Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Gość

Pogadajmy o samochodach :-)

Rekomendowane odpowiedzi

A każdym razie wolałbym mieć tą Bentayagę na gwarancji niż bez. Nie chcę sobie nawet wyobrażać jakie faktury by dostawał za te wszystkie naprawy... I chyba tu jest największa zaleta nowego auta - gwarancja.

Z drugiej strony może zdolny elektronik prędzej by ogarnął problem niż ASO. Tutaj widać że to ciągle jeden i ten sam powtarzający się problem, który nie został trwale zlikwidowany.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nowe auto powinno być sprawne, ale .... chcąc mieć najświeższy model trzeba sie liczyć z tzw problemami wieku dziecięcego i wizytami z tej okazji w aso.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mówicie o Bentaydze. (nazwa to chyba z góry zakłada północno wschodni rynek). Ciekawym tematem jest w nim opcjonalny zegar Breitlinga z turbillonem. Nie mam zielonego pojęcia skąd on bierze energię do pracy. Przecież nie z rotora?


Kocham Zegarki i nie dlatego, że pokazują która jest godzina.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Called the Mulliner Tourbillon, the Bentayga's optional clock is a mechanical masterpiece. Fully mechanical with no electronic doodadery inside, the clock is self-winding like a fine wrist-worn timepiece. As seen above, an electric motor rotates the clock every so often to ensure it never runs out of power. "


Pozdrawiam,

Janek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piękny jest, musi mieć niezła rezerwę chodu. Bo jednak widzę jest wahnik. Zapewne niewielkie ruchy wystarcza mu do nakręcania. Ale wiadomo też dlaczego niema daty. Weź zostaw auto na kilka dni. No chyba, ze ma wbudowany rotomat :-)

Edytowane przez albiNOS 01

Kocham Zegarki i nie dlatego, że pokazują która jest godzina.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgodnie z artykulem ma 50h rezerwe chodu. No i jest wbudowany rotomat który obraca zegarkiem.


Pozdrawiam,

Janek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No tak, jak sie słabo zna angielski to i człowiek na innych albo translator musi liczyć. Suer sprawa ten zegar ale z ta cena z deka przesadzili, choc ja tak myślę tylko dlatego, ze dla mnie zegarek juz za jedyne ok 20 tyś to dużo za dużo.


Kocham Zegarki i nie dlatego, że pokazują która jest godzina.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po drodze do domu zaczalem sie zastanawiac jak w kwestii przegladu tego zegarka ;) ciekawe czy jest w ogole jakas wzmianka w instrukcji na ten temat


Pozdrawiam,

Janek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po drodze do domu zaczalem sie zastanawiac jak w kwestii przegladu tego zegarka ;) ciekawe czy jest w ogole jakas wzmianka w instrukcji na ten temat

Może ma krzemowe łożyska? (przepraszam jeśli pomyliłem pierwiastki) Zaufałem pamięci a nie google.


Kocham Zegarki i nie dlatego, że pokazują która jest godzina.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jenson Button , mistrz świata F1 wystartuje w tegorocznym Le Mans.

 

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To chyba z Gdańska ten R8 bo tu mamy takiego kanarka. Zawsze na jazdach testowych fajnie strzela z wydechu przy zjeździe w z obwodnicy w Lubowidzką.  :D

Mnie tam strzały z wydechu w takich autach kojarzą się ze dodatkowymi sztucznymi małymi wskazówkami na tarczy zegarka. W tym przypadku bardzo ładnego ale cóż z tego.


Kocham Zegarki i nie dlatego, że pokazują która jest godzina.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W takich samochodach tak musi być, nie wyobrażam sobie żeby to brzmiało jak jakiś wykastrowany wyciszony 3-4cyl turbo dupowoz

 

Tylko ten kolor, żółty samochód? Ja pierdziele

Edytowane przez irekm

Beware the fury of a patient man.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja bym to wyłączył, pewnie jakimś bezpiecznikiem by sie dało, choc nie, za nowoczesne, softem znaczy albo bym odłączył paliwo do wydechu wpuszczane. No chyba, że w istocie wynika to ze współosiowości pracy zaworów dolotowych i wydechowych, a silnik zasila gaźnik, lub jest to 2T, lub ma naprawdę podtrzymanie turbo. Ale silniki o takiej pojemności maja czym turbo napędzać.

