Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Gość

Pogadajmy o samochodach :-)

Rekomendowane odpowiedzi

Zapytam trochę z ciekawości: mieliście tak że kupiliście pojazd który finalnie nie spełnił Waszych wymogów ?

 

Myślę nad sprzedażą auta gdzie chemii nie ma i nie będzie - kupiłem go jako nowy - paradoksalnie rynek aut delikatnie ewoluował i dziś po 2 latach mogę go sprzedać ze stratą niespełna 8%.

 

Z drugiej strony robiąc rozeznanie rynku nie ma szans abym za te pieniądze kupił coś z chociażby zbliżonym wyposażeniem, wszędzie diesle a uczciwej benzyny jak na lekarstwo :)


"Pies jest jedyną istotą na świecie , która bardziej kocha Ciebie niż samego siebie"./J. Billings /

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, mandaryn44 napisał(-a):

Żona ma cx-3. 2016 rok. Od nowości. Znam kilka osób które mają cx-3 i 3. Nie ma mowy o żadnej rdzy. Także to jest takie samo pierniczenie jak z autami na f. A miałem 3 fiaty. Nowe. 10 i 12 lat były u mnie. Także tak.

Teść ma 16-letnie Grande Punto, prawie bez rdzy. Golf III zaczął mu gnić po 10 latach użytkowania w tych samych warunkach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
27 minut temu, memento mori napisał(-a):

Mam na ulicy 3 szt. tak na oko 4-8 letnich "trójek". Jedna z nich jest mocno poobijana i jakoś nie widzę korozji. Dlatego dyskusje o korozji w przypadku pytania o nowe auto traktuję jako opinie brata kuzynki sąsiadki "śwagra" 😛 Jest gwarancja na nadwozie i tyle (chociaż ja nie znam nikogo, kto by musiał z niej korzystać).

Owszem długa gwarancja na blachę jest, ale jest ona obwarowana kilkoma obowiązkami właściciela auta których to obowiązków na ogół właściciele aut nie realizują i tracą przedwcześnie gwarancję. 


Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś sam zaparkowałem w Olsztynie jurajskim na środku ronda. W 4 sekundy był radiowóz bo mają komisariat obok. Skończyło się, po moich tłumaczeniach, na pytaniu "Panie, ale na środku ronda??????", i pouczeniu zamiast mandatu. Jak byłem tam 3 tygodnie wcześniej to był jakiś festyn czy coś i całe rondo - wewnętrzna wysepka dookoła - było oparkowane autami, więc myślałem, że to tak jest, że tu zrobili jakiś parking. Geometria zresztą tego ronda coś poniekąd sugeruje. Na szczęście policjanci byli wyrozumiali, albo po prostu uznali, że jestem takim kretynem, że nie ma sensu mi dawać mandatu 😃

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Swego czasu (tak z 10 lat temu) parkowanie na środku ronda było popularne w Katowicach:

image.thumb.png.ac8dba8d80f64e463937e47cd81c893d.png

 

Z rdzą najgorsze wspomnienia mam z fiatem uno. Dokończył żywota jak przerdzewiały kielichy i amortyzatory wpadły do bagażnika... auto miało 15lat i 88kkm przebiegu


Pozdrawiam,

Janek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przy takiej konstrukcji, aż prosi się o parkowanie 😎

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, dziadek napisał(-a):

Owszem długa gwarancja na blachę jest, ale jest ona obwarowana kilkoma obowiązkami właściciela auta których to obowiązków na ogół właściciele aut nie realizują i tracą przedwcześnie gwarancję. 

