Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
unadarek

Jak przechowywać nieużywane zegarki kwarcowe ?

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, ma takie pytanko - nieużywane zegarki kwarcowe (nie solarne)  przechowujecie wyłączone z wyciągnięta koronką czy chodzące ? pogubiłem się jak powinno być ? (podobno z wyciągnięta koronka więcej baterii zużywają - czy to prawda ? )  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ktoś coś? bo mnie też ciekawi, szczególnie to twierdzenie, że wyciągnięta koronka żre baterię. ja tak robię. inna sprawa, że 3/4 moich kwarców ma baterie do wymiany :P


Creeping like frost. As slow as grave moss. Like drowning in dry oceans of bone dust

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam jakiegoś Lineage do ciorania co niedzielę na giełdzie, więc w tygodniu nienoszony leży z wyciągniętą koronką. Tak już trzeci rok bez wymiany baterii, a normalnie co roku szła wymiana.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Jarozlaw

Nie wyciągam koronki, po co ma chłonąć całą wilgoć z powietrza? U mnie chodzą, dopoki nie staną, wtedy baterie są wymieniane na świeże.

Ps. Koszt wymiany jest śmieszny. To nie serwis Patka albo Jaeger LeCoultre.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Koszt baterii jest śmieszny w stosunku do serwisu w przypadku zaciągnięcia wilgoci. U mnie wszystkie bateryjkowe cały czas chodzą, zrobiłem sobie listę baterii i raz na jakieś 2-3 lata kupuję hurtowo. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oj bez przesady, przecież nie trzymam tego zegarka w jakiejś zawilgotniałej stodole. Dawniej zegarki nie były wodoszczelne i jakoś przeżywały kilkadziesiąt lat. Noszone, często nawet w deszczową pogodę. Mam przynajmniej kilkanaście zegarków w których wiatr hula, a chodzą i nic im nie dolega. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Jarozlaw

@renqienTo że czegoś nie widzisz nie znaczy, że tego nie ma. Coś co sprawdza się w twoim wypadku, może być biegunowo odległe od sytuacji drugiego człowieka. Relatywizm w takim przypadku to objaw czystej ignorancji. Twoje stwierdzenie to typowe podejście człowieka z średniowiecza, który twierdzi że jeżeli jemu się nigdy nic takiego nie przydarzyło, albo czegoś nie widział lub nie doświadczył, tzn że czegoś takiego nie ma, tudzież ze jest to niemożliwe.

Reasumując - na pustyni też jest rosa, a prawo Murphiego to nie mit.

 

Morał - zegarki to tylko rzeczy i to jak je każdy z nas traktuje, to indywidualna sprawa. Ja nie wyjmuje koronki, bo nie chce oszczędzać kilkunastu złotych w stosunku rocznym, nie lubię jak mi parują zegarki i mi się po prostu, czysto po ludzku nie chce, pozdrawiam serdecznie 🤗😊

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zapytałem ponieważ znalazłem że wyciagnięcie koronki w niektórych mechanizmach blokuje koła zębate a to podobno zużywa szybciej baterie ale podobno tylko w niektórych ale ile w tym prawdy to nie wiem dlatego tak dopytuje Kolegów  - druga sprawa jest taka że nie chodzi o cenę baterii ale o rozszczelnienie zegarka kwarcowego z fabrycznego zakręcenia  bo o i ile wymienia baterię serwis to moze zrobić test szczelności ale jak sam robisz to - to już niekoniecznie można zachować szczelność- wiec wtedy kąpiel gdziekolwiek z takim zegareczkiem moze być problemem a przy większej liczbie zegarków czasem kwarcowe mogę być używane rzadziej lub bardzo rzadko  dlatego tak dopytuje jak trochę o nie zadbać żeby nie wachlować tym rozkręcaniem  dziękuję za odpowiedzi. 

 z tym zawilgoceniem to ciekawy temat -  czy tak jest ? bo są tam jakieś oringi ale czy przy wyciągniętej koronce działają ? i czy jak się trzyma w pudełku na zegarki zamkniętym z wyciągniętą koronką jest szansa na zawilgocenie ? 

