Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Gość

Pogadajmy o samochodach :-)

Rekomendowane odpowiedzi

Też słyszałem o gazowaniu diesla ale myślałem że to urban legend <_< To już niezła bzdura żeby gazować diesla, robić sobie kłopot bo z ekonomicznego punktu widzenia celowości nie widzę.

 

O zagazowanych STI,RS,M i tego typu podobnych samochodach to szkoda gadać, dla mnie profanacja.

Nie jestem wrogiem gazu, ale jak widzę gazowników w takich samochodach to pozostaje tylko śmiech przez łzy że ktoś tak niszczy takie samochody.

 

Propan i dieslowski silnik = lots of power

Mialem modyfikowane diesle jeden 7.3l drugi 6.0l pojemnosci w pick-up's


Beware the fury of a patient man.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Instalacja do diesla jest dramatycznie prosta i nie rodzi problemów. Ponieważ nie ma tam przepustnicy (silnik pobiera cały cas tyle samo powietrza) nie ma problemów z dozowaniem gazu - cały czas tyle samo.

 

Czy niszczy - nie wiem, ponoć robią dziesiątki tysięcy bez usterek.

Edytowane przez grzesiek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ nie ma tam przepustnicy (silnik pobiera cały cas tyle samo powietrza) nie ma problemów z dozowaniem gazu - cały czas tyle samo.

 

To on na tym gazie cały czas jednakową moc rozwija?


Czas, to coś, co mówi, jak długo musimy czekać...

a305ed90f05795c0.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie, moc silnika regulowana jest dawką podawanego oleju napedowego. Ten silnik pracuje na mieszance powietrza i gazu, w której rozpylony jest olej napędowy. W tym przypadku to bardziej przypomina dodawanie podtlenku azotu niż klasyczne zasilanie lpg - gaz jest tylko dodatkiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie, moc silnika regulowana jest dawką podawanego oleju napedowego. Ten silnik pracuje na mieszance powietrza i gazu, w której rozpylony jest olej napędowy. W tym przypadku to bardziej przypomina dodawanie podtlenku azotu niż klasyczne zasilanie lpg - gaz jest tylko dodatkiem.

 

Hmm... Ciekawy system. Masz jakąś stronę, czy coś takiego, gdzie mozna o tym poczytać? Wtrysk ON do sprężonej mieszanki gaz-powietrze? W jakich dieslach to stosują? I jakie to przynosi oszczędności?


Czas, to coś, co mówi, jak długo musimy czekać...

a305ed90f05795c0.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Raczej używa się w starych, bo nowego nikt nie zaryzykuje. Znajomy ma w 300D Mercedesa (W124). Oszczedności ma około 1-1,5 litra na 100km. Co innego jest ważne, auto sie lepiej zbiera, zwłaszcza z niższych obrotów, ogólnie jeździ się nim teraz na niższych obrotach. Przy dzisiejszych dynamicznych dieslach to nie ma sensu, przy starszych, wolnossących podnosi komfort jazdy. Zakładane było w ramach eksperymentu - użyto najtańszej mieszalnikowej instalacji ustawionej na sztywno. Nie wiem skąd chłopaki brali dane do ustawienia tego ustrojstwa.

 

http://www.motonews.pl/forum/?op=fvt&t=40533&c=0&f=38

http://www.go-lpg.co.uk/diesel.html

http://www.ilovesponge.com/spongecars/diesel/dieseltechnical.htm

Edytowane przez grzesiek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Raczej używa się w starych, bo nowego nikt nie zaryzykuje. Znajomy ma w 300D Mercedesa (W124). Oszczedności ma około 1-1,5 litra na 100km. Co innego jest ważne, auto sie lepiej zbiera, zwłaszcza z niższych obrotów, ogólnie jeździ się nim teraz na niższych obrotach. Przy dzisiejszych dynamicznych dieslach to nie ma sensu, przy starszych, wolnossących podnosi komfort jazdy. Zakładane było w ramach eksperymentu - użyto najtańszej mieszalnikowej instalacji ustawionej na sztywno. Nie wiem skąd chłopaki brali dane do ustawienia tego ustrojstwa.

 

http://www.motonews.pl/forum/?op=fvt&t=40533&c=0&f=38

http://www.go-lpg.co.uk/diesel.html

http://www.ilovesponge.com/spongecars/diesel/dieseltechnical.htm

 

Dzięki. Poczytam. Zastanawia mnie przebieg procesu spalania w takim silniku i do jakiego obiegu staje się to podobne.


