Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Gość dziku80

wahadło zatrzymuje sie...

Rekomendowane odpowiedzi

Gość dziku80

Witam,jestem tu nowy wiec pozdrawiam wszystkich,mam taki zegar http://www.allegro.pl/item295485282_unikat...ezyca_cudo.html

i mam mały problem: wahadło pobuja sie troche i samo sie zatrzymuje,pozatym te 2 obciazniki u mnie sa na samej górze,niewiem czy tak powinno byc? jak ktoś moze pomoc,z góry dzieki jest to mój 1 taki zegar...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Obciążniki zjezdżaja w dół w trakcjie pracy zegara. Skoro się zatrzymuje, to przypuszczalnie jest brudny i trzeba go wyczyścić. Proponuję znaleźc dobrego zegarmistrza, który sie tego podejmie.


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze - zobacz czy wahadło zostało prawidłowo zawieszone, czy nie ociera się o obudowę. Sprawdź poza tym, czy zegar chodzi przy przekrzywieniu na boki, najpierw przed zawieszeniem wahadła a później po jego zawieszeniu (zakładając że teraz staje w pozycji wypoziomowanej). Jeśli chodzi przy umiarkowanym kącie przechylenia (czasem wystarczy odchylenie o milimetry) można próbować to wyregulować delikatnie (!!!) obracając na boki ten skośny element łączący oś wychwytu z wahadłem (powinien z obracać się z oporem) tak, by chodził z wypoziomowaną skrzynią.

Generalnie jednak czeka Cię jednak zapewne wyczyszczenie i naoliwienie mechanizmu. Jeśli nie chcesz zrobić z tego hobby (trudno jest taki werk uszkodzić nawet przy pierwszym w życiu zegarze) lepiej niech to zrobi zegarmistrz.


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość dziku80

właśnie zainteresowały mnie takie zegary dlatego taki nabyłem,czyli spróbowac normalnie wyczyscic z kurzu?i czym go nasmarowac moze byc WD40 ?mieszkam w malej miejscowosci gdzie niema "prawdziwego" zegarmistrza tylko jakies lipiarze,dlatego wolał bym sam sie temu przyjrzec...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość andree

Jesli pierwsza mysla o smarowidle było WD40 to oddaj do zegarmistrza bo sam to mu krzywde zrobisz .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odkurzenie nie wystarczy. Trzeba co najmniej zdjąć wskazówki, wyjąć mechanizm, zdjąć łańcuchy i wymoczyć werk (bez dalszego rozbierania póki co ) w benzynie ekstrakcyjnej (zaraz mi sie oberwie...) a potem nasmarować : czopy (te dziurki w których obracają się osie "kółek"), oś wskazówek, zapadki przy zębatkach bębnów, ośki samego mechanizmu bicia, cieniutko powierzchnię palet. Broń Boże nie smaruj innych "kółek zębatych" pomiędzy płytami mechanizmu bo się oblepią kurzem w oka mgnieniu. Czy można WD 40 ? Na forum piszą że nie, ale w kontekście zegarków. Ja mam jeden zegar z napędem łańcuchowym nasmarowany (ale nie "obsikany") WD 40, chodzi drugi rok bez zarzutu (znowu mi się dostanie...). Koniec końców może WD40 nie jest taki zły, skoro pewna poważna firma z Japonii sprzedająca miecze używa go do ich konserwacji zamiast tradycyjnego olejku Choji...

Lepiej chyba jednak kupić na Allegro olej zegarmistrzowski nr 5 (lub H)


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość andree

Nie rozbierajac werku predzej czy pozniej wykonczy czopy Na tym sciernym mazidle ktore i tak zostanie w otworkach nie pozyją.WD 40 nadaje sie do smarowania zwieraczy.Jesli juz czyms takim to jest podobny preparat firmy MOTIP o kilka klas lepszy (do dostania w dobrych sklepach motoryzacyjnych).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zawsze jest mniejsze zło... Fachowy remont tego zegara to co najmniej podwojenie jego wartości (wątpię w fachowy remont za owe 212 złotych), a w przypadku rzetelnego zegarmistrza robota jest taka sama jak przy unikatowym wiedeńczyku. Lepiej posmarować brudny werk niż nic, jeszcze lepiej naoiliwić po myciu "w całości", super zrobić to po wymyciu rozebranego werku, a jeszcze tak pokasować luzy, tulejki wbić....

