Pogadajmy o samochodach :-)

[tomekr89 168]

A nie lepiej nakręcić jakiś filmik w ciągu dnia? Przecież tam niewiele widać, samochód to nie zegarek który świeci w nocy.

 

 

 

 

Swieżak, chcesz pohejtować to nie tu.

[barteq891 48]

Z wielką chęcią nakręciłbym coś za dnia, i pewnie jeszcze będzie taka okazja, ale niestety w Warszawie w ciągu dnia nie znam takich miejsc żeby nakręcić coś(kilka filmików) bez jakiegoś ryzyka natknięcia się na policje lub na biegające dzieci itp.

[Gość Logos]

Pojutrze urzeczywistniam jedno ze swoich kolejnych marzeń: Ford Mustang 4.0, V6, 210 KM, manual :-)

 

 

P.S. Będzie trzeba zmienić avatar :-P

 

Edytowane 4 Września 2011 przez Logos

[carlito1 66]

Gratuluję, poprosimy teraz o filmik

[barteq891 48]

Logos super bryka u mnie na parkingu tak parkuje, aż miło posłuchać jak wyjeżdża

[Gość Logos]

Dzięki chłopaki. Po przejechaniu przez ostatnie 10 lat ok. 0.5 mln kilometrów w FWD z maks. 150 KM, uwzględniając moją chęć do życia i radości ze zdrowia, myślę, że filmik, którego się niepowstydzę będzie można nagrać najwcześniej jakoś tak wiosną 2012 ;-) Miałem to auto (inny egzemplarz) jako 'zastępcze' od dobrego kolegi, który ma komis przez 2 tygodnie w lutym br. - technika bezpiecznej jazdy tym autem wymaga niemałej rewolucji.

Edytowane 4 Września 2011 przez Logos

[Bartosz 86 61]

technika bezpiecznej jazdy tym autem wymaga niemałej rewolucji.

 

Różne opinię odnośnie prowadzenia się tego samochodu można usłyszeć, dlatego napisz coś proszę o swoich wrażeniach w wolnej chwili

[ded 1]

Ja pomimo malego doswiadczenia z powodzeniem ujezdzam kolejna beemke o mocy w okolicach 200km. Zawsze mnie zastanawialo co ludzie w tym widza trudnego, w zime trzeba troche delikatniej gaz naciskac i tyle. W ostatnia zime mialem raptem 2 niekontrolowane poslizgi i z obydwu udalo mi sie pieknie auto wyprowadzic. Zaznaczam ze moje doswiadczenie to tylko kilka lat i ze 100 tys km nawiniete na na kola.

Edytowane 5 Września 2011 przez ded

[KURNAJANEK 11]

Ja pomimo malego doswiadczenia z powodzeniem ujezdzam kolejna beemke o mocy w okolicach 200km. Zawsze mnie zastanawialo co ludzie w tym widza trudnego, w zime trzeba troche delikatniej gaz naciskac i tyle. W ostatnia zime mialem raptem 2 niekontrolowane poslizgi i z obydwu udalo mi sie pieknie auto wyprowadzic. Zaznaczam ze moje doswiadczenie to tylko kilka lat i ze 100 tys km nawiniete na na kola.

 

ded, wydaje mi się że to nie był niekontrolowany poślizg gdyż auto wyprowadziłeś

[Kierownik 103]

Koledzy, czym najlepiej polerować karoserię?

Nie pytam o wosk, a o ściereczki/szmatki do jego nanoszenia i polerowania.

Zazwyczaj robiłem to starymi koszulkami, ale powoli zaczynają mi się kończyć...

 

Myślicie, że takie coś się nada? => http://allegro.pl/130-sztuk-sciereczek-do-czyszczenia-i-polerowania-i1797175273.html

Ktoś próbował?

Nie porysuję lakieru?

[ded 1]

Ten akurat byl niekontrolowany, ale wiele razy gdy widzialem "sprzyjajace ku temu warunki" slizgalem sie dla zabawy i zdobycia umijetnosci. Dodam, ze mialem raczej przecietne zimowki Debicy.

