Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Gość

Pogadajmy o samochodach :-)

Rekomendowane odpowiedzi

Niedawny nabytek, jak narazie jestem bardzo z niego zadowolony.

DSC01458.jpg

Świetny wybór...i jaki łądny widok na osiedlu ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tam "dymam" Peugeotem 406 2.1 TD z 99r baba jezdi Clio

planuje zmiane na jakiegos Vana lub Suva

ale sam go sobie sprowadze- bo tu w kraju to ch.....j wie co warte auto z drugiej reki

/chyba ze od znajomka/

co do gadek o BMW sam 3 sprowadziłem dla znajomych i byłem b.mile zaskoczony

konfortem itp

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Opel Vectra C 2.2 GTS; Honda Civic 1.6 Vtec VII generacji ; Suzuki GSX 1400 (jednoślad)


JTW

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Renault Megane II, 2002, 1,6 coupe. Druga część podstawowej komórki społecznej - Panda.


Radek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Temat jest fajny, ale czy nie sądzicie że stąd już tylko jeden krok do wątku " kto jak mieszka i ile ma oszczedności" ?


życie jest za krótkie żyby mieć tylko jeden zegarek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Opel Vectra C 2.2 GTS; Honda Civic 1.6 Vtec VII generacji ; Suzuki GSX 1400 (jednoślad)

 

 

Gratuluję tego ostatniego ;)

Edytowane przez edi17

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Świetny wybór...i jaki łądny widok na osiedlu ;)

 

Przezucilem sie z Mazdy 3.....teraz przezywam szok za kazdym razem jak tankuje do tego Audi. Benzyna tutaj moze nie jest droga, ale ten silnik 3.2 nie nalezy do oszczednych ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Potwierdzam tezę, co do Opla. Ja jeszcze nie mogę prowadzić z racji wieku. Ale mój ojciec ma już trzeciego Opla. Wszystkie nówiencje z salonu i bezwypadkowe jak do tej pory. Najpierw w latach 1997-2000 miał Astrę I 1.4 60km. Gdy był sprzedawany miał 15 tyś. przebiegu. Później była Astra II 1.4 90km w latach 2000-2006. Została sprzedana za bardzo wysoką cenę z przebiegiem 26tyś. A teraz Opel Meriva z 2007 roku po facelifting-u. Silnik 1.4 twinport 90km. Ma jak na razie 24 tyś przebiegu i jest bezwypadkowy. Cieszy w nim ogromna ilość miejsca jak na 4-metrowe auto i niskie spalanie. Niestety przyspieszenie 14s nie powala ;) , ale samochód w 110% rekompensuje to komfortem ;) . Zdjęcie nie przedstawia mojego samochodu, ale ten na zdjęciu też jest po liftingach i jest srebrny. Wersja esentia, czyli podstawowa. Jeszcze jest oryginalne radio Opla z MP3 kupione ze szrotu, bo cena 2400 za nowe jest delikatnie mówiąc przesadzona. Swoją drogą wymeldowanie tego radia z samochodu to katorga. Jest tylko dwóch kolesi w Polsce, którzy potrafią to zrobić. Dodam, że BSP w Łodzi nie potrafiło zamontować radia w samochodzie i chciało mnie naciągnąć na 200zł.

Opel_Meriva_1.6_Facelift_Heck.JPG

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5ciastek - swietne zdjecie, przez chwile bylem przekonany, ze to model 1:43 ;)

 

Dzięki, dzięki, przekażę autorowi ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Temat jest fajny, ale czy nie sądzicie że stąd już tylko jeden krok do wątku " kto jak mieszka i ile ma oszczedności" ?