 

No na głupotę nie ma lekarstwa. Każdy kupując nowe auto jest informowany, że gwarancja na perforację wymaga dodatkowych przeglądów powłoki lakierniczej raz w roku (trudno, żeby ich nie było. Jak ktoś chce zaoszczędzić te 70-80zł rocznie (tyle to kosztuje) to jego sprawa. ASO każdorazowo o tym przypomina i w trakcie i po gwarancji, ponieważ dla nich to zawsze parę groszy więcej. Na prawdę trzeba się "postarać" żeby stracić tę gwarancję. Mało tego ASO Lexusa i Toyoty, które znam, w ramach tych przeglądów robi drobne, szybkie zaprawki (takie jakie można kupić samemu w ASO) na ślady po kamieniu na masce (jeśli są do gołej blachy) bez dodatkowych kosztów - miałem takie kilkumilimetrowe zaprawki trzy razy.

 

Tak wygląda spód 7-latka (Ford - ten na "f" 😛 ), który dziś ma 25 kkm przebiegu, czyli więcej stał niż jeździł (wtedy teoretycznie jeszcze łatwiej o korozję). Mało. tego połowę czasu stał w Gdańsku na podjeździe, a połowę na Mierzei Wiślanej na trawniku ok .1000 m od morza, więc i klimat nie sprzyjał.

 

Przestańcie wierzyć "śwagrom" i "okazjom" z Niemiec od handlarza 😉 Moim zdaniem nowe samochody są obecnie bardzo dobrze zabezpieczone zarówno na dole jak i u góry.

 

l5Q3t2F.jpg
T3h5Qk6.jpg

Edytowane przez memento mori

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wygląda lepiej niż u dealera ;)

 

Co do Mazdy - tradycyjnie, popytaj w różnych salonach, ostatnio byłem w temacie (ostatecznie skończyło się na innym aucie), więc pytałem także o Mazdę 3 - generalnie rzeczywiście niezbyt są chętni do udzielania rabatu (proponowali mi 3% od ceny), ale jeśli chodzi o akcesoria, są bardziej elastyczni (no może nie jeśli chodzi o lakier, bo to definiują przy konfiguracji modelu). Wyślij maila do kilku dealerów, zawsze tak robię, bo co to za problem pojechać po auto w drugi koniec PL, jeśli różnice sięgają czasami kilkunastu procent ceny, 


I'm not myself, but not dead and not for sale...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Przy takiej konstrukcji, aż prosi się o parkowanie 
I coś podobnego jest w Olsztynie. Tylko kostka brukowa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, lukebor napisał(-a):

Wygląda lepiej niż u dealera ;)

 

Co do Mazdy - tradycyjnie, popytaj w różnych salonach, ostatnio byłem w temacie (ostatecznie skończyło się na innym aucie), więc pytałem także o Mazdę 3 - generalnie rzeczywiście niezbyt są chętni do udzielania rabatu (proponowali mi 3% od ceny), ale jeśli chodzi o akcesoria, są bardziej elastyczni (no może nie jeśli chodzi o lakier, bo to definiują przy konfiguracji modelu). Wyślij maila do kilku dealerów, zawsze tak robię, bo co to za problem pojechać po auto w drugi koniec PL, jeśli różnice sięgają czasami kilkunastu procent ceny, 

 

 

To wiem. Chciałem wybadać grunt bez wizyt, negocjacji osobistych etc. Żeby wiedzieć ile realnie to auto kosztuje i móc odnieść cenę do innych marek, gdzie łatwiej poznać rabaty. Wiadomo, że nie wezmę kubków, koszulek, alufelg, dywaników i parasolek za 10-13k. A opis cen tego co mają na stocku sugeruje, że można kupić ubezpieczenia lub pakiet wyposażenia za 1 zł a nie za 4-5k. Stad pytanie ile razem takich ekstrasów po 1 zł można w Maździe ugrać. 🙂 

 

A co innego wybrałeś i dlaczego? (może być priv jak nie chcesz tu 😉 )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, jest gwarancja. Warunkiem nr 1 jest wykonywanie okresowych przeglądów w ASO. 👍

Edytowane przez Jędrula.wawa

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Noooo, może i te Mazdy teraz nie rdzewieją .... „ale niesmak pozostał” 🎃


"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Duże zaskoczenie ostatniego tygodnia - włoszczyzna premium, dość wysilona 3.8 biturbo 530 KM, a gość w kilka lat (w ok 5 wg relacji prezentera?) trzepnął nim ponad 400 000 km! we względnie niskiej awaryjności. Zapewne trasa, stąd stan zachowania. 

