Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Gość

Pogadajmy o samochodach :-)

Rekomendowane odpowiedzi

Część prawdy jest też w tym, że takie limo sedan to nie jest w tej chwili szczyt lansu ;) Na dodatek to ciągle zaporowe kwoty, większość ludzi z dużym portfelem wybrałoby pewnie Cayenne - praktyczne, szybkie, dość poręczne. A takie limo to już dużo większe wydatki (Bentley, BMW aż tyle nie) i dużo większe problemy (wyskocz Mulasannem do galerii :D), no i nie zapominaj iz to są z zasady auta dla tych co siedzą z tyłu. Jako flota top managementu pod biurowce to pewnie tak, ale ile masz w PL takich firm??

Niemniej tak ogólnie to byś zrobił spory performance gdybyś się takich autem pochwalił na forum :)

 

Mam nadzieję, że nie przeznaczyłbym tak dużej kwoty na auto, choć popatrzyć miło, wypożyczyć na tydzień - miesiąc też byłoby miło. Ale posiadać? Zbyt duża próżność :) Z resztą jak tam poupychać 3 foteliki.

 

Zastanawiam się jeszcze czy jeśli ktoś rozważa zakup limuzyny za tzw. 500+ (tyś zł), z silnikiem 400+ KM, nie koniecznie diesla 3.0 do trzepania setek tys. km, i rozważa np. bmw 750i (V8, 450 KM) od 512 000 zł katalogowo, to czy patrzy też na podobne oferty na M760Li (6.6 V12 609 KM) od 835 tyś zł (a łatwo przekroczyć milion zł), ale oczywiście kupioną za te - ok 100 000 euro.

Albo czy jak patrzy na S600L nówkę z katalogu konfigurowaną pod siebie, to czy rozważa np. Bentleya Flying Spura z silnikiem W12, którego z wyprzedaży może kupić taniej, lub nieco drożej tylko właśnie Mulsanna z wyprzedaży, a nominalnie (katalogowo) ponad 2 razy droższego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Są tacy.

 

 

Nie kupują tych aut dla prestiżu, tylko dla siebie i wolą skonfigurować 7-er niż Bentleya z komisu.

 

To tylko kolejny etap w samochodowym życiu, wcześniej był jakikolwiek diesel, później flagowy diesel, następnie flagowa benzyna, a przed nimi absolutny top.

 

Tam już nie ma spiny, emocje lokują gdzie indziej.


Co-Axial

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Indywidualna ocena co wybrać w zbliżonej cenie ,  nowe niższej klasy czy używane wyższej.

 

Wkrótce mają wejść przepisy, dzięki którym nie będzie wymagane wożenie ze sobą  dow rej i druku ubezp OC. Teoretycznie ok, ale praktycznie już nie. Przy ewentualnej kolizji i  braku kwitów nie  można potwierdzić danych. Zatem konieczne jest  wezwanie policji, a tzn  mandat dla sprawcy, którego można było uniknąć pisząc oświadczenie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bentleye, rollsy i inne ferrari nie są mile widziane jako auta menadżmentu pod biurowcami. Głupio to będzie wyglądać jak pan głównodowodzący zapowie do osób zarabiających średnią krajową że w tym roku podwyżek nie będzie z powodu nie najlepszych wyników i wszyscy musimy zacisnąć pasa po czym wsiądzie do Phantoma. Jako przykład z życia mogę powiedzieć z firmy w której pracuje mój szwagier. Jeden z właścicieli przyjechał raz swoim prywatnym Porsche GT3 i został poproszony przez pozostałych aby do pracy przyjeżdżał służbowym Superbem ;)

Edytowane przez siruspan

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bentleye, rollsy i inne ferrari nie są mile widziane jako auta menadżmentu pod biurowcami. Głupio to będzie wyglądać jak pan głównodowodzący zapowie do osób zarabiających średnią krajową że w tym roku podwyżek nie będzie z powodu nie najlepszych wyników i wszyscy musimy zacisnąć pasa po czym wsiądzie do Phantoma. Jako przykład z życia mogę powiedzieć z firmy w której pracuje mój szwagier. Jeden z właścicieli przyjechał raz swoim prywatnym Porsche GT3 i został poproszony przez pozostałych aby do pracy przyjeżdżał służbowym Superbem ;)

