Pogadajmy o samochodach :-)

[pulman 33]

to po mieście troszkę pali... 1.8 dużo oszczędniejszy?

 

dużo bo i duże auto, duże miasto i duże korki a do tego automat

osobiście nie oszukiwałbym się szukając auta tego rozmiaru, które po mieście w korkach nie łyknie tych 9-10 litrów... ogólnie uważam, że poszukiwanie info nt spalania w mieście jest pozbawione sensu, każde miasto jest inne, inne ma korki, inaczzej sie jeździ, kazdy kierowca inaczej jeździ, ja podałem jak to wygląda u mnie, kto inny by pewnie wycisnął 12, a kto inny w Sandomierzu spalilby 6 - wiec sam widzisz, że to mocno subiektywne

 

1.8 nie wiem, nie mialem nie jedzilem, ale podejrzewam że cudów nie ma, co potwierdzają zwierzenia wlascicieli na Ford Club Polska.

[Jaro_swatcH 616]

Fordy generalnie są mało oszczędne, bo i silniki do najnowszych czy zaawansowanych nie należą...

wiem, bo mam drugiego pod rząd, co prawda benzyniaki, ale z dieselami też miałem styczność... poprzedni 2,5 V6 poniżej 14 nie palił, obecny mniejszy (focus) 1,6 poniżej 11 też nie spali, przy czym mieszkam w Łodzi i to w samiutkim centrum.

Porównując moje oba auta w trasie, to dziwnie spalanie wychodziło tak samo, bo około 8-9 litrów, przy czym 1,6 pali tyle przy prędkości już 130-140, a 2,5 V6 palił tyle jeszcze do 180km/h .

 

Co do dieseli w fordach, to nie wziąłem 1,8TDCI ze względu na pompowtryski, które lecą w tym aucie (doświadczenia nie tylko z forum, ale i z rodziny), co do mondeo, to także w rodzinie w 3-letnim zardzewiała miska olejowa i poszła turbina, koszt naprawy przekraczał 10tys zł, samochód poszedł w rozliczeniu do dealera i zostało wzięte nowe mondeo 2008r. 2.0TDCI. W zeszłym roku, czyli w 3-letnim aucie (już po gwarancji), przy przebiegu około 100tys do wymiany była turbina i co mnie ogromnie zdziwiło - sprzęgło...

 

Mam drugiego forda pod rząd i to by było chyba na tyle następny na pewno nie będzie ford, bo jak już to benzyna, a przy obecnych kosztach paliwa nie stać mnie na takie spalanie.

Edytowane 12 Stycznia 2012 przez Jaro_swatcH

[pulman 33]

2.0 TDCI w Mondeo MK4 nie jest silnikem Forda tylko PSA (można go spotkac w C5, 407 itp) i nie ma nic wspolnego z 2.0 TDCI montowanym MK3.

[Jaro_swatcH 616]

nie przeczę, specjalistą nie jestem

w każdym razie MK3 2006r 2.0 diesel i MK4 2008r 2.0 diesel

[ksylo1 26]

może coś z benzyny wartego jest uwagi? jestem otwarty na wszelkie propozycje

 

Nieskromnie przypomnę

poszukuję auta:

w miarę oszczędnego

nie jeżdżę szybko ale dynamicznie!

im młodsze tym lepsze (może coś nowego z mniejszych)

bardzo cenie sobie wygodę i luksus (elektronika, klima, skóra)

pojemność silnika raczej do 2l

muszę się mieścić (wzrost 194) ale podróżuję sam (brak dzieci)

szacowany roczny przebieg ok 30tyś

cena do 40tyś zł

Edytowane 12 Stycznia 2012 przez ksylo1

[Forfiter 0]

Fordy generalnie są mało oszczędne, bo i silniki do najnowszych czy zaawansowanych nie należą...

przy przebiegu około 100tys do wymiany była turbina i co mnie ogromnie zdziwiło - sprzęgło...

następny na pewno nie będzie ford

Mam Focusa 2.TDCi i podpisuję się pod tym lewą jak i prawą ręką. 100tys to i tak dobry wynik mnie sprzęgło padło przy ok80tys...

 

2.0 TDCI w Mondeo MK4 nie jest silnikem Forda tylko PSA (można go spotkac w C5, 407 itp) i nie ma nic wspolnego z 2.0 TDCI montowanym MK3.

 

Dokładnie te motory są PSA i trapią je wycieki oleju oraz nieszczelności przy skrzyni biegów (wg. różnych opinni, a u mnie ciekła skrzynia trochę) co zczasem powoduje że ta lubi się zwyczajnie zatrzeć. 2.0 TDCi trzeba uważać bo nie ma reguły ale może mieć DPF (nie ma znaczenia jaka seria itd) bezobsługowy (to jeszcze jako tako) albo obsługowy z uzupełnianiem jakiegoś tam płynu co bym odradzał. Moje auto po mieście Bydgoszcz pije ok 8-9litrów i nie wiem co bym nie robił nie chce mniej. Silnik dynamike i resztę ma bardzo OK. 1.8 TDCi jest chyba konstrukcą forda którą od któregoś tam roku zwyczajnie przestano montować do mondeo.

