Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Gość

Pogadajmy o samochodach :-)

Rekomendowane odpowiedzi

Mam do Szanownych Panów pytanie. 

Wczoraj odebrałem samochód ze SPA Volvo V70 III. Zrobili wszystko co było możliwe czyli, pranie całego środka, jest w jasnym beżu, polerowanie lakieru, położyli folię pod klamki w drzwiach i nałożyli dwie warstwy jakiejś tam ceramiki, no i faktycznie, wygląda lepiej niż nowy w salonie.

Pytanie moje brzmi.

Jak i czym mam go myć żeby nie zmyć tej ceramiki?

Podobno przy odpowiednim myciu może wytrzymać nawet 5 lat, to prawda czy zwykły marketing? 

 

Edytowane przez dziadek

Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
39 minut temu, dziadek napisał(-a):

Mam do Szanownych Panów pytanie. 

Wczoraj odebrałem samochód ze SPA Volvo V70 III. Zrobili wszystko co było możliwe czyli, pranie całego środka, jest w jasnym beżu, polerowanie lakieru, położyli folię pod klamki w drzwiach i nałożyli dwie warstwy jakiejś tam ceramiki, no i faktycznie, wygląda lepiej niż nowy w salonie.

Pytanie moje brzmi.

Jak i czym mam go myć żeby nie zmyć tej ceramiki?

Podobno przy odpowiednim myciu może wytrzymać nawet 5 lat, to prawda czy zwykły marketing? 

 

Na szybko: myjnia samoobsługowa; w pierwszej kolejności pianownica, odczekujemy do momentu spłynięcia piany, a następnie spłukujemy wodą.

Dobrze: profesjonalna myjnia.

 

Myjni bezobsługowych(automatycznych) ze szczotkami unikamy jak diabeł wody święconej.

Edytowane przez Autor1984

"Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 lat to przesada po roku trzeba ją odnawiać Jeśli chodzi o ceramikę. 

Edytowane przez KRISTOF_KON

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Raz w roku? Za drogo ;) już mi wystarczy cena ubezpieczenia, jak jeszcze co roku mam tyle płacić za ceramikę, to mi się odechciało ;)

 

Tymczasem moja Alfa ma już 6500km.

Dobre auto. Bardzo dobre.

Jesli mam jakieś zastrzeżenia, to dwa podstawowe.

 

Po pierwsze - toto ma fiatowski system Multiair, który ponoć lubi się spieprzyć... Nie lubię skomplikowanych rozwiązań, które lubią się spieprzyc, ale w sumie teraz wszystkie auta są skomplikowane, prostych już nie robio...

 

Po drugie - ekologia.

Auto kocha jazdę na niskich obrotach - taki nałóg. Jak się delikatnie traktuje gaz, elektronika utrzymuje wysoki bieg i 1400 obrotów. 

Niestety pod górę jest to za mało, silnik się męczy i klekocze jak Ursus Ś.P. wujka Heńka.

Najgorsze, ze zmiana biegu na niższy nic nie daje, bo auto z uporem maniaka zmienia z powrotem w górę, trzeba by przełączyć na tryb manualny.

 

Można tez narzekać na ilość miejsca - auto jest o wiele mniejsze w środku niż na zewnątrz...

 

Poza tym jest zarąbista, genialnie się prowadzi, pięknie się zbiera i do tego cała jest piękna i z zewnątrz i w środku.

System audio tez spoko, komfort - jak na dość twarde autko - super, można poszaleć i można się porelaksować.

 

Ogólnie...

 

Bardzom zadowolniony :D

 

 

 

 


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, pmwas napisał(-a):

 Nie lubię skomplikowanych rozwiązań, które lubią się spieprzyc, ale w sumie teraz wszystkie auta są skomplikowane, prostych już nie robio...

 

 

 

 

Masz prostego, nieskomplikowanego UAZa, o perypetiach z którym książkę będziesz mógł zaraz napisać, to się ciesz jego prostotą 😂.

Edytowane przez beniowski

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może tu ktoś coś podpowie, ale oczywiście nie oczekuję cudów.

Pół roku temu kupiłem Forda Kugę 1.6 ecoboost po przebiegu 160 tys. Po jakimś czasie zauważyłem ubytki płynu chłodniczego, dokładne oględziny wykazały pęknięty króciec przy zbiorniczku wyrównawczym. Wymieniłem co trzeba i spokojnie jeździłem dalej, ale po jakimś czasie okazało się, że ubytki są nadal - rzędu 400-500 ml. na 1000 km. Zacząłem czytać, jaka może być tego przyczyna i się przeraziłem czekających mnie kosztów. Zrobiłem test na CO2 w układzie chłodzenia i wyszedł niestety pozytywny. Nie ma płynu chłodniczego ani żadnej mazi na korku oleju ani na bagnecie, poziom oleju nie wzrasta, przez te pół roku zrobiłem nieco ponad 5 tys. km. i ani razu nie włączył mi się check engine. Co jeszcze można sprawdzić "bezinwazyjnie" ? W ASO sam demontaż i montaż głowicy kosztuje 4 tys.