 

Zastanawia czym się zajmuje właściciel, że tyle musi (chce?) podróżować takim autem. Ciężko chyba wykręcić ~ 85 kkm / rok nie będąc kilka godzin za kółkiem dziennie? To średnio prawie 350 km dzień w dzień przez wszystkie dni robocze w roku.  Kierowca zawodowy? Nie przeszkadza mu spalanie 15-20 litrów i względnie częste tankowanie? Słyszy odgłosy rozrządu i podpowiada serwisowi jak serwisować auto ;) 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może to jego praca?

 Właśnie testuje samochody..

 


Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
12 godzin temu, beniowski napisał(-a):

Ponieważ na przejściu dla pieszych parkuje? Ba, to jeszcze nic - widziałeś auto zaparkowane na środku ronda, tj. na tym kole (czy jak to się nazywa) które się objeżdża😃? Tutaj parkowanie to sport narodowy.


Pewnie, że widziałem. W Mediolanie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Adi napisał(-a):


Pewnie, że widziałem. W Mediolanie ;)

Włosi mawiają że jeśli nie jeździłeś po Neapolu, to nic nie wiesz o jeździe samochodem 😁.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Prośba o opinie odnośnie zakupu nowej Mazdy (3 lub CX-30). O ile mi wiadomo salony w Polsce nie istnieją rabatów wprost od cen podstawowych katalogowych, a jedynie w dodatkach. W związku z tym mam pytanie ile można maksymalnie "dostać". Jeśli biorę za gotówkę auto w wersji Hikari (3/4) w automacie, które kosztuje katalogowo 125k to czy udaje się wynegocjować gratis około 13k w dodatkach? Np.:
- czerwony lakier specjalny - 4k
- pakiet luxury - 5k
- pakiet ubezpieczeń - 4k
 
Czy będą to maks. 2 z 3 w/w, czy tylko jeden? Jak to wyglądało przy waszych zakupach?
 
Generalnie jest to już teoretycznie pułap cenowy nowej A klasy, BMW1 i A3. Tyle tylko, że jak A klasę i 1 doposaży się w to co ma Mazda to już kosztują po 155-160k. Ponadto to auto prawdopodobnie zostałoby w rodzinie na dłużej (tzn. na 5-8 lat) a wtedy wolnossące 2.0 i klasyczny automat jakoś bardziej mi leży niż 3 cylindrowe turbo z dwusprzęgłową skrzynią.
 
Ostatnio pytałem o samochód u dealera w Poznaniu. Konkretnie Mazda 3 2.0 150,hikari+luxury. Ceny katalogowej nie chcieli opuszczać, ale dawali dywaniki (katalogowo 330zl), lakier (katalogowo 2800), opony zimowe 18' (katalogowo 4369).

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Prośba o opinie odnośnie zakupu nowej Mazdy (3 lub CX-30). O ile mi wiadomo salony w Polsce nie istnieją rabatów wprost od cen podstawowych katalogowych, a jedynie w dodatkach. W związku z tym mam pytanie ile można maksymalnie "dostać". Jeśli biorę za gotówkę auto w wersji Hikari (3/4) w automacie, które kosztuje katalogowo 125k to czy udaje się wynegocjować gratis około 13k w dodatkach? Np.:
- czerwony lakier specjalny - 4k
- pakiet luxury - 5k
- pakiet ubezpieczeń - 4k
 
Czy będą to maks. 2 z 3 w/w, czy tylko jeden? Jak to wyglądało przy waszych zakupach?
 
Generalnie jest to już teoretycznie pułap cenowy nowej A klasy, BMW1 i A3. Tyle tylko, że jak A klasę i 1 doposaży się w to co ma Mazda to już kosztują po 155-160k. Ponadto to auto prawdopodobnie zostałoby w rodzinie na dłużej (tzn. na 5-8 lat) a wtedy wolnossące 2.0 i klasyczny automat jakoś bardziej mi leży niż 3 cylindrowe turbo z dwusprzęgłową skrzynią.
 
