Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Gość

Pogadajmy o samochodach :-)

Rekomendowane odpowiedzi

Czyli jesteś takim kryptogermanolubem? A wieczorami zakładasz słuchawki i jak nikt nie wie to słuchasz sobie dźwięków odpalanego trzycylindrowego turbodiesla VAG?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, mandaryn44 napisał:

A tak wracając do tych wydechów i atrap. To rzeczywiście robi Wam jakąś różnicę czy to real czy atrapa? Ja m u siebie atrapy i szczerze mówiąc kompletnie nie zwracam na to uwagi. W innych autach też.

 

Nie lubię atrap. Rur, świateł, czegokolwiek. Po co one są? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak to po co? Dla picu. Używamy atrap wszędzie to czemu nie w samochodach. Na ścianie zamiast Van Gogha wieszasz tandetny obrazek z Ikei, zamiast rolexa kupujemy homage, replikę, artapę....

Ot, takie życie. 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Adi napisał:

 

Nie lubię atrap. Rur, świateł, czegokolwiek. Po co one są? 

 

Też nie lubię udawania. Jako ciekawostkę dodam, że gdy na konferencji prezentującej Audi Q5 (to był pierwszy model Audi z atrapami wydechów) jeden z dziennikarzy zapytał, dlaczego zdecydowano się na takie rozwiązanie to usłyszał odpowiedź: "nasi klienci sobie tego życzyli". Wyobrażacie to sobie? Pytają klientów, co zmieniliby w nowym Audi Q5 a oni gremialnie wołają - chcemy atrap wydechów!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Adi napisał:

 

Nie lubię atrap. Rur, świateł, czegokolwiek. Po co one są? 

To takie samochodowe push up - poprawia wygląd. :lol:


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
 
Też nie lubię udawania. Jako ciekawostkę dodam, że gdy na konferencji prezentującej Audi Q5 (to był pierwszy model Audi z atrapami wydechów) jeden z dziennikarzy zapytał, dlaczego zdecydowano się na takie rozwiązanie to usłyszał odpowiedź: "nasi klienci sobie tego życzyli". Wyobrażacie to sobie? Pytają klientów, co zmieniliby w nowym Audi Q5 a oni gremialnie wołają - chcemy atrap wydechów!
Ja sobie wyobrażam. Myślę że robi się takie badania " A co sądzisz jakby .....?". Choć może z drugiej strony to jest jak z badaniami do Familiady albo przy wyborach. W życiu nikt do mnie nie zadzwonił ani nie spotkałem ankietera po wyjściu z lokalu wyborczego. Chociaż moja znajoma była kiedyś ankieterem jakiegoś biura kantar czy coś i jak robiła ze mną ankiety to z głowie się nie mieściło co firmy chcą pytać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
18 minut temu, mandaryn44 napisał:

Jak to po co? Dla picu. Używamy atrap wszędzie to czemu nie w samochodach. Na ścianie zamiast Van Gogha wieszasz tandetny obrazek z Ikei, zamiast rolexa kupujemy homage, replikę, artapę....

Ot, takie życie. 

 

No właśnie to zależy. Na unikam. Na  Van Gogha czy innego Malczewskiego mnie nie stać to na ścianie wieszam artystów którzy oferują tańszą sztukę ale prawdziwą , nie atrapę. Poza tym to jednak nieco inna sytuacja mamy oryginalny, konkretny samochód, w którym stosowane są atrapy funkcjonalnych miejsc, urządzeń których tak naprawdę tam nie ma. Ja tego nie akceptuje chociaż to oczywiście żadne przestępstwo :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszystkie suvy to też atrapy ... Dyskusja nieskończona można gadać i gadać. Tak z ciekawości pytałem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak z ciekawości 4matic i RWD znaczące różnice w jeździe?


"Jeśli bałagan na biurku świadczy o bałaganie w głowie, o czym świadczy puste biurko?" Albert Einstein

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, mandaryn44 napisał:

A czy to byłby argument na nie przy zakupie auta ?

