Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
zadra

Gustav Becker - Ziemie Odzyskane; rodzinny depozyt

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, Yodek napisał(-a):

Wewnętrzne są?

Myślałam, że  to listwy drzwiczek, okalające tarczę? 🤔🤗

Tak - okalające tarczę, ale po stronie wewnętrznej, czyli już za szybą. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, PM1122 napisał(-a):

Tak - okalające tarczę, ale po stronie wewnętrznej, czyli już za szybą. 

 

Acha.. 🤭

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, Yodek napisał(-a):

Nie wiem w jakim stężeniu używasz politury

się nie znam - stężenie 100% - prosto z butelki, ale strach to pić, żeby sprawdzać..

Gdzieś jest, zaraz zerknę na notę producenta ..

 

16685256710806758977542213645652.jpg

Edytowane przez zadra

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, zadra napisał(-a):

się nie znam - stężenie 100% - prosto z butelki, ale strach to pić, żeby sprawdzać..

Gdzieś jest, zaraz zerknę na notę producenta ..

 

16685256710806758977542213645652.jpg

 

Już systko widać! 15 procent 😁✌️

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, Yodek napisał(-a):

wygładzamy, odpylamy i znów politura

 

Po wosku nic mi się nie stroszy.

Dokładnie NIC 😜

 

Ale z Wami to robota jest ..

Wezmę te klapeczki, jakiś papier znajdę i pocienię je, cobyście zadowolnieni byli, ale idealo robić nie będę, przypominam, że maszyn do tego żadnych a ręką zawsze coś krzywo mi idzie i jak już jest "fantastycznie dobrze" to albo złamię, albo pochlapię albo pies mi porwie i cała robota wniwecz.. 

Zresztą te klapeczki nie mogą różnić się zbytnio od stanu reszty skrzyni..

Edytowane przez zadra

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
21 minut temu, zadra napisał(-a):

 

Po wosku nic mi się nie stroszy.

Dokładnie NIC 😜

 

Ale z Wami to robota jest ..

Wezmę te klapeczki, jakiś papier znajdę i pocienię je, cobyście zadowolnieni byli, ale idealo robić nie będę, przypominam, że maszyn do tego żadnych a ręką zawsze coś krzywo mi idzie i jak już jest "fantastycznie dobrze" to albo złamię, albo pochlapię albo pies mi porwie i cała robota wniwecz.. 

Zresztą te klapeczki nie mogą różnić się zbytnio od stanu reszty skrzyni..

 

Po politurze tez nie musi się stroszyć. Najczescie dotyczy to świeżego drewna  stare drewno ma ten etap raczej  za sobą 🙂..

 

A co to za wykręty? Maszyn nie ma? A co to za wymówki?

A drzewiej, bardzo onegdaj to maszyny politurnicy mieli? Jakieś ślifierki oscylujące, dremelki multifunkcyjne? Paraloidy? Woski syntetyczne? 

A zegarmistrze preparaty penetrujące pt. "Wu-De"? Co to do tańca,  różańca i skrzypiacego fotela w biurze?

🤗

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Yodek napisał(-a):

co to za wykręty? Maszyn nie ma?

 

2 minuty temu, Yodek napisał(-a):

drzewiej, bardzo onegdaj to maszyny politurnicy mieli? Jakieś ślifierki oscylujące, dremelki multifunkcyjne?

 

I kto to pisze...

Pierwsza, co to głośno krzyczy, że ślifierkom nie mówi stanowczo NIE .. a świty po ślifnieniu pół kilo lżejsze i trzeba oliwą do drewna nasączać, żeby masa końcowa się zgadzała 😜

 

Po prostu czas zaczyna się bardziej liczyć, bo ileż można się z tymi 4-ema kijkami bawić..

Zbyt długo w kącie stoi i już czas by oddać właścicielowi .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
22 minuty temu, zadra napisał(-a):

 

 

I kto to pisze...

Pierwsza, co to głośno krzyczy, że ślifierkom nie mówi stanowczo NIE .. a świty po ślifnieniu pół kilo lżejsze i trzeba oliwą do drewna nasączać, żeby masa końcowa się zgadzała 😜

 

Po prostu czas zaczyna się bardziej liczyć, bo ileż można się z tymi 4-ema kijkami bawić..

Zbyt długo w kącie stoi i już czas by oddać właścicielowi .

 

No czymajta mie!

A co bylo najpierw? Jajo czy kura?

