Pogadajmy o samochodach :-)

[mario1971 53475]

Tu dokładnie widać, jak się jeździ trasą A2 z Poznania do Wawy. Do Łodzi jest ok., a później zaczyna się tłok i to uczucie klaustrofobii związane z ekranami akustycznymi. 

[vvv 3237]

Po spalaniu to i tak musiałeś zero jedynkowo jechać


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Autor1984 7412]

6 godzin temu, mario1971 napisał(-a):

Tu dokładnie widać, jak się jeździ trasą A2 z Poznania do Wawy. Do Łodzi jest ok., a później zaczyna się tłok i to uczucie klaustrofobii związane z ekranami akustycznymi. 

Pirat!

YYyyyyy! Matko święta! W trakcie jazdy robi zdjęcia.

Świetna daytona. Gratulacje!

[zadra 1458]

W dniu 16.05.2023 o 17:52, Krakus1 napisał(-a):

100m 😱 moje BMW by się na mnie obraziło, max 20m

zgodnie z moimi obliczeniami to jest niezgodne z przepisami.

Wprowadzono zasadę 3sek, - kto szybciutko obliczy jak odległośc powinno sie zachowac przy zastosowaniu tej zasady przy 150km/h ? 🤔🤔🤔  

[Autor1984 7412]

2 minuty temu, zadra napisał(-a):

zgodnie z moimi obliczeniami to jest niezgodne z przepisami.

Wprowadzono zasadę 3sek, - kto szybciutko obliczy jak odległośc powinno sie zachowac przy zastosowaniu tej zasady przy 150km/h ? 🤔🤔🤔  

125m

[zadra 1458]

Teraz, Autor1984 napisał(-a):

125m

blisko - odrobinę mniej, ale 125m to byłoby również zgodnie z przepisami

[Matti 141]

Wychodzi dokładnie 125 metrów.

[Autor1984 7412]

5 minut temu, zadra napisał(-a):

blisko - odrobinę mniej, ale 125m to byłoby również zgodnie z przepisami

Jak mniej? "Pokaż mnie to palcem" 🤔

Edytowane 17 Maja 2023 przez Autor1984

[Bugs 4153]

3 minuty temu, zadra napisał(-a):

blisko - odrobinę mniej, ale 125m to byłoby również zgodnie z przepisami

Przepisy w PL nie mówią o 3 sekundach tylko o połowie prędkości - jak od dawna w Niemczech "halber tacho". Art 19 pkt 3a.

Dotyczy to tylko autostrad i dróg ekspresowych.

[zadra 1458]

bez względu na przepisy, albo "zasady" najbardziej przykre jest to, że nikt tego nie kontroluje i najczęściej również nie przestrzega.. 

Efekty są tragiczne w skutkach.

Ot, martwe przepisy.. 

[Bugs 4153]

8 minut temu, zadra napisał(-a):

bez względu na przepisy, albo "zasady" najbardziej przykre jest to, że nikt tego nie kontroluje i najczęściej również nie przestrzega.. 

Efekty są tragiczne w skutkach.

Ot, martwe przepisy.. 

na razie trudno jest kontrolować bo policja ma chyba tylko ręczne mierniki mogące określać odległość między autami co na autostradach i ekspresówkach jest mało przydatne. Mam nadzieję że pojawią się stacjonarne gdzieś na poboczach, wtedy niektórzy mistrzowie się zdziwią.

Już widać że wzrost stawek mandatowych i dłuższy okres rozliczania punktów zadziałały bo do niedawna 500zł dla bogatego buca to nie były żadne pieniądze

[Krakus1 1047]

Ale jak ? , Chyba ktoś nie uważał na lekcjach z fizyki w szkole, i zamiast tego oglądał gazety ze sportowymi samochodami😉 😅

[Bugs 4153]

56 minut temu, Krakus1 napisał(-a):

Ale jak ? , Chyba ktoś nie uważał na lekcjach z fizyki w szkole, i zamiast tego oglądał gazety ze sportowymi samochodami😉 😅

Ale co jak?

[Szpindlakfan 534]

Ludzie sami są zadowoleni z tego, że ktoś nakłada na nich kary, ograniczenia i coraz to nowe obowiązki, normalnie brak słów... 

[Admof 1593]

Może po prostu nie wszyscy chcą zginąć na drogach, gdzie jakiś właściciel samochodu 300km+ będzie sobie uznawał drogi publiczne za swój prywatny tor wyścigowy?

