Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Gość

Pogadajmy o samochodach :-)

Rekomendowane odpowiedzi

26 minut temu, Balansujący Na Osi napisał(-a):

Bardzo ciekawe.. za dodatkowa opłatą ("apka") można wyłączyć system start stop oferowany kiedyś za dopłatą :)) Mistrzostwa świata.. Nie lepiej nie montować tego  badziewia skracającego życie silnikowi i przestać głosić PRowe klamstwa o ekologii?

pewnie, że lepiej nie montować start-stop, ale to pseudoekologia. Tak jak wymyślony ostatnio zakaz sprzedaży spalinówek poza Ferrari, itp.

Akurat wyłączanie start stop jest darmowe, trzeba mieć tylko interfejs (taki gadżet wciskany do gniazda OBD). Aplikacja też jest darmowa ;)

Te apki teraz już oferują sporo możliwości - od dokodowania funkcji, przez sprawdzenie parametrów pracy auta po drobne możliwości serwisowe.

W Audi mogę Ci zakodować lane assist, rozpoznawanie znaków, zmiany inne grafiki w virtual cockpit, długie automatyczne itd.

I jest jedno urządzenie i aplikacja do całej grupy VAG.

 

20 minut temu, Hefajsto napisał(-a):

I widzisz... właśnie na tym polega problem, że przeszkód może być cała masa. np. taka, że auto cały czas "gada" z fabryką i po wykryciu jakichkolwiek nieautoryzowanych zmian dalej nie pojedziesz, stracisz gwarancje, itp. 

Dodatkowo nie widzę powodu aby ładowali mi do auta wyposażenie którego nie chce.  Zawsze dodatkowe kilogramy które musze wozić a z których i tak nie mogę korzystać..( tak, tak wiem teraz też tak robią tylko nie mogę tego przez telefon włączyć)

 

Dlatego napisałem, że może to być zmiana na plus. Jak widać, dla jednych będzie na plus, dla innych nie. I OK, rozumiem to i akceptuję.

Auto z fabryką "gada" już teraz i w Audi od razu widać chiptuning. W BMW (przynajmniej w serii F), jeszcze nie i tutaj można robić program nawet na gwarancji ;)

Poza tym, już teraz ładują dodatkowe wyposażenie, bo tak optymalizują koszty produkcji. Może nie aż tyle opcji, ale jednak.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak będą chcieli to założą jakieś blokady na modyfikacje oprogramowania i tyle będzie z tego dogrywania w 'szopie'. Daleko nie szukając mamy volvo gdzie jeździ tego po ulicach sporo, a chipa w rocznikach 2018+ nadal nie zrobisz. W grupie VAG typu nowa Octavia też już są spore ograniczenia, bo od razu kapuje do fabryki.
Dodatkowo teraz wszystkie nowe modele wchodzące na rynek będą musiały mieć 'czarne skrzynki' i będą kapować jak wyłączysz ESP, przekroczysz prędkość itp. Ubezpieczyciele już się cieszą, bo chcą mieć dostęp do tych danych i na tej podstawie przygotowywać ofertę ubezpieczenia. Już teraz są na zachodzie TU, które mają taką dobrowolną ofertę dla chętnych.

Wysłane z mojego SM-S906B przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, uszatek napisał(-a):

Jak będą chcieli to założą jakieś blokady na modyfikacje oprogramowania i tyle będzie z tego dogrywania w 'szopie'. Daleko nie szukając mamy volvo gdzie jeździ tego po ulicach sporo, a chipa w rocznikach 2018+ nadal nie zrobisz. W grupie VAG typu nowa Octavia też już są spore ograniczenia, bo od razu kapuje do fabryki.
Dodatkowo teraz wszystkie nowe modele wchodzące na rynek będą musiały mieć 'czarne skrzynki' i będą kapować jak wyłączysz ESP, przekroczysz prędkość itp. Ubezpieczyciele już się cieszą, bo chcą mieć dostęp do tych danych i na tej podstawie przygotowywać ofertę ubezpieczenia. Już teraz są na zachodzie TU, które mają taką dobrowolną ofertę dla chętnych.