No ja to zanim wyszłam z tetrowych pieluchóf to juz miałam cały osprzęt?

A ile pierwej leciałam gołymi rencyma? No ile? Ile razy dostałam po tych rencach za gówianą robotę he??

Jak mnie siły odejszły to musiałam kupić bo inaczej musiałabym skończyć zabawę i brudne zegary odwiesić na kołki..

Ja tu starsza pani jezdem!

Ja tu sobie wypraszam! Ja tu mięso mam!

🤗

Edytowane przez Yodek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Teraz, Yodek napisał(-a):

 

No czymajta mie!

A co bylo najpierw? Jajo czy kura?

No ja to zanim wyszłam z tetrowych pieluchóf to juz miałam cały osprzęt?

A ile pierwej leciałam gołymi rencyma? No ile? Ile razy dostałam po tych rencach za gówianą robotę he??

Jak mnie siły odejszły to musiałam kupić bo inaczej musiałabym skończyć zabawę i brudne zegary odwiesić na kołki..

Ja tu starsza pani jezdem!

Ja tu sobie wypraszam!

🤗

Ależ proszę, proszę..

Pani Starsza usiądzie, bo sapie i zadyszki złapie 😋

 

Jutro idę do castor...my i kupię jakiegoś czołga na papier (mam wolne środki - jakieś 5 tysi) i obrobię te cztyry szprychy o wartości 7,25 zeta.. żeby Szanowna Pani na krwi zalew nie zeszła albo obstrukcji się nie nabawiła pacząc na moje indolentne podejście do drewnianych szczapek ..

Cierpliwość to ja ...

 

miałem w młodości..

Teraz częściej mam zaniki pamięci :rolleyes:

 

Pochwalcie mnie chociaż za ortografię, żebym się lepiej poczół..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aktualny etap prac chciałbym zadedykować wszystkim czujnym i krytycznym w słowach.

Dzięki waszym podpowiedziom termin oddania sprawnego zegara odsunął się gdzieś na połowę przyszłego roku.. 

 

16685543434441953750565333593268.jpg

16685543798234641903766769416153.jpg

Tak wygląda papier #180 Po 10 min pracy: 

 

16685544316983136794803507101145.jpg

16685544729706380880291971093130.jpg

 

no i oczywiście wszystko 

6 godzin temu, Yodek napisał(-a):

gołymi rencyma

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 15.11.2022 o 17:31, zadra napisał(-a):

Ależ proszę, proszę..

Pani Starsza usiądzie, bo sapie i zadyszki złapie 😋

 

Jutro idę do castor...my i kupię jakiegoś czołga na papier (mam wolne środki - jakieś 5 tysi) i obrobię te cztyry szprychy o wartości 7,25 zeta.. żeby Szanowna Pani na krwi zalew nie zeszła albo obstrukcji się nie nabawiła pacząc na moje indolentne podejście do drewnianych szczapek ..

Cierpliwość to ja ...

 

miałem w młodości..

Teraz częściej mam zaniki pamięci :rolleyes:

 

Pochwalcie mnie chociaż za ortografię, żebym się lepiej poczół..

Aleś zasunął... Yodek to młoda laska jest, a nie tam pani Starsza... ej...


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
44 minuty temu, kiniol napisał(-a):

Aleś zasunął... Yodek to młoda laska jest, a nie tam pani Starsza... ej...

Kobiecie się w PESEL nie zagląda... 😊 

Też chciałbym uchodzić za młodego ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, kiniol napisał(-a):

Aleś zasunął... Yodek to młoda laska jest, a nie tam pani Starsza... ej...

 

😄😝😝🤭

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Oooo co to ja znalazłem..

Jakiś stary temat, co to się kurzem już pokrył..

Jakieś przewidujące taki potok zdarzeń zdanie zostało napisane, kótren prztoczyć należy..

W dniu 16.11.2022 o 00:19, zadra napisał(-a):

Dzięki waszym podpowiedziom termin oddania sprawnego zegara odsunął się gdzieś na połowę przyszłego roku.. 

 

Zatem..

Pół roku później..

Zaczynamy od nowa, (tzn nie do końca, bo od stanu w którym czas dla Beckera u mnie się zatrzymał).

 

Potrzebuję porady, a w zasadzie dwóch:

1. Jakie powinny być wkręty mocujące szufladę mechanizmu w sankach żeby było jak najbliżej oryginału ? -można prosić o fotkę albo kierunek ?

