Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Gość

Pogadajmy o samochodach :-)

Rekomendowane odpowiedzi

U Was "patusy" to "żużle", a "Kaczanie" to patrolowanie? ;)


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najpierw się przejedźcie tym Civic 1,0 turbo, potem 1,3 atmosferycznym którego zastępuje a dopiero potem pogadamy czy to nie jedzie, ok?


Trzyzegarkowiec. No niestety już jednak ośmio-...

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawy jestem kiedy będą auta 175 turbo :-) pół cylindrowe...


Kocham Zegarki i nie dlatego, że pokazują która jest godzina.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W linku jest obszerna informacja o nowej Hondzie i wrażenia z jazdy dla silników 1 i 1.5 oraz skrzyń manual i CVT

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam zgryz. Czas najwyższy zmienić wysłużoną astrę i ostatecznie zdecydowałem, że nowe auto będzie nowe - w sensie z salonu. Budżet - ok. 80.000 PLN, klasa C. I co? No i to, że za dużo tego. Odwiedziłem już Mazdę, VW, Opla, Hyundaia i Kia. 

Mazda 3 mnie urzekła wyglądem, do tego ma świetny silnik. Kia Cee'd - dają 7 lat gwarancji i jest najtańsza. Hyundai - słaba obsługa, nie mieli nowego i30 do jazdy próbnej ani nawet do obejrzenia. Golf - bardzo poprawnie i porządnie wykonany, nie sposób ani niczego zarzucić ale i niczym się zachwycić. Astra  - fajny silnik 150KM, fajny kokpit i fotele. Wkurzający jest brak schowków tam gdzie bym się ich spodziewał oraz brak CD.

A jeszcze zostaje do odwiedzenia Ford, Skoda, Renault, Toyota... Zwariować można.

 

Może więc koledzy coś doradzą albo odradzą?

 

Szukam auta w klasie C, dość dobrze wyposażonego. Must - dobre światła - biksenony lub LED-y, automatyczna klima, alufelgi, silnik benzynowy, oszczędny, od 120KM w górę. Ważne są wygodne fotele, schowki, dużo miejsca z tyłu, bagażnik. Długa gwarancja i tani serwis są również sporym atutem, jako że robię ok. 40.000 km rocznie. No i cena...

Alfa Romeo Giulietta?

Fiat 500X?


W dniu 22.12.2014 o 11:43, Cezar. napisał:

... mądrzy zrozumieją, a reszcie nie wytłumaczysz...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakby ktoś chciał Nissana Qashqai to Żonka sprzedaje. Szczegóły w niezegarkowycj i na PW oczywiście.


W dniu 22.12.2014 o 11:43, Cezar. napisał:

... mądrzy zrozumieją, a reszcie nie wytłumaczysz...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Alfa Romeo Giulietta?

Fiat 500X?

Nic nie umniejszając markom - może wizyta w VOLVO? MITSUBISHI, TOYOTA ?  Duży bagażnik Giuliety? Hm... To raczej żart. Fiat? Może, nigdy nie miałem - nie wiem. Fiat i Alfa to jak VW i Seat, Skoda itd...(jeden właściciel). Mam kontrahenta z Włoch i jak mi mówi, że zaraz coś zrobi to znaczy, że mam poczekać z jakieś 3 dni. W tej klasie i cenie wybór raczej nie jest duży.


avid

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nieustająco leon FR 180 KM, ma wszystko, da się wyrwać za 80 kPLN. Wiem, bo mam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Volvo v40 to 100k w górę :)

Masz rację. Ale czy to musi być nówka? A może leasing na firmę? (nie bankowy - dealerski na 2 lata, potem oddajesz i tego samego dnia wyjeżdżasz nowym itd...) Oczywiście wybór zależy od tego kto wpłaca kasę :). Ja (oczywiście bardzo subiektywnie) mam wiele pretensji do włoskich i francuskich... (miałem, jeździłem)... Może więc japończyk?


avid

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W linku jest obszerna informacja o nowej Hondzie i wrażenia z jazdy dla silników 1 i 1.5 oraz skrzyń manual i CVT

 

Przegladnalem ta recenzje I aż trudno mi uwierzyc ze ten testujacy praktycznie nie znalazl slabych punktow tej Hondy,  nawet mu sie 3cyl.silnik podobal I CVT. :)


Beware the fury of a patient man.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie dałem rady obejrzeć całego materiału bo dziad mnie irytował wiec oglądałem urywkami ale trafiłem na pewny moment i moje zapytanie jest takie, skoro jest to skrzynia CVT czyli bezstopniowa to co on gadał jakoś 10m przed końcem, ze to skrzynia automatyczna i, ze doskonale udaje 7 biegowa skrzynie? Skoro udaje 7 biegowa skrzynie tzn wg mnie, ze czuć zmianę biegów, a to już jak dla mnie dyskwalifikuje cvt.