Tak, ale drugorzędny. Poza tym niedługo nie bezie aut bez tego typu ozdobników. Kiedy ostatni kupowałem to między innymi miał być bez turbo i z klasycznymi zegarami. I już był bardzo mały wybór w moim przedziale cenowym. NA dziś po lifcie auto, które wybrałem ma ekran zamiast zegarów.  Tak więc zasady i oczekiwania są - a z realizacją może się nie udać. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Mistrz17 napisał:

Tak z ciekawości 4matic i RWD znaczące różnice w jeździe?

oczywiście , RWD to banan na twarzy przede wszystkim , ale tak do 150koni mając na uwadze warunki pogodowe w tym kraju - 6 dni w roku suchy asfalt- 😅 powyżej to uważam że AWD jest konieczne do pełnego wykorzystania mocy w każdych warunkach

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
14 godzin temu, mandaryn44 napisał:

A tak wracając do tych wydechów i atrap. To rzeczywiście robi Wam jakąś różnicę czy to real czy atrapa? Ja m u siebie atrapy i szczerze mówiąc kompletnie nie zwracam na to uwagi. W innych autach też.

 Mnie rónicy nie robi, bo zarówno w Fordzie miałem  , jak i teraz w A4 mam "prawdziste ruły" , a nie zaslepki...

Edytowane przez mkl1

Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, Krakus1 napisał:

oczywiście , RWD to banan na twarzy przede wszystkim , ale tak do 150koni mając na uwadze warunki pogodowe w tym kraju - 6 dni w roku suchy asfalt- 😅 powyżej to uważam że AWD jest konieczne do pełnego wykorzystania mocy w każdych warunkach

że niby powyżej 150KM RWD robi się niebezpieczne? Wcześniej miałem 195KM na oponie 205 i automacie - na jednym skrzyżowaniu pod górkę świeciła trakcja ale tam asfalt raczej śliskawy, teraz mam 218KM (minus te zdechnięte), na letnich 255 z tyłu i w sumie poza przejściem dla pieszych (farba) podczas deszczu trakcja nawet nie mrugnie. Piszę raczej o żwawej jeździe ale nie pałowaniu pod czerwone i strzelaniu ze sprzęgła. Zimą - dobra opona w RWD załatwia sprawę na śniegu. AWD na pewno szybciej wystartuje ale hamuje już tak samo. Nie wiem czy chciałbym wyprzedzać np M5 z RWD na mokrym i łatanym asfalcie z gazem w podłodze ale tam jest "nieco" więcej niż 150KM i Nm też sporo.

AWD na mokrym pewnie też pomaga ale żeby czuć że napęd 4x4 pomaga trzeba iść po bandzie - kto przy zdrowych zmysłach w deszczu wychodzi z winkla czując jak opona jest na granicy przyczepności i mówi do siebie "uff dobrze, że mam 4x4 bo z RWD pewnie bym leżał w rowie a przy 140km/h to tak niefajnie wydzwonić"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pytam bo pacjent to GLC właśnie w RWD/258KM


"Jeśli bałagan na biurku świadczy o bałaganie w głowie, o czym świadczy puste biurko?" Albert Einstein

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
26 minut temu, trollu napisał:

że niby powyżej 150KM RWD robi się niebezpieczne? Wcześniej miałem 195KM na oponie 205 i automacie - na jednym skrzyżowaniu pod górkę świeciła trakcja ale tam asfalt raczej śliskawy, teraz mam 218KM (minus te zdechnięte), na letnich 255 z tyłu i w sumie poza przejściem dla pieszych (farba) podczas deszczu trakcja nawet nie mrugnie. Piszę raczej o żwawej jeździe ale nie pałowaniu pod czerwone i strzelaniu ze sprzęgła. Zimą - dobra opona w RWD załatwia sprawę na śniegu. AWD na pewno szybciej wystartuje ale hamuje już tak samo. Nie wiem czy chciałbym wyprzedzać np M5 z RWD na mokrym i łatanym asfalcie z gazem w podłodze ale tam jest "nieco" więcej niż 150KM i Nm też sporo.

AWD na mokrym pewnie też pomaga ale żeby czuć że napęd 4x4 pomaga trzeba iść po bandzie - kto przy zdrowych zmysłach w deszczu wychodzi z winkla czując jak opona jest na granicy przyczepności i mówi do siebie "uff dobrze, że mam 4x4 bo z RWD pewnie bym leżał w rowie a przy 140km/h to tak niefajnie wydzwonić"

 

Jeździłem trochę autami RWD powyżej 350 KM i da się to robić, ale na mokrym trzeba jechać ostrożnie. Dużo zależy od zestrojenia układu ESP - o ile w BMW M2 czy Boxsterze GTS ESP reaguje bardzo szybko i nie pozwoli zrobić kierowcy krzywdy o tyle np Mustang GT reaguje dopiero wtedy, gdy do przodu patrzysz przez boczną szybę... Natomiast na suchym to sama przyjemność.

