Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Gość

Pogadajmy o samochodach :-)

Rekomendowane odpowiedzi

Dynamikę jazdy przy normalnym użytkowaniu, czyli to jak subiektywnie "odczuwam" samochód. :)

Ale dynamikę czego do czego?

Konkretnie.


 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prawdopodobnie tak, to była zresztą jeszcze instalacja drugiej generacji (ale ponoć dobra). Niemniej komfort użytkowania auta "niekombinowanego" jest dla mnie nieporównywalnie lepszy, nie wspominając już o fakcie, że przy moim rocznym przebiegu aktualnie założenie gazu jest zupełnie nieopłacalne. W starym aucie potrzebowałem jakichś trzech lat do zamortyzowania kosztów instalacji. :)

To nie ma co pisać.

Jakbyś porównywał Tawrię z Fabią


 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To się nazywa dyskusja na poziomie ....

 

Ja mam negatywne podejście do używek ze względów higienicznych. Brzydzi mnie to, że ktoś kichał, smarkał, bąki puszczał etc.

Nazywam rzeczy po imieniu :)

 

Marceli - długo szukałeś żony czy może "hodowałeś" sobie ją od kołyski? To takie pytanie w nawiązaniu do obrzydzenia ze względów higienicznych...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Diesel jest znacznie lepszy w trasie, ale włączając się do ruchu w mieście gdy nagle trzeba mocno depnąć praktycznie od zera to bez szału bo jednak turbo dziura istnieje.

Bzdura.

Znajdziesz i diesle i benzyny turbodoładowane, które mają dziurę i nie mają.

Tak samo znajdziesz N/A które nie jedzie od dołu, jak i takie co spowoduje, że gałki oczu Ci wpadną do środka.

 

Twoje stwierdzenie jest mniej więcej tak dobre jak silnik parowy do napędu samochodu.  :D


 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mikołaju, to nie nazywanie rzeczy po imieniu a raczej brak zdolności do debaty.

A co do żony... jeśli ktoś obcy na twojej dokonywał czynności o których pisałem, porównywanie do auta miałoby sens. Ale chyba tak nie jest?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mikołaju, to nie nazywanie rzeczy po imieniu a raczej brak zdolności do debaty.

A co do żony... jeśli ktoś obcy na twojej dokonywał czynności o których pisałem, porównywanie do auta miałoby sens. Ale chyba tak nie jest?

Bardziej chodziło mi o to, że kobieta też człowiek i pierdzieć musi...

 

Nie można nazwać debatą dialogu z kimś, kto nie ma pojęcia o temacie. 

Ja nie traktuję zakupu samochodu w sposób 0.1 - nowy, nie nowy. Dla mnie to coś więcej. Liczy się linia, to jak się w nim czyje, to z jakimi mi się czasami kojarzy. W końcu to jakiem ma wyposażenie i serce - silnik. Takich silników jak na początku końcu XXw już się nie produkuje i pewnie to dobrze bo ekologia itp. Ale ja lubię ten prymitywny V8 i niestety nie mam szansy na zakup takiego nowego. Inna rzecz to cena. 

Nie wnikam czy ktoś pierdziałw mój fotel czy nie. To bez sensu. Jak kupisz z salonu to też może być napierdziane i nasmarkane w kierownicę. Ale samochód to rzecz. Coś co można umyć, naprawić. Niektórym, w tym i mi, sprawia to przyjemność. To takie niezbyt drogie i bardzo odstresowujące zajęcie - dopieszczanie auta. 

Jeżlei tego nie lubisz i dla Ciebie nowa Dacia jest cool to nie powinieneś zabierać głosu w dyskusji na taki temat. Poczekaj aż pojawi się tu wątek o nowej Daci i tyle. Ale to Ty zacząłeś podpuszczanie do lekko wulgarnych wypowiedzi swoim głupim bądź co bądź postem...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale dynamikę czego do czego?

Konkretnie.

