Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Pan Igor

Panerai vs Jaeger-LeCoultre vs Eterna

Panerai vs Jaeger-LeCoultre vs Eterna  

146 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

Sercem - Panerai. wizualnie najbardziej mi się podoba.

 

Ale głosowałem na JLC - gdybym miał wybierać z tej trójki, to ten bym dla siebie kupił. Chociaź tak naprawdę żaden nie jest zegarkiem "dla mnie"

 

Panerai jest wspaniałym zegarkiem, ale to maszyna zaprojektowana zgodnie ze starym duchem i tradycjami firmy. Oni po prostu zrobili zegarek tak, jak by go robili na zamówienie dla nurków, tak to rozumieją i koniec. A wiadomo sprzęt profesjonalny jest ok, ale nie znosi kompromisów, przez co nie jest zbyt praktyczny dla amatorów.

 

Kilka fotek z pokazujących porównanie modelu Deph Guage z La Bomba czyli największym do tej pory zegarkiem Panerai.

 

post-1039-0-66230400-1330795716.jpg

post-1039-0-53866800-1330795718.jpg

post-1039-0-24033100-1330795720.jpg

post-1039-0-16393000-1330795725.jpg

 

Monstrum dopiero te zdjęcia pokazują jak wielki jest to bydlak.

 

dla przypomnienia:

La Bomba i inne - "malutkie" Pam-y

 

post-1039-0-45838000-1330795731.jpg

post-1039-0-15813300-1330795735.jpg

post-1039-0-67149000-1330795745.jpg

post-1039-0-96812100-1330795747.jpg

post-1039-0-70885500-1330795749.jpg


_________
Klaudiusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
jaki latwy wybor: zaden.

 

i zaden z nich nie jest profesjonalnym zegarkiem dla nurkow...

 

trochę przesadzasz. Co by na to powiedział Costeau ze swoją Doxą, czy Omegą. :wink:

 

Profesjonalni nurkowie oczywiście noszą komputery nurkowe - obecnie. jednak podobnie jak zegarki mechaniczne są przeżytkiem, to sama idea używania teraz zegarka do odmierzania czasu dekompresji jest śmieszna - teraz są "komputerki".

Jednak jest to wariacja wykonana przez firmy, które kiedyś robiły zegarki dla profesjonalnych nurków i na pewno wiedzą jak taki zegarek powinien być zaprojektowany - tego nie zanegujesz. Więc patrząc przez pryzmat zegarków mechanicznych dla profesjonalistów - to są jak najbardziej profesjonalne zegarki, jako takie zostały zaprojektowane i wykonane.

 

Trudno, żeby firmy zegarmistrzowskie wypuściły komputery a'la Suunto.

 

Z drugiej strony, jeśli byłbym profesjonalnym nurkiem, to miałbym w zapasie mechaniczny diver dobrej firmy, bo elektronika jest jednak bardzeiej zawodna i nieprzewidywalna niż dobra mechanika.

 

Tak więc na bezludną wyspę, albo na wypadek awarii ( patrz Cast away, Przypadki Robinsona Cruse ) wolałbym mieć coś mechanicznego, zamiast bateryjki :P


_________
Klaudiusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość McIntosh

Pewnie sobie znowu nagrabię, ale argumentacja w wielu postach powyżej (wyłączając Klaudiusza) przekonuje mnie, że pojedynki straciły rację bytu. Zrobił się z tego istny konkurs piękności. "Głosuję na Jaegera, bo tak "- i w ten sposób JLC otrzymał kilkanaście punktów. Przyłączę się do tego huru i napiszę, że głosuję na JLC, bo podoba mi sposób w jaki rozwiązano kwestię głębokościomierza oraz samych oznaczeń spełniających wymogi stawiane przez profesjonalnych nurków. A rozwiązanie polegające na współpracy membrany z zębatką, która pod wpływem nacisku wywołanego schodzeniem pod wodę na coraz większe głębokości co w efekcie powoduje ruch koła zębatego przenoszony na przekładnię ślimakową, a następnie poruszanie się wskazówki głębokościomierza, jest rozwiązaniem prostym i bardzo skutecznym. Za dobre pomysły i pełny profesjonalizm Jaeger ma mój głos.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Był sobie pewien nurek głębinowy.

