Pogadajmy o samochodach :-)

[Gość Jash]

Ja w tematach około samochodowych jestem cienki jak Najman na ringu. Instalacja BRC, nie pamiętam modelu. Robiona około 6 lat temu i kosztowała jakieś 5500zł. Mogę poszperać w papierach. Pierwsze dwa lata były spoko, potem jakby piorun w d*pę strzelił. Pamiętam jak wracaliśmy z Karpacza, auto na gazie pod górkę nie miało mocy, żeby podjechać. Na benzynie poszło od razu. Zużyliśmy potem gaz do końca w mieście i już ani grama nie zalałem.

[QuadrifoglioVerde 3222]

Przenieście się chłopaki na forum Gorenje albo Wrozametu ok ?

Edytowane 30 Sierpnia 2016 przez QuadrifoglioVerde

[gustaw6666 392]

Tej, Koniczyna a Ty purysta i na benzynie czy z napędem od traktora na gnojówkę jeżdżasz?

 

Jacenty, priv.

Edytowane 30 Sierpnia 2016 przez gustaw6666

[QuadrifoglioVerde 3222]

Tej, Koniczyna a Ty purysta i na benzynie czy z napędem od traktora na gnojówkę jeżdżasz?

 

Jacenty, priv.

 

Terpentyna, 11,5L/100km i nie chce pod moją nogą mniej. Ale ostatnio dużo jeżdżę niedawno zagazowaną Hondą Civic z 2001r i niestety jeśli miałbym wyrobić sobie zdanie o LPG na podstawie tej instalacji to była by to ocena co najwyżej mierna. Wyraźnie słabsze auto, falują obroty na zimnym, lubi nie zapalić za pierwszym razem ( tak, byliśmy już 2 razy na regulacji ) Pan powiedział, że przyczyną jest klimatyzacja. Ogólnie silnik pracuje bardziej nerwowo, nie tak płynnie jak na benzynie. No no super skoro głupia klima powoduje takie perypetie. Byc może są auta z instalacją LPG które jeżdżą nie gorzej od benzyny ale ja takimi nie jechałem.

Edytowane 30 Sierpnia 2016 przez QuadrifoglioVerde

[gustaw6666 392]

Marcin, tak jak i Jacek - takie przypadki jak Wasze przez lata napędzały klientów na diesle o raz podsycały mity o gazie jako złym paliwie. Auta zepsute nie przez gaz ale przez gazowników

 

Lukebor, w kwestii leasingu z tak dobranymi parametrami aby na koniec współpracy klient mógł dokonać wyboru czy odkupić auto w cenie bliskiej rynkowej wartości czy oddać auto i ze sprzedawcą "przybić piątkę" - zauważyłem duże różnice w podejściu do tematu Mercedesa, VW i Skody - wśród marek które rozważałem. 

Podstawą jest uczciwe oszacowanie utraty wartości pojazdu.

Dość uczciwie było u Skody i VW - spłacasz przez 4 lata około 50 % wartości auta, plus koszty leasingu. Pozostałe niespełna 50% możesz zapłacić na koniec umowy i przejąć auto lub po prostu oddać wóz.

Mercedes A-klasa - w 4 lata proponowali spłacić aż 66% wartości powozu a potem oddać lub za 34% odkupić. 

O ile rozważyłbym taką opcję przy VW i Skoda - można wybrać sobie najlepszą dla siebie opcję gdy umowa się skończy - w przypadku oddania po 4 latach Merca wydaje mi się to bardzo niekorzystne.

Jeszcze jedna kwestia wymagająca doprecyzowania - w przypadku takiego leasingu jak powyżej przepłacało się o jakieś 16% wartości auta przez 4 lata. Podczas gdy w leasingu z małą lub niemal zerową kwotą wykupu - w 4 lata przepłaca się 4%. Przy czym wtedy w to wliczone jest roczny pakiet ubezpieczenia. Trzeba by dopytać czy w przypadku Comfort Lease te 16 % przepłacenia nie wynika z ubezpieczenia przez pełen czas trwania umowy. Jeśli nie - to niestety dodatkowo zmniejsza atrakcyjność tej formy nabycia auta.