A to firma w PL? Bo takie aberracje są w naszym kraju szczególnie powszechne. To taka totalna fikcja, zabawa w kotka i myszkę i zachowanie na poziomie udawania głupszego niż w rzeczywistości ;)

Ja już kiedyś o tym pisałem, znałem szpital gdzie najlepsi lekarze, ludzie bardzo zamożni mieli specjalne badziewne wózki do podjeżdżania pod jeden szpital kliniczny  :blink: To się nazywa poprawność polityczna - Quattroporte podmieniane zadaniowo na i30  :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wszędzie tak jest, w DE tak samo. Ludzie na całym świecie chcą więcej i gdy widzą, że ktoś ma a oni nie to im gul skacze. Taka ludzka natura. 

Ci, którzy jeżdżą Phantomami (a raczej są wożeni) przeważnie nie spotykają się zbyt często z swoimi pracownikami, którzy robią za najniższą krajową. A nawet gdyby - przeważnie tacy ludzie mówią jasno - "nie będzie podwyżek, dziękuję za uwagę, proszę wracać do pracy". 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znajomy miał A6 czy A8 z kierowcą za służbowe i nie musiał zmieniać przyheżdżając do firmy. W końcu służbowe.

 

Taplaltakl.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedys pan podjezdzal karoca na wlosci i mowil ze trzeba przykrecic srubke, a jak sie komus nie podoba to chlosta.

 

Teraz zwlaszcza w korporacjach ala google gdzie z szefem milionerem przybijasz piatke rano w kuchni jest team spirit. Jasne ze on i tak dostanie pare milionow bonusa na koniec roku a Ty masz etat i conajwyzej kilkaset zlotych jako bony swiateczne ale jednak obnoszenie sie obniza morale. Jak bedzie ludzi mieszal z blotem to co lepsi pojda do konkurencji. Inny swiat panie.

Edytowane przez siruspan

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Indywidualna ocena co wybrać w zbliżonej cenie ,  nowe niższej klasy czy używane wyższej.

 

 

jeśli do wyboru mam "zafoliowaną" używkę z zeszłego roku za -30% ceny, albo używkę rozfoliowaną, ale z minimalnym przebiegiem kilka tysięcy km, w stanie jak nowy za - 45%, to wybieram używkę.

W zasadzie zawsze wybieram używkę jako auto prywatne, do prywatnego użytku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bentleye, rollsy i inne ferrari nie są mile widziane jako auta menadżmentu pod biurowcami. Głupio to będzie wyglądać jak pan głównodowodzący zapowie do osób zarabiających średnią krajową że w tym roku podwyżek nie będzie z powodu nie najlepszych wyników i wszyscy musimy zacisnąć pasa po czym wsiądzie do Phantoma. Jako przykład z życia mogę powiedzieć z firmy w której pracuje mój szwagier. Jeden z właścicieli przyjechał raz swoim prywatnym Porsche GT3 i został poproszony przez pozostałych aby do pracy przyjeżdżał służbowym Superbem ;)

Ciekawe, czy ta zasada dotyczy także zegarków...;)

 

 

iP8


I'm not myself, but not dead and not for sale...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z okazji trzecich urodzin zafundowalem mu pierwsze mycie dotykowe i wosk.

post-60090-0-31466300-1524855415_thumb.jpeg

W nawiazaniu do wczesniejszej dyskusji, to troche trzeba sie nagimnastykowac, zeby kupic taniej nowy samochod, ale mozna. Ten samochod kupilem zafoliowany z przebiegiem okolo 20 km od szwajcarskiego brokera za troche ponad 60 % ceny katalogowej. Pierwotnie kupiony u dealera w Gibraltarze, pierwsza rejestracja w Suazi, pierwszy i jedyny wlasciciel w Szwajcarii. W cenie byl transport z Gibraltaru, wszystkie oplaty celne i rejestracyjne w Szwajcarii, pelny bak, vinieta, roczne czlonkostwo w TCS i przeglad po 30k km. Wszyscy po drodze zarobili. Takze te historie z luksusowymi samochodami po roku za pol ceny wcale mnie nie dziwia, nikt na tym nie traci :)