Edytowane przez unadarek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 1.10.2022 o 15:32, unadarek napisał(-a):

zapytałem ponieważ znalazłem że wyciagnięcie koronki w niektórych mechanizmach blokuje koła zębate a to podobno zużywa szybciej baterie ale podobno tylko w niektórych ale ile w tym prawdy to nie wiem dlatego tak dopytuje Kolegów  - druga sprawa jest taka że nie chodzi o cenę baterii ale o rozszczelnienie zegarka kwarcowego z fabrycznego zakręcenia  bo o i ile wymienia baterię serwis to moze zrobić test szczelności ale jak sam robisz to - to już niekoniecznie można zachować szczelność- wiec wtedy kąpiel gdziekolwiek z takim zegareczkiem moze być problemem a przy większej liczbie zegarków czasem kwarcowe mogę być używane rzadziej lub bardzo rzadko  dlatego tak dopytuje jak trochę o nie zadbać żeby nie wachlować tym rozkręcaniem  dziękuję za odpowiedzi. 

 z tym zawilgoceniem to ciekawy temat -  czy tak jest ? bo są tam jakieś oringi ale czy przy wyciągniętej koronce działają ? i czy jak się trzyma w pudełku na zegarki zamkniętym z wyciągniętą koronką jest szansa na zawilgocenie ? 

Zadałeś bardzo dobre pytanie. Też mnie to kiedyś zastanawiało. Często zegarki kwarcowe przychodzą do klienta z blokadą na koronce. Świadczyłoby to o zabiegu mającym na celu oszczędzanie baterii. Jednak jak słusznie zauważyłeś werk werkowi nierówny. Można zatem osiągnąc różny efekt.

Fajną opcję ma Longines mojej mamy. Kiedy bateria słabnie cyka co 2 sek nie co jedną. Wiadomo wtedy, że baterię czas wymienić :)

 

Mnie np. zastanawiała taka operacja w werkach chrono, gdzie po wyciągnięciu koronki przyciskami można trymować ustawienia wskazówek, żeby były idealnie na 12. Czy oszczędza to baterię? Czy wskazane jest dla werku?

 

Słusznie zauważyłeś, że  w bardzo tanich zegarkach wymiana baterii nie jest droga. Ale już w wodoszczelnych jak się to robi zgodnie ze sztuką to już tak sobie wychodzi cenowo.

 

Wyciągnięta koronka zawsze powoduje rozszczelnienie zegarka. To ponoć taki first aid jeżeli się zegarek zamoczy a od razu nie można otworzyć dekla i pod lampką (nie led) wysuszyć.

Myślę, jednak, że przechowanie zegarka z wyciągniętą koronką i do pudełka wrzucenie woreczka chłoniącego wilgoć nie zaszkodzi. Chociaż w mieszkaniu, aż tak dużych różnic w wilgotności nie powinno być. No chyba, że ktoś w kuchni przechowuje zegarki, albo w piwnicy czy stodole :)

 

Ja kwarców nie zbieram z założenia. Ale mój Padre już tak. Większość z nich ma baterię kaput - nie zawsze ojciec przechowuje je z wyciągniętą koronką, ale samorozładowanie baterii - na to nic nie poradzisz. Wkurza to bardzo w szczególności, gdy ma się ponad 30 kwarców  a po wciśnięciu koronki któryś nie startuje :(

Jak ojciec zapomniał wyciągnąć koronki to zawsze żartobliwie  mówi - Widzisz? Ten przynajmniej sobie pochodził :).

 

A mechanika wystarczy nakręcić albo łapką pomachać i już :) To zawsze działa - nawet w przypadku mojego 100 letniego kieszonkowego Junghansa - chociaż boję się dnia, kiedy po nakręceniu nie ruszy z miejsca albo zatrzymie się po chwili.....

2544417_junghans101stojak.thumb.jpg.1dda29b9fa52d8e33ddb81cdf2c35d43.jpg

 

Nie oznaczo to oczywiście, że problem przechowywania kwarców nie istnieje i że można go rozwiązać kupnem mechaników :)

Edytowane przez damp

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
31 minut temu, damp napisał(-a):

Zadałeś bardzo dobre pytanie. Też mnie to kiedyś zastanawiało. Często zegarki kwarcowe przychodzą do klienta z blokadą na koronce. Świadczyło by to o zabiegu mającym na celu oszczędzanie baterii. Jednak jak słusznie zauważyłeś werk werkowi nierówny. Można zatem osiągnąc różny efekt.