Pracował on na platformach wiertniczych, a dokładnie pod nimi. Nie wynurzali się na powierzchnię przez baaaardzo długi czas. Posiadał on zegarek Rolex Sea-dweller, jednak szkoda mu go było i używał wartą parę dolarów tandetę, którą jak się tylko psuła to wyrzucał i kupował nowy.

Zegarek jest w tej sytuacji bardziej ozdobą niż narzędziem pracy.

Głosuję na Eterne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Mój typ to Jaeger-LeCoultre Master Compressor Diving Pro Geographic

 

 

Mój typ to Jaeger-LeCoultre Master Compressor Diving Pro Geographic

 

 

Mój typ to Jaeger-LeCoultre Master Compressor Diving Pro Geographic

 

 

Mój typ to Jaeger-LeCoultre Master Compressor Diving Pro Geographic

 

 

Mój typ to Jaeger-LeCoultre Master Compressor Diving Pro Geographic

 

 

:P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fakt, coraz trudniej o debaty, spory, wymiany argumentów merytorycznych, popartymi faktami i efektami poszukiwań w sieci. To jest najciekawsze w pojedynkach, wysiłek intelektualny - a nie co się komu podoba i ... sam wynik.

 

Czas stał się taki nieważny, ale przecież od pomiaru czasu zależy postęp, nauka, cywilizacja i często życie.

Owszem zegary cykają teraz we wszystkim, ale nie zawsze tak było. Co więcej, ( nie bierzcie mnie za paranoika, lub wielbiciela teorii spiskowych) zegarki mechaniczne zawsze będą rozsądną alternatywą do elektroniki, backupem na wypadek awarii. Chociażby casus Apollo 13 i pal licho, czy to była faktycznie Omega.

 

A Rolex SUB u przedmówcy - fakt teraz to zbytek, ale stare egzemplarze są w cenie dlatego, że trudno na rynku znaleźć je w dobrej formie - to były zegarki kupowane przed profesjonalistów i traktowane jak narzędzie - bez estymy. Dopiero cywilizacyjne zmęczenie i tęsknota za przygodą, bogacenie się ludzi i tanie podróże sprawiły, że nurkowanie i sporty wodne są trendy i popularne. Fakt, to teraz świecidełka. Ale one maję techniczny rodowód w tych kiedyś używanych narzędziach i instrumentach. Zawsze jako takie mogą posłużyć - w przeciwieństwie do tych "wyglądających"

 

Może porównanie motoryzacyjne, bo to grunt, gdzie każdy czuje się dobrze.

Samochody terenowe. Cenimy te, które mają twardy, wojskowy rodowód i wiele z nich pomimo udogodnień i upiększeń może coś sobą reprezentować w terenie. Kosztują więcej od tych wyglądających - po co - przecież mamy

SUW-y, które świetnie wyglądają a są lepiej dopasowane do naszego stylu życia. jednak każdy w głębi serca kupując terenówkę wybrałby któregoś z tych twardzieli z profesjonalnym DNA.

Ale w krajach, gdzie nie ma dobrych dróg, a samochód terenowy to wymóg i narzędzie nie spotkasz innych aut niż 4-5 marek, zarzynanych często od dziesięcioleci.