Edytowane 31 Sierpnia 2016 przez gustaw6666

[lukebor 7348]

Dzięki Koledzy za info.

 

Piotrek - z tego co piszesz wynika, że różni dealerzy mają różne oferty, zatem nie pozostaje mi nic innego, jak tylko przejechać się do dwóch, trzech i podpytać o szczegóły.

"Przepłacenie" wartości auta można pewnie w jakiś sposób zrekompensować rabatem, który się dostanie na specyfikację, która nas interesuje.

[b_easy 640]

A Panowie ktoś z Was orientuje się jak to wygląda w Niemczech? Chodzi mi o leasing i odliczenia.

Myślę nad przeniesieniem tam swojego biznesu.

[Valygaar 4265]

Ja mam info "od kolegi kolegi"

Kiedyś przy piwie siedzieliśmy, może z rok temu, jak gość słyszał, że w PL masz jakieś częściowe odliczenia VAT bo nie masz paki, masz siedzibę w domu a biuro gdzie indziej i ryzykujesz karno-skarbowo za wstawienie fajnej kanapy do domu, bo czasem jakiś klient wpadnie umowę podpisać - to łapał się za głowę. Podobnych absurdów wskazywał nam na pęczki. Ale  jak piszę, to takie rozmowy przy piwie.

[Adi 3409]

Ale to raczej prawda. 

U nas model jest taki model - mega krętacz z ogromnym biznesem - NIKT go nie tyka

Mały przedsiębiorca - drobne koszty - dla urzędasa na granicy - i masz kłopoty jakbyś próbował obrabować Fort Knox

W cywilizowanych krajach jest inaczej. Celem nie są pierdoły i nie niszczy się za drobne uchybienia. 

[ded 1]

Kiedyś słyszałem z pierwszej ręki historię jak US czepiał się o zbyt duże zużycie długopisów i papieru toaletowego (mają przelicznik w stosunku do ilości pracowników). To dlatego, że nie mieli się już czego czepić bo w papierach było wszystko tip top. Ja to bym od razu powiedział że wycieram tyłek jak Konrat w Dniu Świra :>

 

Co do gazu to dużo negatywnych opinii jest niestety popartych doświadczeniem. Kupiłem swoje e39 i był tam reduktor który obsługiwał w porywach połowę mocy silnika i czerwone valteki czyli wtryski najtańsze z najtańszych. Wszystko poszło do zmiany ale najbliższy gazownik, który chciał mi to zrobić tak jak sobie życzyłem był w Warszawie. Lokalnie same tumany niestety. Za wtryski pojedyncze buliłem, montaż ze zdejmowaniem kolektora też droższy. Do tego butlę walcową sprzedałem a założyłem troidalną o pojemności aż 84l. Taka instalka pewnie kosztuje 4-5 tyś ale jeździ jak trzeba od 100 tyś. Serwisuję to sam więc koszty znikome. Nie ma różnicy czy jadę na gazie czy na PB. Temp przełączenia 15 stopni- niektórzy twierdzą że to grzech ale benzyny prawie nie spala (odzwyczaiłem go ). Gazu starcza na 400km po mieście lub 600 na dynamicznej trasie. Auto co prawda jest bardzo tanie ale instalka musi kosztować. Niestety standardem są jak najtańsze instalacje montowane u partaczy i wtedy świeci się check, silnik niszczy od ubogiej mieszanki, auto traci moc itp.

 

Trochę się bawię w diagnostykę i czasem przyjeżdżają ludki z nowiutką instalką LPG na strojenie bo gazownik wypuścił ich po autokalibracji i auto nie chce jechać. Wielu właścicielu zagazowanych aut podchodzi zbyt oszczędnie do serwisu- wręcz czasem przestaje serwisować auto. Ja szybko sobie przeliczyłem, że kupując paliwo po tej cenie co na stacji gaz mi się najbardziej kalkuluje- vatu i tak chyba nie odliczam bo to osobówka.