 

Do tego samego równie dobrze mógł doprowadzić wątek ze zdjęciami nadgarstkowymi, a nie doprowadził, choć wielokrotnie przewijają się tam zegarki o wartości samochodów pokazywanych w tym temacie. Samochody to na tyle, nazwijmy to, męski temat, że może spokojnie funkcjonować na forum i nie prowadzić od razu do "bufonady".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trochę dystansu i poczucia humoru by się wam przydało. Bierzecie wszystko do siebie śmiertelnie poważnie :) . Każdy napisał swoje doświadczenia...jest to pewnie też uwarunkowane tym gdzie się mieszka w jakiej okolicy itd. Moją opisałem...większość kierowców BMW głowy zostawia w domu...nie wszyscy...nigdy tak nie jest ale na pewno dużo większy odsetek niż wśród posiadaczy innych pojazdów...nawet Ci z Golfów jakoś się uspokoili i jeżdżą grzecznie :)- obserwacje. Co do Golfów....mają poważanie już tylko na wioskach...i mówię to jako posiadacz VW. Na serio pojedziesz na podwrocławską wieś i wśród młodzieży golf nie ważne 2 gen czy 4ta to wzorzec samochodu. Masz golfika jesteś cool :)...trochę śmieszne...ale nie przekonasz, że taki golfik II gen to już nie dzisiejszy brzydki itd...to wzór i koniec :). Każdy chwali swoje...BeMkarze będą się oburzać...to zrozumiałe. Golfikarze też....SKodziarze....Lanosowcy.

 

Nie wszystkie stereotypy wyrosły z głupot - Toyota - marka dla powolnych kapeluszników prawników, adwokatów, lekarzy...Niby stereotyp ale mój sąsiad prawnik ma już 4rtą Toyotę...jego dzieci mają i nawet zięć :).....3 domy dalej lekarka...i analogicznie same toyotki i jeden saab ;)...widząc takie coś zaczynasz wierzyć w stereotypy które zawsze jakąś prawdę zawierają.

 

Muszę się przeprowadzić na wieś bo uważam golfa za najlepszy dla mnie samochód. Nie jest za duży, nie jest za mały, twarde zawieszenie moim zdaniem bije inne na łeb (wcześniej miałem z miękkim opla), dobrze się zbiera, mało pali itp. itd. dla mnie ideał więc tak jak pisałem za jakiś czas zmiana z golfa na .... nowszego golfa ;)

Dla mnie golf jest wzorcem przyjemnego, średniej klasy samochodu i nie zamieniłbym go na żadnego innego hatchbacka.

Gdyby Audi A3 była w tej samej cenie to może bym pomyślał, ale że nie jest to golf dla mnie w tej klasie jest bezkonkurencyjny :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jednak ma wpływ. Raz był przypadek, że Mercedes nie odebrał od Boscha dużej partii pomp bo były źle wykonane. To samo zrobiło Audi i BMW (te same pompy). Więc podwykonawcy jednak muszą pilnować swoich produktów bo na pewno byle czego nie wcisną. Kup Mercedesa to zobaczysz jak im zależy na jakości, będziesz miał co chwilę telefon z Warszawy z pytaniami o Twoje zadowolenie z pojazdu, obsługi sprzedażowej i posprzedażowej. Często Mercedes usunie na własny koszt usterkę po gwarancji ,np. w 211 moduł SBC, który musiał się popsuć (koszt wymiany 8tys) był i jest wymieniany na koszt MB-warunek to przeglądy w ASO. Po FL juz modułu nie ma:).

 

off topic warning :) (w sensie Moderatora uprzedzam, ze nieco zboczylem... z tematu :))

 

Nigdy nie posiadałem Mercedesa, ale korzystając z okazji mozliwosci zapytania kogoś z doświadczeniem insider'a - które modele ML były wolne od tej słynnej rdzy (chyba, że to też przesadzona opinia) [pytam bez złośliwości - po prostu podoba mi się i chciałbym się coś dowiedzieć]...

