Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Gość

Pogadajmy o samochodach :-)

Rekomendowane odpowiedzi

Jaki następny krok, ograniczenie mocy auta po roku użytkowania? Dopiero po zapłaceniu abonamentu za kolejny rok, moc zostanie przywrócona ? :lol: 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Opcji jest wiele. Aktywny tempomat czy nawigacja - jedziesz daleko na wakacje, wykupujesz sobie opcję na 2 tygodnie. Czujniki parkowania, kamera, kamery 360 stopni - wybierasz odpowiednią opcję w zależności od potrzeb i zasobności portfela. Zbliżając się do granic absurdu nawet klima może być na abonament.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A skóra też ? ;)

Jak nie zapłacisz to szmata wróci. :lol:


W dniu 22.12.2014 o 11:43, Cezar. napisał:

... mądrzy zrozumieją, a reszcie nie wytłumaczysz...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio zaczyna pojawiać się opcja kombinowana. Najem długoterminowy auta aż do osiągnięcia wartości rynkowej 150 tys. Potem leasing. Oszczędności podatkowe po staremu.

 

Dzięki. Tylko, że ja celuję w jakieś autko raczej poniżej 150 tysięcy - nawet zdecydowanie :D poniżej. ;)


WARTO POMAGAĆhttps://www.siepomaga.pl

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Generalnie jak chcesz auto na dłużej, to tylko kredyt. Wynajem długoterminowy opłaca się tylko gdy nie planujesz jeździć autem dłużej niż 2, 3 lata i pod warunkiem, że bardzo dbasz o auto. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A skóra też ? ;)

Jak nie zapłacisz to szmata wróci. :lol:

Ładnych parę lat temu oglądałem program o niemieckim importerze jakiejś koreańskiej marki.

Do portu w Hamburgu wpływał kontenerowiec zaladowany dziesiąkami identycznych aut. W hali obok portu pracownicy cięli brzytwami materiał na fotelach, po czym naciągali na nie skórę, tylne szyby oklejali ciemną folią, montowali radia i alarmy, demontowali plastikowe zderzaki do malowania i zakładali instalację LPG. Wszystko według specyfikacji zamówionych wersji pod klienta.

Byłem niesamowicie zdziwiony rzeźbą niemieckiego dilera.


Co-Axial

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Obok mnie montowali do opli dodatkowe wyposażenie. Radia, elektryczne szyby, centralne zamki itp. Przez długie lata.


W dniu 22.12.2014 o 11:43, Cezar. napisał:

... mądrzy zrozumieją, a reszcie nie wytłumaczysz...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jaki następny krok, ograniczenie mocy auta po roku użytkowania? Dopiero po zapłaceniu abonamentu za kolejny rok, moc zostanie przywrócona ? :lol:

 

Do 1.6TDI mogłeś dokupić 75, 90, 110 KM. Niczym się nie różniły, tylko kagańcem.


Co-Axial

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Generalnie jak chcesz auto na dłużej, to tylko kredyt. Wynajem długoterminowy opłaca się tylko gdy nie planujesz jeździć autem dłużej niż 2, 3 lata i pod warunkiem, że bardzo dbasz o auto. 

 

Właśnie opcja zmiany po 2-3 latach mocno do mnie przemawia. Rozumiem, że to pedantyczne dbanie o auto wiążę się z dopłatami ujętymi w różnych "haczykach" w umowie?


WARTO POMAGAĆhttps://www.siepomaga.pl

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sprawa jest identyczna jak dylemat kupić czy wynająć mieszkanie. Dyskusja długa jak Polska długa i szeroka. Co kto woli. Bierzesz w najem i płacisz czynsz. Musisz dbać o auto bo potem Ci każdą ryskę odliczą oddajesz i tyle. Masz limity kilometrów. A i koronny ekstra argument - nie masz kłopotu ze sprzedażą ... Boże kto w takie coś wierzy. Plusem jest wrzucenie całego czynszu w koszty firmy jeśli to ma dla Ciebie znaczenie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem nie da sie jednoznacznie odpowiedziec na pytanie, ktory rodzaj finansowania jest dobry, bo wszystko "zalezy" ;).

Zalezy jaki obroty ma Twoja firma, wynajem czy leasing dla osob prywatnych jest o dupe rozbic. Na papierze wyglada pieknie, a jak sie wgryzsc to jest mina. Ja jezdzilem samochodami pozyczonymi, ale ktos to za mnie ogarniał. Tak to trzeba ogarniac, przede wszystkim czytac umowy i aneksy od dechy do dechy. Ja np w czasie kiedy mialbym to robic to wiecej zarobie. Wiec po prostu wszystko zalezy jaki firma ma finansowy flow inaczej to zwykły kredyt konsumpcyjny.

Ja poza wszystkim to bym sie jednak zastanowil czy potrzebuje nowego auta. Idzie kryzys (moje zdanie). Moze rok, moze trzy. Moze trzeba sie zastanowic nad zacisnieciem pasa prywatnie i w firmie tez i to moze byc ostatni moment.

Znam goscia, ktory faktycznie zarabia (nie traci?) na luksusowych pojazdach i wszystkie ma na kredyt, ale to specyficzny przypadek, bo znam tez firmy (ludzi po prostu), ktorzy zatoneli przez samochody i fantastyczne "mozliwosci finansowe".

Zreszta idz do byle jakiego salonu i zapytaj o finansowanie to sie zdziwisz na co Cie "stac". Chociaz nie idz, bo nie ma ogladania bez kupowania ;)

Edytowane przez pablo122

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do 1.6TDI mogłeś dokupić 75, 90, 110 KM. Niczym się nie różniły, tylko kagańcem.

