Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Gość

Pogadajmy o samochodach :-)

Rekomendowane odpowiedzi

Myślę nad zmianą... może wśród Was znajdzie się jakiś użykownik, który mógłby mi nieco pomóc. Do rzeczy. Od dawna podoba mi się PT Cruiser. Ale - amerykaniec, jakby nie było. Wiem, że pali jak smok, zwłaszcza benzynowce. Nie wiem natomiast jak z awaryjnością, kosztami części, przeglądów etc. Jak silniki 2 i 2.4 znoszą zagazowanie?


Wojtek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Polecam w dieslu - jest produkowany w Austrii, ma silnik od Mercedesa i jest lepiej poskładany. 2.0 jest trochę wołowate, 2.4 nie jeździłem. Awaryjność (austriakiego miałem okazje obserwować) w normie, zawieszenie jak zwykle przegrywa z naszymi drogami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ przeprowadziłem się na wieś i jest konieczność zakupu drugiego auta, że niby dla żony :) narodziła się myśl zaprzestania na chwilę zakupów zegarkowych i zakupu auta - takiego rozrywkowego zapewniającego dużo zabawy, radości z jazdy. Pierwsza myśl Mini Cooper S, jakie jest Wasze zdanie na temat tego wynalazku?


JACEK

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
MINI TYLKO W ORYGINALE!!!

Zatem nie od BMW - wiem ale tamto auto to już historia

 

A tutaj kusi silniczek niby małolitrażowy 1,6 a koników sporo nawet można trafić ponad 200KM


JACEK

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale do cieszenia suię z jazdy to mini w orginale nadaje si e ajk...

 

Jeździłem mini BMW - czad. Nie bez powodu nazwano to najlepiej jeżdżącym przednionapędowcem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jeździłem mini BMW - czad. Nie bez powodu nazwano to najlepiej jeżdżącym przednionapędowcem.

 

Jeszcze nie jeździłem nim ale dużo czytałem... ;)

 

Wiem teoria do praktyki ma się nijak ;)


JACEK

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
tsuki, nie zalamuj mnie. powtarzasz komunaly z autoswiata, a nie upalales nigdy miniaka, wiec po co ten komentarz...? mini r53, czyli cooper s pierwszej generacji, ani nie robi dobrych czasow po kretym, ani nie jest "fajny". jest efekciarski, szpanerski, fajnie strzela z wydechu, a jek kompresora na dokreconej dwojce ploszy wszystkie babcie-emerytki w promieniu 500m. ale niemal cala konkurencja w postaci usportowionych samochodow w segmentach b i c (z wylaczeniem opla, skody i seata) jezdzi skuteczniej i "fajniej". wieksza frajde z upalania po kretym daje peugeot 106 s16, ktory kosztuje teraz tyle co pasek do zegarka... "fajny" i efektywny jest dopiero r56 (ten "nowy-nowy mini" z francuskim silnikiem), na ktorego z kolei prasa motoryzacyjna kreci nosami, ze nudny, ugrzeczniony i stracil caly charakter swojego poprzednika...

Ja jezdzilem pierwszym cooperem s bo go posiadalem..i bzdury piszesz.Na dodatek kocham auta i wieloma jezdzilem.Cooper s jezdzil swietnie jedyne problemy byly na dziurawych drogach wtedy zawieszenie "gubilo" sie czasem.Ale to wina naszych drog.Mial niezly uklad kierowniczy czasem nawet wydawal mi sie zbyt bezposredni(przy duzych predkosciach kolo 200 trzeba uwaznie trzymac kierownice).Nowym nie jezdzilem przyznaje sie ale autami w segmencie b i c jezdzilem wieloma i z pewnoscia coopera posadzilbym na jednym z pierwszych miejsc.A autoswiat czytam...:)A tak apropo ile razy byles autem na torze ze mowisz o kreceniu czasow?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
tsuki, nie zalamuj mnie. powtarzasz komunaly z autoswiata, a nie upalales nigdy miniaka, wiec po co ten komentarz...?

 

 

Tsukiemu chodzi o to, że jazda na torze ma się nijak do jazdy po normalnej drodze.

Przeciętny kierowca, chcąc wejść w zakręt nie umie dobrać optymalnego toru jazdy.

Nie można porównywać zawodowego kierowcy na pustym torze z super nawierzchnią z przeciętnym Kowalskim na polskim dziurawym asfalcie.

Oczywiście per saldo masz rację Megane czy ITR są najszybsze, ale wg. mnie do miasta (szczególnie ITR/CTR/CTS) nie nadaje się takie auto zupełnie (podkreślam,że jest to moje subiektywne uczucie - CTR/CTS jeździłem nawet dużo B) ).

