Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Gość

Pogadajmy o samochodach :-)

Rekomendowane odpowiedzi

Wiele razy czytalem poważne publikacje, że butla do LPG jest o wiele bardziej bezpieczna niż bak z benzyną. Nie słyszałem też o wybuchu auta "gazowego" z samoistnych przyczyn.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ostatni głośny wybuch LPG to w pewnej bawarce... bez zbiornika LPG- historie chyba znacie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wybacz ale to nie jest debilne widzimisię tylko nasze bezpieczeństwo. Wiesz że ten gaz się nie unosi, tylko siedzi na dole, 

przy przecieku nie ulotni się ale będzie się zbierał w najniższym miejscu. I tam będzie siedział aż do momentu kiedy nazbiera się odpowiednia mieszanka i BUM.

W garażu z kanałem też nie powinno się trzymać auta na LPG. 

 

 

Jest debilny bo raz ze z racji liczby molowej czy atomowej każde paliwo jest inne niz LPG jest bardziej niebezpieczne.

Nie ma żadnych przepisów, które by zabraniały wjazdu.

 

Pomijam, że 90% aut teraz ma ukryty wlew to skąd będziesz wiedział?


 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie jest debilny, jest bardzo dobry.

Owszem, butle są bezpieczne, ale te normy są właśnie dlatego wysokie, że ten gaz jest niebezpieczny.

Łatwo się zapala i ciężko go usunąć. W zasadzie nie można go usunąć, trzeba by było wypełnić pomieszczenie czymś o jeszcze większej gęstości.

Taki gaz może się miesiącami zbierać w najniższym punkcie garażu podziemnego, a o tym że tam jest dowiemy się jak garaż wyleci w powietrze. Dlatego nie można wjeżdżać z taką instalacją do garaży podziemnych.

 

Oczywiście są na to przepisy:

 

ROZPORZĄDZENIE MINISTRA INFRASTRUKTURY

z dnia 12 kwietnia 2002 r.

w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadaç budynki i ich usytuowanie.

 

8. Instalacje gazowe zasilane gazem o gęstości większej od gęstości powietrza nie mogą być stosowane w pomieszczeniach, których poziom podłogi znajduje się poniżej otaczajàcego terenu oraz w których znajdują się ́ studzienki lub kanały instalacyjne i rewizyjne poniżej podłogi.

 

Niestety duża część wypadków to niewiedza i poczucie że ktoś sobie tylko coś wymyśla.

Ludzie używają butli z gazem w domach z wentylacją przy suficie, a ten gaz nigdy do góry nie poleci.


Jedyne czego nie można zrobić, to nie można myśleć, że czegoś nie można zrobić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

Jest debilny bo raz ze z racji liczby molowej czy atomowej każde paliwo jest inne niz LPG jest bardziej niebezpieczne.

Rozwiniesz tą myśl? Bo nie bardzo wiem co ma liczba moli, masa molowa czy liczba atomowa do bezpieczeństwa paliwa.

 

 

Wysłane z mojego Mi Note 2 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moze tez uscislijmy co to jest „liczba molowa” , bo przez lata edukacji nie spotkalem sie z takim pojeciem. To jakas hybryda slowna masy molowej i liczby Avogadra ? :)

Edytowane przez 70'

Przepraszam za brak polskich znakow ale po prostu ich nie mam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ja założyłem, że to wariacja między liczbą moli i masą molową ;)

 

Wysłane z mojego Mi Note 2 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skoro jesteśmy już na przy LPG i hybrydach, wiecie, że większość hybrydowych aurisow, które robią jako taxi we Wrocławiu (podejrzewam, że nie tylko tu) jeździ na gazie? Korzystając czasem pytam, jak się taki zestaw sprawuje. I nie ma tragedii... Zgodnie opowiadają, że pali 5,5-6 l gazu na setkę. A to nie jest auto miejskie... (w 99% kombi zresztą)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skoro jesteśmy już na przy LPG i hybrydach, wiecie, że większość hybrydowych aurisow, które robią jako taxi we Wrocławiu (podejrzewam, że nie tylko tu) jeździ na gazie? Korzystając czasem pytam, jak się taki zestaw sprawuje. I nie ma tragedii... Zgodnie opowiadają, że pali 5,5-6 l gazu na setkę. A to nie jest auto miejskie... (w 99% kombi zresztą)

Ło losie....

Za duzo cukru w cukrze juz ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co masz na myśli?

To, ze niestety takie rzeczy mnie przerastaja i sa zbyt skomplikowane dla mnie, zebym mogl miec z tego jakis pozytek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale co jest Juliusz skomplikowanego w hybrydzie? Bierzesz zwykłą benzynę, zabierasz jej alternator, zabierasz rozrusznik, dokładasz w zamian jedno urządzenie, które zastępuje ww, na tyle jednakowoż mocne aby efektywnie pomagać napędzać oraz odzyskiwać energię przy hamowaniu. Do tego bateria pojemności tej z roweru elektrycznego, szczypta oprogramowania i oto cały przepis na hybrydę.