 

Co do wymiany na koszt - u mnie Honda też tak zrobiła - auto długo po gwarancji i wymienili wadliwą przekładnie i coś tam jeszcze (co nie znaczy, ze zachwalam ASO ;) raczej temu konkretnemu to bym mogl anty-reklame robic ;) - co innego producenta - tego mozna pochwalic)

 

A moja Honda to Accord Type-R 2.2 2002 rok...

Edytowane przez shadow

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość zimny-wiatr

zawias w okolicach -60mm nie pozwala nigdzie wjechać,

 

 

 

Cholera, mimo złego traktowania, nie chce się popsuć.

 

 

Nic dziwnego że się nie psuje, skoro pewnie przez garby cały czas stoi na parkingu ;):)

 

 

 

 

PS. Niedługo chyba zostanę gliną w NY ;)

 

 

 

edit: żeby nie było off-topa to poruszam się na nogach, na rowerze, albo czasem ze Sfinxem śmigam :)

Edytowane przez zimny-wiatr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

.

Edytowane przez Nagib

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Muszę się przeprowadzić na wieś bo uważam golfa za najlepszy dla mnie samochód. Nie jest za duży, nie jest za mały, twarde zawieszenie moim zdaniem bije inne na łeb (wcześniej miałem z miękkim opla), dobrze się zbiera, mało pali itp. itd. dla mnie ideał więc tak jak pisałem za jakiś czas zmiana z golfa na .... nowszego golfa :)

Dla mnie golf jest wzorcem przyjemnego, średniej klasy samochodu i nie zamieniłbym go na żadnego innego hatchbacka.

Gdyby Audi A3 była w tej samej cenie to może bym pomyślał, ale że nie jest to golf dla mnie w tej klasie jest bezkonkurencyjny ;)

Golf to dobre auto no może IV gen była najsłabsza...najmniej trwała..potrafią czeszczeć plastiki...zawieszenie mi się także nie podoba :)...zaraz się odezwą znawcy, że znów mi się coś nie podoba :) ni to sportowe ni komfortowe...niedookreślone...przez to, że przenosi drgania na kabinę czeszczeć zaczynają plastiki...ale nie we wszystkich...bom jechał paroma i w dwóch czeszczały a w jednym cisza. Ale nikt mi nie powie że golf jest piękny...to Das Auto....bez polotu. Gdybym miał do wyboru to wybrałbym rocznikowo odpowiadającą Alfę...wiem ze zawieszenia się sypią...ale co z tego? :)...zawieszenia w alfach wielowahaczowe są stosunkowo niedrogie w naprawie. nie trzeba wymieniać wszystkiego tak jak np. w focusie...każdy wahacz dolny górny można dokupić osobno...ma się autko fajnie stylizowane...z łatwością pokonujące opory powietrza...z dużo fajniejszym dźwiękiem silnika.

Myślę właśnie o zmianie Polo na Alfę 147 :) ....na Giuliettę mnie nie stać...ale ciekawie zapowiada się ta nowa Lancia Ypsilon...jeśli będzie w okolicach 45-50 tys to kto wie ;)

Edytowane przez marcomartin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Golf to dobre auto no może IV gen była najsłabsza...najmniej trwała..potrafią czeszczeć plastiki...zawieszenie mi się także nie podoba ;)...zaraz się odezwą znawcy, że znów mi się coś nie podoba ;) ni to sportowe ni komfortowe...niedookreślone...przez to, że przenosi drgania na kabinę czeszczeć zaczynają plastiki...ale nie we wszystkich...bom jechał paroma i w dwóch czeszczały a w jednym cisza. Ale nikt mi nie powie że golf jest piękny...to Das Auto....bez polotu. Gdybym miał do wyboru to wybrałbym rocznikowo odpowiadającą Alfę...wiem ze zawieszenia się sypią...ale co z tego? :)...zawieszenia w alfach wielowahaczowe są stosunkowo niedrogie w naprawie. nie trzeba wymieniać wszystkiego tak jak np. w focusie...każdy wahacz dolny górny można dokupić osobno...ma się autko fajnie stylizowane...z łatwością pokonujące opory powietrza...z dużo fajniejszym dźwiękiem silnika.

