Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Gość

Pogadajmy o samochodach :-)

Rekomendowane odpowiedzi

. Submariner to też podobno sportowy zegarek najwygodniejszy na codzień. 

To, że Submariner to tool watch do mycia wanny, czyszczenia kibla, wyrzucania śmieci, zabawy spawarką, wiertarką itp to zaklinanie rzeczywistości - do tego jest G-Shock ;)

 

Chyba, że takie przyziemne czynności robi służba albo Ukrainiec na czarno i jest to tool watch do podnoszenia szklanki z single maltem ;)

 

Ja tak myślę ogólnie o G klasach z ostatnich lat - nie tylko o nowej ;] Szkoda porysować lakier, a nie tam w teren jeździć ;)

 

Taką to już co innego:

 

do-mercedes-gelenda-wolf-swietok-1378519

Edytowane przez Admof

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czy to już początek końca?

 

mercx-580_0.jpg?itok=G9fpxTOY


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego dopiero teraz początek końca? A-klasę już dawno zaprezentowano? ;)

 

Jak Bentley może sprzedawać SUV-a to dlaczego Mercedes nie może sprzedawać pick-upa? Zwłaszcza, że mają doskonałe długie tradycje w produkcji ciężarówek, pojazdów dostawczych i użytkowych m.in do przewozu różnego rodzaju śmieci i tych zwyczajnych i tych w mundurach:

 

2176_7999974243148.jpg

8f0c37f12ff8edb557e1d0fb19a321e5.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W G zmienuali detale jak światła i deskę rozdzielczą. Zawsze było to drogie auto i czy nowy za pół miliona czy stary za 30 tys to i tak drogo. W nowym napędy zostawili bez zmian więc nie wiem czemu padają hasła o kastrowaniu. A jak bierzesz nowe auto to wiadomo, że ma nowy lakier i tylko od właściciela zalezy jak podchodzi fo rys. Gshock to tez modele za 10 tys zl i więcej. Lekką ręką spawałbyś z mr-g na ręce?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ten Nissan z gwiazdką to jakiś żart.........

Rozumiem kooperacje firm, ale Dacia-Mercedes, Nissan Pick-up - Mercedes do dla mnie krok za daleko.

 

Pytałem kiedyś znajomego. Miał Tuarega i kupił X6. Pytałem czemu....

Stwierdził, ze na drodze jeździ o wiele lepiej. Podoba mu się o wiele bardziej (mimo urody dyskusyjnej trudno by był X6 brzydszy od Tuarega. Nie da się ;)) a na plac budowy wjeżdża bez problemu - bo prowadzi dużą firmę budowlaną. Wolałby luksusową osobówkę - ale nią by na wiele swoich robót nie wjechał. NIe chciał typowej terenówki bo taka ma zazwyczaj właściwości jezdne taczki - więc SUV jest idealny. A skoro lubi "dobrze" pojechać po asfalcie to X6 jest dobrym wyborem. 

Oczywiście wielu ciasnotę wytyka temu autu. Oczywiście to dotyczy głównie tyłu. I to mitologizowanie, bo bardzo mało kto potrzebuje jakiekolwiek miejsce z tyłu. Mało kto wykorzystuje bagażnik. Ale każdy chce duuużo miejsca, do codziennego wożenia powietrza.

Edytowane przez Adi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O przestronności gelendy jest także mowa  w serialu Californication. Scena  podczas jazdy:

-czuję się w tym aucie jak w warszawskim gettcie,

-tam nie byłem, dobrze karmią?

-niespecjalnie.

 

 

 

 


 

Wspomniany Qashqai stał sie popularny  m.in. dlatego, że  wycofano Almerę i Primerę. Klinet przywiązny do Nissana nie miał wiec dużego wyboru.   Dalej to już się potoczyło, konkurencyjnych tego typu modeli jest coraz więcej.

Napęd 4x4 nie stały tylko dołączany wiec nie działa w całym zakresie prędkosci i nie wszyscy go potrzebują, żeby wyjechać z zaspy :D.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...

Wspomniany Qashqai stał sie popularny  m.in. dlatego, że  wycofano Almerę i Primerę. Klinet przywiązny do Nissana nie miał wiec dużego wyboru.

...

Coś w tym może być.

Choć Żonka przed kupnem Q pewnie nawet nie wiedziała jakie są modele Nissana. O ile wiedziała, że w ogóle Nissan istnieje. :D


W dniu 22.12.2014 o 11:43, Cezar. napisał:

... mądrzy zrozumieją, a reszcie nie wytłumaczysz...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przejechałem Quashquai'em obecnej generacji 90 tysięcy kilometrów i zmieniłem zdanie na temat crossoverów.