 

Natomiast okolice 250 KM w RWD to miałem wielokrotnie (2x w BMW i raz w Mercedesie) i spokojnie dało się używać nawet zimą na śliskim.

Edytowane przez Tommaso

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Pytam bo pacjent to GLC właśnie w RWD/258KM

Jak cenisz sobie komfort jazdy w każdych warunkach, spokój i bezpieczeństwo, szukaj 4MATIC. Jak kochasz brawurę... ;)

To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość hubex

Żadnych atrap, nawet rur nie widać. Za to w drugim aucie, czarnym, mam 1 wydech o średnicy kufla do piwa i jest po prawej stronie😉IMG_20200805_1444234.thumb.jpg.4fc5621a2a08075ab475c654263fc357.jpg

Edytowane przez hubex

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze Panowie trzeba brać pod uwagę realne umiejętności kierowcy jeśli chodzi o napęd. Ja dopiero obecne auto na co dzień mam z RWD, 200 kunia i Julka akurat bardzo dba o kierowcę żeby sobie i jej krzywdy nie zrobić (15k przebiegu dopiero co pykło). Ale przyznam, że auto, które już nauczyło mnie pokory to Mustang z EcoBoostem mojego ojca, na chyba niezłych oponach bo są Pilot Sport. Zrobiłem raz w 3 dni ok 1k km i chcąc jako tako korzystać z mocy auta, musiałem cały czas się pilnować. Zabawa przednia, ale na co dzień, biorę powiedzmy 250+ kuca i poproszę do tego AWD. Może kiedyś jak w końcu się wybiorę na kursy doszkalające, pojeżdżę mocniejszymi i po prostu lepszymi autami niż dotychczas było mi dane, zmienię zdanie, do tego czasu zgadzam się z Krakusem, tylko limit KM stawiam trochę wyżej. Akurat Was Panowie kojarzę, że z autami do czynienia macie i potraficie trzeźwo spojrzeć na swoje umiejętności, wielu je przecenia, trochę jak "taaaaaaka ryba" :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za sugestie..


"Jeśli bałagan na biurku świadczy o bałaganie w głowie, o czym świadczy puste biurko?" Albert Einstein

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

500KM I rwd, jest zabawa.

Ale nie jest to "najszybszy i najbezpieczniejszy" rodzaj przeniesienia napędu 


Beware the fury of a patient man.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, Tommaso napisał:

Dużo zależy od zestrojenia układu ESP

nie wiem jak w Mustangu ale biorąc pod uwagę, że to amerykaniec - chyba w europejczykach jest nieco inaczej. Mi tylko chodziło o sam "strach" przed 150km i RWD - w e30 tak, nie chciałbym zimą jechać rano do pracy taką 3er z 2.5 pod maską i brakiem kontroli trakcji - tego auta trzeba by non stop pilnować ale DSC w BMW jest od dobrych 20 lat i takie e46 deptasz na śliskim i ciężko je do czegokolwiek sprowokować. Sytuacje, gdy wlatuje sie w winkiel 100km/h a powinno sie 50 pomijam, wtedy tylko św. Krzysztof może coś zaradzić. 

Ogólnie - nowożytne BMW czy Mercedesy nie straszą na mokrym ani na  śniegu jeśli się tego nie chce. To nie polonezy 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

E46 z RWD bardzo trudno było ruszyć w zimie na śliskim mimo DSC, E90 z xdrive po tygodniowym postoju w Zakopanem, zasypane po dach, po prostu pojechało, tak jakby nic. 

Dostałem jakiś czas temu auto zastępcze z RWD ( nowożytne BMW ) i różnica przy nawrocie była natychmiast zauważalna, tam gdzie x-drive jechał jak po sznurku to ten próbował już zarzucić tyłem.

Nie powiem, da się, trzeba się przyzwyczaić ale są sytuacje w których bym wolał nie musieć.

Z drugiej strony nie miałem nigdy auta które tak dobrze prowadziło się w zakrętach jak E46 RWD z dieslem pod maską, w lecie poezja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam quattro i dali mi kiedyś a4 jako zastępcze. Bez quattro. Napęd na przód. Przyzwyczajony do 4x4 mało się nie wpakowałem do rowu przy ostrym łuku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.