Wysłane z mojego SM-S906B przy użyciu Tapatalka
 

Co do Volvo, to wydaje mi się, że to raczej kwestia priorytetów - najpierw robi się modele i sterowniki popularne, później te, których sprzedaje się mniej.

Bez problemu za to ściągniesz kaganiec ustawiony na 180km/h, czyli nie ma tam nie wiadomo jakich zabezpieczeń.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, prz1 napisał(-a):

pewnie, że lepiej nie montować start-stop, ale to pseudoekologia. Tak jak wymyślony ostatnio zakaz sprzedaży spalinówek poza Ferrari, itp.

Akurat wyłączanie start stop jest darmowe, trzeba mieć tylko interfejs (taki gadżet wciskany do gniazda OBD). Aplikacja też jest darmowa ;)

Te apki teraz już oferują sporo możliwości - od dokodowania funkcji, przez sprawdzenie parametrów pracy auta po drobne możliwości serwisowe.

W Audi mogę Ci zakodować lane assist, rozpoznawanie znaków, zmiany inne grafiki w virtual cockpit, długie automatyczne itd.

I jest jedno urządzenie i aplikacja do całej grupy VAG.

 

Dlatego napisałem, że może to być zmiana na plus. Jak widać, dla jednych będzie na plus, dla innych nie. I OK, rozumiem to i akceptuję.

Auto z fabryką "gada" już teraz i w Audi od razu widać chiptuning. W BMW (przynajmniej w serii F), jeszcze nie i tutaj można robić program nawet na gwarancji ;)

Poza tym, już teraz ładują dodatkowe wyposażenie, bo tak optymalizują koszty produkcji. Może nie aż tyle opcji, ale jednak.

Dla wszystkich jest na minus.

Nowoczesne samochody odmóżdżają ludzi. Ludzie powoli stają się pasażerami, a nie kierowcami.

Społeczeństwo jest do tego stopnia ogłupione że faktycznie bez systemów lane assist, blis, TSR etc. stają się zagrożeniem dla bezpieczeństwa i życia innych uczestników drogi.

W krótkim okresie 3 krotnie kretyn z naprzeciwka zjechał na mój pas. Raz na tyle skutecznie, że półroczne auto składali mi 4 miesiące...

 


"Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
36 minut temu, Autor1984 napisał(-a):

Dla wszystkich jest na minus.

Nowoczesne samochody odmóżdżają ludzi. Ludzie powoli stają się pasażerami, a nie kierowcami.

Społeczeństwo jest do tego stopnia ogłupione że faktycznie bez systemów lane assist, blis, TSR etc. stają się zagrożeniem dla bezpieczeństwa i życia innych uczestników drogi.

W krótkim okresie 3 krotnie kretyn z naprzeciwka zjechał na mój pas. Raz na tyle skutecznie, że półroczne auto składali mi 4 miesiące...

 

No ale co za problem kupić jakiś stary samochód bez tych systemów, do tego bez klimy, z ręczną skrzynią, bez wspomagania kierownicy, bez ABS-u itd. Będzie męsko, fajnie, będzie kontrola nad wszystkim.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, beniowski napisał(-a):

No ale co za problem kupić jakiś stary samochód bez tych systemów, do tego bez klimy, z ręczną skrzynią, bez wspomagania kierownicy, bez ABS-u itd. Będzie męsko, fajnie, będzie kontrola nad wszystkim.

Taki problem, że stare samochody mają większą szansę zawieźć, a jak zawiodą, to się może okazać, że części do nich nie ma od ręki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
17 minut temu, beniowski napisał(-a):

No ale co za problem kupić jakiś stary samochód bez tych systemów, do tego bez klimy, z ręczną skrzynią, bez wspomagania kierownicy, bez ABS-u itd. Będzie męsko, fajnie, będzie kontrola nad wszystkim.

Chyba Cię trochę poniosło. Jeśli nie dostrzegasz problemu to tylko potwierdzasz, że mam rację :) 

Czym innym jest klimatyzacja i czym innym jest np blind spot information system, to dwie różne kategorie i nie można ich łączyć.

