Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Gość

Pogadajmy o samochodach :-)

Rekomendowane odpowiedzi

no to teraz dowaliłeś... :oops:

 

Właśnie dla tych mocnych komentarzy zawsze z ciekawością zaglądam do postów Tsukiego ;)


_________
Klaudiusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

jeśli zaczniecie na mnie nagonkę to "zrezygnuję z uczesnistwa w forum"!

 

A potem wrócę. :wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
jeśli zaczniecie na mnie nagonkę to.../quote]

 

 

W życiu. Po prostu czasem działasz jak kubeł zimnej wody, a to czasem pomaga ;)


_________
Klaudiusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

A jakież to złudzenia rozwiewam, Klaudiuszu?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
A jakież to złudzenia rozwiewam, Klaudiuszu?

 

Nie, nic konkretnego nie mam na myśli. Po prostu walisz prosto z mostu, co myślisz i tą Twoją cechę cenię. Mimo iż czasem się nie zgadzam, ale to sprawa drugorzędna.


_________
Klaudiusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Ciągle nie wiem o co Ci chodziło z tym kubłem... :D

Twoją cechę cenię

Dziękuję! Aż mi się raźniej zrobiło ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stare, "brzydkie", używane .. :wink:

 

- Plymouth Hemi Cuda

post-2536-0-17095600-1330518579.jpg

 

- Dodge Challenger Hemi

post-2536-0-26689300-1330518581.jpg

 

- Serduszko (źródło: Dodge Charger) :)

post-2536-0-99166200-1330518582.jpg

 

Pozdrawiam. :)


"w sensie: nie skorzana bransoleta i nie oGragly"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A takie? Też są używane:

post-2245-0-08725000-1330518626.jpg

post-2245-0-68070800-1330518631.jpg

post-2245-0-98807200-1330518632.jpg

Drugi i trzeci mają cos wspólnego z zegarkami :)

Ten dodatek do Bugatti też by się chciało mieć 8)


"A był dla kierowania zespołem tym, czym Herod dla Towarzystwa Przedszkolnego w Betlejem"

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie o samochodach ale o kierowcach...

 

Ostatnio zauważyłem że zanika pewien fajny zwyczaj na drogach - chodzi o dziękowanie za ułatwienie wyprzedzania. Jak sobie jadę i widzę, ze ktoś za mną jedzie szybciej i nie może mnie wyprzedzić (bo z naprzeciwka cały czas coś jedzie) to normalną rzeczą jest, że jesli tylko mogę - zjeżdżam trochę na prawo, na pas awaryjny, ułatwiając temu komuś wyprzedzenie mnie. Kiedyś prawie każdy dziękował i było miło. Teraz już mało kto dziękuje i to nie jest OK :)

 

Coraz częściej mozna za to zaobserwować inne fajne zachowania, ktorych kiedyś nie było - zwalnianie prawego pasa na dwupasmówkach ludziom chcącym się włączyć do ruchu i informowanie awaryjnymi o korku (lub innej sytuacji w ktorej trzeba się zatrzymac lub zwolnić) na drodze. I to jest OK :)


Michał

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jeszcze się dużo musimy uczyć ( a to dziekowanie awaryjnymi to fajne jest i powinno się tego "przestrzegać")

Brakuje jednego bardzo - jak w Szwajcarii np pieszy podchodzi do przejścia to się wszyscy zatrzymują i umożliwiają przejście , a spróbujcie u nas , jak nie ma świateł to albo pieszy musi być kamikaze , albo czekać na 2 w nocy , albo pogrzeb murowany

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie, jak jeździłem rowerem po Bornholmie to aż mi było głupio, że wszyscy w koło się zatryzmują, żebym tylko mógł sobie swobodnie jechać. I nie było pasów, na których bym czekał odliczając śmigające autka. U nas? Jak zjechałem z promu to przeżyłem szok :? Nie wspomnę o tym 0,8 promila dopuszczalnym :wink:

A co0 do awatyjnych to fakt, ostatnio przemierzałem w dwie strony trasę Kraków-Suwałki i mimo zjeżdżania na pas awaryjny podziękowania otrzymywałem tak 3/10. Nie mówiąc już o tych, którzy "ryli" sie na chama, obcierając lusterka :?