Edytowane przez gustaw6666

Trzyzegarkowiec. No niestety już jednak ośmio-...

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdybyś to napisał 15 lat temu, toyota oszczędziłaby pewnie z miliard dolarów :) ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a teraz z zupełnie innej beczki...

 

Rozważaliśmy samochód dla żony (kilka stron wcześniej dzieliłem się pierwszymi przemyśleniami) i miała do wyboru następujące samochody (kolejność przypadkowa), wszystkie jako nowe z salonu, zgadniecie który wybrała? :)

 

1, Seat Ibiza

2. Seat Arona

3. VW Polo

4. Audi A1

5. MINI 5d

6. Citroen C3

7. Citroen C3 AirCross

8. Ford Fiesta

9. Skoda Fabia

10. Toyota Yaris

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

C3 AirCross

 

 

 

też brałbym mini ;)

Edytowane przez Darek1974r

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

rozwiązanie zagadki: MINI 5d :D

 

byliśmy bardzo blisko wyboru zdroworozsądkowego (nowa Ibiza) ale finalnie namówiłem żonę na ciekawszy odłam motoryzacji :)

 

krótki komentarz dla zainteresowanych, szukaliśmy samochodów tylko z automatem, stosunkowo dobrze wyposażonych i z atrakcyjnym finansowaniem (leasing / najem długoterminowy):

1, Seat Ibiza - Finansowo wychodziła najkorzystniej, oprócz Skody którą żona po zajęciu miejsca za kierownicą od razu odrzuciła :) Ibiza byla w zasadzie kompletnie wyposażona, ciężko się do czegoś przyczepić, ale niestety ogólna "ponurość" wnętrza i twarde plastiki mimo wersji FR sprawiły że za dużo tu rozsądku a za mało emocji.

2. Seat Arona - bagażnik przepastny (400l co jak na tą klasę to super wynik) ale oprócz tego nie wiem za co się dopłaca do Ibizy - pozycja za kierownicą jedynie nieznacznie wyższa, a rata wychodziła o prawie 15% więcej

3. VW Polo - braliśmy pod uwagę jedynie wersję BEATS - ze względu na ciekawe wnętrze (sic!) co jak na VW jest niespotykane ;) - jednak wyposażenie było skromniejsze niż w Ibizie a rata i tak ok 15% wyższa...

4. Audi A1 - na początku auto faworyt żony - jednak zmieniliśmy zdanie po otrzymaniu auta na weekend - ciasne, w środku widać że za chwilę pojawi się nowa generacja, przestarzały ekran, wrażenie że jedzie się naprawdę małym autem

5. MINI 5d - samochód pewnie najmniej zdroworozsądkowy, ale po porządnym zrabatowaniu i wyciśnięciu maksymalnie korzystnego finansowania okazał się droższy od Ibizy w racie o nieco ponad 15%. jeżdziłem kiedyś 1szą generacją Mini by BMW i to co zmieniło się na + to większy komfort, więcej miejsca z tyłu, znośny bagażnik (278 litrów) - no i przy 136 KM i przyspieszeniu 8,1 do setki daje sporo frajdy z jazdy :)

6. Citroen C3 - z wyglądu żonie się podobał, ale po obejrzeniu testu Pertyna szybko zdyskwalifikowany.

7. Citroen C3 AirCross - sam samochód robi super wrażenie. jednak wymiarowo wydawał się już nieco za duży, poza tym finansowo wychodził najdrożej z całego grona kandydatów (pewnie ze względu na sporą utratę wartości we francuskich autach).

8. Ford Fiesta - samochód ok, finansowanie do kitu więc również odpadł

9. Skoda Fabia - odpadła ze względu na brak finezji w srodku :)

10. Toyota Yaris - oszustwo w finansowaniu, niby można zwrócić samochód po okresie finansowania do dilera, ale najpierw trzeba jednak wykupić całość. poza tym bezstopniowa skrzynia w hybrydzie nie przypadła żonie do gustu

Edytowane przez orlis

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale co jest Juliusz skomplikowanego w hybrydzie? Bierzesz zwykłą benzynę, zabierasz jej alternator, zabierasz rozrusznik, dokładasz w zamian jedno urządzenie, które zastępuje ww, na tyle jednakowoż mocne aby efektywnie pomagać napędzać oraz odzyskiwać energię przy hamowaniu. Do tego bateria pojemności tej z roweru elektrycznego, szczypta oprogramowania i oto cały przepis na hybrydę.

Wierze Ci na slowo :)

Jednak po co w to jeszcze wlaczac lpg? Jak to zrobic zeby sie nie zesralo?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.