Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Gość

Pogadajmy o samochodach :-)

Rekomendowane odpowiedzi

Mój Tiguan (2.0 TSi 140kW) ma kod silnika DNNA i skrzynia UKF, nie widzę ich w tabelce od alleck.

Ma ktoś info jaki jest interwał olejowy dla skrzyni ???  Silnik ma 30 kkm lub wg. wskazań zegarów - tak mi podali w ASO.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 19.08.2022 o 23:34, Chorwat napisał(-a):

Serio, serio 😎

 

Kiedyś Cupry miały min. 300KM, ale czasy się zmieniają, rosnąca presja na ilość CO2, itp., więc pewnie dlatego wprowadzili mniejsze silniki (jest też 2.0 190KM).

Wielu pewnie powie "łeeee, to nie prawdziwa Cupra", ale mam to w... poważaniu ;) Cieszę się autem, które jest nadal rzadkością na drogach 😋

 

 

1660926005441.jpg

 

 

Jak sie czujesz gdy rowerzysci Cie wyprzedzaja? 😜 😉


Sprzedam: De Bethune DB25WS1, Richard Mille RM11-03 Titanium, PP 5980/1A

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Mój Tiguan (2.0 TSi 140kW) ma kod silnika DNNA i skrzynia UKF, nie widzę ich w tabelce od alleck.
Ma ktoś info jaki jest interwał olejowy dla skrzyni ???  Silnik ma 30 kkm lub wg. wskazań zegarów - tak mi podali w ASO.
 
Tutaj wielu nowych kodów nie ma, bo plik jest stary. Ja mam np silnik DKZA, ale skrzynie mam DQ381 i ta informacja jest ważna. Nie sądzę żeby nowe silniki czyli 140kW(190KM) spinali ze starymi skrzyniami DQ250/500. Więc załóż sobie ze interwał jest 120kkm, a czy wymienić wcześniej to odpowiedz sobie sam.
Dla mnie ta wymiana to nie były to jakieś wielkie pieniądze więc zrobiłem ją.
Śpię lepiej default_wink.png ale czy ma to znaczenie czy nie? to i tak pewnie przekona się kolejny właściciel bo ja nie kręcę na tyle ogromnych przebiegów przed sprzedażą auta, żeby to miało znaczenie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też zmienię na pewno około 60 kkm. Poprzednim Tigiem zrobiłem coś 75 kkm w 5 lat i poszedł w rozliczeniu przy odbiorze nowego.

Co do wymian oleju to trzymam się starych zasad max 10 kkm olej lub rok zależy co wcześniej. Pamiętam w Ładzie wymieniałem co

bodajże 4 czy 5 kkm. Stare dzieje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, Krakus1 napisał(-a):

Nowoczesnym silnikiem wolnossącym o podobnej mocy 

Pozwolę się z Tobą nie zgodzić.

Chociaż te rozmowy są mało merytoryczne, a bardziej że ktoś „wyczytał na forum” a szwagier zna kogoś kto miał 1.4 tsi.

Pierwsze primo: prywatnie mam auto 2,5 litra benzyna. Nie wsiadłem do niego od 4 lat. Bo i po co….

Drugie primo: Naprawy wszystkich nowoczesnych silników są dramatycznie drogie. Bez znaczenia czy turbo czy nie.

Trzecie primo: te auta naprawdę robią setki tysięcy kilometrów.

Czwarte primo: gdybym nie liczył złotówek to jeździłbym 4.0 V8.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Osobiście nie napisałbym takich odważnych twierdzeń dotyczących mechaniki samochodowej , bo ja się na tym nie znam , to co pisałem to opinia mojego znajomego mechanika który naprawia kilka, kilkanaście silników miesięcznie od 15lat , jest to jego prywatna opinia , stąd uważam ją za wiarygodną. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolegów Odlaty, oczywiście że serwis, i tu niekoniecznie w aso nowoczesnych silników jest droższy niż starszych z bardzo prostego powodu, a mianowicie z takiego, że są bardziej skomplikowane, podobnie jak ich osprzęt. Jeśli twierdzisz że jest inaczej to niestety ale mało wiesz na ten temat. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
15 godzin temu, Balansujący Na Osi napisał(-a):

Kolegów Odlaty, oczywiście że serwis, i tu niekoniecznie w aso nowoczesnych silników jest droższy niż starszych z bardzo prostego powodu, a mianowicie z takiego, że są bardziej skomplikowane, podobnie jak ich osprzęt. Jeśli twierdzisz że jest inaczej to niestety ale mało wiesz na ten temat. 