 

Tyle tu ostatnio było pisane jak w krajach zachodnich jest inna kultura jazdy i większy szacunek do drugiego uczestnika ruchu drogowego. Tam wszędzie są surowe kary za piractwo drogowe. Gdzie u nas jeszcze niedawno, dla wielu mandat za poważne wykroczenia drogowe to było jak splunąć. Ale mam wrażenie, że u nas stopniowo się poprawia, pierwsze oznaki już było widać jak wprowadzono zabieranie prawka za przekroczenie dozwolonej prędkości o 50km/h w zabudowanym, idzie ku lepszemu.

 

Generalnie samo surowe prawo jeszcze nic nie daje, świadomość nieuchronności przyklepania kary bardziej.

[Krakus1 1047]

jeszcze raz , dwa pojazdy jadący w sznurku , każdy z nich z prędkością 150km/h , jaka jest ich prędkość względem siebie : a- 0km/h , b- 50km/h , c- 100km/h , d- 150km/h ?

jeśli pierwszy pojazd zwolnił do 120km/h , z jaką prędkością drugi pojazd będzie do niego się zbliżał : a- 150km/h b- 270km/h c- 30km/h d- 0km/h ? 

[trollu 676]

2 godziny temu, Admof napisał(-a):

Może po prostu nie wszyscy chcą zginąć na drogach, gdzie jakiś właściciel samochodu 300km+ będzie sobie uznawał drogi publiczne za swój prywatny tor wyścigowy?

wątpię, żeby stare Audi A3 łebka, który zdał prawko rok temu i właśnie nabył "rutynę kierowcy" bo zrobił 10tys km albo ford/skoda/toyota 1.0 przedstawiciela handlowego, dla którego czas to pieniądz miało 300km+ co nie przeszkadza im uważać, że są w GTA.

ps

nie mam auta 300km+ 

[Szpindlakfan 534]

3 godziny temu, Admof napisał(-a):

Może po prostu nie wszyscy chcą zginąć na drogach, gdzie jakiś właściciel samochodu 300km+ będzie sobie uznawał drogi publiczne za swój prywatny tor wyścigowy?

 

Tyle tu ostatnio było pisane jak w krajach zachodnich jest inna kultura jazdy i większy szacunek do drugiego uczestnika ruchu drogowego. Tam wszędzie są surowe kary za piractwo drogowe. Gdzie u nas jeszcze niedawno, dla wielu mandat za poważne wykroczenia drogowe to było jak splunąć. Ale mam wrażenie, że u nas stopniowo się poprawia, pierwsze oznaki już było widać jak wprowadzono zabieranie prawka za przekroczenie dozwolonej prędkości o 50km/h w zabudowanym, idzie ku lepszemu.

 

Generalnie samo surowe prawo jeszcze nic nie daje, świadomość nieuchronności przyklepania kary bardziej.

Takich wariatów na drodze jest garstka i jak widać nic nie robią sobie z surowego prawa. Problem polega na tym, że te chore przepisy najbardziej uderzają w normalnych użytkowników dróg. 

Ja nie rozumiem tej tendencji, drogi mamy coraz lepsze, samochody również, a ograniczenia prędkości coraz większe. 

[Autor1984 7412]

4 minuty temu, Szpindlakfan napisał(-a):

Takich wariatów na drodze jest garstka i jak widać nic nie robią sobie z surowego prawa. Problem polega na tym, że te chore przepisy najbardziej uderzają w normalnych użytkowników dróg. 

Ja nie rozumiem tej tendencji, drogi mamy coraz lepsze, samochody również, a ograniczenia prędkości coraz większe. 

Bo kto myśli, że chodzi o bezpieczeństwo jest zwyczajnie naiwny

Jednakże, wyjątkowych kretynów powinno się karać nie pieniężnie, a właśnie poprzez zabór prawa jazdy.

Edytowane 18 Maja 2023 przez Autor1984

[zadra 1458]

 

 

52 minuty temu, Krakus1 napisał(-a):

jeszcze raz , dwa pojazdy jadący w sznurku , każdy z nich z prędkością 150km/h , jaka jest ich prędkość względem siebie : a- 0km/h , b- 50km/h , c- 100km/h , d- 150km/h ?

jeśli pierwszy pojazd zwolnił do 120km/h , z jaką prędkością drugi pojazd będzie do niego się zbliżał : a- 150km/h b- 270km/h c- 30km/h d- 0km/h ? 

 

 zakładając, że jedziesz standardowo, czyli : 

 

W dniu 16.05.2023 o 17:52, Krakus1 napisał(-a):

W dniu 15.05.2023 o 22:04, mario1971 napisał(-a):

ja, jadąc 150km/h - sznurkiem lewym pasem wyprzedzając tiry, zachowuję odległość ok. 100m od poprzedzającego mnie auta

Aż 100m 😱 moje BMW by się na mnie obraziło, max 20m , przecież

 to wynikiem dla Ciebie jest czas mrugnięcia okiem.. 

