Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Gość

Pogadajmy o samochodach :-)

Rekomendowane odpowiedzi

11.11 i wycieczka do Łowicza 

tłoczno
IMG-20201111-100544.jpg

 

tak, większość stangów
IMG-20201111-101342.jpg

 

biały staruszek
IMG_20201111_110238.jpg

 

IMG_20201111_110651.jpg

 

jestem fanem żaluzji na tylnych szybach
IMG_20201111_110658.jpg

 

Ciekawy mod a'la GT40
IMG_20201111_112514.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, pechagto napisał:

11.11 i wycieczka do Łowicza 

tłoczno

 

 

W takim korku to można sobie postać 😎

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, pechagto napisał:

Dziwię Ci się, że na zimę nie masz jakiegoś STI

Mam jeszcze dwa samochody z 4x4, ale jest szansa że obydwa będą zajęte, dlatego założyłem zimowki do Forda 


Beware the fury of a patient man.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, pablo122 napisał:
 
za***iście wygląda na śniegu!
A jak skrzynia w takich warunkach? Nie gubi się?
Pytam bo rozważam takiego pożyczć na miesiąc i nie wiem czy z manualem czy auto
Nie na tor, tylko miasto i małopolskie górki. Wiem, że jest sporo utyskiwań ta ten automat (raczej program), ale 10 biegów to dla mnie przygoda
Nie mam takiego doświadczenia i umiejetności jak np Tomek, więc nie wykorzystuje pełnych możliwości silnika.
Możliwe, że powącham troche zimy. 
BTW. Zachęcam do pochylenia się nad tematem w wypożyczalniach grubych fur, bo walczą o płynność i za (czasami) cenę 24h, można pojeździć tydzień i to bez limitu km

Tomek już praktycznie odpowiedział na pytanie. 
Skrzynia z mechaniki tego samochodu to najsłabszy jego element. Chodzi o fordowski soft, przy spokojnej jeździe jest ok ( D) , i przy bardzo agresywnej jeździe, takiej 100% ( S+, track) też jest ok, ale szopka zaczyna się tak pomiędzy. O dziwo dokładnie ta sama skrzynia jest w product ach GM, tylko z ich oprogramowaniem i jest miodzik , nawet ta sama skrzynia w F150 jest dużo przyjemniejsza w użytkowaniu, bez porównania przyjemniejsza. Ford coś pojebał I dał za dużo "sportu " w tym sofcie. 
Skrzynia ogólnie, pomijając ten fatalny soft, jest bardzo dobra, i maksymalizuje osiągi samochodu, wyciąga z silnika każdy gram osiągów. 
Szkoda że nią maga tutaj załączać filmików które nagrałem, żeby pokazać jak jest zestopniowana. Z gazem w podłodze zmiana biegu np z 4-5 to spadek obrotów z 7.4k do 7k. 
Ogarnąłem temat przez tuning, między innymi program E85R ( jeżdżę na alkoholu) , i jest duuuzo lepiej, osiągi też są niezle 100-160km/h 4s. Dałem.przy tym teście trochę d*py, bo zaczylanalem z 5-tego biegu, i w międzyczasie była redukcja 5-4-5.
Zaczynając w manualu z czwartego biegu, jestem pewien że spokojnie dobilbym do 165km/h w tym samym czasie. 
 
Ogólnie to jest fajna, niedroga zabawka,ktora za niewielkie extra pieniądze może być naprawdę szybka. 

Poniżej przejzalem klatka po klatce filmik, i tu jest moment zmiany biegu, różnica jest nawet mniejsza niż podałem powyżej.

O boy, ale jakość zdjęć z tapatalka 😱😱

086197179c7a7e0a5e212bcd2c014e44.jpg932fe8b1c7c40cf17de42d49259b6c0f.jpg

Edytowane przez irekm

Beware the fury of a patient man.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, tommly napisał:

Koledzy, miał ktoś styczność z silnikiem Toyoty 2.2 D-CAT 177KM? Kusi RAV4, ale z przeczytanych w necie opinii, rozum podpowiada odpuść.

Aluminiowy blok silnika i problemy z uszczelką pod głowicą, no i nieszczęsny filtr cząstek stałych. wolałbym benzynę, ale kicha jest, nie ma w czym za bardzo wybierać. Oczywiście mówimy o aucie używanym.

 

Miałem RAV4 z D4D 136 KM. Żona nim jeździła. Jakieś 6 lat jazdy od 95 tys. km do 195 tys. km. Wiem, że to nie to samo co D-CAT, ale jedno i drugie to Toyotowska myśl techniczna. Silnik przez te kilka lat nigdy nie zawiódł, aczkolwiek kultura pracy silnika - na tle konkurencji z tej samej epoki - jest okropna. Na jeździe testowej przed zakupem, myślałem, że coś jest nie tak z silnikiem. I przez kolejne sześć lat, kiedykolwiek przesiadałem się z Passata/Superba do Toyoty, to zawsze miałem wrażenie, że silnik za chwilę odmówi współpracy. Nigdy tak się nie stało, ale takie wrażenie zawsze się u mnie pojawiało. O problemach z uszczelką słyszałem, ale na szczęście do tego etapu nie doszliśmy.