Edytowane przez Autor1984

"Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Autor1984 napisał(-a):

Chyba Cię trochę poniosło. Jeśli nie dostrzegasz problemu to tylko potwierdzasz, że mam rację :) 

Czym innym jest klimatyzacja i czym innym jest np blind spot information system, to dwie różne kategorie i nie można ich łączyć.

Rozumiem że chciałbyś np. wrócić do hamowania pulsacyjnego zamiast ABS-u?

Ja jeżdżę samochodem z BLIS i mnóstwem innych systemów i uważam że jeździ się dzięki temu o wiele bezpiecznej. Jakoś nie mam ochoty wrócić do auta gdzie tych systemów bezpieczeństwa nie miałem. Pragnę nadmienić że to kierowca prowadzi, nie systemy. Jak ktoś jest słabym kierowcą to żaden system (ani ich brak) go nie ochroni. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, beniowski napisał(-a):

Rozumiem że chciałbyś np. wrócić do hamowania pulsacyjnego zamiast ABS-u?

Ja jeżdżę samochodem z BLIS i mnóstwem innych systemów i uważam że jeździ się dzięki temu o wiele bezpiecznej. Jakoś nie mam ochoty wrócić do auta gdzie tych systemów bezpieczeństwa nie miałem. Pragnę nadmienić że to kierowca prowadzi, nie systemy. Jak ktoś jest słabym kierowcą to żaden system (ani ich brak) go nie ochroni. 

Do dorożki i woźnicy...

Ja jak konfigurowałem to blis odrzuciłem, że względu na to, że mnie to zwyczajnie irytowało. Ale dla przykładu wziąłem np pakiet lighting, bo on podnosi komfort jazdy. Pewnych systemów nie wyrzucę, bo we flagowcu Volvo są i nic z tym nie zrobię.

Doceniam ABS, ESP, itd... Ale uważam, że sieroty, które bez kamery i czujników nie są w stanie zaparkować sensownie, nigdy do samochodu wsiąść nie powinny. Nie przeczę bo byłbym hipokrytą, że to ułatwia życie, ale na litość boską do czego do prowadzi? Samochód za Ciebie zwraca uwagę na znaki, na pas, na otoczenie, sam się prowadzi, a pajac za kierownicą zapewne przegląda ajfonika.

Edytowane przez Autor1984

"Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wybierasz sobie system który ci odpowiada żeby go sobie zostawić, a na dokładkę od razu klasyfikujesz innych kierowców którzy mają (wg ciebie) słabsze umiejętności parkowania jako takich których wpuszczać się nie powinno za kółko. Być może za chwilę napisze tu jakiś zawodowy kierowca-rajdowiec że każdy nie mający takich umiejętności jak on także nie powinien jeździć. I co wtedy? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, beniowski napisał(-a):

Wybierasz sobie system który ci odpowiada żeby go sobie zostawić, a na dokładkę od razu klasyfikujesz innych kierowców którzy mają (wg ciebie) słabsze umiejętności parkowania jako takich których wpuszczać się nie powinno za kółko. Być może za chwilę napisze tu jakiś zawodowy kierowca-rajdowiec że każdy nie mający takich umiejętności jak on także nie powinien jeździć. I co wtedy? 

Ty masz chyba jakiś problem ze mną. Przeczytaj ze zrozumieniem, wróć myślami do czasu egzaminu na prawo jazdy, przypomnij czego wymagano od kierowcy aby uzyskał wynik pozytywny na egzaminie i później dyskutuj ze mną merytorycznie.

I tak mam problem z kierowcami, którzy jeżdżą tak, że mnie krew zalewa. A największy z babami za kółkiem, które w większości przypadków zajmują się wszystkim tylko nie kierowaniem.

Ligting to nawet nie system, to rozbudowana matryca reflektorów.


"Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj byłem prawie uczestnikiem :D niebywałego zdarzenia... parkingowego. :D

 

Stałem sobie w miejscu oznaczonym na poniższej foci na "nieczerwono".  ;) W miejscu oznaczonym na czerwono stał typek w Audi kombi. Nagle uruchomił silnik i z hukiem/pełnym impetem skręcił gwałtownie w prawo, przypiendalając z całą mocą w te betonowe kule. Rozpierdzielił kawał zderzaka u siebie, relokował dwie z trzech kul i stoi. Coś mnie tknęło, więc dosłownie w ostatniej chwili wyskoczyłem z samochodu, bo typiszcze postanowiło cofać tak wdzięcznie, że prawie wpierdzieliło mi się na mój przesłodki przód. Zaryzykowałem i stanąłem przed autkiem. Kolo mnie (ledwo co) ominął, przystanął i... patrzy na mnie z uśmiechem na ryle i gałami tak na 90% wskazującymi na konsumpcję nielegalnych substancji. I to jest teraz, być może, największy problem na drogach - niekoniecznie alko, czy brak umiejętności jako taki... Finalnie, durnoteusz pochrząkał coś tam pod nozdrzami i odjechał.  :)

 

Galeria_Glogovia_ul_Pilsudskiego_Jozefa_marsz_Glogow_9396143.thumb.jpg.8a1df39ef6777d798987743570f1a26a.jpg

 

 


WARTO POMAGAĆhttps://www.siepomaga.pl

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Autor1984 napisał(-a):

Ty masz chyba jakiś problem ze mną. Przeczytaj ze zrozumieniem, wróć myślami do czasu egzaminu na prawo jazdy, przypomnij czego wymagano od kierowcy aby uzyskał wynik pozytywny na egzaminie i później dyskutuj ze mną merytorycznie.

I tak mam problem z kierowcami, którzy jeżdżą tak, że mnie krew zalewa. A największy z babami za kółkiem, które w większości przypadków zajmują się wszystkim tylko nie kierowaniem.

Ligting to nawet nie system, to rozbudowana matryca reflektorów.

Nie wiem dokładnie jakie są teraz wymagania co do prawa każdy, ale czyżby teraz nie uczyli parkowania itd.? 
 

Takimi tekstami się kompromitujesz, bo ustawiasz się w pozycji eksperta który wie z góry lepiej kto jest lepszym kierowcą (ty) a kto gorszym (baby za kółkiem). Takie podejście tylko potwierdza tezę o polskich kierowcach, gdzie każdy jest mistrzem kierownicy w swoim mniemaniu, a reszta to patałachy.

 

Co do Volvo to, ekspercie, sam jeżdzę Volvo z wszystkimi możliwymi systemami bezpieczeństwa i zapewniam cię, że jeśli nie chcesz, to nie musisz włączać np. kamery 360 czy możesz ściszyć dźwięk pikania ostrzegający o przeszkodach podczas parkowania, a na ekran LCD nie patrzeć i używać lusterek do parkowania, którego i tak jesteś mistrzem. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Uczymy się całe życie, to dotyczy zarówno teorii jak i praktyki. Większość szkoleń do egzaminów robi się pod kątem zdania egzaminu, a nie nauki jazdy. Na potrzeby egzaminu będziesz miał zakodowane pewne odruchy i "umiejętności", które pozwolą ten egzamin zdać, by w miarę bezpiecznie poruszać się po drogach. Szkoła odhaczy kolejnego zadowolonego klienta, a Ty będziesz w końcu mógł legalnie zasiąść za kółkiem. Kupujesz samochód, pojazd ma m.in. autohold, blis, TSR, asystent parkowania, kamery monitorujące otoczenie i inne systemy, które powodują, że stajesz się bardziej pasażerem, aniżeli kierowcą. Po 20 latach takiej jazdy, jak sądzisz. co się stanie? Zrewiduj to co napisałeś i szczerze sobie odpowiedz, kto ma rację.

 


"Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
39 minut temu, Autor1984 napisał(-a):

Uczymy się całe życie, to dotyczy zarówno teorii jak i praktyki. Większość szkoleń do egzaminów robi się pod kątem zdania egzaminu, a nie nauki jazdy. Na potrzeby egzaminu będziesz miał zakodowane pewne odruchy i "umiejętności", które pozwolą ten egzamin zdać, by w miarę bezpiecznie poruszać się po drogach. Szkoła odhaczy kolejnego zadowolonego klienta, a Ty będziesz w końcu mógł legalnie zasiąść za kółkiem. Kupujesz samochód, pojazd ma m.in. autohold, blis, TSR, asystent parkowania, kamery monitorujące otoczenie i inne systemy, które powodują, że stajesz się bardziej pasażerem, aniżeli kierowcą. Po 20 latach takiej jazdy, jak sądzisz. co się stanie? Zrewiduj to co napisałeś i szczerze sobie odpowiedz, kto ma rację.