Miałem też przyjemność jeździć dużą ilością(od 4 cylindórwek w stylu Golf GTI, w/w Hondy, kilka Calibr, przez 6 cylindrowe benzyny W124, E34 włącznie z M5, po V8 od Camaro 3'rd gen po Granda) aut i wg. mnie to co jest najfajniejsze (w mieście) to duży moment przy niskich obrotach czyli TDI, V8 + w miarę "sprężyste" zawieszenie.

Przejeździłem kilka lat golfem obniżonym / utwardzonym na maxa, który w każdy zakręt wchodził jak po szynach, ale wysiadasz wytrzęsiony :P

 

Clu sprawy to znaleźć auto które odpowiada nam a nie wypada super w testach na torze.

Na wybór samochodu ma wpływ wiele czynników i czas jaki osiąga na torze jest jak dla mnie (i myślę, że dla większości z nas) pomijalny.

 

Dlatego jeżeli dana osoba w siada do MCS i mu leży to nie odwódźmy go wszelkimi sposobami, że jest do d*py, bo wali 4 sek gorszy czas na Nurburingu B) B) B)

Fajnie wygląda, nieźle się odpycha. Jak komuś pasi to brać.... ;):PB)

Wiadomo, że ITR czy CTR go objedzie, szybciej wejdzie w zakręt , ale czy o to chodzi?

 

Subiektywnie patrząc osoba jadąca autem z dużym momentem przy niskich obrotach ma wrażenie, że auto jest szybsze niż porównywalne auto które jest szybsze fizycznie, ale moment oddaje później(wyżej) B)


 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
nie wiem czemu zakladasz, ze ja wyrazam swoja opinie o mini,

 

Nie gniewaj się, nie odpisywałem personalnie do Cibie, tylko ta ogólnie cytując post. Nie gniewaj się. ;):PB)

 

 

w odpowiedzi na zapytanie jacusia? moja opinia o zakupie ciasnego, twardego, glosnego, kosztownego w utrzymaniu, kompletnie niepraktycznego samochodu niby "dla zony", a tak naprawde dla wlasnej frajdy jest dosc jednoznaczna... ale zachowalem ja dla siebie, bo nie chcialem byc niegrzeczny B)

 

Ja też nie chciałem B) B) Przepraszam.

 

ja sie ustosunkowuje do glupiego powtarzania komunalu p.t. "mini to najlepiej prowadzace sie fwd". taka opinia pojawila sie kiedys dawno temu w opiniotworczej prasie motoryzacyjnej, w konkretnym kontekscie, konkretnym czasie, jako figura retoryczna. nawet jesli zalozymy, ze w tamtym kotekscie i czasie to byla obiektywna prawda, to po 7 latach rynek motoryzacyjny zmienil sie na tyle, ze dzis wcale nie musi tak byc... i moim zdaniem nie jest.

 

Masz rację.

 

Ja natomiast opisywałem własne odczucie , niefortunnie w kontekscie wyników z toru. Przepraszam, nie chciałem cie uraźić. B)B) B) :P


 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak to prawda. Może. Ale wypowiada się tu wybitny kierowca wyścigowy, znawca i jedynie on mądre, osobiście sprawdzone opinie wyraża. ;). (przeciez jeździł niemal wszystkim)

To bzdury powtzrzane przez ludzi nie mających pojęcia jak można rozmawiać w miłej atmosferze, bez rozpieprzania kolejnego juz tematu. Jeśli jeździsz tak jak dyskutujesz to wybitnie marny z Ciebie kierowca. Pewnie od zbytniej koncentracji na "napinaniu pośladów"

 

 

Cos co subiektywnie najlepiej, czy dobrze jeździ - nie oznacza, że kreci najlepsze czasy na torze. Niektóre auta, wyciskające ekstra czasy - można określic każdym epitetem, ale nie, że sie doskonale prowadzi. Testy na torze robia zawodowcy, a nie Kowalscy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale się narobiło ;)

ja tam znawcą nie jestem, a francuza nie chcę choćby najlepsze czasy kręcił - miałem porażka - może mój egzemplarz - ale swoje zdanie mam

A Mini no cóż w zasadzie to ma być do jeżdżenia po bułki a ponieważ żonie się podoba to mnie tym bardziej gdyż pomyślałem, że może kupię z literką "S" dla mojej przyjemności a żona jak nie będzie chciała to jest drugie auto. Może niejasno się wyraziłem ale chodziło mi raczej o uwagi, spostrzeżenia eksploatacyjne.