Już prościej nie potrafię tego wyrazić jako motoryzacyjny laik dla którego samochód to przede wszystkim środek do przemieszczania się. ;) Chodziło mi tylko o to, że po przesiadce z gazu na diesla, przy zachowaniu porównywalnych kosztów paliwa, mam samochód subiektywnie bardziej dynamiczny, lepiej przyśpieszający, po prostu "szybszy" w bardzo ogólnym rozumieniu tego słowa. ;)

 

Oczywiście wiem, że przy instalacjach na wtrysku wygląda to trochę inaczej, ale moje doświadczenia skutecznie mnie już z gazu wyleczyły. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Diesel jest znacznie lepszy w trasie, ale włączając się do ruchu w mieście gdy nagle trzeba mocno depnąć praktycznie od zera to bez szału bo jednak turbo dziura istnieje.

Wszystko zależy od stylu jazdy - jeśli jedziesz na 4 czy piątce 40km/h to nie spodziewaj się natychmiastowego przyspieszenia po wcisnięciu gazu - to samo tyczy się benzynowych silników - jeśli utrzymujesz względne obroty silnika diesla to na każdym biegu odejście jest na bardzo zadowalającym poziomie oczywiscie mowa o silnikach doładowanych i przynajmniej 1.9  bo niejsze to :wacko:  no chyba że w malutkich samochodach

W nowych samochodach turbo dziura jest w zasadzie wyeliminowana przy zachowaniu odpowiednich obrotów

Z 15 lat temu miałem passata B3 16tdi tam po wcisnięciu gazu turbo włączało się gdy kończyłem wyprzedzanie - teraz mam skode superb 2.0 i tu problem nie istnieje

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardziej chodziło mi o to, że kobieta też człowiek i pierdzieć musi...

 

Nie można nazwać debatą dialogu z kimś, kto nie ma pojęcia o temacie.

Ja nie traktuję zakupu samochodu w sposób 0.1 - nowy, nie nowy. Dla mnie to coś więcej. Liczy się linia, to jak się w nim czyje, to z jakimi mi się czasami kojarzy. W końcu to jakiem ma wyposażenie i serce - silnik. Takich silników jak na początku końcu XXw już się nie produkuje i pewnie to dobrze bo ekologia itp. Ale ja lubię ten prymitywny V8 i niestety nie mam szansy na zakup takiego nowego. Inna rzecz to cena.

Nie wnikam czy ktoś pierdziałw mój fotel czy nie. To bez sensu. Jak kupisz z salonu to też może być napierdziane i nasmarkane w kierownicę. Ale samochód to rzecz. Coś co można umyć, naprawić. Niektórym, w tym i mi, sprawia to przyjemność. To takie niezbyt drogie i bardzo odstresowujące zajęcie - dopieszczanie auta.

Jeżlei tego nie lubisz i dla Ciebie nowa Dacia jest cool to nie powinieneś zabierać głosu w dyskusji na taki temat. Poczekaj aż pojawi się tu wątek o nowej Daci i tyle. Ale to Ty zacząłeś podpuszczanie do lekko wulgarnych wypowiedzi swoim głupim bądź co bądź postem...

Coś Ci się mocno pokiełbasiło. Jakie ja podpuszczanie zacząłem? O jakiej Dacii pisałem? Napisałeś coś mocno nie elegancko do innego użytkownika, a ja Ci zwróciłem uwagę. Ossochozzii? Edytowane przez marceliboczar

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Coś Ci się mocno pokiełbasiło. Jakie ja podpuszczanie zacząłem? O jakiej Dacii pisałem? Napisałeś coś mocno nie elegancko do innego użytkownika, a ja Ci zwróciłem uwagę. Ossochozzii?

Dacia to tylko przykład - EOT

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jazda autem za 15K z prędkością pow.200 km/h to nieporozumienie. E39 w wersji 540i w LPG to zazwyczaj zajechane trupy przez remizowych chłopców. Nie wspomnę już o eksploatacji i stosunku ceny nabycia do oryginalnych części, choć zapewne większość tych BMW to BMW w 40% na wszystkich możliwych zamiennikach.