 

IMO najbezpieczniejszą opcją jest zakup auta bez gazu, które ma z reguły mniejszy przebieg (jak ktoś mało jeździ to lpg nie zakłada) a jak go stać na pb do większego benzyniaka (w takie celuje) to na serwis raczej też. Do tego poprawianie kiepskich instalacji może być droższe niż zakładanie nowej. Polecam patrzeć na LPG przez pryzmat swojego auta czyli z dobrą instalacją i właściwie serwisowanego- wtedy problemy zdarzają się niezwykle rzadko. Co do "do takiego auta gaz nie wypada" to polecam się zastanowić i po prostu przeliczyć wszystko na kasę. Ci bogatsi raczej nie mają wątpliwości że jeśli ten sam kilometr można przejechać taniej to warto. Ja zagazowałbym każde swoje auto o ile by się do tego nadawało. Kiedyś mi kolega doradzał kupić BMW 7 z v8 i Tico do roboty. Wolę półśrodek czyli duże wygodne auto które będzie robiło kilometry za podobną cenę co Tico

[Dorian06 24635]

Dla mnie Mustang z gazem to prawie tak jak 911, Ferrari, Lamborghini i wiele innych samochodów tego typu z gazem, nie pasuje jak cholera. I nie ma sposobu żeby mnie przekonać że jest inaczej

+ milion.

 

A i jeszcze dodam.

Gaz to tylko w kotłach centralnego ogrzewania.

Ropa do kutrów i ciężarówek.

[Adi 3409]

A rano budzimy się wąchając napalm......   

[Iceberg 32]

Przy leasingu warto zwrócić uwagę  na szczegóły kalkulacji spłat. Weźmy np  leasing 36mcy. W mercedesie jest  wstępna rata+ 36 rat miesięcznych, razem 37. Natomiast  VAGs mają wstępną ratę + 35 rat miesięcznych, razem 36.  Oczywiście wszystko trzeba przeliczyć, ale taka różnica w zapisie od razu rzuca się w oczy.

[QuadrifoglioVerde 3222]

Jesienią 2015 r. Minister Finansów wprowadził do ordynacji podatkowej zasadę rozstrzygania na korzyść podatnika.

 

Izby Skarbowe w pierwszym półroczu 2016 r. wydały 17500 indywidualnych interpretacji (tzn. podatnik i/lub księgowa ma wątpliwości i składa podanie do izby o indywidualne rozpatrzenie danej sytuacji). Na korzyść podatnika wydano 0 (słownie: zero) interpretacji. Były podajże 3 przypadki bardziej zawiłych tłumaczeń ze strony izb, ale ostatecznie, wszystkie były na korzyść fiskusa.

 

Tak w praktyce wygląda uszczelnienie systemu podatkowego i szukanie pieniędzy na program 500+.

 

Te utyskiwania i prześmiewki z 500+ są już irytujące. Nie dawali było źle, wszyscy narzekali, dają też źle dalej narzekają.

Budowali autostrady - źle bo przekręty, wstrzymali budowę - źle bo nie budują.

Co za pojebane społeczeństwo. Rządzenie polakami to koszmar, każdy władca po jakimś czasie dostanie szajby , szczerze zaczyna mi być szkoda naszych polityków. Nie wiem czy my zasługujemy na lepszych niż tych co mamy?

Nic społeczeństwa nie zadowala, nie wiadomo czy ich pałować czy im coś dawać bo dawanie odbiorą i tak jak pałowanie.

To tak jak z Kadafim, Kadafi był zły, niedobry, kobiety do uniwersytetów pchał, mieszkania rozdawał, prąd dawał za darmo, ale zły ! zabić go! no i zabili...i co teraz mają ? Chaos w kraju. Walczą między sobą klany jeszcze większych popaprańców niż wyluzowany Kadafi.

Cofają się o 300 lat wstecz. Analogiczna sytuacja z Al-sadem w Syrii czy Saddamem w Iraku. trzymali radykałów islamskich w ryzach, był względny spokój. Co jest teraz ? Wiem że to nie ten temat, ale nie mogłem się powstrzymać :-)

Edytowane 31 Sierpnia 2016 przez QuadrifoglioVerde

[Osiem 12]

Polakowi Panie nie dogodzisz.