 

Polecam wszystkim szkole jazdy. Kiedys szukalem czegos takiego, ale zeby czegos nauczyli i dali sie pobawic tylnonapedowka (nawet wlasna) pod okiem zawodowca. Jak juz cos znalazlem to cena byla chora. Kiedys na mens day mialem okazje pojezdzic seatem na takim sliskim okregu- 10 min, ale warte kazdych pieniedzy. Wiem, ze chlopaki z bmw-klub.pl organizuja podobne imprezy na torze i za dobra kase. Widzlem tylko na filmikach, ale mysle ze warto sie wybrac, zeby poznac ograniczenia swoje i auta oraz duzo sie dowiedziec. Nawet taka prozaiczna sprawa jak ustawienie fotela stawia wielu kierowcow na przegranej pozycji, gdy potrzebna jest szybka korekta toru jazdy.

[lewandek 56]

Mikrofibrą!

[hiob 234]

Krakowska rejestracja przylepiona, czyli tunig zakończony.

 

[dasiek7 17]

jest grozna ta beemka

[tomekr89 168]

Jak pokazałem koledze (ateiście) filmiki Hioba, to zaczął się zastanawiać, "czy coś w tym faktycznie jest" i czy jeśli się nawróci, że to jego drogę też Bóg ześle BMW M3

[dasiek7 17]

Jak pokazałem koledze (ateiście) filmiki Hioba, to zaczął się zastanawiać, "czy coś w tym faktycznie jest" i czy jeśli się nawróci, że to jego drogę też Bóg ześle BMW M3

 

 

plus zapas paliwa na caly rok

[Janek Sarnowski 6]

Hiob,a nie kloci sie to jakkolwiek z Amerykanskim prawem (nie znam sie),ze masz z przodu Polska tablice a z tylu Amerykanska?

[Lachu 0]

Z tego co kojarzę, to z przodu możesz mieć mniej więcej co chcesz.

[pawel1380 0]

Dziś zrobiłem trasę Kraków-Berlin i z powrotem w jeden dzień.

Bagatela 1200km.Wszystko pięknie ładnie.Tyle że wracając z Berlina wpakowałem się na przejście w Olszynie.Niestety droga powrotna do Wrocławia za tym przejściem to BANDYTYZM!!

To jest po prostu coś niesamowitego.To żart i skandal w jednym.Jadąc na 20 calowych kołach i niskoprofilowanej oponie modliłem się do Boga żebym przeżył.I moje auto równiez.Predkosc 40 km na godzinę...po 30 km zatrzymałem się na stacji...pytając ile jeszcze tej gehenny...gdy dowiedziałem się ze jeszcze 40 km popatrzyłem na woz i myslałem ze sie autentycznie rozpłaczę ze złości...kur... to jest niepojęte.Odbiłem od razu w pierwszą lepszą drogę,klucząc jakimiś lasami w kierunku Bolesławca.Auta na lewym pasie mijały mnie z predkoscia czasem i 140km/h..Tiry rowniez niewiele mniej...

Za tą drogę ktoś powinien odwiedzić kryminał.Bo ona z pewnoscia pochłoneła niejedno ludzkie życie.

Wziytówka Polski dla niemców do nas przyjezdzajacych..zreszta nie tylko niemców..

W jedną stronę zrobili a w drugą co???

Mam nadzieję że opony przeżyły,podobnie jak zawieszenie,felgi i ogólnie samochód.Nie da się tego opisać słowami.

Człowiek który zobaczył mnie na stacji spojrzał na auto,moje koła,na mnie i sam się załamał...tylko przeklenstwa cisneły sie na usta..

[karol1302 189]

wizytówka dla Niemców ta droga to raczej ich dzieło, a tak na poważnie to jechałem nią w tym roku szczerze powiedziawszy nie miałem tak skrajnego odczucia jak Ty. Oczywiście nie ulega wątpliwości, że nie jest to droga na miarę XXI wieku, jednak jadąc po niej autem, o którym pisze w poście powyżej (nr 5505) nie odczuwałem zbytniego dyskomfortu.

Edytowane 7 Września 2011 przez karol1302

[Adi 3410]

Kiedyś cała autostrada od Wrocławia w strone Niemiec taka była - nie jeden raz nie 40 czy 60 km tak musiałem jechać, a nawet niemal 200. To oczywiście dzieło Niemców - standardów to żadnych nie spełnia, ale podróżowanie 140 km/h to tam nie problem. Choć zawieszenie obrywa. Myślę jednak, że wyraźnie szkodliwe jest to dla osób, które muszą pokonywać ten paskudny odcinek często. O jakiejś specjalnej śmiertelności tej drogi nie słyszałem - raczej przeciwnie - jest tam chyba mniej wypadków śmiertelnych niż średnia. Jeden z tragiczniejszych w ostatnich latach spwowodwany był jazdą pod prąd.