Wiec wtf? Albo cvt do cholery albo 7 stopniowa.

Wiec moje pytanie czy dziad ględzi czy ta skrzynia cvt faktycznie ma jakaś skaze?;) i co to znaczy, ze jest spontaniczna? Od kaprysu wkręci się na 5tys?;)

 

Pytam bo w swoim prywatnym mam ecvt ale tutaj żadnych przełożeń nie udaje. W trybie manual mam przełożenia ale one nie maja nic wspólnego z automatem bo to tylko tak jakby wirtualne przełożenia i nijak to równać do automatu.

 

Ps piękne auto :)

Edytowane przez overrange

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

CVT ma wirtualne biegi.  Pomijając cenę, bo to inny budżet, subaru levorg rownież ma cvt i puenta testu była taka,  ze to dobre auto, któremu bardziej niż konkurencja zaszkodzi brak ręcznej skrzyni biegów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja pierwszy raz jak jechalem Accordem 2.4 ( inny niż u Was) to też myślałem ze to jest normalny automat, dosyc fajnie udaje hydrokinetyczna skrzynie, w wersji 3.5l jest juz 6 biegowy automat.


Beware the fury of a patient man.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Irek - Ten gość który testował Hondę to jedyny polski przedstawiciel/sędzia w konkursie Car of The Year. Testuje auta i wrzuca filmiki na swoim kanale. Jego testy maja specyficzny charakter ale dają dużo ciekawych informacji nt. auta. Zauważ, że jego ocena Hondy w wersji na europę jest ciut inna niż wersji na USA którą też testował. Ogólnie auto jest w swojej klasie dobrze zrobione. Ma wady ale nie są one jakieś poważne. Zdecydowanie więcej ma zalet.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Muszę w takim razie oglądnąć ten test jeszcze raz bo jakoś przeoczyłem jego komentarze dotyczące naszej wersji.

Chociaż tutaj podstawowy 2.0 też ma dobre opinie testujących, trochę dziwna jest selekcja silników u nas, bo pomiędzy podstawowym a mocniejszym silnikiem jest tylko 15KM różnicy.

2.0 160KM, 1.5T 175KM

 

Ale już niedługo ma się pojawić Civic SI( czyli taki Golf GTI), z silnikiem 2.0T

Edytowane przez irekm

Beware the fury of a patient man.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z testów oraz suchych danych wynika, że ten 1,0 Turbo który zastąpił 1,3 - jedzie praktycznie identycznie jak 1,8. W praktyce lepiej bo przy codziennej jeździe 2-3 k rpm jest mocniejszy niż 1,8. Zblokowany z automatyczną skrzynią biegów - ma osiągi lepsze niż stary 1,8 automat - 10,8 s do 100 zamiast 11,2. Wg testerów focus.de nowa skrzynia o wiele mniej zabiera silnikowi temperamentu, pomimo kastracji o 20 Nm.

 

To silnik zaprojektowany od podstaw pod takie moce jednostkowe toteż mała pojemność skokowa wcale nie musi oznaczać rachitycznych wnętrzności i wątłej trwałości.


Trzyzegarkowiec. No niestety już jednak ośmio-...

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To zalezy ile jezdzisz...  Przy przebiegu rocznym 40tys km po 5 latach

uzytkowania różnica 1l na 100km to będzie jakieś 10tyś zł - czyli już

jakiś w miarę zegarek jest   :)

 

 

Po 5 latach ?

Po 5 latach to ja będę miał 3 samochód.

 

Po 5 latach to IMO w samochodzie wykicha Cię kilka rzeczy w stylu dwumas,

pompa, wtrysk itp że cały zysk zeżre serwis. Bo auto będzie miało 200 tys km.

 

Pomijam rosnące koszty OC/AC.

 

I dalej mając Pande z gazem zaoszczędzisz po 5 latach 30 tys.

To już na Panerai będzie  :D

 

A jak byś sie jeszcze odchudzał i nie palił to kolejne 5 tys wpadnie.

Będzie na Longina dla żony.  :ph34r:

 

jak najmniejszy? - raczej 2. po spadku wartości. Żeby zrobić 100 000 km

(załóżmy w 4 lata) i spalić 8 litrów po 4,5 zł trzeba zapłacić 36 000 zł.

Na każdym 1 litrze mniej mamy oszczędność 4500 zł (czyli np. cały serwis

przez 4 lata gratis).

Droższa jest tylko utrata wartości ok 40 000 zł po 4 latach.

W tym czasie serwis to tylko jakieś 4 X 1200=  max 5000 zł.

Za naprawy nie płacimy bo gwarancja.