Radek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A czy zauważyliście, że w większych miastach łatwiej włączyć się do ruchu wyjeżdżając z podporządkowanej, niż w małym miasteczku? W dużym mieście każdy ma świadomość, że jeśli ja ustąpię komuś miejsce, to on odwdzięczy mi się tym samym jutro. W mniejszym mieście jeśli ktoś dumnie jedzie główną, to nie już interesuje się tym, co się dzieje wokół. :?


Co-Axial

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Proszę was nie zjeżdżajcie na pobocze jak ktoś nie ma miejsca do wyprzedzenia (chyba, że jedziecie z jakichś powodów dużo wolniej niż można). Podmyte pobocze, pies, kot, dziecko i mamy problem wszyscy (co najmniej 3 kierowców). Zresztą teraz linie od pobocza są z takimi beleczkami/trzęsionkami - nie polecam przekraczać powyżej 40.

Dziękowanie awaryjnymi - zostawmy awaryjne do tego do czego są, do ostrzegania przed niebezpieczną sytuacją.

Zwalnianie prawego pasa na dwupasmówce - dla mnie oczywiste, w niektórych krajach prawie nakazane i bardzo przydatne.

Od siebie dodam (mieszkam prz trasie tranzytowej) - kierowcy TIRów są przyjaźni i pomagają innym, pomóżmy i my, nie zajeżdżajmy im drogi, sygnalizujmy wcześnie manewry, jedźmy "wyraźnie". Taki kolos naprawdę jest bardzo bezwładny, a jaki męczący w rozpędzaniu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Proszę was nie zjeżdżajcie na pobocze jak ktoś nie ma miejsca do wyprzedzenia (chyba, że jedziecie z jakichś powodów dużo wolniej niż można). Podmyte pobocze, pies, kot, dziecko i mamy problem wszyscy (co najmniej 3 kierowców). Zresztą teraz linie od pobocza są z takimi beleczkami/trzęsionkami - nie polecam przekraczać powyżej 40

 

daj spokój Grzesiek. Wiadomo że ustępuje się tylko wtedy, kiedy są do tego warunki - dobra droga, dobra widoczność, teren niezabudowany i takie tam. Lubie jak ktoś mi "robi drogę" i sam ustępuję jak mogę. Dzięki temu w naszych chorych warunkach drogowych można zachowac jakąś płynność ruchu.

 

dziękowanie awaryjnymi - zostawmy awaryjne do tego do czego są, do ostrzegania przed niebezpieczną sytuacją.

 

Jedno mignięcie nikomu szkody nie robi a jest po prostu sympatyczne. dziękuje się za wpuszczenie z podporządkowanej, ustąpienie, przypomnienie długimi o niezapalonych światłach... Miło jest po prostu.


Michał

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Proszę was nie zjeżdżajcie na pobocze jak ktoś nie ma miejsca do wyprzedzenia (chyba, że jedziecie z jakichś powodów dużo wolniej niż można). Podmyte pobocze, pies, kot, dziecko i mamy problem wszyscy (co najmniej 3 kierowców). Zresztą teraz linie od pobocza są z takimi beleczkami/trzęsionkami - nie polecam przekraczać powyżej 40.

 

Chyba odrobine przesadzasz. Po pierwsze pobocza asfaltowe raczej nie sa podmyte. Psa, kota, dziecko mozna spotkac nie tylko na poboczu. A linie malowane "wypukla" farba znacznie przyjemniej przekraczac przy 160 niz przy 40 km/h.

 

kierowcy TIRów są przyjaźni i pomagają innym, pomóżmy i my, nie zajeżdżajmy im drogi, sygnalizujmy wcześnie manewry, jedźmy "wyraźnie". Taki kolos naprawdę jest bardzo bezwładny, a jaki męczący w rozpędzaniu.

 

Dziekuje bardzo - kilka razy w zyciu taki "przyjazny kierowca" zmusil mnie do ratowania sie ucieczka na pobocze... Moze sa przyjazni - ale glownie wzgledem siebie. Czesto widac, ze bardzo doslownie trakuja "przewage masy".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
nie o samochodach ale o kierowcach...

 

Ostatnio zauważyłem że zanika pewien fajny zwyczaj na drogach - chodzi o dziękowanie za ułatwienie wyprzedzania.

 

no bo niby czemu dziękowac za spełniony psi obowiązek. Kierowcy traktują to wciąż jako wielką łaskę.

