Ebel 1911 Marine

[dante100 220]

Witam Kolegów, co myślicie o

nowej edycji zegarka Ebel 1911 Marine? Marka niegdyś zacna, zegarki Ebel nosili cebryci, m.in. Don Johnson, teraz z tego co znalazłem w necie to produkcja zegarków jest outsorcowana. Regularna cena 1911 Marine to 2.600 CHF, w środku Sellita SW300. Czy jest to jeszcze prestiźowa firma, czy tylko odcina kupony bazując na dawnej świetności? Dostępność też raczej słaba, przez co popularność marki nie jest wysoka, chyba ze się mylę. 

 

 

 

 

[Mirosuaw 15541]

Ja bym odpuścił. Takie nieoczywiste wybory oceniam pozytywnie, ale jednak nie w tym przypadku. Oczywiście to kwestia gustu, do mnie ta stylistyka na lata 90-te ubiegłego wieku zupełnie nie gada. Marka raczej na fali opadającej. "Oklepany" Longines Hydroconquest Ceramic wydaje mi się dużo lepszym wyborem i tańszym.

[eye_lip 18907]

Starsze Eble to było coś, dziś marka w odwrocie i niestety niewiele znacząca. 

[piku 1014]

Kiedyś byłem fanem tej marki. A teraz jest jak napisali Koledzy powyżej. Nawet kiedyś zastanawiałem się, czy nie kupić jakiegoś Ebela Discovery (automatyczny, 41 mm, ale szybko poniechałem pomysłu. Sentyment do marki pozostał. Za młodych lat była dla mnie trochę takim synonimem luksusu 😇 

 

Czy ktoś pamięta, że/czy w latach 90 zegarki Ebel były do wygrania, w którymś z turniejów telewizyjnych? Ceny wtedy wydawały się kosmiczne. Bodaj w "Kole fortuny" za czasów Pijanowskiego. Ale może źle mi się wydaje. 

 

A sam zegarek wydaje mi się ok. Design jakoś mnie nie razi. Nawet ma swój urok. Inna sprawa czy jest warty ponad 10 k na nasze.