Fajną opcję ma Longines mojej mamy. Kiedy bateria słabnie cyka co 2 sek nie co jedną. Wiadomo wtedy, że baterię czas wymienić :)

 

Mnie np. zastanawiała taka operacja w werkach chrono, gdzie po wyciągnięciu koronki przyciskami mozna trymować ustawienia wskazówek, żeby były idealnie na 12. Czy oszczędza to baterię? Czy wskazane jest dla werku?

Słusznie zauważyłeś, że  w bardzo tanich zegarkach wymiana baterii nie jest droga. Ale już w wodoszczelnych jak się to robi zgodnie ze sztuką to już tak sobie wychodzi cenowo.

Wyciągnięta koronka zawsze powoduje rozszczelnienie zegarka. To ponoś taki first aid jeżeli się zegarek zamoczy a od razu nie można otworzyć dekla i pod lampką (nie led) wysuszyć.

Myślę, jednak, że przechowanie zegarka z wyciągniętą koronką i do pudełka wrzucenie woreczka chłoniącego wilgoć nie zaszkodzi. Chociaż w mieszkaniu, aż tak dużych różnic w wilgotności nie powinno być. No chyba, że ktoś w kuchni przechowuje zegarki, albo w piwnicy czy stodole :)

 

Ja kwarców nie zbieram z założenia. Ale mój Padre już tak. Większość z nich ma baterię kaput - nie zawsze ojciec przechowuje je z wyciągniętą koronką, ale samorozładowanie baterii - na to nic nie poradzisz. Wkurza to bardzo w szczególności gdy ma się ponad 30 kwarców  a po wciśnięciu koronki któryś nie startuje :(

Jak ojciec zapomniał wyciągnąć koronki to zawsze żartobliwie  mówi - Widzisz? Ten przynajmniej sobie pochodził :).

 

A mechanika wystarczy nakręcić albo łapką pomachać i już :) To zawsze działa - nawet w przypadku mojego 100 letniego kieszonkowego Junghansa - chociaż boję się dnia, kiedy po nakręceniu nie ruszy z miejsca albo zatrzymie się po chwili.....

Cześć - dzięki za ciekawą odpowiedź - w tym Longinesie  to jest EOL - ETY niektóre to maja, Rondy - mam jedna Rondę 715  w Swiss Military z tym systemem.  Co do ustawiania w  chrono to nie wiem czy ta opcja nie jest wybitnie mechaniczna - po wyciągnięciu koronki i klikaniu w przycisk  to poprzez mechanizm ustawiasz równo  wskazówki ale moze się mylę. Zastanawiałem się właśnie - czy wyciągniecie koronki powoduje rozszczelnienie, przecież tam są oringi uszczelniające i o ile pod woda w wyniku ciśnienia moze się przedostać tam woda to w warunkach pokojowych nie jestem pewny - chyba że konstrukcja jest taka że po wyciągnięciu  koronki roszczenia się wszystko a wciśnięta dopiero uszczelnia - tego nie wiem.  Z tymi woreczkami pochłaniającym wilgoć nie głupi pomysł - wrzucę z dwa do pudełeczek bo akurat mi się walają  :)  Powiem tak: ja kwarców parę mama - ale wyszedłem z założenia że zbieram kwarce tylko z ładowaniem słonecznym czyli Citizen Eco Drive, Seikio, Solar oraz Casio z Solarem - chodź powiem szczerze po jakimś tam w każdej z tych firm mam na zwykłe baterie :) bo są fajne i nie chcę ich sprzedawać. - mechaniczne dopiero teraz kompletuje :)  więc zaprzestałem kupowani kwarców - no chyba że coś fajnego się trafi i z ładowaniem słonecznym  :) Ładowanie słoneczne powinno się wprowadzić ustawowo do każdej firmy zamiast zwykłych baterii i wtedy masz zegareczek co z 10-15 lat nie trzeba rozkręcać a cały czs masz chodzący. Jak na przykład divery Eco-Drive Citizena - genialne - fabryczna szczelność jak mechanicznego. Raz na 10-15 lat to można w serwisie wymienić akumulator i uszczelki z testem szczelności o ile ktoś tyle będzie trzymać zegareczek - chodź zawsze znajdzie się końcowy odbiorca po 10 latach który będzie musiał to zrobić :) Wiec w tych czasach zegarki na zwykle baterie powinny być ograniczane na rzecz ładowanych słonecznie, ten trend widać w Citizenie - gdzie coraz  mniej jest kwarców na zwykłe baterie - ale takie firmy jak np Victorinox co robią fajny zegareczek INOX i co z tego jak trzeba po dwóch latach wymieniać baterie (jest też wersja mechaniczna)  - aż się prosi o ładowanie słoneczne jak i reszta zegarków tej firmy. Tak samo jest z firmą Luminox itd .... - chodź z drugiej strony producenci nie przewidują że sam będziesz pchać łapki do wymiany baterii  ale życie jest życie i nie każdy ma możliwość latania do serwisów lub szukania zegarmistrzów - których jest coraz mniej.  Ogólnie mechaniczne też trzeba prze serwisować -a szczególnie mechanizmy klepane maszynowo - gdzie w niektórych firmach też pozmieniali technologie smarowania -  i podobno niektóre werki wychodzą słabo smarowane. Dla taty powiedz niech Kolekcje kwarców zmienia n te ładowane Solarnie :) mniej stresu :)  A z koronka to nadal nie wiem- część mam chodzących a część wyciągniętą koronkę heheh. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, unadarek napisał(-a):

