Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Gość

Pogadajmy o samochodach :-)

Rekomendowane odpowiedzi

Tak dyskutujemy od plastikowym drewnie, prestizu, itd... Co Panowie powiedza na wnetrze topowego Lexusa LS600h - ladne drewienko, a zegareczek? :D

 

post-1133-0-41127900-1331337249.jpg

 

A zegareczek, pewnie nie umywa się swoją technologią do czeskiej technologii horologicznej znajdowanej w octavii B)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokladnie - Phaeton to swietne auto, taka Octavia klasy S B)

Chciaz pewnie zaraz sie dowiemy, ze wlasciciele Phaetonow lubią się dowartościować :D

 

Jest malo lanserski - sasiedzi nie przestaja sie odklaniac i szyba kierowcy nie jest brudna od parkingowych glonojadow, probujacych sie dowiedziec "ile ma na koncu licznika", do tego policjanci nie maja argumentu pt "panie ja na takie auto musialbym cale zycie pracowac".

 

Phaeton jest jaki jest (wygląda jak każdy VW). Sugerujesz, że to taki niepozorny Bentley? Przeznaczony dla tych, co się przemykają kanalizacją, żeby sąsiedzi nie zauważyli?

 

Takie podejście mnie trochę dziwi. Skoda jaka jest to każdy widzi, tania, przyzwoicie wykonana (no, prawie przyzwoicie). Ludziom się podoba i jest ok, tylko jakimś cudem inne wynalazki (w cenie dwóch, trzech, czterech... itd. Skodiczek się sprzedają). To zapewne jest przypadek, bo kupujący Audi lub Bentleya zapewne nie zauważył (a może ktoś celowo zataił przed nim ten fakt) że jest Skoda, bo gdyby zauważył, to pewnie zadarłby kiecę i poleciał do salonu Skody coby ją zanabyć (zapewne w pełnej gamie kolorystycznej - tak aby pasowały do wszystkich ubrań żony).

 

A tak musi się biedak gnieść w jednym Audi S4, RS6 albo jakimś pseudo angolskim wynalazku jakim jest Bentley.

 

Jak mam uraz do aut z grupy VW, to jutro sprzedam moje auta i kupię sobię Skodę.. A co mi tam.. dwie Octavie.

 

 

A tak na serio, to jaki jest cel porównania Skody, VW z Audi skoro ani Skoda ani VW nie są (i pewnie nigdy nie będą) konkurencją dla Mercedesa, BMW, Volvo, Lexusa itd.?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No nie tak łatwo wypozycjonować markę szczególnie w klasie luksusowej jeśli grało się półkę niżej.

Dlatego np. Toyota zrobiła odrębną markę Lexus dla bardziej prestiżowych aut.

 

Nie zapominaj w jakiej klasie Phaeton szukał klienta.Więc można tu mówić o prestiżu.

Same chęci nie wystarczą. VW nie jest prestiżową marką dlatego Phaeton nigdy się dobrze nie sprzedawał. Nie dlatego, że był/jest gorszym autem od konkurencji w tej klasie, tylko dlatego, że to VW.

Zresztą to dobre auto,a nie żadne słabe.

Auto świetne ale to VW...

 

Nie mów o czasie przeszłym gdyż Phaeton jest nadal produkowany.

Przeczytaj mój post jeszcze raz i zauważ "było/jest" B)

 

Troszkę mało wiesz o autach.Powodem jego słabej sprzedaży nie był tylko znaczek VW ale także zbyt nawet jak na tą klasę "zachowawczy" wygląd.To auto nie wyglądało z zewnątrz na tak drogie.

Głównym powodem słabej sprzedaży był "znaczek VW".

 

(...)Komfort jazdy, wyposażenie nie odbiega od tamtych marek (...)

 

Nigdzie nie wspomniałem, że odbiega. To świetne autko. Prestiż a jakość wykonia, wygoda czy wyposażenie to odrębne sprawy i nie zawsze muszą iść w parze. To, że auto jest bardziej prestiżowe nie musi wcale oznaczać, że jeździ się nim bardziej komfortowo albo, że jest mniej awaryjne...

Edytowane przez _Łukasz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

VW ma Audi, nie musi dodatkowo tworzyć nowej marki w wyższej klasie jak robiła to Toyota.Ona takiego auta nie miała.Głupoty piszesz.Poza tym temat dotyczy rynku amerykańskiego.Marny argument,inne okoliczności.

Chęci to dobry początek.Piech niejedno już pokazał.Nikt tu nie pisał że VW JEST PRESTIŻOWĄ MARKĄ.Jedynie że jest bardziej prestiżową niż Skoda.A to prawda.I będzie według zamierzeń jeszcze wyżej pozycjonowany.

