Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Gość

Pogadajmy o samochodach :-)

Rekomendowane odpowiedzi

Samochód do którego mam sentyment, żałuję że sprzedałem. 14 lat jeżdżenia i żadnej awarii. 

156.jpeg

 

1427019073502(6).jpeg

Edytowane przez Robert74

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piękny MB, gratki :)

 

Skoro już o staruszkach mowa, to i mojego pokażę (27 lat), używany zgodnie z przeznaczeniem :D

 

FB-IMG-1594588171179.jpg

 

IMG-20200628-132117.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, trollu napisał:

może chodzi o to, żeby ludzie nie wiedzieli, że pracując w ZUSie można kupić sobie auto za bańkę :huh:

 

:lol: - no tak, to taka "mała tajemnica".  ;)

 

 

6 godzin temu, mandaryn44 napisał:

Ale nie ma sie co krygować... Fajna jesteś emoji23.pngemoji23.pngemoji23.pngemoji23.png

 

Dziękuję, Mandarynko.  ;)

Edytowane przez Lincoln Six Echo

WARTO POMAGAĆhttps://www.siepomaga.pl

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeździ ktoś na wielosezonach w aucie z napędem na tył?


"Jeśli bałagan na biurku świadczy o bałaganie w głowie, o czym świadczy puste biurko?" Albert Einstein

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość maritimeeng
14 minut temu, Mistrz17 napisał:

Jeździ ktoś na wielosezonach w aucie z napędem na tył?


Ja bym się nie odważył...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie przesadzajmy. Jeśli mówimy o aucie do spokojnego latania po mieście czy wiochach gdzie jakotako odśnieżają, pod maską 150KM z R4 a nie 400 z V8 i gazu nie traktuje się 0/1 to da radę. W 20 letnich e46 jest już DSC a jak ktoś chce sobie zrobić krzywdę to nawet kolce nie pomogą

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja jeżdzę na wielosezonowych w 116i, ale tak jak trollu napisał, auto jeździ tylko po mieście drogi zawsze odśnieżone, śniegu to chyba wcale nie widziały. No i mocy to tam za dużo nie ma ;)

 


Pozdrawiam,

Janek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam w terenówce A/T wielosezonowe (auto nie jest wyposażone w kontrolę trakcji) i dopóki nie dołączy się przodu, to na śniegu nie da się jeździć. Autentycznie, dopóki zostawi się sam tył to nie ma możliwości jazdy na wprost :D fakt faktem, że po zapięciu 4x4 idzie już jak po sznurku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobre opony wielosezonowe są na takim samym poziomie, jak średnie sezonówki.

Oczywiście średnie wielosezony są na poziomie słabych sezonówek itp itd.

Oczywiście to uproszczenie.

Zobaczcie sobie testy wielosezonówek i odniesienie do opon(y) sezonowej.

 

Większość użytkowników aut jeździ na oponach średniej klasy, stąd wnioski nasuwają się same.

Oczywiście nadal auta dużej mocy, naleśniki itp, to pewnie szedłbym w sezonowe.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, Iko napisał:

Oczywiście nadal auta dużej mocy

tzn... od ilu kucyków?

 od 150 czy od 400

acha jeszcze nazwijmy to stosunek mocy do masy

Edytowane przez mkl1

Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie czytałem ostatni test ADAC z sierpnia i niby premium d*py nie urywa ale wiadomo opinie są różne.
Auto z tyłem z 260 kucy i mam zagwostkę bo zima i lato na 19 to dobre 6 koła a wielosezon w granicach 3 już w premium. Jazda miasto i kilka razy w roku wypad w kraj i tyle...temat wałkowany wiem wielokrotnie.....


"Jeśli bałagan na biurku świadczy o bałaganie w głowie, o czym świadczy puste biurko?" Albert Einstein

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
36 minut temu, mkl1 napisał:

tzn... od ilu kucyków?

 od 150 czy od 400

acha jeszcze nazwijmy to stosunek mocy do masy

To prawda, dla jednego 150 to dużo.

Styl jazdy to kolejny temat - można mieć auto 300 KM i jeździć głównie w mieście, a poza miejscowościami bez butowania, a można mieć 100 KM i jeździć agresywnie.

Tylko że tu już wchodzimy w relatywizowanie, co nigdy nie jest dobre dla dyskusji.

Ważne, że jest wybór.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szedłbym w wielosezon z dobrymi ocenami jazdy po mokrym. Jeśli jeździsz głównie w mieście. Zimy się kompletnie skończyły, dziś dwie osy wleciały mi do domu :D 4 listopada :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest na YouTube gostek co robi takie testy że nie ma możliwości żeby ni e mieć swojej opinii po ich oglądnięciu. 

Ten gostek, i np ten test

 

Najlepsze testy, super profesjonalne 

Edytowane przez irekm

Beware the fury of a patient man.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Wywar

Tez odradzam, tylko nie wiem czy  mi zle zalozyli bo powietrze umyka z nich dosyc szybko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość maritimeeng

Ale tutaj absolutnie nie chodzi o jazdę po śniegu. Mieszanka gumowa w zimówkach jest zupełnie inna i dużo lepiej sprawdza się w niskich temperaturach - przyczepność jest również lepsza na suchym. 
Jeśli chodzi o kwestię ekonomiczną - na 2 kompletach też dłużej się jeździ niż na jednym wielosezonowym...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, maritimeeng napisał:

Jeśli chodzi o kwestię ekonomiczną - na 2 kompletach też dłużej się jeździ niż na jednym wielosezonowym.

