Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Gość

Pogadajmy o samochodach :-)

Rekomendowane odpowiedzi

Zakup?

Tak bez ankiety biggrin.png

 

Gratuluję. Masz już 3 lajki. ;)

 

 

 

EDIT: Tu jest większy materiał o autach z nowego Bonda (i nie tylko):

https://www.esquire.com/uk/design/a31003673/no-time-to-die-aston-martin-james-bond/

 

Sporo ciekawego info, dużo fajnych fot + wideo. :)

Edytowane przez Lincoln Six Echo

WARTO POMAGAĆhttps://www.siepomaga.pl

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co prawda odebrana 1 lipca, ale jakoś nie było kiedy się zebrać. Pierwsze moje auto w automacie i każde następne też takie będzie.

post-31689-0-40003000-1582343113_thumb.jpg

post-31689-0-99292400-1582343279_thumb.jpg

post-31689-0-86597700-1582343288_thumb.jpg

post-31689-0-00590500-1582343299_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

spotkałem się już z historiami, gdzie ludzie w starych 911T robili po pół miliona km wymieniając tylko filtry, oleje, świece no i pewnie sprzęgło bo to też część eksploatacyjna. Ja sam może mam małe doświadczenie ale na swoim przykładzie o czym już pisałem - M52TU - w chwili sprzedaży miał 370kkm (na 100% oryginał) - ani razu silnik nie otwierany, wymieniana była uszczelka pod pokrywą zaworów, na podstawie filtra oleju, 2 cewki etc. Teraz mam N52 i przy 195tys trzeba było usunąć największą bolączkę tych silników - wadliwe pierścienie. 

Jak porsche wprowadziło silnik chłodzony wodą w modelu 996 to wersja Turbo dalej bazowała na silniku z 993 (a ta w sumie na 964 - bo to było rozwinięcie starego chłodzonego powietrzem boksera) - i zwykłe 996 to chyba najmniej udana 911, dużo awarii silników a wersja Turbo - bez problemów.

Milion km to już sporo ale nie raz spotkałem się też ze zdaniem, że kiedyś materiały były po prostu lepsze - stal, żeliwo czy alu było lepszej jakości niż dzisiaj bo nie było takiego nacisku na ilość. Dwa - silniki nie były mocno śrubowane pod kątem minimalizowania strat - większe panewki, zawory etc - guma się zużyła i tyle - 30 lat temu nikt nie myślał o wymianie panewek, dzisiaj to jest zwykła część eksploatacyjna, którą się wymienia jak kiedyś pasek rozrządu. W latach 90 jak w V8 BMW były podwójne łańcuchy rozrządu - ktoś je wymieniał? Dzisiaj mamy biodegradowalne paski w kąpieli olejowej i łańcuszki rowerowe. Czas życia samochodu się skrócił i tyle 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

spotkałem się już z historiami, gdzie ludzie w starych 911T robili po pół miliona km 

No dobra, poł a nie półtora.

Ja sam miałem W124 które miało prawie milion ale tam było 250D na automacie. 36 KM z litra  :D

 

Nie twierdzę, że się nie da - szczególnie w USA gdzie masz duże odległości i równomierną prędkość - pytanie o czym nie mówi właściciel. Bo, że przez 1.2 mln km nie wymienił niczego w silniku to w życiu nie uwierzę.


 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może właściciel mówi tylko bez takich szczegółów artykuł robi większe wrażenie. Tak czy inaczej - na tamte czasy bardzo wysilony silnik, dzisiaj jak się czyta, że silniki padają przy 80tys km to człowiek się zastanawia gdzie to wszystko zmierza

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój tato ma sprintera od 2008 roku i ma najechane ponad 400000 km. I przy silniku nic nie grzebał Tylko wymiana filtrów i oleju i wszystko ok.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy wykopywał ktoś z Was auto po leasingu na firme? Czy muszę z tą ostatnią fakturą wykupu iść do us czy tylko przerejestrować a faktura dla ksoęgowej?

Dzięki ;)

 

Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

spotkałem się już z historiami, gdzie ludzie w starych 911T robili po pół miliona km wymieniając tylko filtry, oleje, świece no i pewnie sprzęgło bo to też część eksploatacyjna. Ja sam może mam małe doświadczenie ale na swoim przykładzie o czym już pisałem - M52TU - w chwili sprzedaży miał 370kkm (na 100% oryginał) - ani razu silnik nie otwierany, wymieniana była uszczelka pod pokrywą zaworów, na podstawie filtra oleju, 2 cewki etc. Teraz mam N52 i przy 195tys trzeba było usunąć największą bolączkę tych silników - wadliwe pierścienie. 

Jak porsche wprowadziło silnik chłodzony wodą w modelu 996 to wersja Turbo dalej bazowała na silniku z 993 (a ta w sumie na 964 - bo to było rozwinięcie starego chłodzonego powietrzem boksera) - i zwykłe 996 to chyba najmniej udana 911, dużo awarii silników a wersja Turbo - bez problemów.

Milion km to już sporo ale nie raz spotkałem się też ze zdaniem, że kiedyś materiały były po prostu lepsze - stal, żeliwo czy alu było lepszej jakości niż dzisiaj bo nie było takiego nacisku na ilość. Dwa - silniki nie były mocno śrubowane pod kątem minimalizowania strat - większe panewki, zawory etc - guma się zużyła i tyle - 30 lat temu nikt nie myślał o wymianie panewek, dzisiaj to jest zwykła część eksploatacyjna, którą się wymienia jak kiedyś pasek rozrządu. W latach 90 jak w V8 BMW były podwójne łańcuchy rozrządu - ktoś je wymieniał? Dzisiaj mamy biodegradowalne paski w kąpieli olejowej i łańcuszki rowerowe. Czas życia samochodu się skrócił i tyle

 

Jeżeli samochód ma utrzymać parametry ekologiczne przez cały okres eksploatacji to taniej jest i bardziej opłacalnie skrócić ten okres eksploatacji.