Szczególnie zawieszenia, dwumasy, wtrysków i pomp.

Opony też chyba musisz zmienić.

 

 

 

 

Ubezpieczenie to już indywidualnie.

 

 

 

Ale przez 4 lata to kolejne strzelam ~10 tys

 

 

Jakby nie patrzeć Panda z gazem wygrywa

Edytowane przez Lawnowerman

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

Po 5 latach ?

Po 5 latach to ja będę miał 3 samochód.

 

Po 5 latach to IMO w samochodzie wykicha Cię kilka rzeczy w stylu dwumas,

pompa, wtrysk itp że cały zysk zeżre serwis. Bo auto będzie miało 200 tys km.

 

Pomijam rosnące koszty OC/AC.

 

I dalej mając Pande z gazem zaoszczędzisz po 5 latach 30 tys.

To już na Panerai będzie  :D

 

A jak byś sie jeszcze odchudzał i nie palił to kolejne 5 tys wpadnie.

Będzie na Longina dla żony.  :ph34r:

 

 

Jakie to ma znaczenie czy bedziesz po 5 latach miał 5 czy 10-ty samochód? Jakie to ma znaczenie w tej dyskusji czy przyjdzie Ci cos zmienić czy nie?

 

Zrozum, że nie każdy ma takie potrzeby jak Ty. Są osoby, które potrzebują większego, bezpiecznego samochodu (nie Pandy z gazem), a dla których ważny jest koszt zużycia paliwa. Dla mnie koszt paliwa jest pomijalny, ze względu na to, że samo roczne ubezpiecznie mi zżera Paneraia, ale potrafię zrozumieć osobę, dla której spalanie o 0,5l na 100km może być ważne  :)


Sprzedam: De Bethune DB25WS1, Richard Mille RM11-03 Titanium, PP 5980/1A

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakie to ma znaczenie czy bedziesz po 5 latach miał 5 czy 10-ty samochód? Jakie to ma znaczenie w tej dyskusji czy przyjdzie Ci cos zmienić czy nie?

 

Zrozum, że nie każdy ma takie potrzeby jak Ty. Są osoby, które potrzebują większego,

bezpiecznego samochodu (nie Pandy z gazem), a dla których ważny jest koszt zużycia paliwa.

Dla mnie koszt paliwa jest pomijalny, ze względu na to, że samo roczne ubezpiecznie

mi zżera Paneraia, ale potrafię zrozumieć osobę, dla której spalanie o 0,5l na 100km może być ważne   :)

A je nie mogę zrozumieć.

Bo jeżeli tak mała kwota robi różnice to znaczy, że nie stać Cie na takie auto.

Jak wyliczyliśmy spadek wartości, naprawy i ubezpieczenie pochłonie więcej.

 

Pomijam już, że to co deklaruje producent vs. real sam wiesz jak wygląda.

Drugim czynnikiem jest rodzaj tras.

 

Może Lupo 3L będzie lepsze?


 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W tej cenie to bym polecal corrole ale nie jezdzilem ta najnowsza i octavie. Ta ostatnia jest toporna ale miejsca sporo w niej

Btw. Seat leon na pierwsze wrazenie jest fajniejszy od octavii ale jak troche pojezdzisz to wychodzi niemiecka fantazja i hiszpanska precyzja...

 

Przy 40tys benzyna?

Co do Octavii, to ma mało miejsca na tylnej kanapie.

 

Wysłane z mojego Redmi 3S przy użyciu Tapatalka

Ja po Pama za 18k jechałem brawurowo do Pani Jansen z Batmanem za 34k na ręku Puntowozem za 3k, słownie- trzy tysiące złotych polskich.

A ja nieświadomy, sprzedałem ostatnio Punto za 2100 zł

 

Wysłane z mojego Redmi 3S przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A je nie mogę zrozumieć.

Bo jeżeli tak mała kwota robi różnice to znaczy, że nie stać Cie na takie auto.

Jak wyliczyliśmy spadek wartości, naprawy i ubezpieczenie pochłonie więcej.

 

Pomijam już, że to co deklaruje producent vs. real sam wiesz jak wygląda.

Drugim czynnikiem jest rodzaj tras.

 

Może Lupo 3L będzie lepsze?

 

Nie ma znaczenia czy coś pochłonie więcej (zresztą więcej niż co?). Natomiast może mieć znaczenie dla kogoś oszczędność 5 czy 10 tyś zł w ciągu 5 lat.


Sprzedam: De Bethune DB25WS1, Richard Mille RM11-03 Titanium, PP 5980/1A

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niższe spalanie jest oszczędnością ale jazda o kropelce przerostem formy nad treścią. Stać Cię na auto to i powinno stać na paliwo- w takiej formie to widzę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.