Cześć - dzięki za ciekawą odpowiedź - w tym Longinesie  to jest EOL - ETY niektóre to maja, Rondy - mam jedna Rondę 715  w Swiss Military z tym systemem.  Co do ustawiania w  chrono to nie wiem czy ta opcja nie jest wybitnie mechaniczna - po wyciągnięciu koronki i klikaniu w przycisk  to poprzez mechanizm ustawiasz równo  wskazówki ale moze się mylę. Zastanawiałem się właśnie - czy wyciągniecie koronki powoduje rozszczelnienie, przecież tam są oringi uszczelniające i o ile pod woda w wyniku ciśnienia moze się przedostać tam woda to w warunkach pokojowych nie jestem pewny - chyba że konstrukcja jest taka że po wyciągnięciu  koronki roszczenia się wszystko a wciśnięta dopiero uszczelnia - tego nie wiem.  Z tymi woreczkami pochłaniającym wilgoć nie głupi pomysł - wrzucę z dwa do pudełeczek bo akurat mi się walają  :)  Powiem tak: ja kwarców parę mama - ale wyszedłem z założenia że zbieram kwarce tylko z ładowaniem słonecznym czyli Citizen Eco Drive, Seikio, Solar oraz Casio z Solarem - chodź powiem szczerze po jakimś tam w każdej z tych firm mam na zwykłe baterie :) bo są fajne i nie chcę ich sprzedawać. - mechaniczne dopiero teraz kompletuje :)  więc zaprzestałem kupowani kwarców - no chyba że coś fajnego się trafi i z ładowaniem słonecznym  :) Ładowanie słoneczne powinno się wprowadzić ustawowo do każdej firmy zamiast zwykłych baterii i wtedy masz zegareczek co z 10-15 lat nie trzeba rozkręcać a cały czs masz chodzący. Jak na przykład divery Eco-Drive Citizena - genialne - fabryczna szczelność jak mechanicznego. Raz na 10-15 lat to można w serwisie wymienić akumulator i uszczelki z testem szczelności o ile ktoś tyle będzie trzymać zegareczek - chodź zawsze znajdzie się końcowy odbiorca po 10 latach który będzie musiał to zrobić :) Wiec w tych czasach zegarki na zwykle baterie powinny być ograniczane na rzecz ładowanych słonecznie, ten trend widać w Citizenie - gdzie coraz  mniej jest kwarców na zwykłe baterie - ale takie firmy jak np Victorinox co robią fajny zegareczek INOX i co z tego jak trzeba po dwóch latach wymieniać baterie (jest też wersja mechaniczna)  - aż się prosi o ładowanie słoneczne jak i reszta zegarków tej firmy. Tak samo jest z firmą Luminox itd .... - chodź z drugiej strony producenci nie przewidują że sam będziesz pchać łapki do wymiany baterii  ale życie jest życie i nie każdy ma możliwość latania do serwisów lub szukania zegarmistrzów - których jest coraz mniej.  Ogólnie mechaniczne też trzeba prze serwisować -a szczególnie mechanizmy klepane maszynowo - gdzie w niektórych firmach też pozmieniali technologie smarowania -  i podobno niektóre werki wychodzą słabo smarowane. Dla taty powiedz niech Kolekcje kwarców zmienia n te ładowane Solarnie :) mniej stresu :)  A z koronka to nadal nie wiem- część mam chodzących a część wyciągniętą koronkę heheh. 