Czytaj ze zrozumieniem.

Edytowane przez pawel1380

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Phaeton jest jaki jest (wygląda jak każdy VW). Sugerujesz, że to taki niepozorny Bentley? Przeznaczony dla tych, co się przemykają kanalizacją, żeby sąsiedzi nie zauważyli?

 

Sugeruje, ze wersje W12/V10 sa bardzo ciekawymi samochodami. Co wiecej, w polskich warunkach sa to doskonale samochody dla ludzi, dla ktorych samochod jest mniej/bardziej wygodnym narzedziem, a nie fetyszem sluzacym do prezentowania swiatu swojego statusu finansowego, podobnie jak Octavia. To takie Casio w swojej klasie.

 

Za 65 tys zl mozesz kupic uzywane: Porsche Boxster, Honde S2000, BMW e65, Mercedesa S-klase W220, Skode Octavie TDi - kazdemu wedlug potrzeb...

Edytowane przez lewandek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skody mnie nie ziębią, ani nie grzeją, nawet przez moment rozważałem Octavię. Faktem jest jednak, że to samochody projektowane bardzo budżetowo - Octavia aspiruje do segmentu C/D a nie ma nawet czarnych słupków w oknach (które nawet Yaris ma). No ale za to bagażnik największy w swojej klasie B)

 

Natomiast poruszany tu argument, że możemy porównywać tylko rzeczy mierzalne jest bez sensu. Gdyby się go trzymać to nie można byłoby twierdzić, że lody Moevenpicka są lepsze od Zielonej Budki, czy Chateauneuf du Pape jest lepszym winem od bułgarskiej Sofii, bo żadne ilościowe mierniki tego nie stwierdzą. Są zresztą ludzie, którzy różnicy w Chateauneuf i Sofii nie zauważą, podobnie jak w między Chopardem i Perfectem (no, Perfect w sumie dokładniejszy). Wódka zawsze byłaby lepsza od Whisky bo niższa cena i krótszy kac...

 

W kategorii stosunek jakości do ceny zawsze będą wygrywały towary z dolnej półki, bo tak to już jest, że za jakość się płaci. Ale jeśli patrzymy tylko na ten wymiar, to też nie da się np. racjonalnie uzasadnić zakupu nowego samochodu.


pozdrawiam - Bartek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Za 65 tys zl mozesz kupic uzywane: Porsche Boxster, Honde S2000, BMW e65, Mercedesa S-klase W220, Skode Octavie TDi - kazdemu wedlug potrzeb...

 

I wtedy pozostaje kwestia kosztów eksploatacji B)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

- Octavia aspiruje do segmentu C/D a nie ma nawet czarnych słupków w oknach (które nawet Yaris ma).

 

Nie wiedziałem, że to wymóg klasy :D

 

Natomiast poruszany tu argument, że możemy porównywać tylko rzeczy mierzalne jest bez sensu.

 

Dlaczego?

Musisz mieć jakieś kryterium?

Dlaczego są klasy aut?

 

 

Gdyby się go trzymać to nie można byłoby twierdzić, że lody Moevenpicka są lepsze od Zielonej Budki, czy Chateauneuf du Pape jest lepszym winem od bułgarskiej Sofii, bo żadne ilościowe mierniki tego nie stwierdzą. Są zresztą ludzie, którzy różnicy w Chateauneuf i Sofii nie zauważą, podobnie jak w między Chopardem i Perfectem (no, Perfect w sumie dokładniejszy). Wódka zawsze byłaby lepsza od Whisky bo niższa cena i krótszy kac...

 

 

Idąc tym tokiem Aston Martin też powinien być porównany z Golfem.

Oba to samochody, mają silnik z przodu, parę drzwi, i szeroki słupek z tyłu.

 

W kategorii stosunek jakości do ceny zawsze będą wygrywały towary z dolnej półki,

 

Zależy przy jakiej grupie odbiorców, jaki towar.

 

bo tak to już jest, że za jakość się płaci.

 

Wiesz sam, że nie zawsze, a praktycznie prawie nigdy B)


 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Nie wiedziałem, że to wymóg klasy :D

 

Wymóg nie jest, ale wypadało by. Tak samo jak nie jest wymogiem, by garnitur był z naturalnych tkanin, a wypadało by.

 

Dlaczego? Musisz mieć jakieś kryterium? Dlaczego są klasy aut?

 

Popularnie używane klasy aut nie odnoszą się do jakości czy ceny, Kia Ceed i Mercedes B to w końcu ta sama klasa C.