Czas, to coś, co mówi, jak długo musimy czekać...

a305ed90f05795c0.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak powaznie to ja nie wiem, za głupi jestem na politechnikę.

 

Rozmawiałem (tak trochę z ciekawości, na razie nie mam własnego samochodu)o gazowaniu silników doładowanych. Spotkałem się z opinią, że doładowanie zwiększa temperaturę spalania, gaz też zwiększa i w sumie to za dużo dla silnika. Co o tym sądzisz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rozmawiałem (tak trochę z ciekawości, na razie nie mam własnego samochodu)o gazowaniu silników doładowanych. Spotkałem się z opinią, że doładowanie zwiększa temperaturę spalania, gaz też zwiększa i w sumie to za dużo dla silnika. Co o tym sądzisz?

 

Szczerze mówiąc, to temat "gazowania" nigdy mnie na poważnie nie interesował i moja wiedza w temacie jest bardzo mała. Gaz ma wyższą temperaturę spalania (chociaż muszę to dokładnie sprawdzić), a doładowanie nie zwiększa istotnie temperatury spalania (po prostu w większej ilości mozna spalić większą ilość paliwa), ale zwiększa obciążenie cieplne elementów silnika. W sumie to obciążenie może znacząco wzrosnąć. Zważywszy, ze gazownicy nie zmieniają nic w układzie chłodzenia, to może się to odbić na trwałości silnika. To takie myslenie na szybko


Czas, to coś, co mówi, jak długo musimy czekać...

a305ed90f05795c0.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tam chcę Corvette. 100 tys. zł muszę uzbierać, to z 2005/6 roku kupię.

C9904055_4.jpg

C12267424_9.jpg


Demokracja - ustrój w którym dwóch meneli spod budki z piwem ma 2 głosy, a profesor uniwersytetu ma 1 głos...

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cóż, nadszedł czas na zmianę pojazdu. Skromne fundusze są, ale co dalej...

Kilka założeń:

- rocznik po 2000

- silnik 1400 i w górę, najlepiej 16V

- benzyna

- przebieg do 150 000, żeby jeszcze trochę pojeździć i nie kupić auta wyeksploatowanego

- nadwozie 3/5 drzwiowe, byle nie kombi, psa nie posiadam, rodziny również :)

- jakieś ciekawe wyposażenie, przynajmniej klimatyzacja, bo po ostatniej trasie w skwarze nad morze, obiecałem sobie że jednak klimatyzacja musi być

- auto głównie do miasta, raz na jakiś czas dłuższa trasa

- cena w granicach 15 tys., ew. mogę trochę naciągnąć, ale max o 1 000 zł

 

Moje typy:

1. Toyota Corolla 1.6 w wersji G6, wersja po lifcie, 2000/2001. Oglądałem dziś to autko i wrażenia przednie. Do tej pory miałem Celice i wsiadając do Corolli w tej wersji poczułem się jak w domu. Cena była niezła, ale co z tego jak auto chyba po dzwoneczku- wokół maski nierówne szczeliny, zderzak otarty :/ Nie zdecydowałem się na stację diagnostyczną, bo już miałem do czynienia z autem po stłuczce i efekty wychodziły dopiero po jakimś czasie. No szkoda...ale auto świetne, gdyby ktoś miał jakiś namiar, byłbym wdzięczny.

 

2. Honda Civic(do 2001), najbardziej podoba mi się wersja 3d, choć archaiczne wnętrze nieco odpycha. No i trudno o wersję VTEC, głównie 1.4iS 90KM są na rynku

 

3. Ford Focus chodzi mi po głowie

 

4. Nissan Almera również

 

Siedzę, wyszukuję, oglądam, dzwonię. I zdecydować się nie mogę. Może macie jakieś sugestie, może dorzucicie coś od siebie do tej puli, coś sprawdzonego, czego nie będę się bał :) Sercem jestem przy AR 147, ale to tylko serce. Dla racjonalisty sprawa drugorzędna :D