 

Osobiście jestem zwolennikiem kupowania wyłącznie aut nowych na takie jakie mnie stać, a nie wożenie się pomalowanym trupem w "ekonomicznym"  LPG , stanowiąc zagrżenie dla ruchu gdzie przy przejechanych 300 000 km wszystko jest możliwe.  

 

Z tego co piszesz wychodzi, że instytucję okresowego przeglądu technicznego traktujesz jak coś co "trzeba wbić" do dowodu. Wyobraź sobie, że są również normalni ludzie którzy jeżdżą na przegląd również po to, żeby zdiagnozować chociażby na "szarpaku"  zawieszenie, układ kierowniczy, obejrzeć z każdej strony opony i podwozie oraz odebrać wydruk z testu hamulców i amortyzatorów.

 

O napędach LPG prawdopodobnie nie masz zielonego pojęcia więc lepiej się zbyt autorytatywnie nie produkuj.

 

Kolejna sprawa, już do wszystkich:

- auto nowe potrafi stracić ponad połowę wartości w rok ( np. niektóre Alfy Romeo ), te które tracą połowę w 5 lat to raczej rzadkość - bezpiecznie jest przyjąć, że przeciętnie auto traci połowę wartości od nowości w 2, maks. 3 lata.

-  Turbodiesla 1,9 nie porównujemy z atmosferycznym benzyniakiem tylko z porównywalnym pojemnościowo turbo benzyniakiem lub np. atmosferycznym 2,5 l.  Porównujcie VW 1,9 TDI 130 KM z  1,8T lub z 2,4 V6 i wtedy porozmawiamy o elastyczności i mocy przy niskich obrotach.

- kto swoje opinie nt. LPG w samochodach opiera na własnych doświadczeniach z drugą generacją - to radzę zrewidować swoją wiedzę w temacie. I przyjąć do wiadomości, że to nie gaz niszczy silniki ale instalatorzy. I to niestety jakieś 95% ich populacji w naszym pięknym kraju. ( Może przesadzam ale raczej max. 5% przerobionych aut jeździ na gazie jak na benzynie, za to z 50% jest przez gaz ewidentnie upośledzonych )

- jeśli ktoś ma problem z określeniem co daje w aucie moment a co moc to chętnie służę pomocą. A jeśli komuś się wydaje, że moc daje prędkość maksymalną a moment - przyspieszenie - to jest to bzdura i jw - służę pomocą.

 

PS.15-letnie BMW e39 540i za 20 tys. zł w perfekcyjnym stanie wizualnym i technicznym bezpieczeństwem prowadzenia, komfortem, jakością wykonania,  wyposażeniem i osiągami sprawia, że przy nim większość stojących w salonach aut za 100 000 zł to śmietniki, muły i golasy. I co z tego, że przez 5 lat eksploatacji aby utrzymać go w podobnym stanie trzeba dołożyć kolejne 20 tys? Nowe auto za 100k w 5 lat straci na wartości np. 60 tys co stanowi trzykrotność tej sumy. O iluzorycznej opiece gwarancyjnej nie wspominam. Kolega w dwuletnim Golfie za 90k. musiał za 1000 zł wymienić gumy w zawieszeniu jako "element eksploatacyjny". Ja w tym czasie za te same pieniądze wykonałem kompleksowy remont całego przedniego zawieszenia. Dziękuję za uwagę.

Edytowane przez gustaw6666

Trzyzegarkowiec. No niestety już jednak ośmio-...

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wtrącę tylko tytułem tej turbodziury. Bo też żonie ostatnio kupiłem taki wynalazek jak Panda Cross 1,3 Multijet. Silnik w zasadzie ten sam co mam w służbowej Astrze III z tym, że w Oplu jest inna głowica. I pomijając wagę obu aut to w Oplu ten motor ma 105KM a we fiacie 70KM. Ale zmierzam do tego, że subiektywnie turbodziura we Fiacie nie istnieje a w Oplu jest ogromna (w zasadzie do 1900 obrotów nie ma silnika). I tu słuszna jest uwaga o stylu jazdy. Bo mimo wszystko ja uważam, że nawet w tym Oplu silnik jest żwawy, może głupio to brzmi, ale wymaga innego stylu jazdy. Poprostu nie można redukować za wcześnie a obroty non stop 2tys+. We facie ten silnik idzie od zera - tak jakby turbina nie była turbiną a kompresorem. Wręcz męczy się powyżej 3,5 tys a ta granica w oplu powoduje dopiero pełen rozruch :)

Niemniej, do miasta lepszy jest silnik w wkonaniu fiata. W Oplu poprostu się męczę...