 

Chodziło mi o to, że to co najważniejsze w pozycjonowaniu jakości jest niejako niemierzalne. Nie na prostych mierników aromatu koniaku czy smaku lodów, ale to aromat i smak wyznaczają jakość. Jeśli porównujesz cenę, spalanie i pojemność bagażnika, to wyjdzie Ci, że Octavia lepsza jest od Audi A4, ale to porównanie jest właśnie tym, czym porównanie wódki do koniaku z punktu widzenia kogoś, kto tylko chce się szybko upić...

 

Wiesz sam, że nie zawsze, a praktycznie prawie nigdy B)

 

Piszesz spaczony przez rynek zegarków, gdzie z tym faktycznie krucho. Ale jest wiele segmentów, gdzie to dużo lepiej działa, choć oczywiście też w ograniczonym zakresie, np. buty czy żywność :)


pozdrawiam - Bartek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

np. buty czy żywność :D

 

Wiesz ile bogatych kupuje w Daichmanie?

i zobacz i biedak i bogaty kupuje chleb za 2 zł B)


 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dlatego np. Toyota zrobiła odrębną markę Lexus dla bardziej prestiżowych aut.

 

 

Same chęci nie wystarczą. VW nie jest prestiżową marką dlatego Phaeton nigdy się dobrze nie sprzedawał. Nie dlatego, że był/jest gorszym autem od konkurencji w tej klasie, tylko dlatego, że to VW.

 

Auto świetne ale to VW...

 

 

Przeczytaj mój post jeszcze raz i zauważ "było/jest" B)

 

 

Głównym powodem słabej sprzedaży był "znaczek VW".

 

 

 

Nigdzie nie wspomniałem, że odbiega. To świetne autko. Prestiż a jakość wykonia, wygoda czy wyposażenie to odrębne sprawy i nie zawsze muszą iść w parze. To, że auto jest bardziej prestiżowe nie musi wcale oznaczać, że jeździ się nim bardziej komfortowo albo, że jest mniej awaryjne...

 

Myślę że najwiekszym powodem niskich poziomów sprzedaży była tylko i wyłącznie jego wygórowana cena....ktoś w gr vw strzelił sobie w kolano bo zrobił za dobry samochód który właśnie przez brak prestiżu powinno być tańsze ,a z drugiej strony odebrałby sporą część klientów a8... uwierzcie mi że gdyby to autko kosztowało w granicach 200 tys a tyle powinno kosztować to nie źle by namieszało na rynku...

 

superb nie miał w ogóle renomy a jakoś się przyjął i ludzie przetrawili tą wrone na masce.. ludzie wszystko zdzierżą ale gdy za tym stoi nie wygórowana cena ( np dacia logan )

 

a na dzień dzisiejszy najtańsza wersja vw paethona kosztuje tyle co a8 4.2 tdi :D czyli prawie 400 tys zł kabaret

rynek samochodów luksusowych jest na tyle ustabilizowany właśnie w półce ponad 400 tys ze nie wiele się zmienia Mercedes bmw oni mają swoich klientów od lat i wątpie żeby ktoś kto od lat jeździ eską popatrzył w strone nawet salonu vw to nie ten sam klient...


:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Wiesz ile bogatych kupuje w Daichmanie?

 

I to jest dowód, że Daichman jest równie dobry jak Crockett & Jones?

 

i zobacz i biedak i bogaty kupuje chleb za 2 zł B)

 

W Warszawie bogaty kupuje w Piotrze i Pawle po 7,99 zł :D


pozdrawiam - Bartek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I to jest dowód, że Daichman jest równie dobry jak Crockett & Jones?

 

 

Nie. Że bogaty też umie liczyć kasę i może jeździć Skodą

 

 

W Warszawie bogaty kupuje w Piotrze i Pawle po 7,99 zł B)

 

A w Gdańsku u Pelowskiego za 2.4


 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I to jest dowód, że Daichman jest równie dobry jak Crockett & Jones?

W Warszawie bogaty kupuje w Piotrze i Pawle po 7,99 zł B)

Polecam chleb ze skielkowanego ziarna orkiszu za 18 zl/sztuka.

 

A na poważnie to polecam lekturę książki "milionaire next door" - Ci bogaci nie zawsze wożą się super furami i nie żyją w willach z basenem :D

http://www.nytimes.com/books/first/s/stanley-millionaire.html

 

co powiedzieli badani milionerzy w USA?

* We live well below our means. We wear inexpensive suits and drive American-made cars. Only a minority of us drive the current-model-year automobile. Only a minority ever lease our motor vehicles.

