Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
kuba1991

Ceny zegarków w Polsce w latach 90 tych

Rekomendowane odpowiedzi

Jakoś tak za sprawą speedmastera z 98 roku który znalazł się w mojej kolekcji nabrałem sentymentu do czasów mojego dzieciństwa. Interesuje mnie ile kosztowały zegarki w latach 90 tych i jak ich ceny odnosiły się do realiów tamtych czasów. Czy zegarki wtedy były bardziej dostępne czy dzisiaj mimo, że stale drożeją ? Chciałbym poznać ceny zegarków z raczej niższej i średniej półki od Seiko przez Atlantici i longinesy po najprostsze omegi. Ciekawi mnie czy większym kozakiem był ten co w 98 roku kupił najuboższego speediego na vj7750 czy dzisiaj ten co kupi speediego 38mm za 25k zł. Byłbym wniebowzięty jeśli ktoś by się pochwalił zegarkiem z tej dekady i jego rachunkiem oczywiście po przejściu Polski na PLNy. Osobiście zegarkami zacząłem się interesować w okolicach 2006 roku, wcześniej byłem po prostu za młody i pamiętam dużo cen z lat około 2008 ale to nie te czasy, nie ten klimat. 

IMG_20220622_074653.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 W latach 90-tych zegarki zegarki mechaniczne nie cieszyly się popularnością - sukcesywnie wypierały je kwarce - "nowocześniejsze", wtedy już tanie, a dokładniejsze i bezobsługowe.  

Tych lat nie pamiętam tak dokładnie, jak 70-tych 80-tych, gdzie Seiko, Atlantic, to była zdecydowanie więcej niż średnia półka, nie mówiąc o Longinesach czy Omegach .

Niższa to były buksiaki, potem ruskie.  Mój pierwszokomunijny Wostok z 1973 r. kosztował porawie 1 tys. zł, (mama zarabiała coś ok. 1,4 tys./m-c). Cena pospolitych radzieckich to było ok.600-900 zł.

Każdy japoński, czy szwajcarski to było naprawdę coś...

Mam Lanco z 1979 roku i kosztował u Jubilera dokładnie 3 800 zł. :rolleyes:.

Koledze rodzice kupili wtedy Unitrę Warel - była też mniej więcej w takiej cenie, (a może nawet wyższej), ale to był u nas dopiero początek elektroników.

 

P.S. Jeszcze jedno zdjęcie - mój pierwszy w życiu zegarek. Wostok, o którym pisałem.

Ciągle żyje i ma się dobrze, choć co przeżył, to historia...🙂

 

 

Lanco.JPG

Karta Lanco + paragon.JPG

Wostok.jpg

Edytowane przez Kuklik

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie ceny to się nie wypowiem, ale jakoś tak na początku lat 90 lub pod koniec 80 bawiliśmy się z kolegami zepsutymi zegarkami czy budzikami, oczywiście mechanicznymi. Gdy raz trafił się zepsuty zegarek elektroniczny to autentycznie biliśmy się o niego. Nie żeby nie było wtedy takich, ale rozebrać takowy i zobaczyć co ma w środku, no w sprawnym nikt by na to nie pozwolił.

Pamiętam też jak tuż po zmianach ustrojowych przyjeżdżali do naszej wioski jacyś ludzie, którzy za stare zepsute zegarki oddawali nawet 2 czy 3 elektroniczne, jakieś chińczyki, ale na tamte czasy wyjątkowo efektownie wyglądające (że straszne dziadostwo to inna inszość). Ci ludzie największą uwagę zwracali na to z jakiego materiału wykonana jest koperta starego zegarka. Musieli mieć z tego niezły biznes. 

Kilka lat później, jakoś pod koniec podstawówki poskładałem sobie zegarek elektroniczny 4 przyciskowy z melodyjkami z przypadkowych znalezionych części. Pamiętam, że bransolety nie dopracowałem bo sama się rozpinała i pływając łódką musiałem uważać by go nie zgubić w jeziorze. Nawet chciałem go zrobić na wodoodporny, naiwnie myśląc, że wystarczy włożyć do środka torebkę foliową.

A najlepiej pamiętam zegarek od ciotki z Niemiec, czerwony plastik, wodoodporny, z obrotowym plastikowym i odpadającym bezelem. Na tarczy zdjęcie Mitsubishi Evolution ll, prujące po osie.