 

Może to dlatego, że sporą część życia spędziłem w Afryce, w państwie, gdzie trwała wojna, gdzie nie mieliśmy telewizora, prąd też nie był rzeczą oczywistą. Miałem okazję pożyć bez internetu, telewizji - za to spokojnie, bez pośpiechu, skupiając się na spędzaniu czasu bardziej "socjalnie". Są regiony na ziemi, gdzie nie ma specjalnie dostępu do bateryjek, a zegarek elektroniczny jest rzadkością, gdzie przedmioty, narzędzia, maszyny mają byś niezawodne i trwałe, bo nikt nie będzie ich co chwilę wymieniał i naprawiał, a wszystko trzeba dowieść. Gdzie Whiskey kosztuje tyle samo co krowie mleko, bo i to i to trzeba importować, a tej pierwszej są dużo większe ilości :P Moim zdaniem wcale nie żyje się ludziom przez to gorzej a w takich regionach wolałbym mieć zegarek mechaniczny.

Dlatego lubię zegarki mechaniczne, są takie passe ale wciąż można na nich polegać i mają w sobie kawał tradycji i dobrego rzemiosła.

 

Może dlatego, że lubię klimaty Falloutowe i SCI-Fi, ale mam sentyment do prostych rozwiązań, niezależnych od "gniazdka w ścianie" czy kurka.

Jak zabraknie prądu to warto mieć świece i gdzieś tam lampę naftową.

Tak bardzo polegamy na dostarczonych na usługach i mediach. Ot, takie filozofowanie, przy wieczornej szklaneczce 8)

 

Sorry za OT

 

Wracając do tematu:

 

Panowie i Panie. Nie traktujmy pojedynków jako głosu do odbębnienia, ( to nie wybory :twisted: ). Wysilmy się na argumentację, walkę, debatę, sparing. Bo tylko wtedy nasz głos ma jakąś wartość. Co więcej tylko wtedy warto te pojedynki śledzić i im kibicować

 

No chyba, że komuś nie zależy aby tu było ciekawie, ale wtedy doprawdy nie rozumiem co tutaj robi, przecież to jego prywatny czas.


_________
Klaudiusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie takiego poziomu dyskusji ostatnio brakowało ostatnio na Forum.

Sorry za OT.


Co-Axial

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trudno nie zgodzić się z Mariuszem odnośnie do rozwiązania pomiaru głębokości. Rozwiązanie jest, moim zdaniem, bardzo "eleganckie" inżyniersko. Rozumiem przez to, że jest na tyle proste na ile się da i skuteczne.

Lubię takie rozwiązania.

Od głosu się jednak wstrzymam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość McIntosh
Właśnie takiego poziomu dyskusji ostatnio brakowało ostatnio na Forum.

Sorry za OT.

 

Jakiej dyskusji :?:. Na razie to na Klaudiusza post jeszcze nikt nie odpowiedział. A argumentacja w tym pojedynku (jak już pisałem wyżej) jest taka, że spokojnie można było sobie tę potyczkę darować. Ech, idę się napić i posłuchać dobrej muzy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Eterna-poprostu super :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nurek Panerai - to najbrzydszy Luminor

Jaeger - koszmar

Eterna super. :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Żaden z tych zegarków nie jest propozycją dla mnie.

Żaden ze mnie nurek, choć z drugiej strony tylko promil zawodowych nurków kupuje takie zegarki :wink:

Tak, mam nurka (Omega PO), ale w tym towarzystwie jest on bardzo powściągliwy w swym wyglądzie (można by rzec skromniutki). Ekstremalne propozycje stylistyczne do mnie nie przemawiają, dlatego też Eterna to moim zdaniem nieporozumienie. Noszenie takiego zegarka naprawdę powinno się czymś uzasadnić (np. być nurkiem :idea: :P). A jeśli już nosić, to w odpowiednim otoczeniu ( w jakimś kurorcie nurkowym :) ). Ale np. na Helu już niekoniecznie :) A po stronie zatoki gdzie można co najwyżej zanurzyć się do pasa to byłaby kompromitacja :P

Głos oddaję na JLC bo doceniam poziom rozwiązań stosowanych przez tę markę. I generalnie bardzo ją lubię.

