Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Gość

Pogadajmy o samochodach :-)

Rekomendowane odpowiedzi

No też myślałem o Ducato, w robocie często używaliśmy 180 konnego, choć od 2008 roku nie wytrzymały prób czasu w policji, tak intensywnie użytkowane przez tylu kierowców. W jednym kiedyś po pościgu zjarałem sprzęgło, w innym spaliłem hamulce, opony przednie szły jak po...ne, ruszanie z 2, siły jak lokomotywa. Ale to co te auta przeżyły, to naprawdę podziwiam. Nie zdążyły zardzewieć. Mimo to uważam,  je za bardzo wytrzymałe, ale nie dla idiotów. T4 z kolei bardziej pancerne, jeździ jeszcze kilka ,,niebieskich" ale te są za małe. O Sprinterze nie wiele wiem, więc dalej uważam, że nie znam się na busach, dlatego pytałem.

 

Ps, 10 lat tak intensywnej eksploatacji, i dopiero złom, to w istocie chyba niezły wynik. Dobra, wstępnie jestem nakierowany.

Zobacz jak Sprinter czy Crafter gnije...


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość qhen

przy takim przebiegu to Taxi wyjdzie taniej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość qhen

wiem. pugi maja newralgiczna elektryke. co do przesównych drzwi to jak to mówia jak nie walniesz Ty to walna Ciebie

 

Mi obili salonową Avensis na drugi dzien po kupnie pod Kauflandem.

Edytowane przez qhen

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi obili nowego outbacka. Kamera nagrala-podlaczylem na stale :-) Sprawca sie wypieral oczywistego sprawstwa, ale po dwoch instancjach w sadzie zaplacil.

Wracając do mojego pytania - czy ktos ma jakies doswiadczenia z Peugeot'em 1007?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak ja szukałem auta dla żony, to opinie o 1007 były nie najlepsze - często narzekali na awarię przesuwnych drzwi. U mnie w końcu stanęło na Toyocie IQ, (lubię trochę inne auta). Żoną jest mega zadowolona, mamy ją od 3 lat i nic poza serwisem olejowym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aut na "F" się nie kupuje! Czyli odpadają Fordy, Fiaty i Francuzy oraz ci co mają z nimi coś wspólnego (Nissan, Volvo itd.) . Po 17 latach pracy przy VAG (i z doskoku przy innych markach), i półtora roku w ASO Kia, polecam te ostatnie. Nie są idealne, nie są w 100% bezawaryjne, ale mają długą gwarancję i bogate wyposażenie. A w dodatku coraz lepszą jakość i co ważne trzymają cenę. Hyundai też ale ich wnętrze z niebieskim podświetleniem jakoś odpycha.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pitolenie o Helenie ;)


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj byłem na kar szoł

 

Te dwa wózki kosztują w sumie $5mln

 

olać Veyrona ale Koenigsegg'a bym przygarnął  :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Qrna, ale bym wtopil z Ferrari :)


Przepraszam za brak polskich znakow ale po prostu ich nie mam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kiedyś czytałem o jakimś zamieszaniu, Ferrari robiło ludzi w wała z mocami ich silników. Tak więc Ferrari też mówimy "nie"  :lol:

 

chociaż F40 na specjalne okazje oraz Berlinettę na codzień bym przygarnął i miałbym w ... czy silnik ma mniej czy więcej kucy niż deklaruje producent  :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aut na "F" się nie kupuje! Czyli odpadają Fordy, Fiaty i Francuzy oraz ci co mają z nimi coś wspólnego (Nissan, Volvo itd.) . Po 17 latach pracy przy VAG (i z doskoku przy innych markach), i półtora roku w ASO Kia, polecam te ostatnie. Nie są idealne, nie są w 100% bezawaryjne, ale mają długą gwarancję i bogate wyposażenie. A w dodatku coraz lepszą jakość i co ważne trzymają cenę. Hyundai też ale ich wnętrze z niebieskim podświetleniem jakoś odpycha.

Spece dobrze Ci rozum wyprali.


W dniu 22.12.2014 o 11:43, Cezar. napisał:

... mądrzy zrozumieją, a reszcie nie wytłumaczysz...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Koledzy, planuje kupic drugie auto. Dla Zony, miejskie, male, skrzynia automat, do 15k. Tak na dojazd na basen czy male zakupy. Planowany przebieg - max 500km miesiecznie. Zona mysli o peugeot 1007 - odsuwane drzwi sa bezpieczniejsze na parkingu. Ktos ma lub zna? Jakies opinie?