 


Pozdrawiam

TomeK (Teston)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

UAZ może i nieskomplikowany, ale ma 46 lat, a do tego od poczatku jest dość gówniany ;)

 

Tak sobie myśle, jak to było przed wojną, kiedy żeby jeździć autem trzeba było jeszcze umieć je „ogarnąć”... ale ty chyba coś w tym guście :)

 

 

 

 

w sumie fajna zabawa... jak się ma czas 😒


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Może tu ktoś coś podpowie, ale oczywiście nie oczekuję cudów.
Pół roku temu kupiłem Forda Kugę 1.6 ecoboost po przebiegu 160 tys. Po jakimś czasie zauważyłem ubytki płynu chłodniczego, dokładne oględziny wykazały pęknięty króciec przy zbiorniczku wyrównawczym. Wymieniłem co trzeba i spokojnie jeździłem dalej, ale po jakimś czasie okazało się, że ubytki są nadal - rzędu 400-500 ml. na 1000 km. Zacząłem czytać, jaka może być tego przyczyna i się przeraziłem czekających mnie kosztów. Zrobiłem test na CO2 w układzie chłodzenia i wyszedł niestety pozytywny. Nie ma płynu chłodniczego ani żadnej mazi na korku oleju ani na bagnecie, poziom oleju nie wzrasta, przez te pół roku zrobiłem nieco ponad 5 tys. km. i ani razu nie włączył mi się check engine. Co jeszcze można sprawdzić "bezinwazyjnie" ? W ASO sam demontaż i montaż głowicy kosztuje 4 tys.
 
Lata temu, kiedy miałem podobny problem, zastosowałem barwnik uv do płynu chłodzącego. Po kilku dniach okazało się niestety, że olej w silniku świecił. Nie wiem czy takie specyfiki są jeszcze dostępne i jak nowe auta na nie reagują, więc przed zastosowaniem zapoznaj się z ulotką lub skonsultuj z mechanikiem lub "szwagrem".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, dziadek napisał(-a):

 

Pytanie moje brzmi.

Jak i czym mam go myć żeby nie zmyć tej ceramiki?

Podobno przy odpowiednim myciu może wytrzymać nawet 5 lat, to prawda czy zwykły marketing? 

 

To pytanie trzeba zadać firmie która nałożyła tą ceramikę , są różne rodzaje i techniki nakładania i od tego zależy jak długo powinna wytrzymać i jak często należy do nich zgłosić na przegląd tzw.  gwarancyjny tej ceramiki .

Osobiście polecam ceramikę ale dla kogoś kto robi małe przebiegi i najlepiej w mieście , duże prędkości zabijają ceramikę 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Mam do Szanownych Panów pytanie. 

Pytanie moje brzmi.
Jak i czym mam go myć żeby nie zmyć tej ceramiki?
Podobno przy odpowiednim myciu może wytrzymać nawet 5 lat, to prawda czy zwykły marketing? 
 


Praktycznie tylko myjnia ręczna.
U żony w samochodzie zrobiliśmy ceramikę. Taką porządną, na maks. 10 lat. Wytrzymaliśmy ten reżim myjniowy może ze dwa lata a samochód jeździł najczęściej brudny. Teraz mam to gdzieś, myję na myjce ciśnieniowej i tylko żałuję wydanych pieniędzy. Jakiś całkiem porządny zegarek można było kupić za tę kwotę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Krakus1 napisał(-a):

To pytanie trzeba zadać firmie która nałożyła tą ceramikę , są różne rodzaje i techniki nakładania i od tego zależy jak długo powinna wytrzymać i jak często należy do nich zgłosić na przegląd tzw.  gwarancyjny tej ceramiki .

Osobiście polecam ceramikę ale dla kogoś kto robi małe przebiegi i najlepiej w mieście , duże prędkości zabijają ceramikę 

Zgadzam się jeszcze dodam że też wszystko zależy jak często myjemy samochód.

Ja preferuję i polecam twarde włoski są dużo tańsze i na podobnej zasadzie działają jak ceramika zabezpieczają lakier .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Perpetuum Mobile napisał(-a):

 


Praktycznie tylko myjnia ręczna.
U żony w samochodzie zrobiliśmy ceramikę. Taką porządną, na maks. 10 lat. Wytrzymaliśmy ten reżim myjniowy może ze dwa lata a samochód jeździł najczęściej brudny. Teraz mam to gdzieś, myję na myjce ciśnieniowej i tylko żałuję wydanych pieniędzy. Jakiś całkiem porządny zegarek można było kupić za tę kwotę.