Ale ja nigdzie nie napisałem, że jest inaczej.

Dyskusja jest o nowoczesnych silnikach.

Czy mają turbo czy nie - naprawa kosztuje majątek. Albo w ogóle jest nieopłacalna.

Nie ma co demonizować turbo. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba jednak to wynikało z twojej wypowiedzi. Jakby nie patrzeć parę postów wcześniej dyskusja toczyła się na temat down'sizingu silników i w niej jeden z kolegów stwierdził, że to oszustwo ekologów, a inny, że są tańsze ale za to droższe w naprawie, co ty potraktowałeś pytaniem zakończonym trzema pytajnikami. 

 

Teraz pojawia się "turbo" i domyślam się, że jako osprzęt silnika. Powiem ci że takiego osprzętu jest znacznie więcej szczególnie w silnikach wysokoprężnych i uwierz lub nie ale turbosprężarka to jest chyba najmniejszy problem, z którym możesz się spotkać. Nie padają jak muchy po deszczu jest sa stosunkowo łatwe do regeneracji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolego Balansujący.

 

Gdzie dokonałem jakiegokolwiek porównania kosztów naprawy stary vs nowy silnik?

Chyba za mało czytasz, a za dużo wyciągasz wniosków 😉

 

Dziękuje, ale już wyłączam się z tej rozmowy. Niech każdy kupuje taki samochód, jaki jemu pasuje.

 

Q.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skup się i zastanów się pierw, co napisałeś, a potem puszczaj focha i nie rozsiewaj nieprawdziwych i jak widać niesprawdzonych informacji.

 

Po kolei więc;

W dniu 20.08.2022 o 15:27, Tommaso napisał(-a):

Downsizing to oszustwo ekologów, w normalnym użytkowaniu małe silniki wcale nie zużywają mniej, za to się więcej psują. Jedynie podczas ściśle określonej procedury testowej, która jest zbliżona do eco-drivingu małe silniczki pokazują niskie spalanie, w rzeczywistości jest zupełnie inaczej.

 

 

Downsizing - czyli rozmowa toczy się o silnikach, chyba że  myślałeś, że chodzi o samochody jako całość, no ale wtedy dalsza rozmowa jest bez sensu.

 

W odpowiedzi na post o downsizing`u kolega Krakus1 napisał;

 

W dniu 20.08.2022 o 21:59, Krakus1 napisał(-a):

No i tańsze w produkcji , drogie w naprawie 😉

 

czyli dalej o silnikach. Na co pada twoja odpowiedz;  

 

W dniu 20.08.2022 o 23:50, Qdlaty napisał(-a):

Drogie w porównaniu z???? .

 

Twoje trzy ??? sugerują, ze ironizujesz i nie zgadzasz się ze stwierdzeniem że małe, stosowane coraz chętniej przez producentów samochodów silniki (nie da się tu odwrócić kota ogonem, że chodzi o coś innego, ponieważ odpowiedź Krakus1 poprzedzona jest cytatem Tommasso nt. downsizing`u) są drogie w naprawie, a jeśli nie są drogie w naprawie (silniki oczywiście) i pada tu w twojej odpowiedzi aż ??? to nic innego nie można po takiej wypowiedzi (twojej) sądzić, jak to, że silniki, te małe i "nowoczesne", a jakże są tanie w naprawie, z czym pozwoliłem się nie zgodzić znając temat od ponad 30 lat. 

 

Czegoś jeszcze nie rozumiesz?