 

Nie no, Ty masz oczywiście rację, a na pierwsze auto to najlepszy będzie Polonez lub 126p. 🙃


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, mario1971 napisał(-a):

Nie no, Ty masz oczywiście rację, a na pierwsze auto to najlepszy będzie Polonez lub 126p. 🙃

Mariusz nie obrażaj Poloneza :D Był moim drugim autem.


..."Wszys­tko jest możli­we. Niemożli­we po pros­tu wy­maga więcej cza­su"... Dan Brown

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Autor1984 napisał(-a):

Uczymy się całe życie, to dotyczy zarówno teorii jak i praktyki. Większość szkoleń do egzaminów robi się pod kątem zdania egzaminu, a nie nauki jazdy. Na potrzeby egzaminu będziesz miał zakodowane pewne odruchy i "umiejętności", które pozwolą ten egzamin zdać, by w miarę bezpiecznie poruszać się po drogach. Szkoła odhaczy kolejnego zadowolonego klienta, a Ty będziesz w końcu mógł legalnie zasiąść za kółkiem. Kupujesz samochód, pojazd ma m.in. autohold, blis, TSR, asystent parkowania, kamery monitorujące otoczenie i inne systemy, które powodują, że stajesz się bardziej pasażerem, aniżeli kierowcą. Po 20 latach takiej jazdy, jak sądzisz. co się stanie? Zrewiduj to co napisałeś i szczerze sobie odpowiedz, kto ma rację.

 

Ja za siebie powiem tak: dzięki tym wszystkim systemom wspomagającym jestem w stanie zaparkować dużym samochodem w takich miejscach gdzie małym kiedyś (bez systemów) nie umiałem. Więc w moim przypadku jestem za.

3 minuty temu, tommly napisał(-a):

Mariusz nie obrażaj Poloneza :D Był moim drugim autem.

Pamiętam jak z bratem tylnonapędowym Fiatem 125p kręciliśmy bączki na lodzie i porównywaliśmy z przednionapędowym Grande Punto wychodzenie z poślizgów. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, tommly napisał(-a):

Mariusz nie obrażaj Poloneza :D Był moim drugim autem.

Moim pierwszym był Fiat 125p 1300. 


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Autor1984 napisał(-a):

Uczymy się całe życie, to dotyczy zarówno teorii jak i praktyki. Większość szkoleń do egzaminów robi się pod kątem zdania egzaminu, a nie nauki jazdy. Na potrzeby egzaminu będziesz miał zakodowane pewne odruchy i "umiejętności", które pozwolą ten egzamin zdać, by w miarę bezpiecznie poruszać się po drogach. Szkoła odhaczy kolejnego zadowolonego klienta, a Ty będziesz w końcu mógł legalnie zasiąść za kółkiem. Kupujesz samochód, pojazd ma m.in. autohold, blis, TSR, asystent parkowania, kamery monitorujące otoczenie i inne systemy, które powodują, że stajesz się bardziej pasażerem, aniżeli kierowcą. Po 20 latach takiej jazdy, jak sądzisz. co się stanie? Zrewiduj to co napisałeś i szczerze sobie odpowiedz, kto ma rację.

 

Nowoczesne samochody po części odmóżdżają, ale po dużo większej części są bezpieczniejsze.

Dzięki temu znacznie spadła ilość wypadków, zmalała też liczba ofiar śmiertelnych. Tu masz statystykę:

Rok    Liczba wypadków śmiertelnych na drogach w Europie
2001    51 483    
2005    42 604    
2010    29 682    
2015    24 416    
2019    22 651    

Czasem się zagapisz, czasem po prostu ktoś Ci wyskoczy czy zajedzie i pomimo Twojego najlepszego refleksu, elektronika będzie szybsza.

A skoro kretyn z naprzeciwka zjechał na Twój pas - to sam potwierdzasz, że gdyby miał lane assist i hamowanie awaryjne to by się to po prostu nie wydarzyło.