Jeżeli chodzi o leasing, to Mercedes ma bardzo słaby. Wysokie odsetki i tak jak Kolega wyżej napisał - bierzesz leasing na 36 rat, płacisz 37. Mnie osobiście wkurza, to 50% vatu do odliczenia. Co za baran to wymyślił? Auto osobowe, to już nie auto do pracy. Ja pracuję użytkując auto na firmie na 100% a nie na 50%.

Żeby odliczyć 100% to niedługo handlując złotem trzeba będzie sobie kupić dostawczaka, bo wtedy jest ok i można odliczyć 100% vatu. Jadąc tą samą trasę osobówką już wtedy nie pracujemy, tylko w 50% odpoczywamy i podziwiamy krajobrazy i auto zużywa się o połowę mniej. Nie możesz do klienta pojechać jak człowiek, tylko musisz się tłuc w głośnym i twardym busie, żeby sobie odliczyć 100% podatku,a potem się dziwią, że ludzie kombinują.

Edytowane 31 Sierpnia 2016 przez Osiem

[ricardo216 125]

Marcin- nie w temacie, a takiego babola wielkiego wywaliłeś?

 

Te utyskiwania i prześmiewki z 500+ są już irytujące. Nie dawali było źle, wszyscy narzekali, dają też źle dalej narzekają.

Budowali autostrady - źle bo przekręty, wstrzymali budowę - źle bo nie budują.

Co za pojebane społeczeństwo. Rządzenie polakami to koszmar, każdy władca po jakimś czasie dostanie szajby , szczerze zaczyna mi być szkoda naszych polityków. Nie wiem czy my zasługujemy na lepszych niż tych co mamy?

Nic społeczeństwa nie zadowala, nie wiadomo czy ich pałować czy im coś dawać bo dawanie odbiorą i tak jak pałowanie.

Prześmiewki z 500+ są i będą, bo śmieszne jest dawanie kasy "na dzieci", ale w żaden sposób nie kontrolowanie tego.

Większość normalnych ludzi wolałaby, aby zrobili więcej przedszkoli czy żłobków, żeby dofinansować z tego te właśnie,

albo dodatkowe zajęcia np basen czy judo czy cokolwiek innego, ale naprawdę dla dzieci.

Wcześniej kto chciał, to i tak najczęściej posyłał. A miejsc w państwowych żłobkach jak brakowało, tak wciąż brakuje.

Za to zwiększyła się chęć do zajmowania się dziećmi menelstwa, którzy tą opieką wcześniej nie byli zainteresowani.

Pewnie wielu rodzinom pomoże to w przyzwoitym funkcjonowaniu, ale w ilu faktycznie poprawi to byt dzieciom- tego chyba nikt nie wie.

I skończmy z tym, że nam dali- oni nic nie dają. To jest kasa z naszych podatków- jeśli dali 500+, to na coś innego będzie brakowało,

chyba, że zaczniemy MY więcej płacić w formie jakichś nowych podatków lub zwiększą dług publiczny i jednocześnie koszt jego obsługi

[dziadek 1771]

Marcin, plusa Ci dałem!

I mniej na uwadze to, że ja nie narzekam i pomimo że nie korzystam z 500+ to uważam że te pieniądze rodzinom wielodzietnym się należą jak psu buda. 

A jak PiS obniży wiek emerytalny to ja też będę ich wiernym wyborcą dożywotnie - Pana Dudy też.

Jak dla mnie to autostrad mogą już więcej nie budować, byle tylko dokończyli budowę odcinka ekspresówki z Płońska do Mławy i z węzła Konopata do Grójca, czyli wybudowali tzw. Puławską Bis.

Obwodnicy Rzeszowa, Lublina i Olsztyna i wielu innych miast mogą już nie budować - nie będę tamtędy nigdy jeżdził, a jak w przyszłości się gdzieś tam ewentualnie wybiorę turystycznie, to i tak będę jechał lokalnymi drogami. 

[kiniol 2519]

Te utyskiwania i prześmiewki z 500+ są już irytujące. Nie dawali było źle, wszyscy narzekali, dają też źle dalej narzekają.

Budowali autostrady - źle bo przekręty, wstrzymali budowę - źle bo nie budują.

