Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Gość

Pogadajmy o samochodach :-)

Rekomendowane odpowiedzi

Te samochody mialyby sens gdyby prad byl pozyskiwany ze zrodel odnawialnych, a tak mozna to uproscic do stwierdzena, ze w Polsce hybrydy beda jezdzic na wegiel :)


Przepraszam za brak polskich znakow ale po prostu ich nie mam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ritter, x2

jak ruszą trochę technologię z węglem to stwierdzenie, że elektryki (hybrydy tak czy inaczej jeżdżą na węglu - czy to tym "z gniazdka" czy tym płynnym z wnętrza ziemi) jeżdżą na węglu nie będzie niczym złym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prąd jest z węgla i jeszcze długo tak zostanie, a przekaz medialny, że elektryczne = ekologiczne jest sponsorowany.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najgorsze jest to, że prace nad silnikami spalinowymi zostały zamrożone i jeśli elektryki z jakiś powodów (wojna, koszty, lobbing) okażą się mrzonką, kopcącymi dieslami będziemy jeździć następne dwa pokolenia.


Co-Axial

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie spalinowymi to jeszcze nie, ale nad dieslami już mało kto pracuje. Volvo oficjalnie ogłosiło, że nie będzie rozwijać dalej diesli.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

taka kolej rzeczy, chcą czystych spaliniaków to diesle musiały kiedyś odejść

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To akurat nie jest prawda. Dzisiejsze nowoczesne diesle z DPF i EGR emitują mniej szkodliwych substancji niż nowoczesne benzyniaki.

Problemem są stare oraz niesprawne diesle, z pousuwanymi filtrami cząstek stałych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ile kosztuje w Waszych dieslach serwis DPF i co jaki dystans? Oraz ewentualnie AdBlue.


Trzyzegarkowiec. No niestety już jednak ośmio-...

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie zaplacilem nigdy nawet zlotowki z tego tytulu, ale w zyciu mialem tylko 2 diesle i lacznie przejechane 140 kkm. No to moze sie nie liczy.


Przepraszam za brak polskich znakow ale po prostu ich nie mam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ma czegoś takiego jak serwis DPF, on wypala się sam co jakiś czas. Po pewnym czasie trzeba go po prostu wymienić, ale dystans jest zależny od sposobu eksploatacji.

Adblue to pomijalne koszty, chyba 150 zł. wydałem przez 25 tys. km

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No dobrze, wymiana to też serwis. Pytanie za ile i co ile?


Trzyzegarkowiec. No niestety już jednak ośmio-...

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moge sie mylic, ale wydaje mi sie, ze jezeli ten filtr sie zapychal to mozna bylo w serwisie go wypalic. Nie wiem jak jest na prawde, ale tak czytalem, gdy kupowalem pierwszego diesla z DPF.


Przepraszam za brak polskich znakow ale po prostu ich nie mam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piotrek, tego ile km Ci nikt nie powie. Znam egzemplarz z DPF, który przejechał już 280 tys. km i nic się nie dzieje.

Edytowane przez Tommaso

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to że diesel jest czystszy - przecież wszystko regulują normy, nie wiem dlaczego benzyna miałaby być brudniejsza. Problem jest taki, że to wszystko robi się strasznie skomplikowane - sam diesel jakoś się nie zmienił ale jego osprzęt to już inna sprawa. Tutaj jest problem - ile wysiłku trzeba włożyć w "oczyszczenie" diesla.

Kolejna sprawa, która dzieje się nad głowami zwykłych ludzi - produkcja Pb, ON itd. Kiedyś straszyli, że ropa się skończy, wróci epoka kamienia łupanego. Dzisiaj firmy wydobywające ropę mają problem, bo baryłka jest zbyt tania i dokładają do wydobycia (a przynajmniej tak mówią). Dwa - przetwórstwo ropy naftowej. Nie można uzyskać Pb nie wytwarzając ON bo to lżejsza frakcja. Lata temu na drogach były niemal same benzyny, diesle były w ciągnikach rolniczych. Skąd się wzięło nagłe faworyzowanie diesli np w LeMans24? Era napędzania koniunktury na diesle. Była nadprodukcja ON i coś trzeba było z tym zrobić

Edytowane przez trollu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie niedawno oglądałem program o ropie i wg jednego z expert ów należy zmienić pojęcie "peak oil" co zawsze znaczyło max jego ilość i wydobycie, wg niego teraz to powinno oznaczać max jego zużycie przez gospodarki świata które powinni niedługo zacząć spadać

Wiadomo że jest to surowiec nie odnawialny ale wygląda że jego zasoby są duuuzo większe niż niedawne Experckie prognozy na to wskazywały

No właśnie niedawno oglądałem program o ropie i wg jednego z expert ów należy zmienić pojęcie "peak oil" co zawsze znaczyło max jego ilość i wydobycie, wg niego teraz to powinno oznaczać max jego zużycie przez gospodarki świata.