Edytowane 12 Stycznia 2012 przez Forfiter

[bert69 303]

Nowe mondeo IV 2007-... mocno chodzi mi po głowie. Jaki masz silnik? eksploatacja bez problemów?

Używki z pierwszych lat produkcji mozna już chyba kupić do 40tyś zł?

 

1997 TDCi (140KM) ściga jak złoto

Ja żadnych problemów z nim nie mam. Jest to drugie Mondeo jakim jeżdżę i jestem zadowolony Poprzednio jeździłem dwoma różnymi avensisami i różnie to bywało

[grzesiek 2]

Koleżanka ma Mondeo, jakiś 2002-2004 rocznik, 2.0TDCi. I jam jest pan, który ją wywiódł z ASO, domu finansowej niedoli. Dzięki temu zamiast kupować nowe ma regenerowane wtryski i sprężarkę (taką co się nie da regenerować, bo ma zmienna geometrię ). Teraz przyszła kryska na dwumas i sprzęgło. Sam nie wiem namawiać ją by założyła dwumas (zmiennik, chyba LUK) czy tez zasugerować zestaw Valeo z jednomasowym kołem zamachowym i dopasowanym do tego (pod względem tłumienia drgań skrętnych) sprzęgłem? Robił ktoś taka konwersję?

[Forfiter 0]

Koleżanka ma Mondeo, jakiś 2002-2004 rocznik, 2.0TDCi. I jam jest pan, który ją wywiódł z ASO, domu finansowej niedoli. Dzięki temu zamiast kupować nowe ma regenerowane wtryski i sprężarkę (taką co się nie da regenerować, bo ma zmienna geometrię ). Teraz przyszła kryska na dwumas i sprzęgło. Sam nie wiem namawiać ją by założyła dwumas (zmiennik, chyba LUK) czy tez zasugerować zestaw Valeo z jednomasowym kołem zamachowym i dopasowanym do tego (pod względem tłumienia drgań skrętnych) sprzęgłem? Robił ktoś taka konwersję?

 

No ja to z ASO już dawno temu wywędrowałem, niestety Ford oszczędza na jakości montażu, tych wszystkich testach i kontrolach co później się odbija na cenach robocizny, bo ceny części nawet motorcraft są do zaakceptowania. Ja mam założony zamiennik LUK właśnie 50 tys. i jeździ... Nie wiem co ford montował do tego silnika (skrzynia "6") jako oryginał ale LUK ciężej chodzi dla mnie znaczenia nie ma ale może dla kobiety będzie to uciążliwe? Może taka zmiana ma sens jak jest spora różnica w cenie...?

[grzesiek 2]

Majster mówi, że wszystkie części i robocizna powinny się zamknąć poniżej 2tyś (w tym chyba wysprzęglik) i ponoć starczy na zawsze. Znaczy tylko sprzęgło się będzie zużywać (ale, sprawdzone, sprzęgło się świetnie i tanio regeneruje).

Chodzą słuchy, że taki zestaw ze sztywnym kołem ostrzej "bierze" i niektórzy twierdzą, że trochę telepie samochodem na niskich, ale innym nic nie telepie.

[bert69 303]

He, he ......... Niezły offtop się zrobił

[Prono 0]

No to wracając do tematu, zaprezentuję moje ekonomiczne wozidełko:

Honda Civic '98 1.6 160PS.

Tak wygląda:

A tak jeździ:

Tzn teraz lepiej jeździ bo to stary film, sprzed ponad 2 lat

Autko ma swoje lata ale jak na prawdziwego Japończyka przystało, jest praktycznie bezawaryjne.

Zainwestowałem w tuning już wartość samochodu...ale co zrobić... takie hobby

[aro1982 0]

A ci co zamiast aut mają motungi też mogą sie pochwalić?

 

Wysłane z mojego Desire HD za pomocą Tapatalk

[ricardo216 125]

Jak schodzimy na temat, to u mnie ostatnio jedynym używanym pojazdem jest

 

 

żona jeździ octavką, oprócz tego mam jeszcze auto którym jeździłem kupę czasu czyli pełnoletni peugeocik i tyle.

Aaa i na lato suzuki srad- na razie stoi bidulka opuszczona

 

A ci co zamiast aut mają motungi też mogą sie pochwalić?

pewnie, że tak

Edytowane 13 Stycznia 2012 przez ricardo216

[Lawnowerman 1060]

No to wracając do tematu, zaprezentuję moje ekonomiczne wozidełko:

Honda Civic '98 1.6 160PS.