Myślę właśnie o zmianie Polo na Alfę 147 :) ....na Giuliettę mnie nie stać...ale ciekawie zapowiada się ta nowa Lancia Ypsilon...jeśli będzie w okolicach 45-50 tys to kto wie :)

 

Coz - kazdy ocenia przez pryzmat swoich doswiadczen. Ja mialem Alfe (155) i mialem okazje pojezdzic sporo 159. I to byly najtrudniejsze chwile w moich samochodowych doznaniach. Piekne auto, fatalne ASO (to w ktorym bylem stracilo autoryzacje, czekam az straci to drugie jeszcze...), fatalne doswiadczenia (w 155 sie zepsulo wszystko, 159 lubiala sygnalizowac, ze nie ma oleju + pare innych drobiazgow - w NOWYM AUCIE)... Dlugo sie nie moglem otrzasnac, dlugo inwestowalem w moja staruszke (159 Bogu dzieki nie moja...) az w koncu nie wytrzymalem jak mi pelna zakupow swiatecznych stanela na drodze... Smutne, ale tak jak mowie... kazdy ma swoje doswiadczenia, a ja lubie jezdzic a nie tylko patrzec na te slicznotki...

 

Moze gdyby mnie bylo stac zmieniac auto co chwila to bym kiedys dla fantazji jeszcze sprobowal, ale tak - droga zamknieta...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Myślę właśnie o zmianie Polo na Alfę 147 ;) ....

 

Daruj sobie Alfę, chyba, ze masz upatrzoną laskę w recepcji ASO ;)

Edytowane przez TIK TAK

 

epos_logo.jpg.8c112fd1fff37da5649af0cec7869bc5.jpg  Jak go nie lubić!

.................................................................
"Mieć rację to niewiele, nawet stary zepsuty zegar dwa razy na dobę ma rację. - Jean Cocteau
.................................................................
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Coz - kazdy ocenia przez pryzmat swoich doswiadczen. Ja mialem Alfe (155) i mialem okazje pojezdzic sporo 159. I to byly najtrudniejsze chwile w moich samochodowych doznaniach. Piekne auto, fatalne ASO (to w ktorym bylem stracilo autoryzacje, czekam az straci to drugie jeszcze...), fatalne doswiadczenia (w 155 sie zepsulo wszystko, 159 lubiala sygnalizowac, ze nie ma oleju + pare innych drobiazgow - w NOWYM AUCIE)... Dlugo sie nie moglem otrzasnac, dlugo inwestowalem w moja staruszke (159 Bogu dzieki nie moja...) az w koncu nie wytrzymalem jak mi pelna zakupow swiatecznych stanela na drodze... Smutne, ale tak jak mowie... kazdy ma swoje doswiadczenia, a ja lubie jezdzic a nie tylko patrzec na te slicznotki...

 

Moze gdyby mnie bylo stac zmieniac auto co chwila to bym kiedys dla fantazji jeszcze sprobowal, ale tak - droga zamknieta...

155 rzeczywiście nie miała dobrych opinii to auto jeszcze z czasów kiedy alfy to w zasadzie były trochę inaczej wyglądające fiaty ( fajnie były te z silnikami boxera ;) ale psuło się toto okropnie). Później Alfy zaczeły usamodzielniać się. 159 mówisz takie chocki klocki? hmmm mam kolege którego ojciec jest szefem serwisu merola i także wiele opowieści mógłbym posnuć jak się zachowują nowe produkty z pod znaku gwiazdy. Znajomy ma nową bmke 5tkę i też ma jej już dosyć...ogólnie mechanicznie auta ok ale elektronika płąta figle....to tyczy się większości nowych aut.