Wiadomo że jest to surowiec nie odnawialny ale wygląda że jego zasoby są duuuzo większe niż niedawne Experckie prognozy na to wskazywały

Edytowane przez irekm

Beware the fury of a patient man.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pytanie ile prawdy było w tych prognozach a ile napędzania tematu downsizingu itd. To, że powinniśmy ograniczać zużywanie nieodnawialnych źródeł energii jest oczywiste ale co bardziej działa na podświadomość mas - ot informacja "powinniśmy oszczędzać" czy apokaliptyczna wizja świata za kilka lat, kryzysu paliwowego i ogólnego chaosu?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moge sie mylic, ale wydaje mi sie, ze jezeli ten filtr sie zapychal to mozna bylo w serwisie go wypalic. Nie wiem jak jest na prawde, ale tak czytalem, gdy kupowalem pierwszego diesla z DPF.

Dokładnie. W nissanie jakiś czas temu taka usługa kosztowała ok 500 zł. Puszczali auto na rolkach na niewielkich obrotach, stałych i coś koło pół h z hakiem dostawałeś auto z czystym filtrem (nie pamiętam dokładnie, ale dodawali tez jakiś fizyczny dopalacz).

 

Anyway zapchać dpf to jakaś porażka - kupowanie auta bez kompletnego pojęcia o tym za co i po co się płaci  :wacko:

Ile kosztuje w Waszych dieslach serwis DPF i co jaki dystans? Oraz ewentualnie AdBlue.

Ja robię trasy o takim profilu, że dpf mam myślę w stanie NOS ;) AdBlue jakoś mnie omijało w dotychczasowej historii zakupów diesli.

Ogólnie spalinowymi to jeszcze nie, ale nad dieslami już mało kto pracuje. Volvo oficjalnie ogłosiło, że nie będzie rozwijać dalej diesli.

Podobnie jak zapowiada Toyota. Co nie oznacza, że te i podobne marki nie będą ich kupować u innych ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Podobnie jak zapowiada Toyota. Co nie oznacza, że te i podobne marki nie będą ich kupować u innych ;)

 

Toyota ze względów wizerunkowych nie ma innego wyjścia. Powiedziało się A, trzeba powiedzieć B.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Ritter

Samochód, jego cena musi być dostosowana do siły nabywczej obywateli i to wcale nie tych najbogatrzych. Z drugiej strony akcjonariusze wymagają odpowiedniej dywidendy od koncernu samochodowago. Dlatego nie ma szans na robienie silników z lepszych materiałów. Tym samym nie ma szans na wyższy poziom sprężania i temperatury spalania czyli pożegnaliśmy się z wizją wyższej sprawności. Ot i cała tajemnica tego, że nie zostanie zmieniona baza materiałowa budowanych samochodów. Jeżeli już, niektóre elementy zostaną uekonomicznione czyli możemy liczyć na dlasze oszczędności materiałowo-konstrukcyjne. Obenie produkowane na masową skalę trzycylindrowe kaszlaki mają tak cienkie ścianki korpusu silnika, że przebiegi samochodów sprzed 15 lat raczej im się nie przydarzą. To ma przejechać 200tyś. i do huty. Dopomagają temu wszelkiej maści turbinki.
Ograniczenia prawne, ekonomiczne i konstrukcyjne jakie zostały nałożone na silniki o wewnętrznym spalaniu są tak wielkie, że nie ma szans by samochody osobowe przezeń napędzane pojechały w przyszłość. Tu pojawiają się eko-elektryki :) . Rzecz jasna technologią "pomostową" będą "stare" samochody z silnikami benzynowymi i gazowymi (LNG,CNG), które jeszcze jeżdżą oraz trochę wyprodukowanych benzynowych, trzycylindrowych kaszlaków z tak wysilonym wszystkim, że w dniu w którym się rozkraczą na drodze pojadą dalej już tylko na lawecie do huty. Tym samym pojęcie "szkoda całkowita" nabierze nowego wymiaru :) .
Na osobowe hybrydy nie ma co liczyć gdyż dodatkowy magazyn energii i silnik elektryczny w układzie napędowym kosztuje. A to oznacza, niespinanie się rachunków czyli marży producenta w stosunku do sił nabywczej. Dlatego przestańcie się łudzić, że kolejnym krokiem będą zrywne hybrydy, "ostre furki" z elektrycznym przyspieszeniem w cenie niewiele wyższej od benzyniaków.
Co pozostaje?! Cóż, pozostaje "Melex" :D . W różnych wersjach np. a'la dwuosobowy Smart z napędem elektrycznym i karoserią z impregnowanej sklejki albo "na bogato" czteroosobowa "Syrenka" z karoserią zrobionej z superrewolucyjnego materiału jakim jest włókno szklane niczym stara wiata przystankowa. Dzięki temu zaoszczędzi się na masie czyli silnik mniejszej mocy a tym samym mniejsza pojemnością bateria zasilająca, lżejsze zawieszenie z amortyzatorami od bębna pralki, wszystko po taniości. Tesla pozostanie marzeniem bogatych bo obecnie jest mocno dotowana i ma szereg innych ułatwień. Kiedy przyjdzie do płacenia pełnej ceny plus koszty eksploatacji z dodatkową marżą producenta to kolejka chętnych mocno się skróci.
Autobusy i ciężarówki rządzą się innymi zasadami technicznymi dlatego ich elektryfikacja udaje się i będzie nabierała rozpędu. W Kaliforni Siemens buduje linię "trolejbusową" dla ciężarówek, które po odpowienim BusPass-ie będą zasilane z napowietrznej linii. Jak już napisałem, na elektromobilności jedni zarobią, już zarabiają a inni będą mieli przechlapane. Tu nie chodzi o elektromobilność, ekologię, ograniczenie emisji a o stworzenie bariery konkurencyjnej i tym samym ochronę własnych rynków.