Może ktoś ma jakiś namiar na takie auto, może ktoś z rodziny sprzedaje, może ktoś sprowadza zza granicy, bo na G6 w Polsce trudno trafić :/ Poradzicie coś? Dzięki!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W tej kwocie z podanych modeli chyba najmłodszego i najmniej wyeksploatowanego kupisz Focusa. Ford ma bardzo dobre silniki benzynowe, bezawaryjne - szczególnie 1,6 16V w wersji 100KM. Wersje 1,4 palą jak 1,6 a widać brak mocy, z kolei 1,6 w wersji 115KM to zagadka bo niby nic złego o nich nie słychać ale też jest ich bardzo mało na rynku. Ford ma jeszcze jedną zaletę - dużo serwisów nieautoryzowanych z tanimi orginalnymi częściami. Nie piszę tego że niby Focus się psuje ponad miarę (wręcz przeciwnie) ale powodzenia życzę w przypadku awarii w np. Civicu :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lechu szukałem dokładnie tego samego co ty. Te same założenia tyle że bardziej chciałem autko 5 drzwiowe gdyż po doświadczeniach z 2 drzwiowym Renault Coupe po prostu miałem dosyć. Drzwi wielkie na parkingach problem no i czasem kogoś trzeba przewieść w miarę komfortowych warunkach. Po wielu dniach a nawet miesiącach przeszukiwania rynku, wszystkim marek i modeli. Wybrałem 3 auta których usilnie szukałem. Polo po liftingu 2000-2001r silnik minimum 1.4 75 koni trwała i bezproblemowa benzyna. Opel Corsa rocznik 2003-2004 z silnikiem 1.4 90 koni - auto z tym silnikiem niemal nie do dostania, jest to najlepszy silnik do tego auta twinport, ale ludzie którzy zwykle mieli corse z tym silnikiem po prostu się jej nie pozbywają :). Natomiast alllegro ugina się od ogłoszeń Cors z silnikiem 1.0 ( totalna pomyłka- to w ogóle nie jezdzi) oraz 1.2 16v - mimo wszystko mół...da się już jeździć ale trzeba wysoko kręcić silnik. Odbyłem jazdy 2 corsami- zawieszenie i komfort nawet z tyłu zaskakują pozytywnie. Jak uda się Ci znaleźć corse z 1.4 twinport 90 koni to umawiaj się na jazdę bez zastanowienia. Sprowadzane i od handlarzy wszystkie sa bite...nie ma aut od handlarzy nie bitych - bo po prostu to by się handlarzowi nie opłacało. Auta na zachodzie są droższe niż u nas. Polówek 1.4 jest sporo ale naprawdę dobrych egzemplarzy bardzo mało...ale da się trafić :D. Zaletą mimo wszystko jest to ze POlo dużo jest krajowych. Wersja po lifcie czyli 6n2 ma już ocynk i o ile nie jest powypadkowa to nie ma prawa zardzewieć. Auto jak na małe w sumie auto prowadzi się wzorowo...bardzo fajnie dobrane wspomaganie i precyzyjny uklad kierowniczy no i ladne wnętrze w wersji liftingowej. Przed kupnem swojego Polo jezdzilem 3ma innymi ''niby'' bezwypadkowymi wszystkie byly niestety jak sie okazalo wypadkowe...nie trzeba byc mistrzem zeby to rozpoznac nigdy nie da sie zrobic auta tak zeby nie bylo widac ze bylo cos robione...a to zaciek przy blotniku...a to odcien lakieru gdzies nie taki a to nadkola brak plastikowego...zwracaj uwage tez na progi i laczenie przedniego blotnika za kołem z progiem tam najczęściej ''nie daje sie dopasować'' tak jak w oryginale i widac ze autko było walone...blotniki w tym Polo sa plastikowe :)chociaz nie wyglądają. Zdarzyła mi sie tez jazda wymienioną przez ciebie Corollą G6 - srebrna z Wrocka....może tą samą jeździliśmy??? :) w końcu nie wiele ich jest. Autko robione było calutkie i to tak przez pana mietka w garażu zaciek na nadkolu na dole...na tylnym zderzaku rdzawa woda z klapy :) malowany. W progach od wewnątrz jak otwarło sie drzwi rdzawa woda...ale z zewnątrz z daleka autko jak nówka ;)...wnętrze było jak w nowym aucie co dało mi do myślenia ze pewnie cale bylo wymieniane a auto jest po poważnym dzwonie z tylu i z przodu...pod wężem w komorze silnika jakiś czarny silikon...silnik widać ze pare meisciecy temu myty. Gosc chcial za tą toyotę 18tysi zdaje sie. Mlody chlopak czerwienial jak mu pokazywalem kolejne niedoróbki tego jego pojazdu podejrzewam ze sam sie nabral je kupując i później chciał odsprzedać....życzyłem mu powodzenia...i powiedziałem ze jak uda mu sie komuś wcisnąć to auto za ta kase to mu pogratuluję telefonicznie. Focusy tak jak Ci mówiłem na spotkaniu mułowate silniki benzynowe nawet 1.8 benzyna nie daje sobie rady z autem. Zawieszenie genialne...komfort także fajny. Na dziurach i Polskich drogach kompletna cisza nic nie skrzypi deska rozdzielcza ani drgnie to poważne zalety auta Ale dla mnie odpadł bo jednak troszkę za duży jak na moje miejskie potrzeby. Polo którymi jeździłem wszystkie 3 jeździły inaczej...w jednym skrzypala cala deska rozdzielcza jak filharmonia- sprzedający próbował mnie przekonać ze ten typ tak ma! nic podobnego! Kupilem Polo ktorego jestem 4rtym właścicielem!( nie bójcie sie takich aut!...często to wlasnei te od słynnego pierwszego właściciela są spawane z dwóch) bezwypadkowe w którym nic nie skrzypi prowadzi sie świetnie! ma przebieg 105 tys i procz drobnych usterek wynikających z zaniedbań poprzedników ( jedne drzwi nie otwiera centralny, klapa tylnia zamek wyrobiony i tarcze od nowosci zajechane) to reszta jest adekwatna do stanu 101tys. Kupilem to polo za 13.5 tys mimo ze oferowano mi trupki po 16 tys!! Niektorzy jak juz ma znaczek vw to bóg wie ile chcą! Poza tym sprzedający od razu wzbudził moje zaufanie...to także ważne sa ludzie od których już od razu wiem ze nie kupie auta! no po prostu mam to coś ze potrafię wyczuć ludzi. Tutaj mlody czlowiek ale z kulturą...sensownie się wypowiadający, nie unikający odpowiedzi na pytania. Jasno wskazal co jest bolączką autka...powody sprzedaży itd. Nie śpiesz się z wyborem chodź oglądaj dokładnie!!! Da sie dokonać dobrego wyboru ale trzeba naprawdę sie nachodzić i przesiać ziarno od plew których jest pełno.