 

 

Wlasnie. Główna zaletą ceramiki w mojej Alfie to to, ze pousuwali oznaczenia dealera z karoserii. Więc może i dobrze, bo bałbym się robić we własnym zakresie ;) Ale kasy faktycznie trochę szkoda, w salonie przed „detailingiem” wcale nie wyglądał gorzej 


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, teston napisał(-a):

Może tu ktoś coś podpowie, ale oczywiście nie oczekuję cudów.

Pół roku temu kupiłem Forda Kugę 1.6 ecoboost po przebiegu 160 tys. Po jakimś czasie zauważyłem ubytki płynu chłodniczego, dokładne oględziny wykazały pęknięty króciec przy zbiorniczku wyrównawczym. Wymieniłem co trzeba i spokojnie jeździłem dalej, ale po jakimś czasie okazało się, że ubytki są nadal - rzędu 400-500 ml. na 1000 km. Zacząłem czytać, jaka może być tego przyczyna i się przeraziłem czekających mnie kosztów. Zrobiłem test na CO2 w układzie chłodzenia i wyszedł niestety pozytywny. Nie ma płynu chłodniczego ani żadnej mazi na korku oleju ani na bagnecie, poziom oleju nie wzrasta, przez te pół roku zrobiłem nieco ponad 5 tys. km. i ani razu nie włączył mi się check engine. Co jeszcze można sprawdzić "bezinwazyjnie" ? W ASO sam demontaż i montaż głowicy kosztuje 4 tys.

 


 

przede wszystkim nie jechać do aso z takim czymś. 
 

poszukaj sprawdzonego warsztatu. 
 

niestety na 99% to uszczelka pod głowica albo sama glowica. Byla jakas akcja serwisowa chyba.  Zaraz poszukam

 

 

 

 

https://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=311354#:~:text=Postów%3A 1%2C995-,Odp%3A 1.6 Ecoboost - ubytki płynu chłodzącego,rzut oka nic nie widać.

 

https://www.mondeoklubpolska.pl/showthread.php/167727-Ecoboost-1-6-wadliwy-system-chłodzenia-biały-dym-i-ubytek-płynu-chłodniczego

 

http://fiestaklubpolska.pl/forum/viewtopic.php?p=801358&sid=98b3ab3c9bbea955fafbd47ad5f8a55a

 

użyj Etisa żeby sprawdzić akcje

 

Można spróbować użyć:

 

https://www.petrostar.pl/chemia/uszczelniacze/wynns/wynns-cylinder-block-seal-uszczelniacz-bloku-silnika,p1401493508

 

 

 

Edytowane przez Lawnowerman

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Akcja serwisowa była, ale mój samochód nie był nią objęty. W ASO niech mi potwierdzą diagnozę i się pod tym podpiszą, będę szukał prawnika i próbował wywalczyć naprawę z tytułu rękojmi.

Te artykuły z forum oczywiście czytałem, a co do uszczelniacza - jakoś nie wierzę w taką drogę na skróty.

Edytowane przez teston

Pozdrawiam

TomeK (Teston)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
18 minut temu, teston napisał(-a):

Akcja serwisowa była, ale mój samochód nie był nią objęty. W ASO niech mi potwierdzą diagnozę i się pod tym podpiszą, będę szukał prawnika i próbował wywalczyć naprawę z tytułu rękojmi.

Te artykuły z forum oczywiście czytałem, a co do uszczelniacza - jakoś nie wierzę w taką drogę na skróty.

 

 

Realnie dopóki nie zdejmiesz głowicy to nie wiesz nic.


 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Może tu ktoś coś podpowie, ale oczywiście nie oczekuję cudów.
Pół roku temu kupiłem Forda Kugę 1.6 ecoboost po przebiegu 160 tys. Po jakimś czasie zauważyłem ubytki płynu chłodniczego, dokładne oględziny wykazały pęknięty króciec przy zbiorniczku wyrównawczym. Wymieniłem co trzeba i spokojnie jeździłem dalej, ale po jakimś czasie okazało się, że ubytki są nadal - rzędu 400-500 ml. na 1000 km. Zacząłem czytać, jaka może być tego przyczyna i się przeraziłem czekających mnie kosztów. Zrobiłem test na CO2 w układzie chłodzenia i wyszedł niestety pozytywny. Nie ma płynu chłodniczego ani żadnej mazi na korku oleju ani na bagnecie, poziom oleju nie wzrasta, przez te pół roku zrobiłem nieco ponad 5 tys. km. i ani razu nie włączył mi się check engine. Co jeszcze można sprawdzić "bezinwazyjnie" ? W ASO sam demontaż i montaż głowicy kosztuje 4 tys.
 