Osobiście unikałbym diesli od Toyoty. Szczególnie tych z większym przebiegiem. Od strony kultury pracy są całą epokę za niemieckimi dieslami z tego samego okresu. Jak z Toyoty przesiadałem się z powrotem do samochodu z 2.0 TDI od Volkswagena, to miałem wrażenie że jest cicho jak w Rolls-Roysie.

Druga rzecz - jak kilka miesięcy temu przez parking pod firmą przeszedł porządny grad, to w niemieckich samochodach były małe wgniotki. Najgorzej wyglądały samochody Hyundai i Kia - jakby je ktoś stłukł kijem do baseballa. Ale zaraz po Koreańczykach na liście strat były Toyoty. Blacha w tych samochodach jest bardzo cieniutka. Klapka od wlewu paliwa w RAV4 wygięła mi się przypadkowo w rękach przy pierwszym tankowaniu. Równie łatwo ją potem w rękach naprostowałem. Porównałem sobie to potem do konstrukcji klapki wlewu w Passacie. Tam była dużo solidniejsza. To takie drobiazgi, ale kupując japoński samochód (w szczególności Toyotę) możesz mieć pewność, że zaoszczędzono tam na wszystkim tak bardzo. jak to tylko było możliwe. Może nie na niezawodności i nie na kluczowych systemach, ale na wszystkim innym na czym się tylko dało.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
 
Miałem RAV4 z D4D 136 KM. Żona nim jeździła. Jakieś 6 lat jazdy od 95 tys. km do 195 tys. km. Wiem, że to nie to samo co D-CAT, ale jedno i drugie to Toyotowska myśl techniczna. Silnik przez te kilka lat nigdy nie zawiódł, aczkolwiek kultura pracy silnika - na tle konkurencji z tej samej epoki - jest okropna. Na jeździe testowej przed zakupem, myślałem, że coś jest nie tak z silnikiem. I przez kolejne sześć lat, kiedykolwiek przesiadałem się z Passata/Superba do Toyoty, to zawsze miałem wrażenie, że silnik za chwilę odmówi współpracy. Nigdy tak się nie stało, ale takie wrażenie zawsze się u mnie pojawiało. O problemach z uszczelką słyszałem, ale na szczęście do tego etapu nie doszliśmy.
Osobiście unikałbym diesli od Toyoty. Szczególnie tych z większym przebiegiem. Od strony kultury pracy są całą epokę za niemieckimi dieslami z tego samego okresu. Jak z Toyoty przesiadałem się z powrotem do samochodu z 2.0 TDI od Volkswagena, to miałem wrażenie że jest cicho jak w Rolls-Roysie.
Druga rzecz - jak kilka miesięcy temu przez parking pod firmą przeszedł porządny grad, to w niemieckich samochodach były małe wgniotki. Najgorzej wyglądały samochody Hyundai i Kia - jakby je ktoś stłukł kijem do baseballa. Ale zaraz po Koreańczykach na liście strat były Toyoty. Blacha w tych samochodach jest bardzo cieniutka. Klapka od wlewu paliwa w RAV4 wygięła mi się przypadkowo w rękach przy pierwszym tankowaniu. Równie łatwo ją potem w rękach naprostowałem. Porównałem sobie to potem do konstrukcji klapki wlewu w Passacie. Tam była dużo solidniejsza. To takie drobiazgi, ale kupując japoński samochód (w szczególności Toyotę) możesz mieć pewność, że zaoszczędzono tam na wszystkim tak bardzo. jak to tylko było możliwe. Może nie na niezawodności i nie na kluczowych systemach, ale na wszystkim innym na czym się tylko dało.

Dzięki za opinie. Miałem już i Toyotę i KIA i wiem, że tak blaszki są cieniutkie i lubi je ruda. Niestety z benzyny w RAV4 nie ma praktycznie żadnego wyboru, albo same stare sztrucle :(

..."Wszys­tko jest możli­we. Niemożli­we po pros­tu wy­maga więcej cza­su"... Dan Brown

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 14.11.2020 o 12:14, Tommaso napisał:

 

To jest dopiero życie na krawędzi...

 

Ja też przebrałem koła na zimę, a do tego doszła zmiana nerek na pasujące czarne, teraz wszystko jest spójne.

IMG_5007D.thumb.jpeg.07584382147dbbe4b8a5aea13f477c4c.jpeg

 

Fajne to wygląda. Co to za oponki 18 czy 19 ?