 

* Most of our wives are planners and meticulous budgeters. I

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślę że najwiekszym powodem niskich poziomów sprzedaży była tylko i wyłącznie jego wygórowana cena....ktoś w gr vw strzelił sobie w kolano bo zrobił za dobry samochód który właśnie przez brak prestiżu powinno być tańsze ,a z drugiej strony odebrałby sporą część klientów a8... uwierzcie mi że gdyby to autko kosztowało w granicach 200 tys a tyle powinno kosztować to nie źle by namieszało na rynku...

 

Gdyby kosztowalo w granicach 200 tys, producent dokladalby do kazdej sztuki. Piech chcial zbudowac samochod nadajacy sie do "wielogodzinnej" jazdy z maksymalna predkoscia, totalnie luksusowy i wygodny dla kierowcy. Stad dosc sporo rozwiazan, ktorych nie znajdziesz w Lexusie, czy A8.

Gdyby nie znaczek (jak widac powyzej dla wielu osob ma znacznie, logo przymocowane na masce) samochod bylby totalnym hitem - w momencie jego premiery w tej grupie cenowej byl bardzo mocny...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ci bogaci nie zawsze wożą się super furami i nie żyją w willach z basenem B)

 

Takie są efekty purytańskiego etosu kapitalizmu, który był tak popularny w Stanach. Sztuka wydawania bywa trudniejsza niż sztuka zarabiania. Jest wielu milionerów, którzy chodzą w połatanych skarpetkach i jeżdżą starymi Chevroletami, a gdy umrą z przepracowania na zawał, ich dzieci roztrwonią w parę lat zgromadzony majątek. Kiepski wybór, IMHO.

 

Badania psychologiczne jednoznacznie wskazują, że niefrasobliwa rozrzutność (życie ponad stan, często na kredyt) jest dużo lepsza dla szczęścia i zdrowia psychicznego niż bycie dusigroszem. Może dla niektórych dziwne, ale prawdziwe.

 

Wracają do dyskusji o Skodach - ja bardzo cenię ideę pstealth prestige i chętnie np. jeździłbym Phaetonem gdyby mnie było stać. No, ale Skoda to nie jest ten segment, to jest po prostu przyzwoicie i dużo za mała kasę, jak lody z Lidla po 6 zł za 2 litry.


pozdrawiam - Bartek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie każdy bogaty człowiek widzi potrzebę manifestowania bogactwa. Ponadto niektórych bogatych wcale nie kręcą samochody (ani - o zgrozo! - zegarki). B)


Czas, to coś, co mówi, jak długo musimy czekać...

a305ed90f05795c0.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie każdy bogaty człowiek widzi potrzebę manifestowania bogactwa. Ponadto niektórych bogatych wcale nie kręcą samochody (ani - o zgrozo! - zegarki). B)

 

Dokładnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

VW ma Audi, nie musi dodatkowo tworzyć nowej marki w wyższej klasie jak robiła to Toyota.

Piszemy o marce, nie koncernie. Phaeton wyszedł pod marką VW a nie Audi.

 

Ona takiego auta nie miała.Głupoty piszesz.

Patrz wyżej. "Głupoty piszesz"... B)

Poza tym temat dotyczy rynku amerykańskiego.

Z tego co ja zauważyłem wątek amerykańskich samochodów pojawił się przelotnie i tak samo szybko jak się pojawił, zniknął.

 

Nikt tu nie pisał że VW JEST PRESTIŻOWĄ MARKĄ.Jedynie że jest bardziej prestiżową niż Skoda.

Nie jest. Jeżeli już się upierasz przy tym by mówić o prestiżu w przypadku tych marek to może nawet Skoda byłaby bardziej prestiżowa za sprawą wielu użytkowników VW z którymi ta marka bywa kojarzona a którzy jeszcze ujmują jej prestiżu (vide spora część "golfiarzy" i ich piękny inaczej "tjuning").

I będzie według zamierzeń jeszcze wyżej pozycjonowany.

Przez VW na pewno.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdyby kosztowalo w granicach 200 tys, producent dokladalby do kazdej sztuki. Piech chcial zbudowac samochod nadajacy sie do "wielogodzinnej" jazdy z maksymalna predkoscia, totalnie luksusowy i wygodny dla kierowcy. Stad dosc sporo rozwiazan, ktorych nie znajdziesz w Lexusie, czy A8.

