EDC na co dzień i od święta, w domu i w podróży - do 20k

[meinard 1455]

Szukam czegoś ze średniej półki. Zegarka, który nie wyróżnia się specjalnie wyglądem, jest stonowany, ale w jakiś sposób interesujący. Który nie wygląda jak milion dolarów i nie przyczyni się do ucięcia mi ręki maczetą, jak zabłądzę gdzieś w dzikie dzielnice zachodnich miast, ale będzie cieszył oko na co dzień, jak sobie będę na niego zerkał.

Cechy, na jakich mi na pewno zależy:

• budżet około 20k zł +/-, nowy lub używany w bardzo dobrym stanie
• nie starszy niż 10 lat, chyba że na sprawdzonym, dobrze znanym mechanizmie
• 38-43 mm +/-
• minimum 100 m WR
• przewaga elementów szczotkowanych nad polerowanymi, nierzucający się w oczy, niebłyszczacy design
• fabryczna bransoleta (mesh niechętnie) lub kauczuk

 

Cechy, za które dałbym dodatkowe punkty:

• inhousowy mechanizm
• data
• wskazanie GMT
• ceramiczny, matowy bezel
• szkło na deklu

 

Najbardziej myślę o Chopardzie MM GTS, choć nie potrafię wskazać dlaczego, ale coś mnie urzekło w tym modelu. Ale z drugiej strony podoba mi się też jedna z poprzednich iteracji Aquatimera z białą tarczą (choć tu mam opory, bo trochę staroć). Po głowie też chodzi mi Black Bay Pro, więc pomysły takie od sasa do lasa.

Odrzucam Omegi, Tag Heuery, Breitlingi, bo są za bardzo charakterystyczne. Wykluczam także Pamy i wszystkie Tudory ze wskazówką godzinową snowflake bo mi się nie podobają.

 

Temat nie jest pilny, więc mam czas na zastanowienie się, poszukanie, negocjowanie, w każdym razie nie muszę niczego kupić na hurra, więc nie oczekuję propozycji (chyba że ktoś ma białą 300m na bransolecie w świetnej cenie, to tak, poproszę)

[Mirosuaw 13102]

Stonowany, ale interesujący, to może coś z Grand Seiko.

 

P.s.

Jaki byś nie kupił w planowanym budżecie, to i tak żaden nie będzie się nadawał do dzikich dzielnic zachodnich miast

Do tego celu tylko G-Shock.

[meinard 1455]

16 minut temu, Mirosuaw napisał(-a):

Jaki byś nie kupił w planowanym budżecie, to i tak żaden nie będzie się nadawał do dzikich dzielnic zachodnich miast

Heh, chodzi mi o nieszablonowy design, żeby nie można było od pierwszego rzutu oka rozpoznać co to. Nawet względny laik skojarzy na pierwszy rzut oka Carrerę, Navitimera czy Speedyego.

16 minut temu, Mirosuaw napisał(-a):

Stonowany, ale interesujący, to może coś z Grand Seiko.

Nie orientuję się za bardzo w GS, ale jakieś takie delikatne skojarzenia we mnie budzą, nie kojarzę żadnego "z jajem", typu masywniejszy bezel, duże indeksy, itp. Ale tu przyznaję że słabo ogarniam tę markę.

Edit. chociaż w sumie ten fajnie wygląda

Edited January 21 by meinard

[Mirosuaw 13102]

Albo taki: https://nobleplace.pl/si-sbgn021

Być może do obejrzenia i potargowania się w Galerii Mokotów

 

Sorry, wycofuję się, to kwarc

 

P.s.

Tak z drugiej strony kwarcowe Grand Seiko świetnie nadaje się na EDC. Więc jeśli nie skreślasz definitywnie kwarców, to jak dla mnie to jest nietuzinkowy zegarek:

 

Edited January 21 by Mirosuaw

[sanik 56828]

2 godziny temu, meinard napisał(-a):

Szukam czegoś ze średniej półki. Zegarka, który nie wyróżnia się specjalnie wyglądem, jest stonowany, ale w jakiś sposób interesujący. Który nie wygląda jak milion dolarów i nie przyczyni się do ucięcia mi ręki maczetą, jak zabłądzę gdzieś w dzikie dzielnice zachodnich miast, ale będzie cieszył oko na co dzień, jak sobie będę na niego zerkał.

Cechy, na jakich mi na pewno zależy:

• budżet około 20k zł +/-, nowy lub używany w bardzo dobrym stanie
• nie starszy niż 10 lat, chyba że na sprawdzonym, dobrze znanym mechanizmie
• 38-43 mm +/-
• minimum 100 m WR
• przewaga elementów szczotkowanych nad polerowanymi, nierzucający się w oczy, niebłyszczacy design
• fabryczna bransoleta (mesh niechętnie) lub kauczuk

 

Cechy, za które dałbym dodatkowe punkty:

• inhousowy mechanizm
• data
• wskazanie GMT
• ceramiczny, matowy bezel
• szkło na deklu

 

Najbardziej myślę o Chopardzie MM GTS, choć nie potrafię wskazać dlaczego, ale coś mnie urzekło w tym modelu. Ale z drugiej strony podoba mi się też jedna z poprzednich iteracji Aquatimera z białą tarczą (choć tu mam opory, bo trochę staroć). Po głowie też chodzi mi Black Bay Pro, więc pomysły takie od sasa do lasa.