Co do Panerai to - zważając na historię marki - ten model nawet do mnie przemawia.

Pozdrawiam


Marcin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W tym towarzystwie wszystko przemawia za manufakturą Jaeger-LeCoultre i na nią głosuję.

Zdaję sobie sprawę jakie drgania generuje w moim nadgarstku B&M, a jak płynie PP.

Więc podzielam opninię mojego przedmówcy, że porównywanie manufaktury Jaeger-LeCoultre z Eterną to raczej jakieś nie hallo, chyba że mówimy o wrażeniach wizualnych, a i tu JLC w mojej ocenie wizualnej wygrywa, bo ma to coś, pisane z małej litery, co prawda, ale jednak ma.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Eterna.

Przez sentyment dla marki oraz visus.


What's Up, Doc?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ale np. na Helu już niekoniecznie :lol: A po stronie zatoki gdzie można co najwyżej zanurzyć się do pasa to byłaby kompromitacja

W porcie w Jastarni od lat działała baza nurkowa LOKu, teraz pewnie prywatna. Wbrew pozorom, na wschód od linii Kuźnica — Puck bywa całkiem głęboko. Nie wiem czy wolno ale pewnie ciekawie byłoby ponurkować na obiekcie torpedowni.

MSPANC

 

Co nie zmienia faktu, że nurkowy zegar u osoby nienurkującej wygląda ... powiedzmy sztucznie, dobrze jak delikwent w ogóle pływa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

głosuje na PAN'a

choć

JLC MASTER COMPRESSOR DIVING PRO GEOGRAPHIC

wygląda równie ciekawie :]

Eterna odpada - kiepsko się prezentuje


Czas zmienia perspektywę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

proponowalbym zamieszczenie w regulaminie punktu dotyczacego, zakazu oddawania glosow w stylu:

Ten bo jest najfajnieszy z tych trzech...

Ankiety mogloby nie byc, bo napewno znalazl by sie ktos kto zaglosuje, bez wypowiedzi. Glosy zliczyc nie byloby problemu, zwlaszcza ze odpowiedzi bylo by znaczniej mniej.


Pozdrawiam, Daniel

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość MichaelD

Zagłosuje na Eterne Choć de facto żadnego nie chciałbym mieć.

 

Eterna:

+ Czytelny cyferblat

+ Rezerwa chodu

- Zbyt bardzo innowacyjna koperta

 

JLC:

+ Najbardziej prestiżowy mechanizm z całej trojki

- Malo czytelny cyferblat

- Ta "narośl" z lewej strony koperty

- Niebieski

 

Panerai:

- Sila panerai tkwi w prostocie i nakręcanych ręcznie mechanizmach tutaj tego nie ma.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość McIntosh
JLC:

+ Najbardziej prestiżowy mechanizm z całej trojki

- Malo czytelny cyferblat

- Ta "narośl" z lewej strony koperty

 

:shock: Przecież to w tej "narośli" mieści się membrana ze sprężyną. Bez tego cały mechanizm głębokościomierza nie miałby prawa działać. Jak więc można traktować to w kategoriach negatywnych :?:.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panerai :lol::lol::)


// Tomek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

JLC bo jest najfajniejszy z tych trzech


Michał

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba jestem mało obiektywny, ale JLC powoduje u mnie dreszcze niezależnie od umiejscowienia tego "logo". Nie mógłbym głosować na co inne.


Sikory złote pod mankietem odmierzają sekund bieg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

JLC - kto będzie polegał pod wodą na wskazaniu głębokości z komplikacji w naręcznym, mechanicznym zegarku ? wielkość skali i odczyt w trudnych warunkach.

z całym szacunkiem do JLC ale to tylko zbędna ciekawostka.

z pozostałej dwójki _ten_ PAM odpada.

 

Eterna.


Please leave the internet. Forever.

Thank you.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.