 

Najczęstsza gadka handlarza: odpowiedzi an Twoje pytania..''a nie wiem nie długo mam to auto'', ''nie wiem być może'' itd typowe wymijające odpowiedzi handlarzyny. Nic nie wie on tutaj tylko sprzedaje :D

Powodzenia!!

Edytowane przez marcomartin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Darceki jezdziles Focusem z 1.6 101 koni na trasie?? :D Za słabe...wyprzedzanie to prawdziwa gehenna. redukcja do 3jki i modlitwa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam: mam podobne założenia co Bibliotekarz. Samochód będzie użytkowany do 10km dziennie. Duży bagażnik.

 

Co myślicie o Pt Cruiserze 2001/2002. Silnik 2.0 16v.Czy ktoś użytkował?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czemu uparliście się na to G6?

Tam jest 1.4 z 6 biegową skrzynią z tego co pamietam.

1.4 jest w ogóle pomyłka jeżeli chodzi o jazde....

 

Focus jest rozsądnym wyborem

 

Popatrz może jeszcze na.:

 

C12057741_1.jpg

C12461597_2.jpg

C12321461_1.jpg

C12485479_2.jpg

C12486501_2.jpg

C12487815_5.jpg

C12488143_1.jpg

 

Ja osobiście bym kupił:

C7993795_4.jpg

C12464665_1.jpg

C12478120_1.jpg


 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam: mam podobne założenia co Bibliotekarz. Samochód będzie użytkowany do 10km dziennie. Duży bagażnik.

 

Co myślicie o Pt Cruiserze 2001/2002. Silnik 2.0 16v.Czy ktoś użytkował?

 

Jeździłem 2.4

strasznie plastikowy ale jednocześnie klimatyczny.