Edytowane przez Ritter

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No nie zupełnie, niedawno Toyota pochwalił się seryjnym 4cyl sinkikiem o sprawności cieplnej 40%, nikt jeszcze poza nimi tym się nie pochwalił, postęp jednak jest. Czas wrócić do dwusuwowych diesli i benzyniakow I będziemy w okolicach 50%


Beware the fury of a patient man.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się nas sprzedażą swojego Lexus GS450h 2006r. Nie planuje ktoś kupić coś takiego?

Pamiętaj o Pearl Harbor .


Deus Dona Me Vi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ma czegoś takiego jak serwis DPF, on wypala się sam co jakiś czas. Po pewnym czasie trzeba go po prostu wymienić, ale dystans jest zależny od sposobu eksploatacji.

Adblue to pomijalne koszty, chyba 150 zł. wydałem przez 25 tys. km

 

A ja znam takie, gdzie potrzebne było przepalanie nie rzadziej niż co 2 miesiące. Opel Insignia i Honda Accord. Kupione jako nowe. Eksploatowane w mieszanych warunkach. Czyli miasto + trasy różne. Nie da się tak normalnie funkcjonować. W obu wypadkach skończyło się sprzedażą. Po oplu do dzis tylko benzyny. Po Hondzie Q5 TDI - i rownież problemy i teraz jest już TFSI. Można by powiedzieć, że eksploatacja zła - ale z drugiej strony co? Auto tylko na długie trasy? Oba problemowe auta w 3 lata miały najeżdżone sporo. Opel ponad 200 000, a Honda 140 000. Technologia oczyszczania spalin jest do kitu. Problem jest, jak trzeba gdzieś pilnie jechać a filtr znów zapchany.... 

Ostatnio koledze filtr zastrajkował w dniu w którym wróciliśmy z trasy liczącej 2000 km. Tym razem Ford 2.0 TDCi. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jest właśnie absurd. DPF będzie sprawował się prawidłowo przy regularnej dynamicznej jeździe w trasie.

Przy jeździe mieszanej, w wielu wypadkach trzeba go dodatkowo wypalać co jest związane z kolejnymi kosztami. Czy to  płatność w  serwisie. Czy tez strata czasu i paliwa, zeby jechac w trasę i go wypalić. Jazda z wyższą prędkością, w określownych warunkach, żeby procedura wypalania się nie przerwała.

Filtry się zapychają, nowe kosztują po kilka, kilkanaście tys zł i … są wycinane.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak jest w innych samochodach, ale w Audi A6 C7 filtr sam się wypala w miarę potrzeb. Nawet jeśli w trakcie wypalania wyłączę samochód, to wypalanie jest kontynuowane. W sumie dwoma egzemplarzami zrobiłem już 150 tys. km, zupełnie bezproblemowo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.