Edytowane przez albiNOS 01

Kocham Zegarki i nie dlatego, że pokazują która jest godzina.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Pamiętam też jak tuż po zmianach ustrojowych przyjeżdżali do naszej wioski jacyś ludzie, którzy za stare zepsute zegarki oddawali nawet 2 czy 3 elektroniczne, jakieś chińczyki, ale na tamte czasy wyjątkowo efektownie wyglądające (że straszne dziadostwo to inna inszość). Ci ludzie największą uwagę zwracali na to z jakiego materiału wykonana jest koperta starego zegarka. Musieli mieć z tego niezły biznes.".

 

Bo mieli. Złoty interes. Dosłownie.

Ruskie zegarki miały solidnie złocone koperty, nie to co dzisiejsze PVD - z jednej można było odzyskać coś ok. 1 grama złota.

Wiaderko takiego złomu było sporo warte. Nawet więcej niż sporo...

Szkoda, że w ten sposób mnóstwo całkiem przyzwoitych zegarków poszło w niebyt.

Ale tak było.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W 97 roku kupiłem omegę 300 chrono za 4900.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W 97 roku kupiłem omegę 300 chrono za 4900.

czyli w wielkim uproszczeniu - odnosząc się do średniej płacy to był koszt ~5 miesięcznych pensji, zatem podobnie jak teraz; ergo: zegarki nie podrożały ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W połowie lat 80 dostałem od ojca białego Atlantica worldmastera, który nie pamiętam ile milionów kosztował ale pamiętam, że mniej więcej jedna jego miesięczną pensję.

Jak na czasy prl-u był to dosyć drogi zegarek, droższy od Delbany i drogi w stosunku do powszechnie dostępnych rusków. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
To były dwie pensje średnie.

to zmienia postać rzeczy; odnosiłem się do tego co podaje ZUS na swoich stronach

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, goral_ napisał(-a):

To były dwie pensje średnie.

 

Może w kopalni, albo jakiegoś dyrektora.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja w 1996 roku kupiłem swój drugi zegarek (pierwszy to był kwarcowy Poljot na komunię, którego ceny nie pamiętam). To był kwarcowy chronograf Citizena, którego kupiłem w Niemczech, gdzie pojechałem pierwszy raz sam odwiedzić rodzinę. Dałem za niego 200 marek - to był wtedy drogi zegarek dla mnie. Pamietam że kilka lat byłem gwiazdą parkietu i okolicy z tym czasomierzem po powrocie do swojej mieściny w Polsce. Nawet gdzieś znalazłem jego zdjęcie. 
 

 

D0296410-7B26-4544-8AEB-8567338F2892.jpeg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Teraz, Kuklik napisał(-a):

 

Może w kopalni, albo jakiegoś dyrektora.

Rzeczywiście. Pamięć szwankuje...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Ja zrobiłem sam sobie prezent na gwiazdkę w 1992 roku kupując zegarek firmy Seiko taki jak poniżej. Kupiłem go w Wiedniu i zapłaciłem za niego równowartość około 2 moich ówczesnych pensji.  

Nosiłem go do roku 2016 w międzyczasie wymieniłem w nim jeden raz szkło i co 2 czasem 3 lata wymieniałem baterię.

W 2016 roku stanął i okazało się że trzeba wymienić jakąś część której już nie produkują, więc schowałem go do szuflady i zacząłem nosić Breitlinga którego dostałem w prezencie na 50 urodziny. Breitling okazał się kiepskim zegarkiem do codziennego noszenia bo jest ciężki, więc w 2017 roku Kol. Igor z firmy Victorinox zaproponował mi ich firmowy model 24189 i to był strzał w dziesiątkę, zegarek bezobsługowy, wygodny, odporny na wszystko, cyferblat czytelny no i ma centralną sekundę. Kupiłem go w mega promocji płacąc 1300 zł no i chyba będzie już ze mną dożywotnie.:)  

 

Wcześniej od roku 1982 do 1992 nosiłem zegarek analogowo cyfrowy firmy Pulsar. Kosztował około jednej mojej pensji jaką miałem w tym czasie. Kupiłem go w Sandomierzu u tego samego zegarmistrza u którego kupiłem pierwszego roczniaka Gustava Beckera.:) 

 

A jeszcze wcześniej miałem jakiegoś "ruska' którego kupili mi rodzice. 