 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolega jest na sprzedaży ładnie utrzymanego Leona 1.8T, podpytam go co, jak i za ile i dam Wam znać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lechu szukałem dokładnie tego samego co ty. Te same założenia tyle że bardziej chciałem autko 5 drzwiowe gdyż po doświadczeniach z 2 drzwiowym Renault Coupe po prostu miałem dosyć. Drzwi wielkie na parkingach problem no i czasem kogoś trzeba przewieść w miarę komfortowych warunkach. Po wielu dniach a nawet miesiącach przeszukiwania rynku, wszystkim marek i modeli. Wybrałem 3 auta których usilnie szukałem. Polo po liftingu 2000-2001r silnik minimum 1.4 75 koni trwała i bezproblemowa benzyna. Opel Corsa rocznik 2003-2004 z silnikiem 1.4 90 koni - auto z tym silnikiem niemal nie do dostania, jest to najlepszy silnik do tego auta twinport, ale ludzie którzy zwykle mieli corse z tym silnikiem po prostu się jej nie pozbywają :). Natomiast alllegro ugina się od ogłoszeń Cors z silnikiem 1.0 ( totalna pomyłka- to w ogóle nie jezdzi) oraz 1.2 16v - mimo wszystko mół...da się już jeździć ale trzeba wysoko kręcić silnik. Odbyłem jazdy 2 corsami- zawieszenie i komfort nawet z tyłu zaskakują pozytywnie. Jak uda się Ci znaleźć corse z 1.4 twinport 90 koni to umawiaj się na jazdę bez zastanowienia. Sprowadzane i od handlarzy wszystkie sa bite...nie ma aut od handlarzy nie bitych - bo po prostu to by się handlarzowi nie opłacało. Auta na zachodzie są droższe niż u nas. Polówek 1.4 jest sporo ale naprawdę dobrych egzemplarzy bardzo mało...ale da się trafić :). Zaletą mimo wszystko jest to ze POlo dużo jest krajowych. Wersja po lifcie czyli 6n2 ma już ocynk i o ile nie jest powypadkowa to nie ma prawa zardzewieć. Auto jak na małe w sumie auto prowadzi się wzorowo...bardzo fajnie dobrane wspomaganie i precyzyjny uklad kierowniczy no i ladne wnętrze w wersji liftingowej. Przed kupnem swojego Polo jezdzilem 3ma innymi ''niby'' bezwypadkowymi wszystkie byly niestety jak sie okazalo wypadkowe...nie trzeba byc mistrzem zeby to rozpoznac nigdy nie da sie zrobic auta tak zeby nie bylo widac ze bylo cos robione...a to zaciek przy blotniku...a to odcien lakieru gdzies nie taki a to nadkola brak plastikowego...zwracaj uwage tez na progi i laczenie przedniego blotnika za kołem z progiem tam najczęściej ''nie daje sie dopasować'' tak jak w oryginale i widac ze autko było walone...blotniki w tym Polo sa plastikowe :)chociaz nie wyglądają. Zdarzyła mi sie tez jazda wymienioną przez ciebie Corollą G6 - srebrna z Wrocka....może tą samą jeździliśmy??? :) w końcu nie wiele ich jest. Autko robione było calutkie i to tak przez pana mietka w garażu zaciek na nadkolu na dole...na tylnym zderzaku rdzawa woda z klapy :) malowany. W progach od wewnątrz jak otwarło sie drzwi rdzawa woda...ale z zewnątrz z daleka autko jak nówka :)...wnętrze było jak w nowym aucie co dało mi do myślenia ze pewnie cale bylo wymieniane a auto jest po poważnym dzwonie z tylu i z przodu...pod wężem w komorze silnika jakiś czarny silikon...silnik widać ze pare meisciecy temu myty. Gosc chcial za tą toyotę 18tysi zdaje sie. Mlody chlopak czerwienial jak mu pokazywalem kolejne niedoróbki tego jego pojazdu podejrzewam ze sam sie nabral je kupując i później chciał odsprzedać....życzyłem mu powodzenia...i powiedziałem ze jak uda mu sie komuś wcisnąć to auto za ta kase to mu pogratuluję telefonicznie. Focusy tak jak Ci mówiłem na spotkaniu mułowate silniki benzynowe nawet 1.8 benzyna nie daje sobie rady z autem. Zawieszenie genialne...komfort także fajny. Na dziurach i Polskich drogach kompletna cisza nic nie skrzypi deska rozdzielcza ani drgnie to poważne zalety auta Ale dla mnie odpadł bo jednak troszkę za duży jak na moje miejskie potrzeby. Polo którymi jeździłem wszystkie 3 jeździły inaczej...w jednym skrzypala cala deska rozdzielcza jak filharmonia- sprzedający próbował mnie przekonać ze ten typ tak ma! nic podobnego! Kupilem Polo ktorego jestem 4rtym właścicielem!( nie bójcie sie takich aut!...często to wlasnei te od słynnego pierwszego właściciela są spawane z dwóch) bezwypadkowe w którym nic nie skrzypi prowadzi sie świetnie! ma przebieg 105 tys i procz drobnych usterek wynikających z zaniedbań poprzedników ( jedne drzwi nie otwiera centralny, klapa tylnia zamek wyrobiony i tarcze od nowosci zajechane) to reszta jest adekwatna do stanu 101tys. Kupilem to polo za 13.5 tys mimo ze oferowano mi trupki po 16 tys!! Niektorzy jak juz ma znaczek vw to bóg wie ile chcą! Poza tym sprzedający od razu wzbudził moje zaufanie...to także ważne sa ludzie od których już od razu wiem ze nie kupie auta! no po prostu mam to coś ze potrafię wyczuć ludzi. Tutaj mlody czlowiek ale z kulturą...sensownie się wypowiadający, nie unikający odpowiedzi na pytania. Jasno wskazal co jest bolączką autka...powody sprzedaży itd. Nie śpiesz się z wyborem chodź oglądaj dokładnie!!! Da sie dokonać dobrego wyboru ale trzeba naprawdę sie nachodzić i przesiać ziarno od plew których jest pełno.