Jedyny rozsądny sposób na tej klasy zegary - to nauczyć się powoli robić to samemu.


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość andree

Owszem.Dobrze jest umiec robic samemu.Jestem zdania ze takimi podpowiedziami mozna jednak zaszkodzic bo jesli zauwazy ze działa to bedzie uprawiał taka partanine zawsze i nic dobrego z tego nie bedzie.Zaczynałem od metrona kupionego na allegro za 40 pln.Rozebrałem kompletnie i wyczysciłem.Zegar chodzi do dzis i nie mam serca go sprzedawac.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Zaczynałem od metrona kupionego na allegro za 40 pln.Rozebrałem kompletnie i wyczysciłem.Zegar chodzi do dzis i nie mam serca go sprzedawac.

Ja mam granicę - rozbieram takie do stu kilkudziesięsięciu złotych i - warunek - koniecznie bez sprężyn (do czasu zapisania się na terapię tej sprężynofobii). :oops: Można w tej wypowiedzi doszukać się podtekstów ;)

W chroniczną partaninę wątpię, pokładam wiarę w samodoskonalenie :roll:


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość andree

Co do sprezyn -nie wyjmuje z bebnów bo sie tego cholerycznie boje.Z rozkrecaniem sprezyn w werkach nie mam klopotów ale raz o malo mi nie połamało palców.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość dziku80

Dobrze jest umiec robic samemu.Jestem zdania ze takimi podpowiedziami mozna jednak zaszkodzic bo jesli zauwazy ze działa to bedzie uprawiał taka partanine zawsze i nic dobrego z tego nie bedzie

 

 

 

Przeczyściłem,nasmarowałem,ustawilem i działa.Dlaczego mówisz ze takimi podpowiedziami mozna zaszkodzic jak własnie pomogło mi to??? pytałem "zegarmistrza" na ten temat wkrecił mi film ze trzeba jakies 2 czesci wymienic zeby działał czyli chciał se zarobic na mnie!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość andree

Nie zrozumiałes.Werk zrobiony takimi metodami bedzie działal co do tego sie zgadzam.Jednak jestem zdania ze bedzie sie wycierał w przyspieszonym tempie a wtedy bedzie mu potrzebny bardzo kosztowny remont z tulejowaniem i wstawianiem czopów. Sasiad kilka lat zmuszał do pracy beckera smarujac go wd i teraz beczy ze zegarmistrz chce 350 pln za remont.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość dziku80

Tak ale wolałem sam go uruchomic niz dac dla tego cudaka,jakbym mial wystarczajacza wiedze to bym go rozebral i zrobił jak nalezy ale jak narazie nawet niemysle o tym,gdzie mozna sie dowiedziec czegos na ten temat oprucz forum,sa jakies ksiazki itd? Przy okazji co mozecie powiedziec na temat tego zegara?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość andree

Mam dwie ksiazki : pierwsza to "Zegarmistrzostwo" autor Podwapiński a druga to "Technologia mechanizmów zegarowych" .Dodatkowo za pomoca piwa zaprzyjazniłem sie z zegarmistrzem i mi co nieco podpowiedział oraz pokazał.Na forum mam niewielki staz i zanim na nie trafiłem to miałem nikłe pojecie o zegarkach.Teraz troche wiem ale nadal bardzo mało i zdaza sie mi popełniac błedy.Nauczyłem sie jednak tego by nie isc na skróty bo w zegarach sie nie da.Jak raz nie zrobisz dobrze to sie zemsci i tyle.Facetowi ktory mi ubezpiecza samochod pekła sprezyna w zegarze wiszacym HAU .podjałem sie wymienic mu sprezyne.Zegar jak mi powiedzial facet przeszedł remont kapitalny.To co zobaczyłem: po prostu cudo!!!!!! Zegarmistrz zrobił mu werk tak ze az mi dech zaparlo z wrazenia.W zyciu nie bede tak potrafił i nie mam nawet co marzyc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.