2. kolejny chyba raz zapytam o pionizery skrzyni:

                                    - Czy były skrzynki bez pionizerów?

                                    - Czy zastosowanie pionizerów metronowych(montowane wewnątrz obudowy, (dzięki czemu

                                       nic nie wystaje  poza obrys skrzyni) będzie dużym fau-pas?

W zasadzie, jak już ustaliliśmy wspólnie na początku tematu - aktualna skrzynka jest wtórna, szuflada również nie oryginalna, czy w takim razie wstawienie oryginalnych pionizerów (zewnętrznych) w jakikolwiek sposób się broni a zastosowanie metronowych które są wg mnie mniej widoczne i praktyczne będzie chyba lepszym rozwiązaniem.

 

 

Edytowane przez zadra

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No, cóż.... skrzynkę i mechanizm ładnie zrobiłeś. Śruby w sankach, to napewno z łbem na wkretak ( nie krzyżaki ) 

Pionizery - no, nie zawsze bywały. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale zrób / uzupełnij , te pionizery które  mogą być regulowane  albo same kolce.

Zegar powinien być podparty w trzech punktach ( hak to nr 1 ) 

żeby się nie kolebał , był stabilny przy otwarciu drzwi i  nakręcaniu,

Plecy jako element składowy pudła rezonansowego, nie powinny się opierać o ścianę

tłumiąc  dźwięk gongu oraz odgłos zespołu koło wychwytowe - paleta, toż to cały urok tej maszyny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
W dniu 1.07.2023 o 20:39, PM1122 napisał(-a):

. Śruby w sankach, to napewno z łbem na wkretak ( nie krzyżaki ) 

nie, nie te ktore trzymają sanki w obudowie, ale chodzi mi o te, które trzymają półeczkę z mechanizmem w sankach, żeby się w nich nie przesuwała - te pionowo skręcane od dołu przez sanki w półkę.

Tam takie z łebkami moletowanymi jakieś znajdę.

W sobotę jest u nas  targ staroci, to może znajdę w drobnicy jakieś potrzebne elementy.

Co prawda pionizery mógłbym "ukraść" ze skrzyni Jughansa który sobie spokojnie czeka na swoją kolejkę ale pozostawilbym w skrzyni JungH. bardzo widoczne ślady po pierscieniach i wkrętach mocujących, bo to takie ot były jak na zdjeciu , ale nie mam sumienia kanibalizować sprawnego i kompletnego zegara.. 

 

20230630_180535.jpg

20230630_180511.jpg

 

 

W dniu 3.07.2023 o 00:14, yaro 65 napisał(-a):

uzupełnij , te pionizery które  mogą być regulowane  albo same kolce

 

Tak zrobię, akurat teraz zniknęły z portalu takie co je chciałem, zgapiłem się ale poczekam odrobinę i znajdę.

 

 

Edytowane przez zadra

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
15 godzin temu, zadra napisał(-a):

nie, nie te ktore trzymają sanki w obudowie, ale chodzi mi o te, które trzymają półeczkę z mechanizmem w sankach, żeby się w nich nie przesuwała - te pionowo skręcane od dołu przez sanki w półkę.

Tam takie z łebkami moletowanymi jakieś znajdę.

 

 

Noo, to takie radełkowanie właśnie stosowano. Podobne do pionierów 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Udało mi się na targu staroci kupić pionizery metronowe. 

Jeszcze tylko te śrubki-wkręty mocujące półkę i będzie git.

 

Historia zegara jest "klasyczna".

Będąc w ubiegłym tygodniu w okolicy odwiedziłem właściciela i miałem okazję porozmawiać o tym jak zegar trafił do rodziny.

Nie będzie chyba nowością, że jest poniemiecki i tak jak dużo innych sprzętów pozostał po prostu w opuszczonym przez Niemców w 1945r  domu. 

 

Wujek mówił również, że zmiany zostały wykonane w oryginalnej skrzynce zegarowej,  zdemontowano koronę i brodę bo zeżarł je kornik (lub inny drewnojad) oraz wymieniono drzwiczki skrzynki. 

Pamięta również, że korona była zdobiona ale "pełna" - inna niż w katalogu z 1912r .

Napraw dokonał "sąsiad" wiele lat temu. 

Co do drzwiczek,  to mam wątpliwości, czy wymienione,  raczej naprawione są - szybka przed tarczą jest niefabryczna- była docinana na wymiar a i brak listew również wskazywałby taką naprawę - zakładam zatem, że drzwiczki są oryginalne ale po naprawach. 