Edytowane przez zbyniu70

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem corollę verso w benzynie i żadnej rudej nie było. Blacha jak blacha, wcale nie była cienka i nie gieła się od dotykania. Silnik był nie do zajechania. Przejechałem nim 185k i żadnych napraw, awarii, nic. Swoje spalic lubił. Teraz jeździ kuzyn żony. Czekał na to auto rok, zanim pomyślałem że chce sprzedać on już zaklepal. D4D to inna bajka niż D-Cat. Opinie D-CAT miał w zasadzie raczej złe i nie ma co porównywać do D4D.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach



 
Druga rzecz - jak kilka miesięcy temu przez parking pod firmą przeszedł porządny grad, to w niemieckich samochodach były małe wgniotki. Najgorzej wyglądały samochody Hyundai i Kia - jakby je ktoś stłukł kijem do baseballa. Ale zaraz po Koreańczykach na liście strat były Toyoty. Blacha w tych samochodach jest bardzo cieniutka. Klapka od wlewu paliwa w RAV4 wygięła mi się przypadkowo w rękach przy pierwszym tankowaniu. Równie łatwo ją potem w rękach naprostowałem. Porównałem sobie to potem do konstrukcji klapki wlewu w Passacie. Tam była dużo solidniejsza. To takie drobiazgi, ale kupując japoński samochód (w szczególności Toyotę) możesz mieć pewność, że zaoszczędzono tam na wszystkim tak bardzo. jak to tylko było możliwe. Może nie na niezawodności i nie na kluczowych systemach, ale na wszystkim innym na czym się tylko dało.


Z tą blachą to racja, z generacji na generację jest coraz gorzej.

W mojej służbowej RAV4 (najnowszy, bieżący model) jak się oprę o tylne nadkole to blacha się wygina jak kiedyś w Daewoo Tico. Klapę wgiąłem ręką, kiedy próbowałem ją domknąć (miałem w bagażniku piankę akustyczną, którą chciałem przytrzasnąć, bo się rozprężyła).

Wcześniej miałem Tucsona rocznik 2019 i blacha była zauważalnie grubsza (może sztywniejsza), za to spasowanie/szczeliny to dramat. No i chrom, który częściowo zszedł z grilla po drugim myciu :)






Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj Qashqai'a+2 oglądałem. Całkiem fajne autko, full dostępna opcja, ale jakość wykończenia fatalna, plastiki trzeszczą i skrzypią nawet podczas pracy auta na luzie :) Być może, że i przebieg auta zrobił swoje, albo po prostu w d*pie mi się poprzewracało i rozpieściła mnie Be-em-ka.


..."Wszys­tko jest możli­we. Niemożli­we po pros­tu wy­maga więcej cza­su"... Dan Brown

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
14 godzin temu, tommly napisał:

albo po prostu w d*pie mi się poprzewracało i rozpieściła mnie Be-em-ka.

 

Właśnie to 😉. Po prostu zauważasz rzeczy, na które wcześniej być może nie zwracałeś tak bardzo uwagi i traktowałeś jako coś normalnego. A teraz już nie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Foczka umyta, kapcie  zmienione. Ze mną już 10 rok........

IMG_20201117_121429~2.jpg


"Jeśli bałagan na biurku świadczy o bałaganie w głowie, o czym świadczy puste biurko?" Albert Einstein

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Mistrz17 napisał:

Foczka umyta, kapcie  zmienione. Ze mną już 10 rok........

Radek stały w uczuciach jesteś, oczywiście jeśli chodzi o samochody, nie to co zegarki :D

 

U mnie na ogół musi być zmiana co 2 lub 3 lata, jest tyle aut do spróbowania.


..."Wszys­tko jest możli­we. Niemożli­we po pros­tu wy­maga więcej cza­su"... Dan Brown

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam zamiar coś zmienić czas pokaże...


"Jeśli bałagan na biurku świadczy o bałaganie w głowie, o czym świadczy puste biurko?" Albert Einstein

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A no i może....choć kiedyś miałem już czarne....


"Jeśli bałagan na biurku świadczy o bałaganie w głowie, o czym świadczy puste biurko?" Albert Einstein

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakiś czas temu miałem problem z Yanosikiem. Gubił zasięg GPS po chwili jazdy. Nie pomogło przeinstalowanie ani żadne zabiegi z telefonem. Za każdym razem. Kilka dni temu sytuacja się powtórzyła a miałem "ryzykowny"wyjazd. Włączylem mapy Google i za chwilę to samo. Piany dostałem, mówię telefon lipa. Telefon był w uchwycie w kratce po lewej stronie kierownicy. Odpialem go i położyłem na tunelu środkowym. I cud. Działa. Całą drogę. 700 km bez mrugnięcia. Miał ktoś takie coś ? wszystko zależy gdzie umiejscowiony aparat. Dziś też bez problemu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A nie masz czasem przedniej szyby ogrzewanej ? Z tego co pamiętam w instrukcji mojego samochodu widziałem informację, że GPS i np. Viatauto trzeba montować tylko w odpowiednim miejscu na szybie, w okolicach lusterka wstecznego chyba.  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do polskich salonów wjeżdża właśnie nowy model elektrycznej Hondy. Jak widać kończy się powoli problem ze sposobem wpasowania tabletów w deskę rozdzielczą. 🤣

 

spacer.png

Edytowane przez memento mori

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko cena jest kosmiczna. Peugeot e2008 jest w podobnej cenie. Dużo większe rodzinne auto, a nie pudelko dla dwóch osób i większa bateria.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.