Podobnie m.in z ecoboostami forda 1.6 150 i 182KM różniły się tylko programem. To samo z 1.5 150 i 182KM czy też 1.0 125 i 140KM.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prawie każde auto ma taki "ficzer". Alfa 200 i 280KM to też ten sam silnik.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A na pewno cały osprzęt jest taki sam?

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

^ szczerze... nie wiem. Ale znam 2 osoby, które zamieniły swoje 200 na 280 bez żadnych przeróbek.

Z innej beczki troszkę. Jak ma się fordowski EcoBlue do d4 czy d5 od Volvo? 2 ostatnie nigdy mnie nie zawiodły... odpukać w niemalowane.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tego co kiedyś sledzilem temat, to często osprzęt się różni w mocniejszym wariancie, a niekiedy elementy wewnątrz silnika, co nie przeczy temu, że da się zczipowac na wyższą moc słabszy wariant, bez dodatkowych modyfikacji, kosztem czego innego.

 

Edit: przykładowo zwykła turbina o stałej geometrii vs. o zmiennej, dwumasa, brak dwumasy, kolektor dolotowy o stałej geometrii lub o zmiennej, inne wtryskiwacze, walki rozrządu. Fiat 1.9 jtd 120 km vs 150 km to miał inna głowice (8v vs 16v).

 

Jak się kupuje części, to owszem czasami pasują z różnych wariantów mocy, ale pewność jest po vinie.

Edytowane przez StaryWilk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prawie każde auto ma taki "ficzer". Alfa 200 i 280KM to też ten sam silnik.

Jesteś pewien, że ten sam (a raczej taki sam)? To, że wygląda tak samo to nie znaczy że jest taki sam. Każdy silnik ma pewną rezerwę, szczególnie uturbione ale różnica mocy plus 40% nie bierze się z powietrza i nie załatwisz tego tylko inną mapą wtrysku. Kolega w poście powyżej przybliżył nieco sprawę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stare Alfy (2016-2017) dokładnie ten sam silnik. Nowe, mają dodatkową chłodnicę w zderzaku (w Europie 2, w USA 1, i 3 sondy zamiast 2). W Giuli dalej żadnych różnic.

P.S. Info z forum Alfy ale znajomi na 100% robili 280KM bez żadnych przeróbek.

Edytowane przez Keniutek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A na pewno cały osprzęt jest taki sam?

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

W wymieniony ecoboostach tak, temat rozpracowany na forum forda.Mam fokusa 150 na 180, ponad 120 tys km przejechane i  nic sie nie dzieje ,przykładowo  w trasie nie przekraczajac 130 km/h nie przekroczy 7litrow.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam zagwozdke odnosnie dsg7.

Mam Skode Roomster z ta własnie i do dzisiaj nie miałem watpliwosci co do wymiany oleju. Z automatami mam do czynienia od 99r i wymiana oleju byla dla mnie oczywista. W hydrokinetykach i dsg6 nie mam watpliwosci. Jednak kolega opowiedzial mi swoja historie jak to serwis specjalistyczny od automatow polegl. Nie znam szczegolow bo sprawa jest w mediacji, ale przelali czy cos, pomylili oleje i skrzynia sie zesrala.

Zbliza mi sie 60kkm gdzie w kazdym aucie z automatem wymienialem olej i hulal jak zloto.

Na zdrowy rozum to taka wymiana jest jak najbardziej wskazana, ale dodatkowo watpliwosci zasial u mnie specjalista od automatow. Grubas nie jakis "Mirek". Ładnie deklamowal regulke i zacial sie jak mu powiedzialem ze chodzi o dsg7, suche sprzegla i 1,7 oleju i aso nie przewiduje wymiany oleju. Z mowy ciala wyczytalem, ze sie waha. Cos tam mowil, ze maja kombajn i wpisuje sie tylko model i sam wszystko robi. Juz mu mialem powiedziec "to nie do mnie tak, do mnie tak nie" ;), ale akurat jestem po szkoleniu komunikacji nieantagonizujacej ;)

Lubie ten samochod, bo nie rzuca sie w oczy i raczej powoduje spojrzenie politowania u sasiadow ;). Jezdzi mi sie nim jakbym lecial na chmurce, jak to mowi Pertyn.

Co Koledzy na to?

Nie chce czegos przegapic, ale tez nie chce przedobrzyc...

Ja od tego auta nie oczekuje wiecej niz 150kkm i dam go komus (nie sprzedam, bo to juz bedzie mina)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam zagwozdke ... Co Koledzy na to?

Jak wymienisz ten olej, na pewno bebechy w skrzyni od tego nie wygniją. Koszt oleju też chyba nie jest astronomiczny ?

A patrzeć na zalecenia producentów ? W trosce o rynek części zamiennych i zyski serwisów wprowadzili Long Life i takie tam. :wacko:

Efekty znamy :o


"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie o silniki w bmw 3, gt3  i x1. Z racji wejścia nowych modeli jest spora wyprzedaż na modele z 2018. Budzet na to mam taki, że starcza jedynie na silniki diesela 2.0 150km. Warto sie w to pchać czy lepiej w tym budzecie jednak szukac gdzie indziej? 

Nie jest to glowne auto w rodzinie, moze byc bez bajerow, ma jezdzic powiedzmy te 8 lat i w miare sie nie psuc - tz psuc sie moze ale nie po 50 czy 100 tys pol silnika do wymiany. 10 000km rocznie max.

Edytowane przez PICAD

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.