Tak wygląda:

 

A tak jeździ:

Tzn teraz lepiej jeździ bo to stary film, sprzed ponad 2 lat

Autko ma swoje lata ale jak na prawdziwego Japończyka przystało, jest praktycznie bezawaryjne.

Zainwestowałem w tuning już wartość samochodu...ale co zrobić... takie hobby

 

Edytowane 13 Stycznia 2012 przez Lawnowerman

[Frytejro 3]

 

A tak jeździ:

 

Tzn teraz lepiej jeździ bo to stary film, sprzed ponad 2 lat

Autko ma swoje lata ale jak na prawdziwego Japończyka przystało, jest praktycznie bezawaryjne.

Zainwestowałem w tuning już wartość samochodu...ale co zrobić... takie hobby

 

Eeee przecie to BMW to nie bylo M3 tylko zwykle e30.. ta honda powinna go zjesc na starcie, a nie przegrac.. cos tu nie gra w tym filmiku albo któryms silniku

[knofel 0]

Ford Sierra 1989r

2.0 OHC na Weber'ze

23 latka a bije nowe samochody na głowe IMO.

 

Rozglądam się w sumie teraz nad kombiaczkiem i podoba mi się bardzo Volvo 850 /V70. Duży kufer ma :3

[Lawnowerman 1060]

Eeee przecie to BMW to nie bylo M3 tylko zwykle e30.. ta honda powinna go zjesc na starcie, a nie przegrac.. cos tu nie gra w tym filmiku albo któryms silniku

 

 

 

Zależy co było pod maską BMW.

[Prono 0]

Coś tam nie gra w obu tych silniczkach, bo oba są mocniejsze niż seria, a dodatkowo BMW 2.8 było totalną wydmuszką, ja tylko wywaliłem tylną kanapę.

[Lawnowerman 1060]

Coś tam nie gra w obu tych silniczkach, bo oba są mocniejsze niż seria, a dodatkowo BMW 2.8 było totalną wydmuszką, ja tylko wywaliłem tylną kanapę.

 

A masz rację, nie spojrzałem na tytuł filmu.

BMW powinno "zjeść" Hondę , chyba, że było uszkodzone

[primabaleron 1160]

Vintage nr 1

 

Edytowane 15 Stycznia 2012 przez primabaleron

[eye_lip 18908]

Vintage nr 1

 

To byłby prawie koniec. Dobrze, że stary mojego kumpla, prócz kilku 107 ma to bo bym się nie pozbierał:

 

fotka z sieci:

 

[Maks 3 10]

Miodzio...

[spartan 0]

Fabia ma zawieszenie i dobre i złe.

Dobre bo faktycznie jak na tak wysoką budę jezdzi jak przyklejona ( oczywiscie mowimy tutaj o porownaniach w tym segmencie), ale komfortu to to zawieszenie nie ma za grosz. tZn duze lagodne nierownosci pokonuje fajnie ale takie małe i ostre jakich w polsce najwiecej to jedna wielka orkiestra w srodku i trzepawka. wystarczy sie przejechac po kostce ( nie poniemieckiej) aby tego doswiadczyc.

 

Kolego, ty masz/miales te wszystkie samochodzy, ze tak "znawczo" sie o nich wypowiadasz? Czytam ten temat i masz cos do powiedzenia o wiekszosci tu przedstawianych aut.

 

Tak sie sklada, ze moja dziewczyna jezdzi juz druga Fabia. Pierwsza rocznik 2003, diesel 1.9sdi, niestety auto zostalo skasowane przez idiote na drodze (spowodowal karambol, na szczescie nikomu nic sie nie stalo), obecnie rocznik 2007, benzyna 1.4. Helka ma problemy z kregoslupem i wybrala ponownie Fabie wlasnie ze wzgledu na zawieszenie. Wczesniej miala 206 i krótka przejazdzka do pracy konczyla sie bolem plecow, Fabia zrobilismy 4tys km w wakacje i fakt, musialy byc regularne krotkie postoje, ale komfort jazdy i fotele ceni sobie ponad wszystko inne.

[Maks 3 10]

Rownież mam Fabię. Co do foteli, zgadzam się moim zdaniem są dość(powiedziałbym nawet że bardzo...) wygodne.Również mam kłopoty z kręgosłupem.

Co do zawieszenia,również nie mam większych zastrzeżeń.Może jedynie to,że czasem mam wrażenie,że każde koło ma niejako "inne ustawienie". Nie bardzo wiem jak to nazwać to coś jakby każde koło żyło innym życiem,szczególnie po nierówności. Jednocześnie nie ma przy tym jakiegoś przesuwania osi po zakrętach.(jazda dynamiczna)