Ale fajnie się rozpisałeś :)

Sprawdziłem z ciekawości w jednym zegarku i w instrukcji napisane faktycznie, że szczelność zapewnia zaciśnięta koronka a i że nie można używać przycisków pod wodą.

O rozszczelnieniu napisałem Tobie, bo gdzieś czytałem co zrobić, gdy zegarek zamoknie pod wodą. Miałem już takie przypadki w przeszłości w Timexie ale kiedy zakupiłem Invictę Grand Diver automatic z obiecaną 300m szczelnością mimo wszystko zanim zanurzyłem ją do nurkowania w basenie - szukałem tematu co zrobić gdyby. Gdzieś w internecie była informacja, że jak zaparuje natychmiast wyciągnąć koronkę i wystawić na słońce. Potem jak najszybciej do lekarza-zegarmistrza :) Mam nadzieję że w ogóle coś takie rozszczelnienie daje - na szczęscie nie musiałem testować :)

Miałem powyższe obawy bo koledzy na forum pokazywali zaparowane Vostok Europe 300m Almaz i trochę się bałem :).

 

Nie pisałem Tobie o serwisowaniu mechaników bo założyłem, że dobrze o tym wiesz. Tu jest jednak trochę inna sytuacja- przegląd ustalasz sam a nie, że jak chcesz użyć zegarka kwarcowego a tu zonk- po wsiśnięciu koronki bateria martwa.

 

Tata ma Ciizena solar i bardzo sobie chwali. Żal mu się jednak rozstać z jakimkolwiek zegarkiem i wymiana wszystkich kwarcy na solary byłaby niemożiwa :(

Masz rację solarny napęd dla kwarców jest idealny- spokój na conajmniej 10 lat a potem należy mieć nadzieję, że akku będzie dostępny albo da się jakiś dopasować :)

Ale to w przypadku takich maniaków jak my. Rzadko ktoś używa codziennie kwarca latami- bo po prostu po pewnym czasie się on na tyle zniszczy, że będzie nieładnie się na ręce prezentował.

 

Żeby dokładnie zbadać kwestię wyciągniętych koronek trzeba by prowadzić wieloletnie badania na minimum 2 egzemplarzach. Pytanie po co niektórzy producenci te blokady dają. Ale swoją drogą też zachodzi pytanie czy nieużywany kwarc "nie zatrze się" i zegarmistrz nie będzie musiał w efekcie do niego zajrzeć. Podobnie jest z mechanikami- za długo nieużywane - też nie dobrze :)

 

Miałem taką sytuację z nowo zakupionym zegarkiem. Pochodził trochę i się zatrzymywał. Nowy zegarek na werku seiko NH35. 3000 wydane i już serwis :(. Okazało się że 3 lata w sklepie przeleżał. A zegarmistrz na to i nie wiadomo ile mechanizm na półce w fabryce.

Edytowane przez damp

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
30 minut temu, damp napisał(-a):

Ale fajnie się rozpisałeś :)

Sprawdziłem z ciekawości w jednym zegarku i w instrukcji napisane faktycznie, że szczelność zapewnia zaciśnięta koronka a i że nie można używać przycisków pod wodą.

O rozszczelnieniu napisałem Tobie, bo gdzieś czytałem co zrobić, gdy zegarek zamoknie pod wodą. Miałem już takie przypadki w przeszłości w Timexie ale kiedy zakupiłem Invictę Grand Diver automatic z obiecaną 300m szczelnością mimo wszystko zanim zanurzyłem ją do nurkowania w basenie - szukałem tematu co zrobić gdyby. Gdzieś w internecie była informacja, że jak zaparuje natychmiast wyciągnąć koronkę i wystawić na słońce. Więć pewnie coś takie rozszczelnienie daje - na szczęscie nie musiałem testować :)

Miałem powyższe obawy bo koledzy na forum pokazywali zaparowane Vostok Europe 300m Almaz i trochę się bałem :).

 

Nie pisałem Tobie o serwisowaniu mechaników bo założyłem, że dobrze o tym wiesz. Tu jest jednak trochę inna sytuacja- przegląd ustalasz sam a nie, że jak chcesz użyć zegarka kwarcowego a tu zonk- po wsiśnięciu koronki bateria martwa.