Konkluzją jest to, że jak po tych dieslach zasiadam do 4,4L PB to jakoś tak płynę :) I nie ważne czy niskie obroty, czy wysokie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mikołaj N, nie chcę się wypowiadać konkretnie o tej Pandzie i Astrze ale to jest normalna tendencja, że dając dużą turbinę możemy silnikowi więcej "nadmuchać" i uzyskać większą moc maks. ale taka turbina dłużej "wstaje". I odwrotnie, mała turbosprężarka wstanie od byle pierdnięcia spalinami i wzmocni szybko silnik przy niskich obrotach ale jej możliwości są ograniczone ( upraszczając - patrz 70 KM w Pandzie ).


Trzyzegarkowiec. No niestety już jednak ośmio-...

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1900 obr to jeszcze calkiem ok - moj max moment lapie po 3000 ;)

 

Wysłane z mojego GT-N7100 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość romseyman

Takiego widzialem   :D

 

zshe.jpg

 

ih7e.jpg

 

obmu.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie,

 

Czy użytkuje ktoś aktualną serię 3 od BMW (F30) lub serię 4 (F32) ew. nowego Lexa IS250?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie,

 

Czy użytkuje ktoś aktualną serię 3 od BMW (F30) lub serię 4 (F32) ew. nowego Lexa IS250?

Po pierwszych renderach i prototypie byłem bardzo mocno napalony na nową serię 4 , niemniej to co zobaczyłem finalnie w salonie troszkę mnie rozczarowało . Miałem jazdy testowe 428i xDrive , ale odpuściłem ten model .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jazda autem za 15K z prędkością pow.200 km/h to nieporozumienie. E39 w wersji 540i w LPG to zazwyczaj zajechane trupy przez remizowych chłopców. Nie wspomnę już o eksploatacji i stosunku ceny nabycia do oryginalnych części, choć zapewne większość tych BMW to BMW w 40% na wszystkich możliwych zamiennikach.

 

Osobiście jestem zwolennikiem kupowania wyłącznie aut nowych na takie jakie mnie stać, a nie wożenie się pomalowanym trupem w "ekonomicznym"  LPG , stanowiąc zagrżenie dla ruchu gdzie przy przejechanych 300 000 km wszystko jest możliwe.  

Uuuuuu wiekszej bzdury dawno tu nie było...... :)

 

Kolego, 540i nie wożą się chłopcy remizowcy, bo ich zwyczajnie nie stać na auto palące w mieście 18-20 L, to raz,

Ta cena 15kpln jest mocno naciągana i dotyczy trupów, auta w miare ok to wydatek 25 kpln.

Nie jechałeś takim autem, znaczy nie masz pojęcia o czym piszesz, odnośnie trupa itp. przytyków. 

Większość dzisiejszych nowych platikowych pojazdów nie ma zwyczajnego podejścia, ani do wyposażenia ani do reszty w takim samochodzie... Zdaje sie ze dalej wiekszosc firm nie montuje 10 airbagów w swoich samochodach, nie mówiąc o telewizji, telefonach, masażach w fotelach, roletach i kupie innych opcji wyposażenia...

Zagrożenie w ruchu to raczej domena nowej Skoday Fabii HTP 55KM która nie jest w stanie sie włączyć do ruchu sprawnie, czy innego wynalzaku Aveo czy i30 z ledwo 80KM które ledwo jadą....