Musisz popytać w salonach, ale z rabatami ciężko. Odnośnie tych 3 co mówiłeś to wątpie żebyś dostał wszystkie. Miałem od nowości Mazde 3 enso 2016r 2.0 165km i wziąłem ją w leasing z takim samym zamysłem jak Ty (wolnossąca 2 - litrówka dłużej pojeździ niż 1.4 turbo) pojeździłem 3 lata (a wolno nie jeżdze), spłaciłem i teraz od 2 lat jeździ siostra i jest mega zadowolona. Auto ma zrobione na 100k km i jak dotąd było totalnie bezawaryjne. Teraz od 2 lat mam kolejne auto w leasingu (już nie Mazda, ale tylko dlatego że nie zrobili nowej MPS). Generalnie ta 2 litrówka byla bardzo fajnym silnikiem, tylko jak to wolnossace trzeba bylo ja wyzej krecic bo maksymalny moment kolo 4k obrotow. Tylko gdybym mial brać mazde to z manualem. Jakos ich automat przynajmnej w poprzednim modelu byl wolny i przestarzaly, nie wiem jak teraz. Nową jezdziłem i wizualnie mega mi się podobała, tylko nie mieli mocniejszego silnika. Dalej mam do niej sentyment.
P.s. Nie byla garazowana a nic nie rdzewialo.

Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
22 godziny temu, memento mori napisał(-a):

(...)

Generalnie jest to już teoretycznie pułap cenowy nowej A klasy, BMW1 i A3. Tyle tylko, że jak A klasę i 1 doposaży się w to co ma Mazda to już kosztują po 155-160k. Ponadto to auto prawdopodobnie zostałoby w rodzinie na dłużej (tzn. na 5-8 lat) a wtedy wolnossące 2.0 i klasyczny automat jakoś bardziej mi leży niż 3 cylindrowe turbo z dwusprzęgłową skrzynią.

 

A ja jeżdżę 4 cylindrowym turbo 1,5 z 150 KM z dwusprzęgłową skrzynią i zbiera się elegancko, a kto wie, czy następne nie będzie 2 litrowe turbo z 190 KM z napędem na dwie osie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Koledzy czy ktoś z Was korzystał z ubezpieczenia assistance w Hestia lub PZU? Stoję przed wyborem, a na papierze to każde wygląda interesująco. Uprzedzając pytania, tak czytałem OWU. Bardziej pytam o opinię czy w praktyce ktoś korzystał i jak ocenia. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A’propos parkowania na ulicach - zdjęcie z dzisiaj z rana. Jadę sobie i chcę zawrócić i proszę jak się miejsce wykorzystuje. Na zdjęciach te samochody nie są w ruchu, one sobie parkują😃, aja próbuję zobaczyć czy coś nie nadjeżdża.

 

EC404325-5225-4753-AB5E-CA6D8591F94D.jpeg

4FEDD91D-115C-4D6D-B068-5777E11A046E.jpeg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak na wiekszosci polskich osiedli. Tu przynajmniej nikt na terenie zielonym nie parkuje :)


Przepraszam za brak polskich znakow ale po prostu ich nie mam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, 70' napisał(-a):

Jak na wiekszosci polskich osiedli. Tu przynajmniej nikt na terenie zielonym nie parkuje :)

Ale to jest normalna droga w środku miasta, nie osiedlowa😀. Tu się parkuje na chodnikach - wjeżdża się na chodnik i czasem jedzie i jedzie nawet 50 metrów tym chodnikiem żeby sobie miejsce znaleźć. Tak samo z wyjeżdżaniem - idziesz sobie chodnikiem a tu jedzie samochód jak po drodze, bo on sobie wyjeżdża ze swojego "parkingu". No ale jak pisałem: tu jest kultura, to nie południe kraju😀.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.