Dziękuję Wszystkim


JACEK

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
to bzdura powtarzana przez ludzi, ktorzy nie potrafia jezdzic fwd. nie wiem kto wymysla te cudowne informacje, ale ten ktos chyba nie siedzial za kolem zbyt wielu przednionapedowek. mini jest bardzo efektowne, i jezdzi niezle po prostej. skreca bardzo dobrze, ale do czolowki w klasie fwd brakuje mu naprawde baaardzo duzo. przykladowe czasy okrazen przednionapedowek z przykladowego (znanego) toru:

 

http://www.fastestlaps.com/index.php?page_...mp;filter4=true

 

works (czyli cooper s na sterydach) ma czas zblizony do opla zafiry... ;)

 

 

tsuki, nie zalamuj mnie. powtarzasz komunaly z autoswiata, a nie upalales nigdy miniaka, wiec po co ten komentarz...? mini r53, czyli cooper s pierwszej generacji, ani nie robi dobrych czasow po kretym, ani nie jest "fajny". jest efekciarski, szpanerski, fajnie strzela z wydechu, a jek kompresora na dokreconej dwojce ploszy wszystkie babcie-emerytki w promieniu 500m. ale niemal cala konkurencja w postaci usportowionych samochodow w segmentach b i c (z wylaczeniem opla, skody i seata) jezdzi skuteczniej i "fajniej". wieksza frajde z upalania po kretym daje peugeot 106 s16, ktory kosztuje teraz tyle co pasek do zegarka... "fajny" i efektywny jest dopiero r56 (ten "nowy-nowy mini" z francuskim silnikiem), na ktorego z kolei prasa motoryzacyjna kreci nosami, ze nudny, ugrzeczniony i stracil caly charakter swojego poprzednika...

 

 

Raczej to nazwałbym nadymaniem sie, cwaniakowaniem, przemądrzanie.

Twoja opinia najbardziej twojsza.. - i jedyna słuszna - tak piszesz,

 

Ja znoszę krytykę całkiem nieźle. Nie znosze za to cwaniactwa i braku umiejetnosci debatowania na choć "jakotakim" poziomie. Tylko tyle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
mysle ze jednak nie. gdyby bylo inaczej, nie pojawily by sie te lamenty urazonej panienki.

 

Jak pisałem- na pewno masz rację, jak każda nadymana panienka. One zawsze tupia i maja racje bez względu na wszystko.

Poza tym jak zauważyłes (choc z pianą pewnie nie) nie upieram sie, a jedynie razi minie prymitywny sposób wyrażania opinii, czy tez "przedstawiania rzeczywistości" Jak panienka, ale nie grzeczna. B)

Swoja drogą - szkoda się strzępić z kimś tak dyskutujacym - bo dyskutujesz - wyrażanie opinii, nawet w tak niski sposób, jest udziałem w debacie. To rzeczywistość, a z nią się nie dyskutuje. MISZCZU FWD ;):P

Twoje epitety, zwroty jakich używasz, są głupawo-zaczepne. (mozna napisać komuś, że nie ma racji ale w NORMALNY sposób - tym bardziej, że toczyła sie w miarę normalna rozmowa - ale rozpieprzacze wyłażą z nor) Rozumiem, tak masz, rzeczywistość. Już sie nie odzywam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jacus nie uwazam ze majac coopera zakupilem auto nie praktyczne.Nie majac rodziny,nie muszac wozic wiecej niz jedna osobe dla mnie auto bylo bardzo praktyczne(łatwo sie zmiescic przy parkowaniu,naprawde stosunkowo szybkie,zwrotne a ze twarde ok ale....wina glowna byly opony runflat montowane seryjnie w cooperze.Runflaty pod tym wzgledem to totalna kicha moim zdaniem ten typ opony nie nadaje sie na polskie drogi.Poza tym zawieszenie coopera nie jest przesadnie twarde i jezdzi sie nim milo.Ja Ci to auto polecam.Ma fajny styl,fajna atmosfere w srodku,ludzie sie usmiechaja,malo ich jezdzi(mowimy o wersji s) a cena powoduje ze nadal nie bedzie zbyt czestym gosciem na ulicach.Spalanie tylko bylo takie sobie jak na gabaryty w miescie 11 to tak na luzie 15 tez wykrecilem dobrze naciskajac minimalne to chyba kolo 9 mi sie udalo.Nie psulo sie nic.Ja zonie kupilbym wlasnie coopera s.Acha daj jej sprobowac pojezdzic kierownica jest dosc slabo wspomagana niektorym to na dluzsza mete przeszkadza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na chwilę obecną z Coopera nici - chyba że ja sobie kiedyś kupię - żona wybrała Swifta gdyż podoba jej się równie bardzo jak Mini a w tej cenie jest szansa na nowego. Rozsądek zwyciężył nad ułańską fantazją. Silniczek 1,3 ;)


JACEK

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.