 

 

Koleznaka w pracy ma.

Bardz fajne auto.

Drzwi bajer ekstra.

Wsiadanie do tyłu koszmar


 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kiedyś czytałem o jakimś zamieszaniu, Ferrari robiło ludzi w wała z mocami ich silników. Tak więc Ferrari też mówimy "nie" :lol:

 

chociaż F40 na specjalne okazje oraz Berlinettę na codzień bym przygarnął i miałbym w ... czy silnik ma mniej czy więcej kucy niż deklaruje producent :P

Dodatkowo dealerzy cofali liczniki i sprzedawali samochody demo jako nowe, a urządzenie, które to umożliwiało zostało dostarczone przez Ferrari...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do Ducato, brat kupił 2.3, w parę lat przejechał 400k km i nic się specjalnego nie działo, więc mogę polecić.

Co do Ferrari, w końcu auto na f więc podchodzi pod regułę... Ile ta reguła jest warta w 2018 roku to inna sprawa.

Tak jak w latach 70-80 wyśmiewano japońską technologię, tak później, moim zdaniem, prześcignęli oni wszystkich pod względem jakości i trwałości. W latach 90 i później wyśmiewano Koreańczyków, z początku słusznie ze względu na kiepską jakość, tak teraz wydaje się że dogonili technologicznie Europę/Japonię i idą dalej...

Aktualnie wciąż uważam że Japończycy przodują w niezawodności. Ale najlepsze lata mają już za sobą. Niedawno sprzedałem 20 letniego Nissana Primera, którym jeździłem 10 lat, ponad 150k km i miałem jedną awarię. Ale takie czasy już nie wrócą...

Edytowane przez Krzysiek16

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@lawnowerman - z tylu tylko fotelik. Ewentualnie jakies C 3 lub Renault Clio rozwazam, ale ten 1007 calkiem zgrabny i wysoki. Za miasto nie bedzie wyjezdzac, wiec podatnosc na podmuchy wiatru mi nie przeszkadza, ale blokujace sie drzwi to klopot, szczegolnie, ze bedzie pod chmurka garazowane.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolega 17 lat pracował przy VAGach  wiec miał codzienną styczność z  braniem oleju w TSI ,  zrywającymi sie rozrządami w TSI czy jakże udanymi pompowtryskiwaczami w TDI :D.

Edytowane przez rafi87

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na szczęście wszystko to pieśń przeszłości. Dzisiejsze TSI nie biorą już nadmiernie oleju, rozrządy są już na pasku, raczej bezproblemowe, a o pompowtryskiwaczach to już najstarsi górale nie pamiętają...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolega 17 lat pracował przy VAGach wiec miał codzienną styczność z braniem oleju w TSI , zrywającymi sie rozrządami w TSI czy jakże udanymi pompowtryskiwaczami w TDI :D.

No i pewnie może dużo opowiedzieć o wymianach silników 2.0 TDI po awarii pompy oleju, bo naprawa nie ma sensu...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i pewnie może dużo opowiedzieć o wymianach silników 2.0 TDI po awarii pompy oleju, bo naprawa nie ma sensu...

Vw synonim jakości ...

 

 

 

Na szczęście wszystko to pieśń przeszłości. Dzisiejsze TSI nie biorą już nadmiernie oleju, rozrządy są już na pasku, raczej bezproblemowe, a o pompowtryskiwaczach to już najstarsi górale nie pamiętają...

Temat  nadal aktualny biorac pod uwagę średni wiek aut w Polsce ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak, średnia wieku samochodów w Polsce przeraża. Jesteśmy złomiarnią Europy, Polacy wolą 15 letnie "Audi w TDI" do robienia 10 tyś km rocznie, nie mając kasy na nowe opony do Audi... niż mały skromny samochodzik, benzynę prawie nową. I nikt mi nic nie wyprał!

Na codzień widuję same zepsute auta i po roku w KIA wolałem kupić nową Kia'nkę niż VW cz Skodę. A VAG z jednej strony dopracowane auta, ale karmią nas awaryjną technologią która po gwarancji musimy na własny koszt naprawiać.

Co do aut na "F", sobie bym nie kupił, dlaczego.... 24 letnie doświadczenie zawodowe podpowiada. Odnośnie Japończyków to Nissan jest Francuzem, Toyoty nie znam na tyle by się wypowiedzieć, Mazda to Ford.

Generalnie najlepiej kupić auto ktore się tanio naprawia, bo niepsujące się nie istnieją. Noo, chyba że kogoś stać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.