 

Najczęstsza gadka handlarza: odpowiedzi an Twoje pytania..''a nie wiem nie długo mam to auto'', ''nie wiem być może'' itd typowe wymijające odpowiedzi handlarzyny. Nic nie wie on tutaj tylko sprzedaje :)

Powodzenia!!

 

Stosuję się do rad i szukam, szukam, szukam :unsure: A ta G6, którą dziś oglądałem była w granacie- ten samochodzik: http://otomoto.pl/toyota-corolla-g6-vvti-C12290370.html . Oczywiście jak tylko zapytałem co i jak z tym przodem, to od razu "nie wiem", "niedługo go mam w komisie", "a czego się Pan spodziewał po 10 latku"...No kur... mać, to ja mam wiedzieć jako klt co się wcześniej z autem działo?

Ogólne wrażenia świetne, ale bałem się tej stłuczki, bo była pewna. Ogólnie autko prezentowało się naprawdę przyzwoicie, wszędzie dobry lakier, zero odprysków, zacieków, sprawdzałem pod uszczelkami, wykładzinami i git. Tylko ten nieszczęsny przód i lekko krzywa maska :/ No nic, będę szukał innej w międzyczasie, chociaż niewiele ich jest.

W grę wchodził też Golf IV, ale po przeczytaniu opinii użytkowników chyba się jednak nie będę za nim rozglądał- są mocno średnie. Podobno jakość leży i kwiczy. Ale Polówka w jakiejś fajnej wersji...czemu nie ;)

Edytowane przez Bibliotek@rz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W grę wchodził też Golf IV, ale po przeczytaniu opinii użytkowników chyba się jednak nie będę za nim rozglądał- są mocno średnie. Podobno jakość leży i kwiczy.

 

Z ciekawości daj jakieś linki. :unsure:

Bo Twoja opinia jest dość kontrowersyjna. ;)

Jest IMO to jeden z najlepiej zrobionych VW.

Był ogromny skok jakościowy w porównaniu do np.: III.

Miałem nową IV (2003) z salonu potem Octavie (2005) a dość dużo jeździłem Leon'em (2004) z tego okresu.

Najlepiej był wykonany Golf, Leon nieco gorzej a Octa najgorzej.

 

Więc dziwie się Twojej opinii.:)


 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czemu uparliście się na to G6?

Tam jest 1.4 z 6 biegową skrzynią z tego co pamietam.

1.4 jest w ogóle pomyłka jeżeli chodzi o jazde....

 

Focus jest rozsądnym wyborem

 

...

 

G6 to usportowiona wersja, z baaardzo ładnym wnętrzem(inna tapicerka, skórzana kierownica, czerwone podświetlenie zegarów, itd.), i detalami na zewnątrz- np. dokładką zderzaka i firmowymi alu. Silnik 1.6, 110/115 KM więc i jest czym pojechać- zerknij na YT co można z niej wycisnąć :unsure:

Te typy co podałeś całkiem, całkiem. Co do Hond jestem przekonany, rodzice mają Civica 1.4 5d i to naprawdę fajne autko. Potrafi spalić, ale wykonane jest super i o jakość i trwałość się nie boję. Jednak wolałbym 3d i tu problem, bo wnętrze chyba pochodzi z lat 80tych :) Ale co tam, może trafię jakiś fajny egzemplarz.