 

Co prawda mój miał napęd tylko na przód ale wyższe zawieszenie, podniesiona pozycja fotela w porównaniu do zwykłych aut i wielkie lusterka to jest to, czego mi teraz brakuje w kompakcie.

 

Ogólnie z dieslem 1.6 140 koni, którego już chyba nie ma w ofercie niesamowicie oszczędne i wystarczająco dynamicznie auto.

 

Za to spasowanie środka, drobne acz cholernie częste awarie i nieakceptowalne wręcz zachowanie przy dużych mrozach - trzaski zawieszenia, trzaski namarzniętych plastików i w zasadzie wysiadka elektroniki dopóki się auto nie nagrało to był jakiś absurd.

 

Jednak zawsze patrzę na Quashquai'e z sentymentem, mam dużo przyjemnych wspomnień związanych z tym autem.

 

Wysłane z mojego Redmi Note 3 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Żonka miała I po lifcie. Również około 90kkm i nic takiego nie miało miejsca. Super bezawaryjny samochód. Miała 2.0 benzyna z napędem na cztery koła.

 

Jedenie co trzeba zaznaczyć, że to nie jest w środku duże auto.


W dniu 22.12.2014 o 11:43, Cezar. napisał:

... mądrzy zrozumieją, a reszcie nie wytłumaczysz...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Być może to kwestia tzw. "chorób wieku dziecięcego" - był z 2014 roku.

 

Wysłane z mojego Redmi Note 3 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A może olali jakość

:(


W dniu 22.12.2014 o 11:43, Cezar. napisał:

... mądrzy zrozumieją, a reszcie nie wytłumaczysz...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziś po raz drugi urwałem szpilkę w Toyocie. Masakra jakaś w żadnym innym samochodzie tego nie miałem. Dokręcanie kluczem dm. Plus taki ze już naprawione. Co źle robię?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziś po raz drugi urwałem szpilkę w Toyocie. Masakra jakaś w żadnym innym samochodzie tego nie miałem. Dokręcanie kluczem dm. Plus taki ze już naprawione. Co źle robię?

 

Za duży POWER ...ho ho ho  :D  Krzepa widać u Waści - niczego sobie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziś po raz drugi urwałem szpilkę w Toyocie. Masakra jakaś w żadnym innym samochodzie tego nie miałem. Dokręcanie kluczem dm. Plus taki ze już naprawione. Co źle robię?

Albo masz za dużo siły, albo Toyota Mipada :D

 

Ps. Tak wiem, czytałem, że dokręcałeś kluczem dynamometrycznym, a może klucz walnięty, albo szpilki marnej jakości dali Japońce.


..."Wszys­tko jest możli­we. Niemożli­we po pros­tu wy­maga więcej cza­su"... Dan Brown

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Za duży POWER ...ho ho ho Krzepa widać u Waści - niczego sobie...

Ledwo go chwyciłem.

 

Albo masz za dużo siły, albo Toyota Mipada

 

Ps. Tak wiem, czytałem, że dokręcałeś kluczem dynamometrycznym, a może klucz walnięty, albo szpilki marnej jakości dali Japońce.

Szajs metal jakiś chyba. Jakość seiko. Edytowane przez bart_us

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ależ nie obrażam mam kilka ale zastanawiam się czy to nie jest japońska przypadłość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moze to glupie, ale miales dobry moment ustawiony? 

Ja mam klucz w ktorym reguluje sie moment poprzez dokrecanie sruby na jego koncu. Po paru razach ta sruba sie luzuje i moment sie rozregulowuje...

W moich japoncach jeszcze nigdy nie urwalem szpilek, a zmienialem kola w kilku.


Pozdrawiam,

Janek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Specjalistą nie jestem ale na moje oko ustawione było dobrze. Poprzednio dokręcał wulkanizator i urwałem przy zmianie kół po zimie. Po tym kupiłem klucz i dwie zmiany było ok. I teraz znów po zimie przy odkręcaniu urwałem używając klucza z bagażnika a w nim jest krótka dźwignia.

Klucz po użyciu zawsze luzuje żeby sprężyna nie zmieniła swojej sprężystości.

Edytowane przez bart_us

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Są różne rodzaje SUVów

Ta Suka to nie SUV tylko prawdziwe auto terenowe.

Edytowane przez Dorian06

W dniu 22.12.2014 o 11:43, Cezar. napisał:

... mądrzy zrozumieją, a reszcie nie wytłumaczysz...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ta Suka to nie SUV tylko prawdziwe auto terenowe.

Jimny to SUV i tyle. Inny rozmiar niż Yukon ale nadal jest to SUV. Sprawdź gdziekolwiek w necie :)

 

Taplaltakl.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.