Odrzucam Omegi, Tag Heuery, Breitlingi, bo są za bardzo charakterystyczne. Wykluczam także Pamy i wszystkie Tudory ze wskazówką godzinową snowflake bo mi się nie podobają.

 

Temat nie jest pilny, więc mam czas na zastanowienie się, poszukanie, negocjowanie, w każdym razie nie muszę niczego kupić na hurra, więc nie oczekuję propozycji (chyba że ktoś ma białą 300m na bransolecie w świetnej cenie, to tak, poproszę)

Ode mnie propozycja Nomosa Campus Neomatic 42.

Spełnia większość Twojej specyfikacji, nie wspominając o wyglądzie in housowego werku. A to wszystko w niezłej cenie.

https://nomos-glashuette.com/en/club/club-sport-neomatik-42-date-blue-782

 

Ewentualnie rozmiar 37, ale bez daty 

https://nomos-glashuette.com/en/club/club-sport-neomatik-petrol-745

 

 

Edited January 21 by sanik

[meinard 1455]

12 minut temu, sanik napisał(-a):

Spełnia większość Twojej specyfikacji, nie wspominając o wyglądzie in housowego werku. A to wszystko w niezłej cenie.

Jedyny minus, że cała koperta jest w polerce i błyszczy się mocno. Ale tak, zgadzam się że to świetne zegarki i czaję się na jakiegoś Nomosa od dłuższego czasu

[logann 1554]

Najpierw piszesz że odrzucasz Omegi bo za bardzo charakterystyczne, ale białą trzysetkę na bransolecie byś przytulił w podanym budżecie  jak Ci się podoba, to szukaj, negocjuj bo to fajny zegarek, ale na pewno na bransolecie błyszczy się dość wyraźnie  😉

 

Ja na Twoim miejscu celowałbym w black bay pro którego podałeś, a może taki Longines zulu time? Nowoczesny mechanizm (czy ETA robiona dla tego modelu to już in-house?), certyfikacja, 5 lat gwarancji. Poniżej budżetu, ale czy to wada :)? 

 

 

[meinard 1455]

33 minuty temu, logann napisał(-a):

Najpierw piszesz że odrzucasz Omegi bo za bardzo charakterystyczne, ale białą trzysetkę na bransolecie byś przytulił w podanym budżecie

tak, ale to poza konkursem 😏 niezwiązane z tymi poszukiwaniami, po prostu od pewnego czasu mi chodzi po głowie, ale że jednego bling divera w postaci Brajtka SOH II już posiadam, to na razie wielkiego ciśnienia na 300m nie mam - chyba że za dobry piniondz.

 

34 minuty temu, logann napisał(-a):

Longines zulu time

W sumie do rozważenia. Oglądałem wersję niebieską ale bez szału, ale ta z zielonym bezelem niebrzydka, sprawdzę. 

[Perpetuum Mobile 42737]

Sinn? Na przykład model 105? Chyba wszystkie wymagania spełnia, łącznie z przeszklonym deklem.

 

 

No i jeszcze propozycje dużo poniżej budżetu. Ręki nikt za nie nie utnie, a wygodne i praktyczne. Szczególnie bransolety z mikroregulacją "on the fly"

 

 

 

[Sierżant Julian 1590]

Możesz wziąć Squale GMT, mechanizm ETA, porządna szwajcarska firma z tradycją, ale chyba za tani jak na twoje kryteria.

 

 

[meinard 1455]

4 godziny temu, Perpetuum Mobile napisał(-a):

Sinn? Na przykład model 105?

a myślałem o tej białej wersji UTC przy innej okazji ale zniechęciłem się jak się dowiedziałem że nie ma wersji z tej tegimentowanej stali. Ale jest ten zegarek gdzieś w sferze rozważań rzeczywiście.

 

4 godziny temu, Sierżant Julian napisał(-a):

ale chyba za tani jak na twoje kryteria.

Nie no, nie ma czegoś takiego jak za tani 🙃 mnie tam nie zależy żeby wydać miliony.

[dariusz chlastawa 707]

TUDOR GMT - jako jeden codzienny - najlepszy !

[meinard 1455]

Mocny kandydat. Gdyby tylko nie te wskazówki snowflake...

[Przemek84 4001]

A może używany Tudor North Flag? 

[meinard 1455]

Oo, ciekawa propozycja, zdecydowanie ten zegarek jest "jakiś", dzięki!

[rafi 6751]

Oris Propilot X cal. 400, szary albo niebieski.