Z tym Suzuki to przesadziłeś jednak :) No proszę Cię...

Rover też ok, ale boję się ostrego spadku ceny i trudności z częściami.

Subaru jak najbardziej- może przyjrzę się bliżej ;)

 

Dzięki!

 

 

A co do Leonka 1.8T to jasne- popytaj Grześku :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Słowa mówiące że Golf IV jest mało awaryjny albo pochądza od wyjątkowego szczesliwego posiadacza albo od kogos kto nigdy tegoz modelu nie miał. Ja miałem, piekny nowiutki model 1.6i 16V rok 2001 grudzień, sprowadzony na zamówienie, piekny lakier, fajny wypasik itp.

Cena kosmos, ale co tam raz sie zyje. Oki pierwszy rok super, drugi rok przebieg 37tyś km, rozlatuje sie rozrząd, na szczęście tylko napinacz ale koszt poza autoryzowana stacją ok. 1000zł. Potem jest juz tylko zle, bardzo zle i tragicznie. Pada cewka zapł. a za nia sonda lambda, koszt (pokombinowane części) 750zł normalnie kosmos więcej. Potem druga cewka, potem pada wyłącznik stop jezdze przez miesiac bez bo skad mam kur... w ltao wiedziec ze nie swieca mi stopy. Potem pada (tu mnie to auto zabija) sterownik ABS+ESP (elektronika, nienaprawialna), okazuje sie ze to akcja serwisowa ale stacja milczy a centrala ma mnie w d*p... bo nie serwisuej auta w autoryzowanym. Wymieniam po znajomości cenanormalna 3900zł. Potem nastepna cewka. Potem kolejny wylacznik stop. I na koniec ostatnia juz cewka na swiecy. W sumie 11 napraw razem koszt mój po kombinacjach 2370zł normalny prawie 10tys zł. Mialem 17 aut w zyiu, trzy golfy (II, III i IV) coraz gorsze. Dzis czytam fora i wypowiedzi i coraz czesciej slysze golf padlina, nowy passat syf, nowe moedele coraz gorsze. Wiec błagam niech kur... nikt nie pisze ze VW to niezawodne i wspaniałe auto bo tak nie jest. Wojo"

 

"Witam

 

No niestety, mimo, iż samochód mi się podoba i markę lubię to muszę wyrazić bardzo krytyczną opinię. No i mam podobne uwagi co kolega wcześniej. Mam Golfa IV 1.6 z 2002 roku. Kupiony w Polsce, nowy, w salonie. A oto historia.

Przy 20k był mały problem z sondą lambda, ale reset wystarczył Drobiazg. Przy około 40K km rok temu miał stwierdzoną nieszczelność na zaworze w jednym z cylindrów. Demontaż głowicy, itp. Zostało naprawione. Ale przyczyny powstania nieszczelności nie stwierdzono. A zachowanie auta wtedy było podobne. Następnie pół roku temu padła mi cewka zapłonowa na jednym z cylindrów. Wymieniona, Niestety nie wiem czy to ten sam cylinder co była nieszczelność zaworów, bo nie wiem na którym była nieszczelność. Gdyby to był to ten sam cylinder to by wyjaśniało powstanie nagaru na zaworze i nieszczelność. Miesiąc temu wymieniłem koleją cewkę przy okazji sprawdzając spręż. Spręż był ok. we wszystkich cylindrach. Teraz samochód znowu traci moc, pojawia się delikatnie nie równa praca silnika. I chyba muszę wymienić pozostałe dwie cewki zamin któraś padnie całkiem.

 

Więc moje doświadczenia są złe. Ale natomiast ojciec któy jeżdził golfem z silnikiem 1.4 już nie może narzekać. Żadnych poważnych awarii.

 

Więc bądź tu mądry..."

 

"Miałem Golfa IV od nowości przez rok. Jestem totalnie rozczarowany jakością wykonania samochodu. Skrzypiąca deska, tapicerka w drzwiach, fotele. Nieprecyzyjna skrzynia biegów, żle skręcony panel środkowy. Moje auto służyło chyba praktykantom w Wolfsburgu do nauki. Pozytywnie oceniam el. mechaniczne. Przez cały rok ekspolatacji tylko raz zapaliła się kontrolka sony lambda. Po resecie czujnika w serwisie wszystko było ok. Osobny problem to jakość pracy serwisu. W aucie maiłem alarm montowany przez dealera. średnio co 2 tygodnie jeździłem do serwisu z powodu auto wzbudzania się alrmu. Nic nie poradzili. Wymienili centralkę, odłączali czujniki nie usuneli problemu. Po gwarancji pojechałem do serwisanta producneta alarmu i on naprawił problem w 30 minut. Przyczyna - niechlujny montaż. Po roku miałem wypadek i bez żlu rozstałem się w z Golfem IV. Nastęnym autem już racej nie będzie pojazd niemiecki."