 

Śmiech mnie ogarnia, bo sam pare lat temu jeździłem 540i, obecnie M6, i służbowo objeżdżałem kilka nowych wytwórów przemysłu moto, takich właśnie budżetowych, jakie tu chwali autor posta, i powiem wrost - ktoś kto porówuje te gówna, bo inaczej tego nazwać nie można, do starego BMW 540i (podstawić inne auta klasy premium kosztujące 400-500 k pln w salonie) jest zupełnym lajkonikiem :)

A już zdanie, o zaminnikach c części hehehehehe  boskie

Biedny kolega nie wie, że te zamienniki to to samo co w salonie, tylko bez znaczka marki, i przez to kilka razy tańsze.....

 

 

 

 

 

Ostatnio ścigał się ze mną na torze zapewne Twój kolega, w 15 letnim M5 i przy 260 km/h odpadł mu przerdzewiały od spodu przedni spojler. Tak się kończy szpanowanie ( szpanowanie na siłę, starymi rzeczami).

 

Żeby nie było że sie czepiam....

Gdzie jest w Polsce tor, żeby mozna na nim było jechać  260 km/h?

M5 nie ma metalowych spolierów, żadnych nie ma..

I trzy, poniosły fantazje.....  żeby ścigać się z autem 400KM to trzeba mieć czym hehehe ściganie na torze ze M5, dobre.....

Edytowane przez Boogie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No wlasnie tez mnie ciekawilo stwierdzenie "przerdzewialy spojler":). Kolega "auto tylko z salonu" ma nikle pojecie o motoryzacji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolega Boogie mnie wyręczył bo miałem właśnie zapytać o te podatne na korozję spoilery w M5 e39 których nie ma:)

 

Ale delikatnie wezmę w obronę kolegę Matt2405 bo wprawdzie posunął się do koloryzowania i zbytniego generalizowania ale przyznam, że większość jeżdżących e39 540i jest mocno sfatygowana i niedoinwestowana. Doświadczyłem tego na własnej skórze przemierzając pół kraju w poszukiwaniu czegoś co w ogóle "dałoby się do ręki wziąć". 

 

Problem polega na tym, że te auta w stanie wymagającym wkładu finansowego kosztują nawet ok. 10k i kupują je nieświadomi, którym się wydaje, że za ww 10k. będą mieli super powóz. Ni ch....  ten wóz w dobrym stanie kosztuje 20-35 k na start i kolejne np. 10-15 k w ciągu kilku lat. Zatem płacąc 10k płacimy pierwszą ratę i tyle. Ale i tak warto - auto jest niesamowite. Nawet spokrewnione technicznie zawieszenie z M5, przeklinane za koszty utrzymania - sprawia, że mimo ciężkiego pieca z przodu auto prowadzi się dużo mniej podsterownie niż chociażby sporo lżejsze 530i. Coś za coś, jakość kosztuje.


Trzyzegarkowiec. No niestety już jednak ośmio-...

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Taka sobie biała zwykła foka

 

 

 

Wysłane z Lumia 920

post-59414-1394739541,9759_thumb.jpg


"Jeśli bałagan na biurku świadczy o bałaganie w głowie, o czym świadczy puste biurko?" Albert Einstein

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Taka sobie biała foczka

 

 

 

Wysłane z Lumia 920

post-59414-1394739652,2087_thumb.jpg


"Jeśli bałagan na biurku świadczy o bałaganie w głowie, o czym świadczy puste biurko?" Albert Einstein

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

- Ford gówno wort

- Nie każda morda pasuje do forda

Wiem że czerstwe powiedzonka ale tak jakos mi się przypomniało

Fajna bryka te nowe fordziki mi się podobają

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Racja nie każda pasuje. Dwa lata śmigam i tylko paliwo leję podobnie znajomi, zależy jak się trafi.

 

Wysłane z Lumia 920


"Jeśli bałagan na biurku świadczy o bałaganie w głowie, o czym świadczy puste biurko?" Albert Einstein

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mercedes SL63 AMG IWC

post-37811-0-83413500-1394743913_thumb.jpg

Edytowane przez Matt2405

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.