 No tak. Ja tez z tego założenie 'wychodze' i mam dwa komplety kół( nie tylko opon).

 Lecz są  osoby,które rocznie robia na tyle mało kilometrów, że dwa komplety szybciej sie zestarzeją, niz zniszcza("wyłysieja")

 


Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Większość osób zapomina lub nie wie, że opony sezonowe najlepiej wypadają w warunkach skrajnych i ich okolicach (upalne lato i śnieżna, mroźna zima). Pierwsze z nich producenci testują na południu Europy, a drugie w Skandynawii lub Alpach. My mieszkamy w Polsce. Obecnie od 7-8 lat mamy ledwie 2 tygodnie żaru z nieba i 2 tygodnie po -10 C, wiec przez dobre 10, jak nie 11 miesięcy pogoda bardziej sprzyja oponom całosezonowym. W bliskiej rodzinie już 5 osób namówiłem na całoroczne opony (Michelin CrossClimate+ lub Goodyear Vector 4Seassons G2) - wszyscy są bardzo zadowoleni i nie wrócą już do opon sezonowych. Auta to Micra, Fiesta ST, Corolla, Tucson, 320, Grand Picasso. Każde z tych aut na tych oponach na miejscowych "zakrętach śmierci" i "zakrętach wyrzutniach" z ograniczeniem do 70 km/h gdzie raz w tygodniu po deszczu są wypadki, pojedzie spokojnie przy FWD/RWD na mokrym100 km/h. Dlatego widząc te wypadki zawsze się zastanawiam czy ktoś tam na prawdę zapie...ł, czy auto nie miało praktycznie zawieszenia  albo czy ktoś kupił chińskie opony, nalewki etc. Po prostu przy sprawnym zawieszeniu w aucie opony całoroczne premium mają wystarczający margines bezpieczeństwa/przyczepności. Jak ma się do 200 KM (bez zabawy w stosunki masy do mocy, momentu, rodzaju skrzyni etc.) i jeździ umiarkowanie dynamiczne to  będą idealnym wyborem, oczywiście o ile nie mieszka się na południu Polski, nie ma ośnieżonych podjazdów pod dom pod lasem etc. Jak ktoś lubi mocno lub bardzo mocno dynamiczną jazdę, obojętnie czy ma 100 czy 300 KM niech się bawi w sezonowe, jeśli na codzień liczy się dla niego każda sekunda 😉  Przy normalnej jeździe pomiędzy w/w oponami nie ma co do trakcji żadnej różnicy. Jedynie Micheliny zdają się być cichsze od Goodyearów.

Edytowane przez memento mori

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zimy kilka - kilkanascie lat temu to bylo okolice zera i ponizej, snieg, itp. podczas gdy zimy teraz to glownie plus kilka stopni do zera, na palcach jednej reki da sie policzyc dni z naprawde sporym mrozem. Nie snieg a glownie deszcz albo bloto posniegowe. Zauwazyli to sami producenci opon i nagle kazdy ma w ofercie opone wielosezonowa (badz nawet kilka modeli). Jesli jezdzi sie glownie w miescie i krotkie trasy od czasu do czasu a auto nie jest jakims potworem to mysle, ze to naprawde niezla alternatywa. Koszt wywazenia i przelozenia opon 2 x w roku ograniczy sie do wywazenia raz na rok (albo i to nie) i tyle wiec i tutaj cos zyskujemy. Kilka znanych mi osob opony letnie i zimowe wyrzuca z racji wieku a nie dlatego, ze sie skonczyl bieznik. Trzeba sie przyjrzec jak eksploatujemy auto, w jakich warunkach jezdzimy i podjac decyzje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, maritimeeng napisał:

Ale tutaj absolutnie nie chodzi o jazdę po śniegu. Mieszanka gumowa w zimówkach jest zupełnie inna i dużo lepiej sprawdza się w niskich temperaturach - przyczepność jest również lepsza na suchym. 
Jeśli chodzi o kwestię ekonomiczną - na 2 kompletach też dłużej się jeździ niż na jednym wielosezonowym...

ok.

 

tylko gdzie ty masz te niskie temp ?

Przedwczoraj wieczorem w Gdańsku było 16 stopni.

13 godzin temu, Michal911 napisał:

Miałem założone Michelin Crossclimate w 130i i zdecydowanie odradzam

 

 

Bo ?


 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
18 minut temu, cordi7 napisał:

w jakich warunkach jezdzimy i podjac decyzje

 

 

wiekszosc znajomych w nl kupuje zimowki wylacznie ze wzgledu na narty w alpach

w ostatnich latach faktycznie tylko tam mozna bylo trafic na snieg na drogach

ja jezdze na goodyear 4seasons i po 40tys przebiegu nadal jestem zadowolony, chociaz juz widac lekkie zuzycie na bokach opon

auto to x5 xdrive

 

tapatalked

verstuurd vanaf mijn iphone

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przy większej mocy ... choć to przeciez nie jakiś potwór drogowy 265KM miałem bardzo duze problemy z trakcja.

Podzielam zdanie piszących wcześniej ze opony całosezonowe maja bardzo wiele zalet i nie zaliczam sie do przeciwników takiego rozwiązania. Myśle ze szczególnie w miastach i przede wszystkim w samochodach jak ktoś napisał wcześniej w o mniejszej mocy są bardzo wygodnym rozwiązaniem.

W Autach które maja większa moc, a przynajmniej ja mam takie doświadczenie , sprawdziło sie słabo. Nie wiem jak by to wygladalo przy napędzie 4x4 możliwe ze nie byłoby takich problemow

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.