 

 

Powyższe opinie pochodzą z różnych miejsc. Wybrałem te krytyczne, obok były pozytywne, ale widać jest coś na rzeczy, choć to może kwestia nietrafionych egzemplarzy...mimo wszystko sporo tych negatywów :/

Również tutaj sporo krytycznych uwag pod adresem Golfa: http://www.autocentrum.pl/oceny/volkswagen/golf/iv/ .

I bądź tu mądry...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@ Bibliotekarz & Lawnowerman

MG, nie do końca Rover :unsure: Nie wszystko kompatybilne :)

Autko nie do kupienia, jeśli kierujemy się wyłącznie rozumem. Miłośnikom bezawaryjnej, taniej jazdy, napraw u każdego pana Miecia w garażu i części dostępnych w każdym warzywniaku od ręki - odradzam (jak każdego Rovera). Za niski i za twardy do swobodnego poruszania się po mieście (krawężniki, dziury, progi zwalniające). Najlepszy silnik 1.8 VVC 160KM - rozwinięcie skrótu jako "very very complicated" ;) Nie każdy mechanik się podejmie. Nie każdy 1.8 VVC wytrzyma swobodnie przebieg 200kkm. Ciężko znaleźć niezajeżdżony i bezwypadkowy egzemplarz. Wersja 5D praktycznie nie występuje w naturze.

A teraz plusy. Genialne zawieszenie - tam gdzie większość hamuje, ZR trzyma się drogi jak przyklejony. 1.8 VVC - bardzo dynamiczny (ale swoje zjeść musi...). Rozsądny jest diesel 2.0 (113KM) - jeśli ktoś lubi dieselki. Bardzo fajny, mały i zwinny agresor :)

Ogólnie - polecam (co nie do końca wynika z powyższego, ale chyba więcej można się dowiedzieć z opinii krytycznych, nie?).

 

Bibliotekarz, ostrego spadku ceny się nie bój - Rover/MG nie są szczególnie drogie, powiedziałbym wręcz, że tańsze niż konkurencja. A co do trudności z częściami... do ZRa na pewno w większym stopniu niż do R200/R25. Ale bez przesady. Większość dostępna w ciągu 24h, no - max. 48h. W porównaniu do średniej krajowej (na miejscu w każdym kiosku) - jest gorzej, lecz nie określiłbym tego jako "trudno dostępne części".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Słowa mówiące że Golf IV jest mało awaryjny albo pochądza od wyjątkowego szczesliwego posiadacza albo od kogos kto nigdy tegoz modelu nie miał.

 

Powyższe opinie pochodzą z różnych miejsc. Wybrałem te krytyczne, obok były pozytywne, ale widać jest coś na rzeczy, choć to może kwestia nietrafionych egzemplarzy...mimo wszystko sporo tych negatywów :/

Również tutaj sporo krytycznych uwag pod adresem Golfa: http://www.autocentr...swagen/golf/iv/ .

I bądź tu mądry...

 

Nie obraź się,a el źle wybrałeś.

wybrałeś 2 wybiórcze opinie o 1.6 16v i jedną opinię o tym, że serwis, źle zamontował alarm. :unsure:;)

Tak, że porównanie do d*py :)

Nie jestem jakimś tam wielkim fanem Golfa, bo wolałbym np.: Astre II - niewiele niższa jakość za o wiele niższa ceną, ale to co napisałeś czyli, że Golf IV jest porażką jest niestety bzdurą.

Jest to bardzo dobrze zbudowane auto, ze świetnie spasowanym wnętrzem, z wysoką jakością materiałów użytych do wykończenia. Z bardzo dobrymi silnikami (pomijam 1.6 - możliwe, że silnik nie był do końca dopracowany) ale masz jeszcze ze 12 innych do wyboru.

 

Poczytaj sobie opinie o dowolnym francuskim aucie. Patrząc Twoimi kategoriami to oni powinni juz dawno wysadzić fabrykę a wszystkie auta powinny kosztować 7 zł brutto

Edytowane przez Lawnowerman

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.