 

Edytowane przez Balansujący Na Osi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
59 minut temu, Balansujący Na Osi napisał(-a):

Skup się i zastanów się pierw, co napisałeś, a potem puszczaj focha i nie rozsiewaj nieprawdziwych i jak widać niesprawdzonych informacji.

 

Po kolei więc;

 

Downsizing - czyli rozmowa toczy się o silnikach, chyba że  myślałeś, że chodzi o samochody jako całość, no ale wtedy dalsza rozmowa jest bez sensu.

 

W odpowiedzi na post o downsizing`u kolega Krakus1 napisał;

 

 

czyli dalej o silnikach. Na co pada twoja odpowiedz;  

 

 

Twoje trzy ??? sugerują, ze ironizujesz i nie zgadzasz się ze stwierdzeniem że małe, stosowane coraz chętniej przez producentów samochodów silniki (nie da się tu odwrócić kota ogonem, że chodzi o coś innego, ponieważ odpowiedź Krakus1 poprzedzona jest cytatem Tommasso nt. downsizing`u) są drogie w naprawie, a jeśli nie są drogie w naprawie (silniki oczywiście) i pada tu w twojej odpowiedzi aż ??? to nic innego nie można po takiej wypowiedzi (twojej) sądzić, jak to, że silniki, te małe i "nowoczesne", a jakże są tanie w naprawie, z czym pozwoliłem się nie zgodzić znając temat od ponad 30 lat. 

 

Czegoś jeszcze nie rozumiesz?

 

A ja nie rozumiem, komu i czemu na służyć ten Twój "profesurski" wywód? Kolega @Qdlaty spytał tylko, jaką miarą kolega @Krakus1 mierzył cenę serwisu podrasowanych silników o małej pojemności, a Ty wyruszasz z krucjatą na jego trzy znaki zapytania, waląc go w łeb raz z jednej, to z drugiej strony. 🤣    


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla zluzowania gumek, kawalek starej, dobrej motoryzacji
dbc582c09ac884b0a3e960a1c03f9ce6.jpg

7b108594adc04bd3efde127cc91001f1.jpg


Sprzedam: De Bethune DB25WS1, Richard Mille RM11-03 Titanium, PP 5980/1A

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie musisz nic rozumieć i jak widać tak jest skoro twierdzisz, że ktoś tu xostal "walniety w łeb". 

 

Mario jak dobrze przeczytasz to zauważysz, że pozwoliłem sobie mieć odmienne zdanie niż Qdlaty, a ponieważ po tym nastąpiło z jego strony mało eleganckie stwierdzenia pod moim adresem:

2 godziny temu, Qdlaty napisał(-a):

Kolego Balansujący.

 

Chyba za mało czytasz, a za dużo wyciągasz wniosków 😉

 

 

Q.

 

jedynie odniosłem się do tego przedstawiając raz jeszcze po kolei same fakty, bo jak widać niektórym łatwo się "chlapnie" z klawiatury byle co, byle napisać i uchodzić za znawcę tematu. Czyż to nie Qudlaty pisał w innymn poscie coś o szwagrach podsumowując wiedzę innych kolegów wypowiadających się w tum wątku?

 

Jak widać niestety, dla niektórych dyskusja z faktami to zbyt ciężki kawalek chleba i lepiej kogoś obrazić, wyśmiać a potem puścić focha. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
25 minut temu, Balansujący Na Osi napisał(-a):

Nie musisz nic rozumieć i jak widać tak jest skoro twierdzisz, że ktoś tu xostal "walniety w łeb". 

 

Mario jak dobrze przeczytasz to zauważysz, że pozwoliłem sobie mieć odmienne zdanie niż Qdlaty, a ponieważ po tym nastąpiło z jego strony mało eleganckie stwierdzenia pod moim adresem:

 

jedynie odniosłem się do tego przedstawiając raz jeszcze po kolei same fakty, bo jak widać niektórym łatwo się "chlapnie" z klawiatury byle co, byle napisać i uchodzić za znawcę tematu. Czyż to nie Qudlaty pisał w innymn poscie coś o szwagrach podsumowując wiedzę innych kolegów wypowiadających się w tum wątku?