Kocham Zegarki i nie dlatego, że pokazują która jest godzina.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

też prawda ale tutaj wydaje mi się, że największym winowajcom jest pęd firm za zyskami. Nie jesteś w stanie sprzedać samochodu, jeśli rynek jest pełny. Jak się sztucznie skraca żywot - to stare robi miejsce na nowe. A ekologia wygrywa jeśli opłaca się komuś na górze 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy wykopywał ktoś z Was auto po leasingu na firme? Czy muszę z tą ostatnią fakturą wykupu iść do us czy tylko przerejestrować a faktura dla ksoęgowej?

Dzięki ;)

 

Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka

Do rejestracji w UM wystarcza faktura.

 Nie potrzeba  US


Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

coś w tym jest, Frog nie jeździł nastoletnim gruzem tylko autem za niezłą sumkę i na drzewie się nie owinął 

a tutaj kolejny przykład buraka z BMW, dobrze że jest też pozytyw - człowiek z klasą w zadbanym lambo pokazuje mu jak powinno się jeździć w ruchu ulicznym

https://www.youtube.com/watch?v=xo7IhYdJ80w

 

No rzeczywiście człowiek z klasą - 200km/k po mieście, kilka przejazdów na czerwonym, skręty z pasa do jazdy w innym kierunku, slalom między samochodami, klasa sama w sobie, Frog-style. Widać że to znajomi, dwa zjeby z wyleasingowanymi drogimi furami. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No rzeczywiście człowiek z klasą - 200km/k po mieście, kilka przejazdów na czerwonym, skręty z pasa do jazdy w innym kierunku, slalom między samochodami, klasa sama w sobie, Frog-style. Widać że to znajomi, dwa zjeby z wyleasingowanymi drogimi furami. 

nie bądźmy tacy krytyczni. Przecież wszyscy wiedzą, że tylko BMW jest całym złem na drodze 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie bądźmy tacy krytyczni. Przecież wszyscy wiedzą, że tylko BMW jest całym złem na drodze 

 

Nie, od pewnego czasu buractwo przesiadło się do Audi, nawet już Clarkson kiedyś o tym mówił. Tylko te większe, od A6 i Q5 w górę, najgorsza wieś na drogach bo to nie powiatowe Sebixy tylko świeżo dorobione establiszmęty.

W BMW owszem, zło też jeździ, ja na przykład mam już czwarte....

 

Swoją drogą głupki z tego filmu że go sobie tak do sieci wrzucili bo obaj zarobili na utratę prawa jazdy a zidentyfikować ich nietrudno, Lambo widać numery a Aventador w kolorze satynowej czerni jest w Prestige Cars. Inna sprawa że tutaj policja jakoś słabo sobie radzi z takimi, widać mają dobre plecy w stolicy, jak Frog szalał po mieście i śmignął koło radiowozu to mówili że nie zauważyli bo tak szybko było ;) Pojeździli by tak w Szwajcarii albo gdzieś w Skandynawii.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Frog jeździł po mieście bmw wiec mowa o bmw. Gdy uciekał przed policja w trasie mercedesem to była mowa o mercedesie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie jak to jest z tą wymianą oleju w nowym samochodzie.

Co strona i dziennikarz/mechanik to skrajne opinie.

Nowa i30, w miesiąc zrobiłem 2k kilometrów i teraz pytanie - zmieniać olej + filtr czy odpuścić i zrobić to koło 10/15k km ?


"Pies jest jedyną istotą na świecie , która bardziej kocha Ciebie niż samego siebie"./J. Billings /

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój tato ma sprintera od 2008 roku i ma najechane ponad 400000 km. I przy silniku nic nie grzebał Tylko wymiana filtrów i oleju i wszystko ok.

 

 

No ale w dalszym ciągu mówimy o 1/3 przebiegu który nam zaimponował.

Sadze, że pewnie do 400-600 tys jak silnik nie jest jakoś mega wysilony, jeżdżony na długich trasach to pewnie nic się nie będzie działo.

Ale potem to jakieś gumki zaworowe, pierścienie, panewki na pewno już dostały.

 

I sądzę, ze awarie po takim przebiegu to już lecą geometrycznie.

 

Więc pisanie, ze auto przejechało nawet milion jest ok. tylko pytanie co z tego oryginalnego zostało?

Fotele i karoseria?

Panowie jak to jest z tą wymianą oleju w nowym samochodzie.

Co strona i dziennikarz/mechanik to skrajne opinie.

Nowa i30, w miesiąc zrobiłem 2k kilometrów i teraz pytanie - zmieniać olej + filtr czy odpuścić i zrobić to koło 10/15k km ?

 

 

wymień.


 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie jak to jest z tą wymianą oleju w nowym samochodzie.

Co strona i dziennikarz/mechanik to skrajne opinie.

Nowa i30, w miesiąc zrobiłem 2k kilometrów i teraz pytanie - zmieniać olej + filtr czy odpuścić i zrobić to koło 10/15k km ?

Ja wymieniałem po miesiącu/1000 km w zeszłym roku. Dla świętego spokoju. Ale ja to stary jestem, mam zwyczaje jeszcze z dużych fiatów FSO ;)


TikTak TikTak - tylko 2 kalorie ;-)

MARIANEK :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W japońskich autach od lat jest to stosowane jako obowiazkowa pierwsza wymiana oleju po +/- 1500km. W koreańskich jest to zalecane. Poza tym te parę stowek na wymiane to śmieszne pieniądze w porównaniu do kilkudziesięciu tysięcy za auto.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.