 

Co ja gadam za głupoty. Czy ja kiedykolwiek będę mial szanse w takim czymś posiedzieć? Jedyna szansa to do kontroli zatrzymać i liczyć na łaskę właściciela, że nie ucieknie dla zabawy. 90 % ucieka... Dla zabawy.

Edytowane przez albiNOS 01

Kocham Zegarki i nie dlatego, że pokazują która jest godzina.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Te strzały i warkot w Audi się wyłącza. To są oddzielne komory przy tłumiku które po prostu elektrycznie się zamyka - w ustawieniach samochodu. Miałem to w RS a Tommaso ma to w Competition. Z ciekawostki napiszę że nowe modele (chyba od wrzesnia 2017) na rynek niemiecki mają tą funkcję wyciętą do 80km/h - nowe normy hałasu na terenie zabudowanym :-)


nie spiesz się ....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Te strzały i warkot w Audi się wyłącza. To są oddzielne komory przy tłumiku które po prostu elektrycznie się zamyka - w ustawieniach samochodu. Miałem to w RS a Tommaso ma to w Competition. Z ciekawostki napiszę że nowe modele (chyba od wrzesnia 2017) na rynek niemiecki mają tą funkcję wyciętą do 80km/h - nowe normy hałasu na terenie zabudowanym :-)

A ja dodam, że rynek nie znosi próżni i Kufatec robi do tego sterowniki, które pozwalają używać głośnego wydechu przy każdych szybkościach, a dodatkowo realizują procedurę power startu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przykro slyszlec. Przygotuj sie na przeprawe. Z tego co kojarze link4 chyba nie jest w grupie ubezpieczycieli ktorzy likwiduja szkody bezposrednio, wiec musisz zglosic do HDI. Z autem oczywiscie nic nie rob poki nie przyjedzie rzeczoznawca. Tutaj bedzie ta przeprawa, wyceny sa zawsze tak zakrecone, ze szkoda gadac. Przy OC co prawda jest wyzszy prog szkody calkowitej niz przy AC, ale raczej nastawialbym sie na szkode calkowita. Wazne zeby dobrze Ci wycenili wartosc samochodu przed stluczka, to najwazniejsza wartosc na ktora musisz zwrocic uwage.

Ja nigdy nie korzystalem z samochodu zastepczego bo jak masz inny samochod to Ci nie przysluguje, przynajmniej takie info otrzymalem pare lat temu jak mialem ostatnia stluczke. U mnie wygladalo to tak samo, dostalem w tyl w sumie nie bylo to az tak widoczne, ale slupki sie zagiely. Sprawca bez przodu, wycena PZU szkoda calkowita. Na szczescie zajeli sie wszystkim, zlicytowali "wrak" dolozyli odszkodowanie do wartosci auta przed szkoda i temat sie zamknal, bo nic wiecej mi sie nie stalo.

Piszesz ze u Ciebie cwiartka zgnieciona i ze jechaliscie w komplecie, zwroc uwage czy rzeczywiscie nikomu nic nie jest i jezeli tylko jest jakies podejrzenie to zrobcie RTG. Wiem, ze sprawca z mojej stluczki potem jeszcze probowal dostac cos z NNW bo nie mial AC na swoim aucie.

Jakbys widzial ze cos idzie nie tak to sa firmy ktore pomagaja w uzyskaniu odszkodowan lub moze na forum mamy jakiegos specjaliste, co prawda pobieraja duza premie, ale moze warto nie mam doswiadczenia.

Powodzenia i zdrowia!

Dwa tygodnie mija odkąd był rzeczoznawca i wciąż nie otrzymałem kosztorysu. Ile to trwa? Auto zastępcze dostałem, całkiem przyjemnego i dobrze wyposażonego Passata kombi 2.0 tdi+ dsg.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pytanie mam do posiadaczy obecnych, byłych Lexusa IS 3 generacji. Chodzi mi po głowie zakup takiego auta, używki z salonu Lexusa, może rocznej, dwuletniej. Odbyłem jazdę próbną hybrydą oraz 2.0t. I jeden i drugi przyjemnie się prowadzi, hybryda ciut głośniejsza.

Czy są jakieś słabe strony tych aut (chodzi o ogół) biorąc pod uwagę silniki 2.0t, 2.5 hybrydę czy rzadziej spotykany 2.5 V6?

Z tego co wiem te auta są dosyć mało awaryjne i mają umiarkowany apetyt na paliwo. Na co zwrócić uwagę ewentualnie przy zakupie?

Piszę jako laik, do tej pory fan i właściciel samochodów Hondy.