Co za pojebane społeczeństwo. Rządzenie polakami to koszmar, każdy władca po jakimś czasie dostanie szajby , szczerze zaczyna mi być szkoda naszych polityków. Nie wiem czy my zasługujemy na lepszych niż tych co mamy?

Nic społeczeństwa nie zadowala, nie wiadomo czy ich pałować czy im coś dawać bo dawanie odbiorą i tak jak pałowanie.

To tak jak z Kadafim, Kadafi był zły, niedobry, kobiety do uniwersytetów pchał, mieszkania rozdawał, prąd dawał za darmo, ale zły ! zabić go! no i zabili...i co teraz mają ? Chaos w kraju. Walczą między sobą klany jeszcze większych popaprańców niż wyluzowany Kadafi.

Cofają się o 300 lat wstecz. Analogiczna sytuacja z Al-sadem w Syrii czy Saddamem w Iraku. trzymali radykałów islamskich w ryzach, był względny spokój. Co jest teraz ? Wiem że to nie ten temat, ale nie mogłem się powstrzymać :-)

 

Rozumiem, że żartujesz...

Marcin, plusa Ci dałem!

I mniej na uwadze to, że ja nie narzekam i pomimo że nie korzystam z 500+ to uważam że te pieniądze rodzinom wielodzietnym się należą jak psu buda. 

A jak PiS obniży wiek emerytalny to ja też będę ich wiernym wyborcą dożywotnie - Pana Dudy też.

Jak dla mnie to autostrad mogą już więcej nie budować, byle tylko dokończyli budowę odcinka ekspresówki z Płońska do Mławy i z węzła Konopata do Grójca, czyli wybudowali tzw. Puławską Bis.

Obwodnicy Rzeszowa, Lublina i Olsztyna i wielu innych miast mogą już nie budować - nie będę tamtędy nigdy jeżdził, a jak w przyszłości się gdzieś tam ewentualnie wybiorę turystycznie, to i tak będę jechał lokalnymi drogami. 

Ale to są Twoje pieniądze, Ty płacisz tym wielodzietnym rodzinom Marian... faktycznie to nie ten temat...

[dziadek 1771]

 

Ale to są Twoje pieniądze, Ty płacisz tym wielodzietnym rodzinom Marian... faktycznie to nie ten temat...

Wolę żeby dali te pieniądze wielodzietnym i często biednym rodzinom niż dawać przyzwolenie na bezkarne rozkradanie warszawskim cwaniakom w białych

kołnierzykach. 

 

Edit. I popierać szmalcowników. (Bo jak można nazwać bezprawne przejęcie pożydowskiej kamienicy przez prezydenta Warszawy)

 

Edit. Marcin, proponuję żebyś wyciął ten OT bo inny moderator może nas zbanować dożywotnie. Czego przynajmniej ja bym nie chciał.  

Edytowane 31 Sierpnia 2016 przez dziadek

[Master Yoda 583]

Marian, obwodnica Lublina ma byc, i będzie.

Marcin, w kwestii Kadafiego i reszty bandy 100% zgoda.

[Adi 3409]

Marcin, rządzenie Polakami "P"

 

Osiem, szwagier kupił Ducato brygadówkę. Wywrotka i 6 miejsc. Dla debili że skarbówki to osobówka i VAT 50%.

 

500+. Jestem za ale chore jest dawanie tej kasy rodzinom zamożnym na i w gotówce. Limit dochodowy, nie wiem np do 1000 zł na osobę i wtedy się należy i kasa na karcie gdzie akceptowane są wyłącznie transakcję art związanych z dziećmi. Nie zlikwiduje to przypuszczenia tej kasy ale mocno ograniczy.

Wiem utopia.

[Dorian06 24635]

Nawet tu o polityce.

Może jeszcze o Tisellu tu ktoś napisze?

[pechagto 1059]

To może coś w temacie

Ubolt mnie się popsuł

 

Tapaltak

[Mistrz17 5657]

Dorian06 bo ten temat jest  jak Agent Smith.

[Gość Kwiatek]

 

 

To może coś w temacie

Ubolt mnie się popsuł

 

Cybant się znaczy