Przepraszam za brak polskich znakow ale po prostu ich nie mam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W nawiazaniu do wczesniejszej dyskusji, to troche trzeba sie nagimnastykowac, zeby kupic taniej nowy samochod, ale mozna. Ten samochod kupilem zafoliowany z przebiegiem okolo 20 km od szwajcarskiego brokera za troche ponad 60 % ceny katalogowej. Pierwotnie kupiony u dealera w Gibraltarze, pierwsza rejestracja w Suazi, pierwszy i jedyny wlasciciel w Szwajcarii. W cenie byl transport z Gibraltaru, wszystkie oplaty celne i rejestracyjne w Szwajcarii, pelny bak, vinieta, roczne czlonkostwo w TCS i przeglad po 30k km. Wszyscy po drodze zarobili. Takze te historie z luksusowymi samochodami po roku za pol ceny wcale mnie nie dziwia, nikt na tym nie traci :)

 

Skoro wszyscy po drodze zarobili, to pierwotna marża dilera musi być 50% ceny katalogowej lub więcej?

 

Jaki masz silnik, przebieg i jak oceniasz auto z perspektywy 3 lat? Wystąpiły jakieś problemy, awarie itp., czy na razie ok?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marza moze wynosic nawet ponad 50%. Np. Mazda, ktora w Polsce nie daje rabatow. Cena katalogowa to 37’132 CHF, a cena sprzedazy u brokera 17’889 CHF, czyli ponad 50 %, gdyby samochodu nie bylo jeszcze na miejscu to -1% i w ten weekend nawet taniej na wszystkie samochody od 200 do 7000 CHF.

https://www.autokunz.ch/autos/mazda-3/mazda-3-1-5-skyactiv-d-105-ambiti-p/

Znajdziesz tam duzo wiecej takich ofert.

Podobnie tu

http://www.autoshow.ch/vehicle/newcars#

I tu

http://www.adu.ch

Niektore samochody, moga pochodzic od polskich dealerow, latwo je rozpoznac po zamontowanej gasnicy. Czyli jednak mozna :)

 

Moj samochod ma w tej chwili przejechane 50k km i wbrew krazacej opini o marce jak do tej pory nie bylo nawet najmniejszych interwancji serisowych


Przepraszam za brak polskich znakow ale po prostu ich nie mam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie skonfigurowałem swoje auto na stronie producenta. Wyjechałem z salonu za 65% oficjalnej ceny, auto nabyłem w styczniu z data pierwszej rejestracji w listopadzie. Sprzedawca był zadowolony, myślę że producent też nie poniósł strat. No i zdecydowanie Toyota Avensis nie jest autem klasy premium, przy których to można jeszcze więcej wytargować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moj samochod ma w tej chwili przejechane 50k km i wbrew krazacej opini o marce jak do tej pory nie bylo nawet najmniejszych interwancji serisowych

 

przebieg niewielki, ale ogólnie XF nie ma raczej opinii bardzo awaryjnego, szczególnie po lifcie (ostatnie wypusty). Problemem jest kosztowny serwis w razie "w" i brak zamienników. Ale przecież w BWM, Audi i Mercu też tanio nie jest, bezawaryjnie także (szczególnie po 2005 roku). Natomiast jeśli chodzi o starsze auta to jednak jest masa zamienników, wyspecjalizowanych warsztatów i wiedza jak naprawiać. Jaguar jest bez wątpienia większym egzotykiem. Jaki masz silnik?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe jak w XF będzie z rdzą bo w XJ nawet z małymi przebiegami ruda atakuje

 

Taplaltakl.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mozna też kupić nowy, a stosunkowo skromniej wyposażony.  Co nie oznacza  golasa  bez skory i na 16'', tylko dlatego, zeby miec gwiazde czy smiglo na masce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marza moze wynosic nawet ponad 50%. Np. Mazda, ktora w Polsce nie daje rabatow. Cena katalogowa to 37’132 CHF, a cena sprzedazy u brokera 17’889 CHF, czyli ponad 50 %, gdyby samochodu nie bylo jeszcze na miejscu to -1% i w ten weekend nawet taniej na wszystkie samochody od 200 do 7000 CHF.

https://www.autokunz.ch/autos/mazda-3/mazda-3-1-5-skyactiv-d-105-ambiti-p/

Znajdziesz tam duzo wiecej takich ofert.