Edytowane przez marcomartin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Daruj sobie Alfę, chyba, ze masz upatrzoną laskę w recepcji ASO :)

Trafiłeś jak kulą w płot bo akurat moja najlepsza przyjaciółka od 3 miesięcy pracuje w ASO fiata/alfa/lancia we Wrocku ;)

 

Wcześniej pracowała w ASO Forda :)...ale ją wylali za seks w pracy ;)

Edytowane przez marcomartin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

155 rzeczywiście nie miała dobrych opinii to auto jeszcze z czasów kiedy alfy to w zasadzie były trochę inaczej wyglądające fiaty ( fajnie były te z silnikami boxera :) ale psuło się toto okropnie). Później Alfy zaczeły usamodzielniać się. 159 mówisz takie chocki klocki? hmmm mam kolege którego ojciec jest szefem serwisu merola i także wiele opowieści mógłbym posnuć jak się zachowują nowe produkty z pod znaku gwiazdy. Znajomy ma nową bmke 5tkę i też ma jej już dosyć...ogólnie mechanicznie auta ok ale elektronika płąta figle....to tyczy się większości nowych aut.

 

Ano pewnie o kazdym mozna... Najbardziej mnie rozbawilo, ze stary dobry bagnet pokazywal, ze olej jest, a komputer sie plul (pokazywal minimalna ilosc na takim wykresie i cos tam pisal - ze nie ma)

Zabawne, jak sie nie jest 1000 km od domu, i 200 km od celu na jakiejs autostradzie... ;)

 

Co do Giulietty - sa tam jakies ciekawe silniki? czy tylko to co zapowiadali jakies mikrusy uturbione...

 

Co do serwisow - sam szukam wiecznie jakiegos przyzwoitego. To, ze jestem z Hondy zadowolony nie znaczy, ze z ASO bylem ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ma tu narazie żadnego bossa z Mercem jakims nowym fajnym. Załudajcie jakieś zdjęcie z Mercem. Mam pomysł utworze temat z wykonywanym zawodem i zacznę pierwszy, od razu zapraszam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ano pewnie o kazdym mozna... Najbardziej mnie rozbawilo, ze stary dobry bagnet pokazywal, ze olej jest, a komputer sie plul (pokazywal minimalna ilosc na takim wykresie i cos tam pisal - ze nie ma)

Zabawne, jak sie nie jest 1000 km od domu, i 200 km od celu na jakiejs autostradzie... ;)

 

Co do Giulietty - sa tam jakies ciekawe silniki? czy tylko to co zapowiadali jakies mikrusy uturbione...

 

Co do serwisow - sam szukam wiecznie jakiegos przyzwoitego. To, ze jestem z Hondy zadowolony nie znaczy, ze z ASO bylem :)

Ponoć w fiacie stilo krzyczące kontrolki attenzione!!! ;) to był standard i każdy użytkownik wiedział, że nie nalezy zwracać na nie uwagi heeh :) ...ale to tylko zasłyszana opinia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale ją wylali za seks w pracy ;)

 

Ladna?Ja tam Alfy nie mam i nie będę miał ale chętnie pojadę obejrzeć nowe modele do salonu ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wymiękłem (ale dopiero w połowie 5 strony więc i tak już większość przeczytałem).

Jeśli chodzi o samochody to możesz być kapą po stokroć tak samo w m3/rs4/c63/sti jak być bardzo dobrze ogarniającym otoczenie i samochód kierowcą seja/tico/i10. Dziś przedemną jechał jak cieć co nie umie ale mu się spieszy maybach i zostawił mnie jak przeleciał na czerwonym (od paru już sekund). Co mam myśleć o szoferach?

Jedyny samochód do którego mam naprawdę dużą awersję (tak z 98 %) to Calibra i tu po prostu jest festiwal festynu i tesco tuning.

W pozostałych przypadkach uważam, że to kierowca określa samochód a nie odwrotnie.

 

Żeby nie było OT.

Ja śmigam roverem bo słyszałem, że to zdrowo ;)

Edytowane przez roj

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.