Idąc Twoim tokiem rozumowania "to sieroty, które nie są w stanie hamować bez ABS, czy wyjść z poślizgu bez ESP to nigdy do samochodu wsiąść nie powinny". Czemu to Ty masz oceniać, co jest OK, a co nie?
Ja umiem bez problemu parkować na lusterka, ale zdecydowanie doceniam kamerę - po pierwsze widać rzeczy, których nie widać w lusterku, jest też wygodniej i szybciej. Raz nawet parkowałem na automatycznym parkowaniu - żeby sprawdzić jak działa. I działa, ale wolniej ode mnie ;) A często gęsto Q7 wcisnę się tam, gdzie miejsce ominie jakiś kompakt :))))

Piszesz też coś o szkoleniach. Ja byłem na 5 szkoleniach z bezpiecznej jazdy, dodatkowo, dla własnej satysfakcji. I mimo to nadal doceniam systemy.

Powiedz mi też, jakim cudem wypadki zdarzają się w F1, w WRC czy w innych pucharach? Przecież tam nie jeżdżą "baby", czy kierowcy z łapanki.

Pewnie napiszesz, że jadą na granicy, to wyścigi, itd.. tylko to są najlepsi kierowcy świata, a i tak są sytuacje, które ich zaskakują. Więc co ma powiedzieć taka "baba", kiedy coś ją zaskoczy?

Nie bez powodu też te systemy się pojawiają. Najsłabszym ogniwem w aucie jest kierowca, chociaż chyba nie w Twoim aucie ;))))

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, prz1 napisał(-a):

Mercedes też już to wprowadził.

 

Z jednej strony minus, z drugiej strony ... plus :)) Skoro za kilka stówek da się zrobić program do silnika, to co stoi na przeszkodzie, aby za kilka lat były apki uruchamiające płatne subskrypcje?

Z punktu widzenia użytkownika to może być zmiana na plus - mamy auto na full opcji, tylko opcje są nieaktywne. Bierzemy apkę i włączamy sobie wszystko :)))

 

Ja już w Audi, VW czy BMW włączałem jakieś opcje. Do VAGa jest apka OBD11 (ostatnio się trochę popsuła) i można zrobić np. lane assist, inne zegary na virtual cockpit, wyłączanie start-stop, itd.

W sumie juz tak jest.

 

Wchodzisz w konfigurator np. BMW i kazda opcje masz wyceniona za sztuke ale tez jako rate leasingu🤨

 

a samo auto ma i tak montowany pelen osprzet, ktory po zakupie mozesz aktywowac przez strone.

mi sie wyswietlaja jakies opcje multimedialne, ktore beda dzialc do jakiegos czasu, potem musze je oplacic


zegary: staruszek Tissot, ML Pontos Small Seconds Mechanik, Seiko Monster, Oris Big Crown Flying Doctor's 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, prz1 napisał(-a):

A skoro kretyn z naprzeciwka zjechał na Twój pas - to sam potwierdzasz, że gdyby miał lane assist i hamowanie awaryjne to by się to po prostu nie wydarzyło.

święta prawda. Problem jest taki, jak wyzłomować tysiące aut w pl które mają naście i więcej lat żeby ludzie nie wyszli na ulicę (chodzić pieszo). 

A tak ogólnie to to mi się wydaje, że @Autor1984 odnośnie systemów i zdebilenia ludzi miał na myśli historie, które słyszałem np od mojego byłego pracodawcy - był bardzo zadowolony z systemów w MB bo 2 razy uratowały mu 4 litery jak się zagapił pisząc esemeski. No super, wypadku nie było ale w ten sposób naprawdę produkujemy debili. Pytanie jest, gdzie system wspomagający pomaga kierowcy a gdzie elektronika jest jedyną rzeczą, która "czuwa" bo kierowca jest kierowcą tylko z nazwy. Auta będą coraz bardziej autonomiczne aż w końcu będziemy tylko pasażerami wiezionymi z pkt A do B, jak w filmie "Ja, robot"? Tak po prostu będzie bezpieczniej. Smutne...