 

Tata ma Ciizena solar i bardzo sobie chwali. Żal mu się jednak rozstać z jakimkolwiek zegarkiem i wymiana wszystkich kwarcy na solary byłaby niemożiwa :(

Masz rację solarny napęd dla kwarców jest idealny- spokój na conajmniej 10 lat a potem należy mieć nadzieję, że akku będzie dostępny albo da się jakiś dopasować :)

Ale to w przypadku takich maniaków jak my. Rzadko ktoś używa codziennie kwarca latami- bo po prostu po pewnym czasie się on na tyle zniszczy, że będzie nieładnie się na ręce prezentował.

 

Żeby dokładnie zbadać kwestię wyciągniętych koronek trzeba by prowadzić wieloletnie badania na minimum 2 egzemplarzach. Pytanie po co niektórzy producenci te blokady dają. Ale swoją drogą też zachodzi pytanie czy nieużywany kwarc "nie zatrze się" i zegarmistrz nie będzie musiał w efekcie do niego zajrzeć. Podobnie jest z mechanikami- za długo nieużywane - też nie dobrze :)

 

Parowanie następuje przy nagłej zmianie temperatury i na to trzeba uważać - wiec każdy zegareczek da się zaparować -Tak też gdzieś czytałem o tej koronce i słońcu - Ja  Invict mam 3 ( podoba mi się nh35)  - Invicta śmiało używaj - oglądałem filmik jak w usa gość zabrał ja na Karaiby czy gdzieś tam  do nurkowani i testowania, nurkował i nie było problemów :) Inny kupił 7 lat temu używa do tej pory aż kupił nowszą wersje  i  nadal bez problemowo chodziła -   cały czas używał  ją i nie oszczędzał :) Wiec dobry zegareczek jest.  Aku myślę że będą dostępne z prostej przyczyny - tego się nie zmienia -no chyba ze wejdzie nowszy sposób magazynowani energii ale na razie nie widać tego sposobu. Solar to Solar :) Czy nieużywany kwarc się zatrze - ale on tez ma punkty smarowania i ogólnie jest zasada że powinien chodzić tak naprawdę - jak mechaniczny - ja miałem Citizena którego kupiłem w roku 1998 i nadal działał chodź teraz już nie wiem bo z dwa lata  temu poszedł w ludzi (szkoda że sprzedałem -  teraz żałuje) więc kwarce też są długodystansowe :) problemem u nich jest to rozszczelnienie przy wymianie baterii w zwykłych bateryjkowcach :) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawa dyskusja. Mam kilkadziesiąt kwarców (te ze wskazówkami oczywiście liczę)  i nigdy nie wyciągałem koronki dla oszczędzania baterii. Niektóre chodzą już ponad 20-25 lat i praktycznie zero problemów. Ale baterie staram się zmieniać zaraz jak zegarek się zatrzymuje, przeważnie w tydzień, dwa tygodnie udaje się wymienić i mechanizm dalej pracuje. 

Edytowane przez Topaz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
17 minut temu, unadarek napisał(-a):

Parowanie następuje przy nagłej zmianie temperatury i na to trzeba uważać - wiec każdy zegareczek da się zaparować -Tak też gdzieś czytałem o tej koronce i słońcu - Ja  Invict mam 3 ( podoba mi się nh35)  - Invicta śmiało używaj - oglądałem filmik jak w usa gość zabrał ja na Karaiby czy gdzieś tam  do nurkowani i testowania, nurkował i nie było problemów :) Inny kupił 7 lat temu używa do tej pory aż kupił nowszą wersje  i  nadal bez problemowo chodziła -   cały czas używał  ją i nie oszczędzał :) Wiec dobry zegareczek jest.  Aku myślę że będą dostępne z prostej przyczyny - tego się nie zmienia -no chyba ze wejdzie nowszy sposób magazynowani energii ale na razie nie widać tego sposobu. Solar to Solar :) Czy nieużywany kwarc się zatrze - ale on tez ma punkty smarowania i ogólnie jest zasada że powinien chodzić tak naprawdę - jak mechaniczny - ja miałem Citizena którego kupiłem w roku 1998 i nadal działał chodź teraz już nie wiem bo z dwa lata  temu poszedł w ludzi (szkoda że sprzedałem -  teraz żałuje) więc kwarce też są długodystansowe :) problemem u nich jest to rozszczelnienie przy wymianie baterii w zwykłych bateryjkowcach :) 

👍

Dokładnie święte słowa.  Śmiało używam już 2 lata i to jeden z najlepszych zegarków w stosunku jakośc i cena.  Takie były początki- niepewne z zanurzaniem i pływaniem w basenie. Teraz ani morze ani nic mu nie straszne.