 

Z powyższego widać, że zegarki naręczne liczę na sztuki, natomiast zegary stojąco wiszące liczę w setkach. :D 

 

 

 

 

seiko-chronograph-olympic-1992-watch_360_de12fa815a2529da39a29f4eb6a878cd.jpg

s-l1600.jpg

MP000000007131824_658Wx734H_202108221539561.jpeg

Edytowane przez dziadek

Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ten Seiko nie był tani też że względu na unikatowy mechanizm z wieloma funkcjami realizowanymi przez te same wskazówki. 


Instagram.com/jfszymaniak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 11.08.2022 o 09:22, goral_ napisał(-a):

W 97 roku kupiłem omegę 300 chrono za 4900.

Czyli odnosząc się do mojej branży były to 4 pensje podporucznika WP. Obecnie taki podporucznik również musi dać około 4 pensje na Seamastera.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szeregowy w WP obecnie ma 3,5 k na rękę. Ppor jakieś 6,4 brutto. A płk 3,5 emerytury.

netto

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W latach 90 - tych zakupiłem pierwszy mechaniczny zegarek (nie licząc zegarka z komunii - Zaria) była to Delbana z manualnym naciągiem, kosztowała 380zł na nowe pieniądze :)


JACEK

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może ciut poza tą ramką czasową, ale będac w liceum, tzn w okolicach roku 2000, kupiłem rosyjską nową, mechaniczną Czajkę na kal. 1601 za 60zł. Drugi model kosztował 55zł. Mechaniczny Lucz na 1801... 40zł.

Były czasy;)


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, goral_ napisał(-a):

Szeregowy w WP obecnie ma 3,5 k na rękę. Ppor jakieś 6,4 brutto. A płk 3,5 emerytury.

netto

 

Obecnie emerytura pułkownika to coś pod 9 tyś zł

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, goral_ napisał(-a):

płk 3,5 emerytury.

netto

Nie jakaś pomyłka ? Przecież na odejście było na pewno więcej plus coroczne waloryzacje ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Teraz, Darecki napisał(-a):

Obecnie emerytura pułkownika to coś pod 9 tyś zł

9-9,6 zarabia brutto płk w służbie czynnej.  Ile ma  na emeryturze, zależy od tego kiedy na nią poszedł. Coś o tym wiem... Waloryzacja emerytur wojskowych jest taka sama jak cywilnych. Kłania się 'stary portfel"

Teraz, mroova napisał(-a):

Nie jakaś pomyłka ? Przecież na odejście było na pewno więcej plus coroczne waloryzacje ...

Kolega zgaduje, a ja wiem.

Przecież są tacy którzy poszli na emeryturę 20 i więcej lat temu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tym bardziej, że pensje / emerytury w WP są jawne i w prosty sposób do odnalezienia - przynajmniej jeśli chodzi o pensje podstawowe.

Może trudniej dotrzeć do wszystkich dodatków, bo tych jest też sporo. 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Pełna" emerytura woskowa to 75% ostatnich zarobków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, ale wyliczana jest z 13 pensji. Do tego ciężko jednoznacznie określić wysokość uposażenia pułkownika, gdyż dużo zależy od wysługi i grupy zaszeregowania etatu.

Tak poza tym wydaje mi się, że kolega ma wiedzę w temacie mając odniesienie do sytuacji zarobkowej w wojsku sprzed ładnych kilku lat.

23 godziny temu, goral_ napisał(-a):

9-9,6 zarabia brutto płk w służbie czynnej.  Ile ma  na emeryturze, zależy od tego kiedy na nią poszedł. Coś o tym wiem... Waloryzacja emerytur wojskowych jest taka sama jak cywilnych. Kłania się 'stary portfel"

Kolega zgaduje, a ja wiem.

Przecież są tacy którzy poszli na emeryturę 20 i więcej lat temu.

Są strony w internecie gdzie żołnierze mogą wyliczyć sobie emeryturę :) 

Podaje przykład: pułkownik około 35 lat wysługi, grupa zaszeregowania nie najwyższa - pobory 11800 zł netto, emerytura 9060 zł netto. 

Kwota którą podajesz to pobory majora z 30 letnim stażem.

Czyli jak nie masz aktualnej wiedzy to nie pisz głupot.

Edytowane przez Darecki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.