Ale czepianie się ABS to już za daleko ;) Ja nie raz złapałem się na tym, że nie chciałbym zimą jeździć starym BMW ( o ile moje e91 można nazwać młodym :ph34r:) - jazda po śniegu i lodzie bez DSC w tylnonapędówce to trochę jak rozpalanie grila krzemieniem - sprawdzona metoda ale dzisiaj są lepsze rozwiązania. Fajnie jest odłączyć kagańce ale jak czasami trafi się ktoś, kto "nie umie" jeździć z kontrolą trakcji i musi ją wyłączać to zastanawiam się, czy używa kostki masła do smarowania chleba jak kleju w sztyfcie 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, prz1 napisał(-a):

Nowoczesne samochody po części odmóżdżają, ale po dużo większej części są bezpieczniejsze.

Dzięki temu znacznie spadła ilość wypadków, zmalała też liczba ofiar śmiertelnych. Tu masz statystykę:

Rok    Liczba wypadków śmiertelnych na drogach w Europie
2001    51 483    
2005    42 604    
2010    29 682    
2015    24 416    
2019    22 651    

Czasem się zagapisz, czasem po prostu ktoś Ci wyskoczy czy zajedzie i pomimo Twojego najlepszego refleksu, elektronika będzie szybsza.

A skoro kretyn z naprzeciwka zjechał na Twój pas - to sam potwierdzasz, że gdyby miał lane assist i hamowanie awaryjne to by się to po prostu nie wydarzyło.

Idąc Twoim tokiem rozumowania "to sieroty, które nie są w stanie hamować bez ABS, czy wyjść z poślizgu bez ESP to nigdy do samochodu wsiąść nie powinny". Czemu to Ty masz oceniać, co jest OK, a co nie?
Ja umiem bez problemu parkować na lusterka, ale zdecydowanie doceniam kamerę - po pierwsze widać rzeczy, których nie widać w lusterku, jest też wygodniej i szybciej. Raz nawet parkowałem na automatycznym parkowaniu - żeby sprawdzić jak działa. I działa, ale wolniej ode mnie ;) A często gęsto Q7 wcisnę się tam, gdzie miejsce ominie jakiś kompakt :))))

Piszesz też coś o szkoleniach. Ja byłem na 5 szkoleniach z bezpiecznej jazdy, dodatkowo, dla własnej satysfakcji. I mimo to nadal doceniam systemy.

Powiedz mi też, jakim cudem wypadki zdarzają się w F1, w WRC czy w innych pucharach? Przecież tam nie jeżdżą "baby", czy kierowcy z łapanki.

Pewnie napiszesz, że jadą na granicy, to wyścigi, itd.. tylko to są najlepsi kierowcy świata, a i tak są sytuacje, które ich zaskakują. Więc co ma powiedzieć taka "baba", kiedy coś ją zaskoczy?

Nie bez powodu też te systemy się pojawiają. Najsłabszym ogniwem w aucie jest kierowca, chociaż chyba nie w Twoim aucie ;))))

Kolego, wypadki spadły bo infrastruktura się polepszyła. Dziś mamy coraz więcej Esek i Autostrad,

@beniowski  jesteś fajtłapa i tyle! 

Przeprowadziłem wiele rozmów z kierowcami ciągników siodłowych, tych starszych rocznikiem i większość przyznaje mi rację, Systemy są ogłupiające.

3 godziny temu, prz1 napisał(-a):

Nowoczesne samochody po części odmóżdżają, ale po dużo większej części są bezpieczniejsze.

Dzięki temu znacznie spadła ilość wypadków, zmalała też liczba ofiar śmiertelnych. Tu masz statystykę:

Rok    Liczba wypadków śmiertelnych na drogach w Europie
2001    51 483    
2005    42 604    
2010    29 682    
2015    24 416    
2019    22 651    

Czasem się zagapisz, czasem po prostu ktoś Ci wyskoczy czy zajedzie i pomimo Twojego najlepszego refleksu, elektronika będzie szybsza.

A skoro kretyn z naprzeciwka zjechał na Twój pas - to sam potwierdzasz, że gdyby miał lane assist i hamowanie awaryjne to by się to po prostu nie wydarzyło.