A z tą nagłą zmianą temperatur coś może być na rzeczy. Bo Vostok Almaz poddał się po kąpieli pod przysznicem. Ja nawet w Invictcie raczej tego unikam :)

Jak dotąd nigdy nie zaparował :)

 

Edytowane przez damp

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, damp napisał(-a):

Bo Vostok Almaz poddał się po kąpieli pod przysznicem.

 hehhehe stary motyw zegarek - prysznic - poszukaj w necie takich przypadków są tysiące,:) to nawet na zdrowy rozum zmiana nagła  temperatury wiec powietrze się skrapla 

"...... 

Sama różnica temperatur to kolejny powód pojawienia się kropelek wody po wewnętrznej stronie szkiełka w zegarku. Do sytuacji tej dojdzie, gdy wyjdziesz z ciepłego domu na mroźne podwórko, założysz chłodne urządzenie na rozgrzany słońcem nadgarstek, a także, jeśli podczas opalania wskoczysz do zimnego morza lub basenu. Dlaczego tak się dzieje?

Winowajcą jest nie uszkodzony sprzęt, a fizyka. Z tego samego powodu parują zimą okulary czy szyby w samochodzie. Podczas nagłej zmiany otoczenia dochodzi do wahania temperatury, a w związku z tym do skroplenia powietrza znajdującego się wewnątrz koperty czasomierza. Wytrącona woda osadza się na szkle. Przez to naturalne zjawisko możesz zobaczyć także zaparowany zegarek wodoszczelny..."

 

https://www.swiss.com.pl/blog/post/zaparowany-zegarek-jak-odparowac-zegarek

 

 

9 godzin temu, Topaz napisał(-a):

Ciekawa dyskusja. Mam kilkadziesiąt kwarców (te ze wskazówkami oczywiście liczę)  i nigdy nie wyciągałem koronki dla oszczędzania baterii. Niektóre chodzą już ponad 20-25 lat i praktycznie zero problemów. Ale baterie staram się zmieniać zaraz jak zegarek się zatrzymuje, przeważnie w tydzień, dwa tygodnie udaje się wymienić i mechanizm dalej pracuje. 

tak - tylko problem pojawia się jak ma się nurka zegarek kwarcowy - wiec wchodzi wymiana baterii, uszczelki i...siłą odkręcania wieczka - fabrycznie chyba robi t o automat i mają opracowane z jaką siła dokręcać aby mnie zmiażdżyć oringa lub uszczelki innego kształtu  - za mocne dokręceni spowoduje odkształcenie i przecieki z słabe przecieki - no chyba że jest to zrobione że na max dokręcasz i wtedy uszczelka uszczelnia tego nie wiem  - ale wtedy co bateria trzeba uszczelkę nową dawać smarować silikonem :)  chodź według sztuki przy każdym rozkręceniu trzeba wymienić uszczelki i nie ważne czy to zegarek czy samochód :) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jak chce się otrzymać gwarancję szczeloności to trzeba wykonać u zegarmistrza dodatkowo płatny test :(

8 godzin temu, unadarek napisał(-a):

 hehhehe stary motyw zegarek - prysznic - poszukaj w necie takich przypadków są tysiące,:) to nawet na zdrowy rozum zmiana nagła  temperatury wiec powietrze się skrapla 

"...... 

Sama różnica temperatur to kolejny powód pojawienia się kropelek wody po wewnętrznej stronie szkiełka w zegarku. Do sytuacji tej dojdzie, gdy wyjdziesz z ciepłego domu na mroźne podwórko, założysz chłodne urządzenie na rozgrzany słońcem nadgarstek, a także, jeśli podczas opalania wskoczysz do zimnego morza lub basenu. Dlaczego tak się dzieje?