 

S7

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

StaryWilk standardowo jest 30 dni na wyplate, maksymalnie do 90 dni z tego co kojarze. Mozliwe ze czekaja jeszcze na jakies dokumenty zeby ustalic jak doszlo do szkody. Masz auto zastepcze na ich koszt, wiec to w sumie im powinno bardziej zalezec na zalatwieniu sprawy ;) 


Pozdrawiam,

Janek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pytanie mam do posiadaczy obecnych, byłych Lexusa IS 3 generacji. Chodzi mi po głowie zakup takiego auta, używki z salonu Lexusa, może rocznej, dwuletniej. Odbyłem jazdę próbną hybrydą oraz 2.0t. I jeden i drugi przyjemnie się prowadzi, hybryda ciut głośniejsza.

Czy są jakieś słabe strony tych aut (chodzi o ogół) biorąc pod uwagę silniki 2.0t, 2.5 hybrydę czy rzadziej spotykany 2.5 V6?

Z tego co wiem te auta są dosyć mało awaryjne i mają umiarkowany apetyt na paliwo. Na co zwrócić uwagę ewentualnie przy zakupie?

Piszę jako laik, do tej pory fan i właściciel samochodów Hondy.

S7

Właściwie te samochody nie mają ogólnych problemów, ja jeżdżąc tym samochodem zwróciłem tylko uwagę na to że jeżeli jesteś wysoki to wsiadanie za kierownicę jest trochę utrudnione bo oparcie siedzenia znajduje się za bocznym slupkiem.

Hybryda jak to u Toyoty jest praktycznie bezawaryjna, silnik 2.0t ma bardzo dobre opinie jeżeli chodzi o jego konstrukcje, 2.5 v6 też nie ma znanych problemów jedynie poszczególne przypadki ludzi narzekajacych na zbieranie się nagaru na zaworach dootowych, biorąc pod uwagę że są to pojedyncze przypadki to myślę że problemem jest nieodpowiedni Servis.

Ogólnie weź na jazdę testowa I jeżeli nic w środku nie trzeszczy a nie masz paracia na Niemieckie samochody to możesz brać w ciemno.

 

Pizze jako zadowolony posiadacz GS, mam teraz na nim 151k km i w tym okresie tylko raz mi się zawiesiła nawigacja, wystarczyło rozlaczyc na chwilę akumulator żeby wszystko wróciło do normy.

Ogólnie polecam Lexusa każdemu kto tylko się o nie pyta

 

Aha, jeżeli zdecydujesz się na 2.5v6 a przebieg będzie w okolicach 100k km to przed zakupem poproś dilera o wymianę świec, to jest poważnie upierdliwa robota w tym silniku, nawet w moim 3.5 v6 trzeba zedrzec sobie skórę z rąk żeby je wymienić, w 2.5 jest zdecydowanie gorzej


Beware the fury of a patient man.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli to co przeczytałem gdzieś tam w internetach znajduje poparcie w Twoich słowach. Ogólnie nie ma się do czego przyczepić. Do niemieckiej motoryzacji mam awersje, jestem fanem aut z kraju kwitnącej wiśni.

Nie jestem wysoki, 175cm tak że ze wsiadaniem bez problemów. Będę brał prosto od dilera, przebieg max 30-40tkm. Co do silnika jeszcze grubo będę myślał, jeśli chodzi o samą wersję wyposażenia chcę F Sport.

To czego mi brakuje na sam początek to słaba ergonomia jeżeli chodzi o ilość schowków. W zasadzie podłokietnik i u pasażera, no ale jakoś do przeżycia. Bardzo duża ilość miejsca na tylnej kanapie, przy de facto niezbyt dużym aucie, i bagażnik też niczego sobie.

Myślałem o Hondzie Accord 2,4 benzyna, ale to przepaść jeśli chodzi o jakość i wykonanie wnętrza. Sam silnik arcydzieło. Jednak chcę spróbować Lexa.

 

S7

Edytowane przez haker

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z ciekawostek: mój brat zrobił test na hamowni 4x4 nowa Octavia 180KM i się okazało, że ma 202KM... :blink: Kolejna osoba, która potwierdza, że Pepiki lubią dać w kocioł "za free". A pamiętam jak jeszcze nie tak dawno temu taki np. Peugeot 110KM nie mógł naciągnąc 105... :rolleyes:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy jest wynik osiągnięty na kołach czy też przeliczony I pokazany jaka ma moc na wale?


Beware the fury of a patient man.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.