Idąc Twoim tokiem rozumowania "to sieroty, które nie są w stanie hamować bez ABS, czy wyjść z poślizgu bez ESP to nigdy do samochodu wsiąść nie powinny". Czemu to Ty masz oceniać, co jest OK, a co nie?
Ja umiem bez problemu parkować na lusterka, ale zdecydowanie doceniam kamerę - po pierwsze widać rzeczy, których nie widać w lusterku, jest też wygodniej i szybciej. Raz nawet parkowałem na automatycznym parkowaniu - żeby sprawdzić jak działa. I działa, ale wolniej ode mnie ;) A często gęsto Q7 wcisnę się tam, gdzie miejsce ominie jakiś kompakt :))))

Piszesz też coś o szkoleniach. Ja byłem na 5 szkoleniach z bezpiecznej jazdy, dodatkowo, dla własnej satysfakcji. I mimo to nadal doceniam systemy.

Powiedz mi też, jakim cudem wypadki zdarzają się w F1, w WRC czy w innych pucharach? Przecież tam nie jeżdżą "baby", czy kierowcy z łapanki.

Pewnie napiszesz, że jadą na granicy, to wyścigi, itd.. tylko to są najlepsi kierowcy świata, a i tak są sytuacje, które ich zaskakują. Więc co ma powiedzieć taka "baba", kiedy coś ją zaskoczy?

Nie bez powodu też te systemy się pojawiają. Najsłabszym ogniwem w aucie jest kierowca, chociaż chyba nie w Twoim aucie ;))))

Co do lane asisst, to gówno nie działa jak jest śnieżyca, a jak masz drogę krajową bez pasów to niektóre marki widzą pasy, których nie ma. 


"Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
21 minut temu, Autor1984 napisał(-a):

Kolego, wypadki spadły bo infrastruktura się polepszyła. Dziś mamy coraz więcej Esek i Autostrad,

@beniowski  jesteś fajtłapa i tyle! 

Przeprowadziłem wiele rozmów z kierowcami ciągników siodłowych, tych starszychs rocznikiem i większość przyznaje mi rację, Systemy są ogłupiające.

Infrastruktura się polepszyła? To niezbyt trafiony argument, bo to są statystyki wypadków z całej Europy. Infrastruktura polepszyła się w Europie śr - wsch., ale w  Niemczech moim zdaniem się pogorszyła, a tam też spadła liczba ofiar śmiertelnych.

Weź jednak pod uwagę, że liczba samochodów w tym czasie kiedy infrastruktura się polepszała, w takiej tylko Polsce wzrosła z 14 mln w 2000 roku do prawie 33 mln w 2020 roku. To ponad 2 razy więcej aut, a  samo natężenie ruchu jest pewnie jeszcze większe. Wzrosły też prędkości.  A mimo to jest bezpieczniej.

Poprawa bezpieczeństwa to w głównej mierze systemy, crashtesty, etc.

Kierowcy ciągników, pks, itd. zwłaszcza ci starsi rocznikiem.... to nie jest dobry wyznacznik. Oni wiedzą wszystko i o wszystkim. I zawsze mają pierwszeństwo. Znam kilku i na pewno nie są dla mnie wzorem kierowcy.

 

E:

Co do LA, to może źle trafiasz. W VAGu działa to całkiem OK. Jeśli nie ma pasów, to widzi tylko prawą stronę.

Edytowane przez prz1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, beniowski napisał(-a):

Ja za siebie powiem tak: dzięki tym wszystkim systemom wspomagającym jestem w stanie zaparkować dużym samochodem w takich miejscach gdzie małym kiedyś (bez systemów) nie umiałem. Więc w moim przypadku jestem za.

Pamiętam jak z bratem tylnonapędowym Fiatem 125p kręciliśmy bączki na lodzie i porównywaliśmy z przednionapędowym Grande Punto wychodzenie z poślizgów. 

Oj tak, to był dobry driftowóz, głównie na śniegu ;)

3 godziny temu, mario1971 napisał(-a):

Moim pierwszym był Fiat 125p 1300. 

A moim Lada Samara 1300.


..."Wszys­tko jest możli­we. Niemożli­we po pros­tu wy­maga więcej cza­su"... Dan Brown

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.