Kolega miał Transita Connect'a z tym silnikiem. Po 70 tys km podobny objaw. Mikro pęknięcie pomiędzy cylindrami. Silnik do wymiany.

Wracając do nowych bawarek, „bóbr” cały w czerni i bez rejestracji nawet wyglada
d5c312a765b36196aae3e63ad012ef68.jpg

..."Wszys­tko jest możli­we. Niemożli­we po pros­tu wy­maga więcej cza­su"... Dan Brown

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, Perpetuum Mobile napisał(-a):

 


Praktycznie tylko myjnia ręczna.
U żony w samochodzie zrobiliśmy ceramikę. Taką porządną, na maks. 10 lat. Wytrzymaliśmy ten reżim myjniowy może ze dwa lata a samochód jeździł najczęściej brudny. Teraz mam to gdzieś, myję na myjce ciśnieniowej i tylko żałuję wydanych pieniędzy. Jakiś całkiem porządny zegarek można było kupić za tę kwotę.

 

 

W Mercedesie, MINI/BMW w zależności od wielkości auta koszt ceramiki 5-letniej z pakietem 4 corocznych przeglądów to koszt około 8-10k zł. Te powłoki wieloletnie i cackanie się z nimi mają sens jak ktoś jest właścicielem lub pracownikiem takiej firmy detailingowej. No i byle stłuczka i trzeba nowe elementy ponownie pokryć. 😂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, memento mori napisał(-a):

 

W Mercedesie, MINI/BMW w zależności od wielkości auta koszt ceramiki 5-letniej z pakietem 4 corocznych przeglądów to koszt około 8-10k zł. Te powłoki wieloletnie i cackanie się z nimi mają sens jak ktoś jest właścicielem lub pracownikiem takiej firmy detailingowej. No i byle stłuczka i trzeba nowe elementy ponownie pokryć. 😂

 

Zapłaciłem mniej niż połowę tej kwoty  za ceramikę na MB, fakt, że 4 lata temu.  Co do stłuczki owszem , trzeba odtworzyć powłoki ale idzie to  na koszt ubezpieczyciela. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
20 minut temu, memento mori napisał(-a):

 

W Mercedesie, MINI/BMW w zależności od wielkości auta koszt ceramiki 5-letniej z pakietem 4 corocznych przeglądów to koszt około 8-10k zł. Te powłoki wieloletnie i cackanie się z nimi mają sens jak ktoś jest właścicielem lub pracownikiem takiej firmy detailingowej. No i byle stłuczka i trzeba nowe elementy ponownie pokryć. 😂

10k?

To mi na nowe XC90 w zeszłym roku 5 letnią powłokę z gwarancją zrobili za niecałe 4 tysiące i to firma, która ma z Volvo podpisaną umowę.

Do tego mi jeszcze zaimpregnowali skóry na 6 miesięcy + niewidoczna wycieraczka.

Powłokę do nowego mustanga proponowali mi za ok. 3 - 3,5, a i tak się nie zgodziłem, bo nie widziałem sensu kładzenia na biały lakier.
10tyś to jakiś dealer cwaniak, co przytula połowę.

Edytowane przez Autor1984

"Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli moje 3500zł to albo promocja, albo badziew :) ?


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, pmwas napisał(-a):

Czyli moje 3500zł to albo promocja, albo badziew :) ?

Normalna cena. Zależy jeszcze od powierzchni pojazdu, uwzględniając inflację i wszechobecną drożyznę to może i "promocja", ale bez podtekstu.

 


"Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie no, bo jak tak czytam, ze tu 4, tam 10 - drogo!

A tak szczerze, to naprawdę nie wiem, czy było warto, szczerze się zastanawiam, co by było bez...


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, pmwas napisał(-a):

Nie no, bo jak tak czytam, ze tu 4, tam 10 - drogo!

A tak szczerze, to naprawdę nie wiem, czy było warto, szczerze się zastanawiam, co by było bez...

Na UAZa załóż, to dopiero będzie coś😂!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, beniowski napisał(-a):

Na UAZa załóż, to dopiero będzie coś😂!

 

A są takie bezpośrednio na rdzę?


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
22 minuty temu, pmwas napisał(-a):

Nie no, bo jak tak czytam, ze tu 4, tam 10 - drogo!

A tak szczerze, to naprawdę nie wiem, czy było warto, szczerze się zastanawiam, co by było bez...

10 tyś zrozumiałbym, gdyby dotyczyło auta, przy którym należy dokonać korekty, a w zasadzie dogłębnej korekty lakieru włączając w to usuwanie asfaltu, gumy, brudu i wykonanie pełnej polerki. Przy nowych samochodach aplikacja ceramiki to znacznie mniej pracy.


"Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.