Podobnie tu

http://www.autoshow.ch/vehicle/newcars#

I tu

http://www.adu.ch

Niektore samochody, moga pochodzic od polskich dealerow, latwo je rozpoznac po zamontowanej gasnicy. Czyli jednak mozna :)

 

Moj samochod ma w tej chwili przejechane 50k km i wbrew krazacej opini o marce jak do tej pory nie bylo nawet najmniejszych interwancji serisowych

Bajeczka. Mazda 3 w najsłabszej wersji z takim sobie wyposażeniem ma podana cenę katalogową ponad 160 000 zł..... Sorry ale to dobry kit. Ta cena po rabacie jest chyba wyższa niż katalogowa. Mazda 3 z najmocniejszym silnikiem 2.0 165 i max wyposażeniem kosztuje 100 000 zł

Edytowane przez Adi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 Z cennika szwajcarskiego mazdy,   PB 165KM  nawet za 31 650 CHF, a ON 150KM  za 34 350 CHF.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Było coś o Jaguarach. Strzał z wczoraj, zdaje się XJS

d9eee97f9c7feba693d8b3def1d4f017.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bajeczka. Mazda 3 w najsłabszej wersji z takim sobie wyposażeniem ma podana cenę katalogową ponad 160 000 zł..... Sorry ale to dobry kit. Ta cena po rabacie jest chyba wyższa niż katalogowa. Mazda 3 z najmocniejszym silnikiem 2.0 165 i max wyposażeniem kosztuje 100 000 zł

Adi cos poszlo nie tak :)

160’000PLN:37’132CHF=4,31 PLN. Mnie taki kurs franka nawet bardzo by odpowiadal, ale niestety walutomat bezlitosnie wskazuje, ze 1 CHF to tylko 3,53 ;)

Trudno jest tez bezposrednio porownac te oferte do oferty polskiej, bo chyba w Polsce nie ma w ofercie silnika diesla, nie wiem tez czy jest w Szwajcarii. Mozna ewentualnie z grubsza porownac wyposazenie. Moim zdaniem jednak samochod klasy kompakt ze skora, 18” alufelgami, metalicznym lakierem, ledami, Dwustrefowym klimatronikiem, aktywnym tempomatem, kamera cofania, podgrzewana kierownica, siedzeniami i lusterkami, wyswietlaczem head up ..... nie jest „takim sobie wyposazeniem”

Inna sprawa, ze szwajcarski cennik moze byc wyzszy niz w innych krajach EU, pomimo niespelna 8% Vat. Tu na wszystkim „kroja” Szwajcarow poczynajac od skarpetek, a na samochodach konczac :)

No i jeszcze jedno. Taki broker ma takich samochodow jak ten najczesciej od kilku do kilkunastu. Frajera na to moze zlapac jednego moze dwoch i pewnie tylko raz, ale nie kilkunastu, a samochodow ma na placu kilkaset.

Edytowane przez 70'

Przepraszam za brak polskich znakow ale po prostu ich nie mam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak czy siak cena wyjściowa jest bajońska i potem mogą pisać o kosmicznych rabatach. Wiem że u Ciebie ogólnie drogo, ale ta oferta to jak wiele promocji w marketach. Rabat 30% od ceny 140% ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Tu chyba nikt nie przebije Bentleya, który oferuje do Bentaygi wykańczany złotem i brylantami zegarek Mulliner Tourbillion by Breitling, montowany na zamówienie na szczycie kokpitu. Cena owego drobiazgu wynosi, bagatela, około 150 tys. euro.

Czytaj więcej na http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/producenci/news-suv-y-nie-tylko-dla-farmerow-lesnikow-czy-straznikow-granicz,nId,2575739#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ustrzelony w Frankfurcie. Sporo perełek...rolls czy lambo. O porsche nie wspominam nawet w Wiesbaden tego mnóstwo aea6949629c9f030c8eb0a6769cdd64d.jpg

 

Wysłane z mojego SM-J710F przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   2 użytkowników

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.