 

Jak widać niestety, dla niektórych dyskusja z faktami to zbyt ciężki kawalek chleba i lepiej kogoś obrazić, wyśmiać a potem puścić focha. 

Ja wysiadam z tego auta cichutko zamykając drzwi. 🙂


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Parafrazując klasyka: to wolny kraj (mam nadzieję, że jeszcze tak jest).

 

Edytowane przez Balansujący Na Osi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 20.08.2022 o 23:50, Qdlaty napisał(-a):

Drogie w porównaniu z???? 
Starym V8?

Ja przez rok jeździłem VW 1,5 benzyna, turbo.

Moim zdaniem ten silnik kładzie na łopatki wszystkie, którymi kiedykolwiek jeździłem (wolnossące do 3.0).

Wytrzymał bez żadnych napraw ponad 100 tys. i poszedł dalej. Spalanie 7-8 litrów w jedzie mieszanej. To moja Laguna 1,8 118 KM ppaliła ponad 9 litrów.

No polemizowałbym :)

W 2005 miałem A6C6, a w nim wolnossące V6 o pojemności 2,4 i śmiem sądzić, że jest rzesza podobnych silników np. 2.8 V6 również montowane w Audi przeważnie w modelach A4 B4, które przetrzymają każdy dzisiaj wypuszczony silnik.

Jak w zeszłym roku zamawialem XC90, to się dowiedziałem, że maks jaki jest montowany w tej budzie to 2.0... + ogranicznik do 180. Naturalnie w oficjalnej narracji są to względy ekologiczne, ale jak ktoś trochę się w tym rozeznaje, dokładnie wie, że chodzi o oszczędność, a ogranicznik ma służyć jedynie mniejszej awaryjności tej małej jednostki umieszczonej w tak dużej budzie.

Wszystkie małe silniki, które są "uturbione" nadają się tylko i wyłącznie do jazdy miejskiej.

Jak ktoś zasmakował w dużych pojemnościach; rzędu 3,4,5 litrów to wie, o czym piszę.


"Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Shelby Gt500 code red 

1000KM I 1000Nm na zwykłej benzynie

1300KM i 1360Nm na E85 

Shelby-GT500-Code-Red-00007-copy.jpg

shelby-american-goes-code-red-with-1300-horsepower-gt500-2022-08-19_22-33-02_034138.jpg


Beware the fury of a patient man.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

problem downsizingu jest taki, że dla 99% ludzi to mniejsza pojemność + turbo. A gołym okiem nie widać co oznacza jedno z założeń "eko" - zmniejszenie oporów i strat pracy silnika - o czym producenci chętnie mówią jako o zalecie ale nie mówią o ryzyku i konsekwencjach jakie to za sobą niesie. Jakie były średnice trzonków zaworowych 30 lat temu a dzisiaj w silniku o tej samej pojemności? Szerokości panewek? Jakości materiałów i pasowań już nie poruszam. Ile wytrzymywał łańcuch rozrządu 30 lat temu a ile dzisiaj? Przy jakiej temperaturze pracował silnik benzynowy w latach 90 a przy jakich obecnie? Jaki ma to wpływ na zużywanie się elementów osprzętu? Interwałów olejowych nie ma co ruszać, mało kto porusza temat pojemności misy olejowej czy rodzaju oleju. Ile km wytrzymuje wtryskiwacz benzyny w kolektorze a ile w komorze spalania? Wyższe ciśnienie paliwa super sprawa ale co za sobą pociąga hasło "wysokociśnieniowy układ paliwowy"?  Jak zmieniły się - czyt. jak odchudzili konstrukcję bloków silnika, wałów korbowych czy wałków rozrządu? Wszystko fajnie bo lżej się kręci więc mniej mocy zużywa na własną pracę, jest lżej więc też super bo i tak auta są coraz cięższe. Tutaj wychodzi "downsizing" - niby to małe silniczki a te duże są ok bo są duże - no nie, dzisiaj z takich V8 zostały amerykańce i chyba wolnossak Lexusa. Czy jakaś pierdziawa z miejskiego VW czy 4.0 z RS7 - silnik jest budowany wg podobnych/ takich samych założeń konstrukcyjnych, tylko nieco skala się różni - ilość cylindrów, wtryskiwaczy etc. Przebita opona w dziecięcym rowerku czy w ciężarówce - to dalej koło bez powietrza. Czym się różni obrócona panewka w R3 1.0 od panewki w 4.0 V8? Niczym. Koszty remontu na fakturze są inne chociaż patrząc na to, że posiadacze tych silników mają też pewnie nieco inne portfele może się okazać, że skala problemu dla posiadacza może być podobna. Też należy wziąć poprawkę, że na przykładzie BMW - kiedyś bazą było R6, jak ktoś miał mniej pieniędzy to było coś z R4, dla bardziej majętnych i wymagających V8. Dzisiaj bazą jest R4 nawet już R3, R6 zostało w jednej opcji i mamy V8 dla lubiących deptać. Więc jeśli mamy wspólne założenia konstrukcyjne dla małych R4 i dużych V8 - ale po V8 przychodzą ludzie z grubym portfelem i chcą to dla osiągów - to V8 tak na prawdę dostaje po śledzionie bardziej niż mniejsze silniki bo z fabryki wychodzi bardziej wysilony. Duże silniki też padają, jest ich mniej więc mniej się o tym słyszy