Najprawdopodobniej znacznie przed naprawami stan zegara daleki był od idealnego..

Półkę raczej robale również zeżarły,  bo jest dorobiona z czegoś innego.. 

 

Na koniec rozmowy dogadaliśmy się co do kwestii ewentualnej wymiany skrzynki na inną którą nie mieszkałem zaproponować (pozostaje ta stara-historyczna, oryginalna) oraz terminu zwrotu gotowego zegara wujkowi.

Zaczynamy działać pod delikatną presją czasu , aczkolwiek tylko delikatną..

Tylko, zaraz... gdzie podział się mechanizm?? ... 

Edytowane przez zadra

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oszzzz ..... to może być problem .

Skrzynkę fajnie zrobiłeś , tylko wkładać mechanizm ...... ale co teraz ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, zadra napisał(-a):

Tylko, zaraz... gdzie podział się mechanizm?? ... 

E..eee tam,, wstawisz z Metrona i będzie git, nikt się nie kapnie :)

 


Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
23 godziny temu, PM1122 napisał(-a):

tylko wkładać mechanizm ...... ale co teraz

spokojnie, spokojnie..

trafił w dobre ręce - dostanie wężydła w 6-u miejscach (3 osie) albo co najmniej "opracowanie młoteczkowaniem" - nie mam prasy, kalibratorów praktyki i wężydeł.. 

Musiałem poprosić o pomoc forumowego kolegę ;)

liczę, że do końca miesiąca Silesia zacznie pracować. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiałem się z czego wynika ten trapezowy oryginalny kształt, może z techologii wybijania,  może stoją za nim jakieś fizyczne własności.. ?? 

Ja zostawiłem okrągły otwór na zaczep bębna.

W czasie układania sprężyny w bębnie ładnie mi się "zakliknęło" i trzyma.

Pewnie podczas kolejnego jej wyjmowania będzie trudniej, ale nie będę się tym martwił teraz.. 

 

Ustawiłem sobie, że mechanizm uruchomię do końca tygodnia, a do skrzyni włożę jeszcze w tym miesiącu..

 

Zobaczymy jak się losy potoczą.. 

 

(upssss - nie połączyło automatycznie z poprzednim wpisem.. ) 

 

mechanizm już do mnie wrócił. 

Szczególne PODZIEKOWANIA DLA TEGO PANA - KOLEGI który zrewidował płyty i zrobił to co trzeba było zrobić.

Dziękuję Krzysztofie - szybciej niż miało być i zdecydowanie taniej (aż wstyd) - mam nadzieję, że plany na coś większego uda się w końcu zrealizować (to już rok jak robiłem pierwsze rozeznanie).

 

Prace postępują u mnie w zastraszającym tempie - dziś w końcu dobralem się ponownie do sprężyn.

Pierwotnie po otwarciu bębnów wymysłem tylko sprężyny bez ich wyjmowania,  aleście mnie namówili i dziś je z bębnów powyjmowałem. 

Nie lubię tego robić bo wydaje mi się, że sprężyny "cierpią" przy ręcznym ich wyjmowaniu, niemniej muszę przyznać, że mieliście rację. 

 

 

 

 

 

20230823_170118.jpg

20230823_164908.jpg

pierwsza ze sprężyn była już wcześniej naprawiana- widać na zewnętrznym jej końcu jak wykonano prace  - nie poprawiłem, bo funkcję spełnia a mógłbym coś popsuć.. 

20230823_170147.jpg

20230823_170136.jpg

 

Druga sprężyna wymagała naprawy - jeden z końców sprężyny był powaznie nadszarpnięty życiem.

 

 

20230823_172830.jpg

20230823_172744.jpg

 

Nie bawiąc się w sentymenty zaznaczyłem środek, napunktowałem i jazda.. 

 

20230823_173604.jpg

 

zdziwiłem się - myślałem, że sprężyna będzie bardziej się broniła.przed wiercenie, a okazało się inaczej.

20230823_174003.jpg

20230823_173952.jpg

 

Na koniec obciąłem niepotrzebny już koniec i zaokrągliłem,  żeby nie było "bardzo brzydko" zrobione. 

Może mało finezyjnie,  nie wiem czy symetrycznie, ale mi się podobie ;)

 

 

20230823_174911.jpg

Edytowane przez zadra

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.