Jeśli pojazd przed Tobą nagle zahamuje wytracając prędkość o 30km to choćby się zesr...ał, to nie wyhamujesz i w niego wjedziesz. 

W zasadzie to jedno i drugie najprawdopodobniej nastąpi w tym samym momencie. 

 

 

Edytowane 18 Maja 2023 przez zadra

[zadra 1458]

9 godzin temu, Szpindlakfan napisał(-a):

Ludzie sami są zadowoleni z tego, że ktoś nakłada na nich kary, ograniczenia i coraz to nowe obowiązki, normalnie brak słów... 

 

 

ludzie są zadowoleni, że kary i obowiązki nakłada się na innych ludzi.

Kwestia wysokości kary to jedno, nieruchomości to drugie ale dodatkowo zostają debile którym zabrano prawko, nałożono kary pieniężne a oni mimo to wsiadają za kółko czasami po pijaku albo na prochach. 

 

Brakuje szerokonzakrojonej profilaktyki ze strony władz.

Uważam, że kontrole drogowe (nie prędkość, ale wyrywkowe zatrzymanie pojazdu do kontroli ) powinno być stosowane nagminnie.

Jednocześnie kontrola opłat OC , PT, waznosci prawka oraz dmuchane w balonik. Tylko tyle..

Dlaczego ograniczamy się do takich kontroli tylko w święta i dłuższe weekendy?

Ja z chęcią poddam się 5min kontroli na drodze nawet kilka razy w miesiącu wierząc w to, że kolejny debil na takiej kontroli wpadnie przez brak OC lub prawka, albo jedzie "na bani".

Jest tylko jeden problem..

Policjant dostaje nagrodę/premię za wyłapanie z prędkosci (bo kasa) a nie za kontrolowanie uczciwych kierowców i przeciwdziałanie (brak wpływu do budżetu).

 

12 godzin temu, Bugs napisał(-a):

razie trudno jest kontrolować bo policja ma chyba tylko ręczne mierniki mogące określać odległość między autami co na autostradach i ekspresówkach jest mało przydatne.

po co zatem wprowadzać przepisy których nie są w stanie respektować ?

 

Inną kwestia jest możliwość skutecznego wymierzenia kary mimo jasnych dowodów na popełnienie przestępstwa - pamiętacie froga?

Tam coś było, że mimo braku prawa jazdy sędzia stwierdził wysokie umiejętności prowadzenia auta i wymierzył jakąś niską karę a "frog" śmiał się w nos wymiarowi sprawiedliwości nagrywając kolejne filmiki z nocnych hulanek na granicy absurdu..

 

W mojej okolicy jeden "watażka " - syn sołtysa, mimo zabranego prawka pożyczył we Wigilię merca od ojca i po pijaku zabił matkę z córką wracające z pasterki (szły prawidłowo i co ciekawe - miały nawet odblaski).

Na takiego żadne prawo i nieuchronność kary nie działa bo wiedząc, że są nikłe szanse na kontrolę policyjną wsiada za kółko mimo zakazu.

Gdyby spodziewał się kontroli, to być może nigdzie by nie pojechał.. 

 

Policja powinna przeciwdziałać a nie tylko czaić się w krzakach z radarem licząc, że ktoś skrobał szybę o 5 min dłużej i przekroczy prędkość w drodze do pracy o 12km/h..

 

 

 

 

 

 

 

Godzinę temu, Krakus1 napisał(-a):

 

 

 

Edytowane 18 Maja 2023 przez zadra

[zielony.m 2008]

3 godziny temu, Szpindlakfan napisał(-a):

Takich wariatów na drodze jest garstka i jak widać nic nie robią sobie z surowego prawa. Problem polega na tym, że te chore przepisy najbardziej uderzają w normalnych użytkowników dróg. 

Ja nie rozumiem tej tendencji, drogi mamy coraz lepsze, samochody również, a ograniczenia prędkości coraz większe. 

 

Tu się zgadzam. 140 na autostradzie albo 120 na ekspresówce robiły wrażenie na civicu z 96, a nie na wspolczesnych samochodach

[bolec 197]

a co tu do tego maja coraz lepsze samochody? jak problem w ludziach

[Remy 235]

3 godziny temu, bolec napisał(-a):

a co tu do tego maja coraz lepsze samochody? jak problem w ludziach

No właśnie w ludziach:

 

Znalazł kluczyki do porsche i ruszył na przejażdżkę. Z premedytacją potrącił rowerzystę

 

https://www.onet.pl/informacje/onetwarszawa/znalazl-kluczyki-do-porsche-i-ruszyl-na-przejazdzke-potracil-rowerzyste/h95fs86,79cfc278

[tommly 10232]

W sumie to do żartów, też by się nadało