Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Gość

Pogadajmy o samochodach :-)

Rekomendowane odpowiedzi

Gość

no nieestety prawda - 2.4 a jeżdzi jak 1.8. a nawet gorzej, bo go trza kręcić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość rend

Tsuki wlacz drugi bieg!

 

To auto ma jakies 8.7 do 100. A wazy ponad 1.5 tony.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

się kręci to się ma :D ale to po prostu mi nie odpowiada...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

jasne, ich charakter bardzo mi odpowiada. Tylko że

:arrow: są drogie

:arrow: są wrażliwe na kiepskie paliwo

:arrow: zimą nie zapalają

:arrow: hałasują po uruchomieniu

:arrow: mają zły PR :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość grant

Przepraszam, chciałbym zapytać, czy może ktoś z Was jeździ lub jeździł Saabem 900, model z lat 90-tych. Interesują mnie obiektywne opinie na temat tego samochodu, jak się użytkuje, ewentualne problemy itd.

 

Za wszystkie odpowiedzi z góry dziękuję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
w takim razie pozostaje krecenie... :D

 

albo V6 albo V8 :D


Michał

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
chociaz kupowac samochod z v6, czy v8 w celu wykorzystania 3% jego mozliwosci, czy to nie zbytnia rozrzutnosc? :D :twisted:

 

to jest właśnie w V-kach fajne, że do spokojnego bujania się wystarczy maly procent możliwości i można sunąć relaksacyjnie na wolnych obrotach. A jak jest potrzeba / ochota to po prostu się wciska gaz i bez żadnych dziur i pięknym brzmieniem autko zabiera się do konkretnej roboty :D

 

ale ten glupi automat przy normalnej jezdzie trzyma go w zakresie 2000-3000

 

a nie ma tam jakiejś opcji "sport" czy czegoś w tym stylu?


Michał

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość rend

Dawid ja jezdze 9000.

 

Auto kupilem zeby porownac co mowia szwedzi. A mowia: Volvo jest fajne ale Saab to jest samochod.

 

Jesli trafie super egzemplarz 900 sprzed 1992 to kupie ale nie widzialem.

 

Auto jest dziwne ine rozwiazania niz rynek jedno z najbazpieczniejszych seryjnie produkowanych - PODOBNO.

Pozniej sie juz tylko jezdzi i kocha. SSuper w zakretach cisza w sorku nie szumi zadna v5 z glosnym seryjnym wydechem(volvo). Tylko V4 z turbina.

 

Cos tam sie psuje ale nic zeby nie mozna bylo jezdzic tak jak Volvo.

 

Mechanik mi mowi tylko stare Saaby reszta to juz nie to.

I nie silnikiem 2.3 bez turbiny bo to Opel. Jak chcesz 900.

Zwykle w automacie.

 

Auto super. I wyglad dziwny. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Pozniej sie juz tylko jezdzi i kocha. SSuper w zakretach cisza w sorku nie szumi zadna v5 z glosnym seryjnym wydechem(volvo). Tylko V4 z turbina.

 

chyba jednak R5 i R4 :D


Michał

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tsuki wiem co Ci polecić. Miałem okazję (i przyjemność) prowadzić, zarówno po mieście jak i w trasie. BMW 535d. Trzylitrowy, sześciocylindrowy, rzędowy diesel + dwie sprężarki + automat. Z wad diesli, które wymieniłeś ma tylko 3:

są drogie
są wrażliwe na kiepskie paliwo
mają zły PR

No i PR BMW też jest jaki jest :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Grzesiek, to jest ten silnik co ma 276 (coś koło tego) KM?


Michał

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba ten, nie wiem, zajety byłem celowaniem w drogę :( Trzeba uważać na prędkościomierz, bo nie czuć prędkości. A, jeszcze jedno: nie taki I-Drive straszny, jak go malują.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

to może za kilka lat...

 

Odnośnie czucia prędkości - zmuszony byłem jechać jako pasażer straą Corollą i już przy 100 km/h zaczynałem się pocić. :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
bmw 540i (v8, 4.4l, 5-biegowy automat zf) (...) jak sie go nie gniecie wydaje sie relatywnie mniej dynamiczny niz moje c2 z ~140 konnym silnikiem trzymane w zakresie 3500-4000 (tez normalna jazda)

 

Wez pod uwage subiektywne odczucia w lekkim aucie z dosc sztywnym zawieszeniem vs. ciezkim, komfortowo zawieszonym. Ogolnie Honda CRX ze 160 konnym silnikiem daje wiecej adrenaliny niz BMW 750i, ktore ma 2x tyle mocy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jechałem CRX z Warszawy do Gdańska jako pasażer, z tyłu! Mam 175 cm wzrostu i rozwinięty mięsień piwny. Potem jeszcze dwa dni jakoś dziwnie się czułem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jechałem CRX z Warszawy do Gdańska jako pasażer, z tyłu! Mam 175 cm wzrostu i rozwinięty mięsień piwny.

 

Ja nigdy nie wykazalem sie az takim okrucienstwem, zeby pomyslec o instalowaniu kogos na tylne siedzenia CRXa :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Instalacja przebiegła bezproblemowo. Kłopoty były przy "dezinstalacji" :? Ale z pomocą 2 osób się udało. Tylko nóg nie mogłem rozprostować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość grant

@rend - dzięki za info :(

Także gdzieś słyszałem, że stare Saab'y są najlepsze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Odnośnie czucia prędkości - zmuszony byłem jechać jako pasażer straą Corollą i już przy 100 km/h zaczynałem się pocić. :(

 

:shock:

 

Corollą z 91 (1.3) jechałem 180 i jakoś nie było stresu wielkiego :( Spociłem się za to raz, jak mi 126p przesławny zaczął tracić kontakt z asfaltem przy prędkości ~ 140 km/h. Ale do 120 był stabilny :)


Michał

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Neuro, ale przy 140 to już się pewnie unosił ? :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie startował do lotu :) nawet lekkie turbulencje załapał tak jakby, zresztą później się okazało że miał po przekątnej opony o różnym profilu :( Ale w sumie autostrada była puściutka, więc gdybym się rozwalił, to nikt poza mną by nie ucierpiał :(

 

ależ mi czasem brakuje tej fury... nie jechał, nie hamował, psuł się, przeciekał od dołu (jak jechałem w deszczu to nogi miałem mokre :) ) i hałasu robił tyle co odrzutowiec, ale i tak go lubiłem.


Michał

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.