Co do 2.0 w Volvo - ogólnie to racja, że jadąc 200+ taki silnik w XC90 dostanie w tyłek ale bardziej będzie dostawał np w terenie niezabudowanym - jedziesz 70, znajdujesz lukę, kickdown żeby wyprzedzić tira, za chwilę znowu. A za 2 km gasisz auto pod sklepem bo poszedłeś po przysłowiowe bułki

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, trollu napisał(-a):

ogólnie to racja, że jadąc 200+ taki silnik w XC90 dostanie w tyłek ale bardziej będzie dostawał np w terenie niezabudowanym - jedziesz 70, znajdujesz lukę, kickdown żeby wyprzedzić tira, za chwilę znowu. A za 2 km gasisz auto pod sklepem bo poszedłeś po przysłowiowe bułki

 

Zgadzam się, ale wpływ takiej jazdy dotyczy każdej wysokoprężnej doładowanej jednostki. Mam świadomość, że zawalam filtr DPF, bo już wylądowałem w serwisie z nadmiarem oleju... Wiem, że dostaje EGR i turbo. Jednakże lepiej wymienić zawór, filtr, a nie mieć remontu silnika, bo ktoś uznał w swej racji, że dwulitrowa jednostka jest ok; w sam raz do jazdy w pełnym ładunku z przyczepą po górach 😉


"Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
12 godzin temu, facecik napisał(-a):

😆JPD😆


Jan Paweł Drugi? A co on ma do silników? 😁

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niosacy światło, Facecik w ten sposób określił tylko poziom swojego merytoryczny wkładu w dyskusje.

 

Zostając w temacie, pełna zgoda z tym co napisał Trollu i konsekwencje tego są właśnie takie, że małe silniczki zaturbione po żeby psują się i będą się psuć szybciej, niż ich bardziej właściwy odpowiednik pojemnościowy. Wypalone tłoki z silniczka 3 cylindrowego 0,9 1,0 czy "aż" 1,1 lub 1,5 przed 100k km przebiegu są coraz częstsze iozna wylicza wiele więcej. To wszystko zwiększa ostatecznie koszty eksploatacji i napraw, szczególnie jeśli ktoś chce lub musi użytkować jednostkę dłużej niż do końca umowy leasingu.

 

Do tego taki wynalazek jest eko, że nie ma co, szczególnie, że obciążony więcej niż kierowca albo jazda w obszarze zabudowanym spalanie oleju ma na poziomie kończącego się silnika starego poloneza.

 

Edytowane przez Balansujący Na Osi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.