Gdyby nie znaczek (jak widac powyzej dla wielu osob ma znacznie, logo przymocowane na masce) samochod bylby totalnym hitem - w momencie jego premiery w tej grupie cenowej byl bardzo mocny...

z tego co pamiętam celem piecha było żeby mogl jechac kilka godzin ponad 300 km/h co robi wrażenie B)

jakie rozwiązania są lepsze w vw których nie ma konkurencja ( lexus a8 7 i s )????

 

ja nadal będę się upierał że tu nie chodzi o znaczek tylko o nie zachęcającą cenę...

w stanach kosztował w granicach 90 -100 tys dolarów... to nawet dla nich chyba dużo ...


:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziś się przejechałem za kierownicami 2 samochodów. Octavia I tdi i Passat tdi, oba na pompowtryskiwaczach, oba zadbane, VW z 2002, Octavia z 2003. Celowo Octavia I, bo II w dieslu jest za droga (dla mnie), a w benzynie brałbym bez wahania inny samochód (Lancer). Wrażenia, Passat jest dużo przestronniejszy, lepiej wyciszony i ma o wiele bardziej komfortowe zawieszenie. Octavia jest strasznie twarda, aż się ma wrażenie, że tylna os podskakuje na nierównościach (znane z pustego pikapa). Jak dla mnie wynik jest jednoznaczny, nawet jeśli pociąga wyższe koszty. No chyba, że zanim będę kupował trafi mi sie blisko, pod nosem, zadbana Skoda to pewnie wezmę, bo w sumie to nie jest zły samochód.

Nie spodziewałem się, że tak wielkim samochodem jak Passat zejdę bez trudu poniżej 5 litrów w trasie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie spodziewałem się, że tak wielkim samochodem jak Passat zejdę bez trudu poniżej 5 litrów w trasie.

 

Ponizej 5 litrów wg "komputera", czy rzeczywiście? Bo komputer zaniza. Czasem jeżdżę paskiem mojego Seniora (rocznik 2004, 130KM, salonowy, przebieg... 50tys(!)). W ubiegłym roku zrobiłem nim w ciagu dwóch miesiecy ok 10tys (mój stał w warsztacie po zdeptaniu przez kolesi w kapturach). Średnie rzeczywiste spalanie z tego dystansu to ok 6,7dm3/100km - cykl typowo mieszany - sporo w trasie, ale sporo tez po miescie. Wg komputera - ok 6dm3/100km. Moze to zamierzony efekt, zeby klient się cieszył? Rzeczywiste srednie spalanie znam - zawsze tankuję pod korek i wyjeżdżam prawie do zera.


Czas, to coś, co mówi, jak długo musimy czekać...

a305ed90f05795c0.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wsiadłem pod dystrybutorem do zatankowanego do pełna, pojeździłem troszkę (fakt, głównie trasa katowicka) i oddałem na tej samej stacji zatankowawszy do pełna. Fakt, nalewałem z innego dystrybutora ale to pewnie ułamek jakiś. Wyszło mi 4,87 czyli 4,9.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wsiadłem pod dystrybutorem do zatankowanego do pełna, pojeździłem troszkę (fakt, głównie trasa katowicka) i oddałem na tej samej stacji zatankowawszy do pełna. Fakt, nalewałem z innego dystrybutora ale to pewnie ułamek jakiś. Wyszło mi 4,87 czyli 4,9.

 

Jesli głównie trasa i umiarkowana jazda, to bardzo mozliwe. TDI na pompkach rzeczywiście sa oszczędne. Ale cudów nie ma. Passat to jednak kawał budy i czymś tę budę trzeba poganiać. Zgodze się, ze przy relaksacyjno-usypiajacej jeździe 80-100km/h mozna uzyskać takie spalanie. ale zeby nim jeździć w miare dynamicznie, trzeba deptać, a to kosztuje. W przypadku TDI niewiele, ale jednak. Żeby zachować porównywalna dynamikę jazdy musiałem w Passacie wbijac pedał prawie w podłogę, podczas gdy w moim 330d wystarczy muskać. A i tak przy tym muskaniu pali wiecej - przy umiejetnej jeździe w okolicach 7-7,5dm3/100km


Czas, to coś, co mówi, jak długo musimy czekać...

a305ed90f05795c0.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A4 B6 130KM palilo mi srednio okolo 6-7 litrow, A4 B7 115KM - 7-8 litrow, BMW 525d 163 KM - 9 litrow.

Octavia 105 KM z DSG blizej 6. W trasie, w obecnych warunkach pogodowych 90-120 km/h, potrafi zuzyc w/g komputera 4,5 litra na dystansie 600 km - czyli polowe tego, co moj motocykl ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   2 użytkowników

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.