Oczywiście na Twoich kołach ta droga to dramat - tyle, że w naszych warunkach to koła na bardzo niewiele dróg - a w zasadzie zupełnie nie na nasze. Ja tą drogą przed remontem jeździłem 6-7 razy w miesiącu kiedyś. Tak 360 kilometrów tam i spowrotem. Auto więc pokonywało ok 2000 km miesięcznie najdłuższymi schodami Europy . To była Astra II. Pierwszy remont zawiszenia miała po 160 000. Raz pekła sprężyna. Więc bez dramatu, szoku etc.

Edytowane 7 Września 2011 przez Adi

[zbyszke 13]

Dziś zrobiłem trasę Kraków-Berlin i z powrotem w jeden dzień.

Bagatela 1200km.Wszystko pięknie ładnie.Tyle że wracając z Berlina wpakowałem się na przejście w Olszynie.Niestety droga powrotna do Wrocławia za tym przejściem to BANDYTYZM!!

To jest po prostu coś niesamowitego.To żart i skandal w jednym.Jadąc na 20 calowych kołach i niskoprofilowanej oponie modliłem się do Boga żebym przeżył.I moje auto równiez.Predkosc 40 km na godzinę...po 30 km zatrzymałem się na stacji...pytając ile jeszcze tej gehenny...gdy dowiedziałem się ze jeszcze 40 km popatrzyłem na woz i myslałem ze sie autentycznie rozpłaczę ze złości...kur... to jest niepojęte.Odbiłem od razu w pierwszą lepszą drogę,klucząc jakimiś lasami w kierunku Bolesławca.Auta na lewym pasie mijały mnie z predkoscia czasem i 140km/h..Tiry rowniez niewiele mniej...

Za tą drogę ktoś powinien odwiedzić kryminał.Bo ona z pewnoscia pochłoneła niejedno ludzkie życie.

Wziytówka Polski dla niemców do nas przyjezdzajacych..zreszta nie tylko niemców..

W jedną stronę zrobili a w drugą co???

Mam nadzieję że opony przeżyły,podobnie jak zawieszenie,felgi i ogólnie samochód.Nie da się tego opisać słowami.

Człowiek który zobaczył mnie na stacji spojrzał na auto,moje koła,na mnie i sam się załamał...tylko przeklenstwa cisneły sie na usta..

 

Tez nia jechalem, niezapomniane przezycie.

 

W sumie ta droga to zabytek techniki - wcale nie zartuje. Mysle, ze jakis odcinek powinien byc zachowany na pamiatke. Ale niekoniecznie 50 czy 70 km - wystarczy 1-2 km .

[Bartosz 86 61]

Wziytówka Polski dla niemców do nas przyjezdzajacych..zreszta nie tylko niemców..

 

Tą drogę zbudowali Niemcy więc nie powinna ich dziwić.

Nie przesadzajmy da się nią jechać.

Edytowane 7 Września 2011 przez Bartosz 86

[pawel1380 0]

Ta droge zbudowali Niemcy z 70 lat temu...nikt z nich juz nie zyje..czasy sie zmieniaja..technika etc..o czym rozmawiamy wogole..

"da sie" rzecz wzgledna.Traktorem pewnie sie da.Nowszym autem wyzszej klasy sie nie da bo wielce prawdopodobne ze go uszkodzisz..tylko w imie czego?

Adi auto to nie tylko zawieszenie..pal szesc akurat je stosunkowo najlatwiej zmienic..kwestia kasy..ale na takim poligonie nie tylko zawieszenie sie uszkadza..

Nazywanie tej drogi bezpieczna to kuriozum!!

Bo co w przypadku gdy delikwentowi bez wyobrazni podrozujacemu starym trupem predkosciami przekraczajacymi 100km/h odpadnie kolo lub jakikolwiek inny element zawieszenia???a uwierzcie mi paru takich szurnietych co leca tam 140 autami z lat 80 widzialem..i bynajmniej nie byly to auta w stanie zadbanym..

Edytowane 7 Września 2011 przez pawel1380

[tomekr89 168]

Panowie... Lepiej na takiej drodze jechać 140-160 niż 40-60 (lepiej dla zawieszenia samochodu).

 

A najlepiej 4-6.