Winowajcą jest nie uszkodzony sprzęt, a fizyka. Z tego samego powodu parują zimą okulary czy szyby w samochodzie. Podczas nagłej zmiany otoczenia dochodzi do wahania temperatury, a w związku z tym do skroplenia powietrza znajdującego się wewnątrz koperty czasomierza. Wytrącona woda osadza się na szkle. Przez to naturalne zjawisko możesz zobaczyć także zaparowany zegarek wodoszczelny..."

 

https://www.swiss.com.pl/blog/post/zaparowany-zegarek-jak-odparowac-zegarek

 

 

tak - tylko problem pojawia się jak ma się nurka zegarek kwarcowy - wiec wchodzi wymiana baterii, uszczelki i...siłą odkręcania wieczka - fabrycznie chyba robi t o automat i mają opracowane z jaką siła dokręcać aby mnie zmiażdżyć oringa lub uszczelki innego kształtu  - za mocne dokręceni spowoduje odkształcenie i przecieki z słabe przecieki - no chyba że jest to zrobione że na max dokręcasz i wtedy uszczelka uszczelnia tego nie wiem  - ale wtedy co bateria trzeba uszczelkę nową dawać smarować silikonem :)  chodź według sztuki przy każdym rozkręceniu trzeba wymienić uszczelki i nie ważne czy to zegarek czy samochód :) 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, damp napisał(-a):

A jak chce się otrzymać gwarancję szczeloności to trzeba wykonać u zegarmistrza dodatkowo płatny test :(

 

niestety - no chyba że kupi się jakiego solara i zapomina o wymianach baterii przez ok 10-20 lat bo i tyle potrafią wytrzymać aku Citizena - np. nurka Citizena z serii BN i spokój :) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trochę poboczny opis. Dalej zaintrygowany tematem sprawdziłem dokładniej. Mam cztery 200-metrowce (kwarce z koronkami, inne to G-shocki wskazówkowe bez koronek, ustawiane przez H-SET). W Swatch'u (serio WR200 m, SCUBA) sam wymieniam baterię, nie wymieniam uszczelki, ale nie cieknie przy "nurkowaniu" w basenie na 3-4 m, w pozostałych trzech wymienia baterię  Zegarmistrz (celowo przez "Z"), czasem czekam na uszczelkę, która zawsze wymienia, czasem ma . Zawsze sprawdza szczelność. Płaciłem 50-60 zł. Kontrola na basenie na 3-4 m. 

Ale pływam też pozostałymi z WR50 i WR100 i NIGDY nie miałem w nich rosy czy zapocenia.

Oszczędzania energii w baterii sensu nie widzę. 

Ps. o ile wiem, na wałku koronki też są uszczelki, takie wyciąganie i wsuwanie też może je  w końcu uszkodzić.

 

Ps. ;)

 

991bfd60a43470f7.jpg

 

Edytowane przez Topaz
Ps. i zdjęcie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 13.10.2022 o 18:33, Topaz napisał(-a):

Trochę poboczny opis. Dalej zaintrygowany tematem sprawdziłem dokładniej. Mam cztery 200-metrowce (kwarce z koronkami, inne to G-shocki wskazówkowe bez koronek, ustawiane przez H-SET). W Swatch'u (serio WR200 m, SCUBA) sam wymieniam baterię, nie wymieniam uszczelki, ale nie cieknie przy "nurkowaniu" w basenie na 3-4 m, w pozostałych trzech wymienia baterię  Zegarmistrz (celowo przez "Z"), czasem czekam na uszczelkę, która zawsze wymienia, czasem ma . Zawsze sprawdza szczelność. Płaciłem 50-60 zł. Kontrola na basenie na 3-4 m. 

Ale pływam też pozostałymi z WR50 i WR100 i NIGDY nie miałem w nich rosy czy zapocenia.

Oszczędzania energii w baterii sensu nie widzę. 

Ps. o ile wiem, na wałku koronki też są uszczelki, takie wyciąganie i wsuwanie też może je  w końcu uszkodzić.

 

Ps. ;)

 

991bfd60a43470f7.jpg

 

dzięki  to już informacja z praktyki  - tylko ...w mojej miescinie nie ma zegarmistrza a tym bardziej nikogo kto mógłby zrobić test szczelności :) musze jechać do większego miasta :) heheh dlatego sam wymieniam baterie -  uszczelniacze (oringi) na pewno są bo widziałem rysunki techniczne niektórych wałków zegarkowych - koronkę i tak się wachluje co dwa miesiące jak się używa zegarka :) ze względu na datę i do ustawianie :) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.