 

Chciałbym Was natomiast zapytać czy macie w zwyczaju informować innych kierowców "długimi" o stojącym radiowozie??


I znowu człowiek wydaje pieniądze, których nie ma, na rzeczy, których nie potrzebuje, by imponować ludziom, których nie lubi.

Danny Kaye

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jasne, że tak.

Zreszta robię to przede wszystkim dla siebie, żeby mi np jakiś rajdowiec na d... nie siedział i nie denerwował, a jak co to jego suszarka złapie i nim się chłopcy zajmą :)


I znowu człowiek wydaje pieniądze, których nie ma, na rzeczy, których nie potrzebuje, by imponować ludziom, których nie lubi.

Danny Kaye

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jesli komus ustępuje to jest to tylko i wyłacznie moja dobra wola a nie żaden cholerny obowiązek. Nie ma przepisu o obowiązku ustepowania - wręcz przeciwnie czasem łamie się przy okazji przepisy. Więc jaki obowiązek do cholery ???? jesli ktos cos robi z dobrej woli to wypada podziekować, albo przynajmniej nie traktowac tego jako "obowiązku" :evil:


Michał

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to mamy inne zdanie na ten temat.

Chyba jednak wszystko zależy od prędkości z jaką mamy zwyczaj się poruszać. Poza tym jeden kierowca stanowi mniejsze zagrożenie jadac 150 km/h, drugi większe jadac 60. Kwestia umiejętności.


I znowu człowiek wydaje pieniądze, których nie ma, na rzeczy, których nie potrzebuje, by imponować ludziom, których nie lubi.

Danny Kaye

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jadąc samochodem/motocyklem nie mamy obowiązku ustępować. Jak słusznie zauważył Neuro, zjeżdżając na pobocze wręcz łamiemy praepisy (nie wolno jeździć poboczem). Ustępować ma obowiącek pojazd wolnobieżny, traktor, zaprzęg - jeżeli to konieczne mają obowiązek nawet zjechać z drogi i się zatrzymać. Tyle litera prawa, a najważniejszy jest jak zwykle zdrowy rozsądek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mamy obowiązek ułatwiać jazdę innym. Tzn jej nie utrudniać. Dla kogoś innego ja mogę być "pojazdem wolnobieżnym".

Mniejsze zagrożenie wyniknie z sytuacji gdy kogoś puszczę przed siebie, niż wtedy gdy ten ktoś i tak mnie zaraz wyprzedzi lewym pasem.

 

No ale co z ta blindą? Mrugać czy nie?


I znowu człowiek wydaje pieniądze, których nie ma, na rzeczy, których nie potrzebuje, by imponować ludziom, których nie lubi.

Danny Kaye

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość yarhard

deem, mylisz pojęcia. Nikt nie ma obowiązku zjeżdżać na pobocze tylko dlatego, że jedziesz 150 km/h, wręcz przeciwnie. Ma natomiast obowiązek (regulowany przepisami) ułatwić Ci wyprzedzanie, z hamowaniem włącznie, jeśli jest to konieczne. Inną sprawą jest, że są wybitni, którzy potrafią jechać drogą krajową 60 /h środkiem pasa, tak jakby byli sami na drodze. Nie możesz jednak mówić, że ich psim obowiązkiem jest Ci ustąpić i zjechać na pobocze. Mają Ci nie utrudniać wyprzedzania, ale to nie to samo.

BTW, za jazdę poboczem (gdyby taki żółwik chciał być miły) można zarobić 200 pln i kilka punktów, ponieważ w Polsce nie ma dróg dwupasmowych (tam gdzie ich nie ma :) ), a pobocze nie służy do poruszania się.

 

PS. uwielbiam jak ktoś mówi, że poruszanie 150/h jest kwestią umiejętności :twisted: :twisted: :twisted:

 

edit: grzesiek szybciej pisze :wink:

 

jeśli chodzi o "długie" - nie mrugam - jeśli stoją w podwójnej obsadzie (co się czasami zdarza) jesteś ugotowany. Osobiście mam w aucie CB i bardzo sobie cenię możliwość kontaktu z innymi kierowcami - nie tylko w kwestii Policji. Zawsze mogę poprosić o ułatwienie wyprzedzania, zapytać o drogę, czy nawet powiedzieć co myślę o inteligentnym manewrze poprzedzającego mnie auta. Komunikacja jest jasna i nie pozostawia wątpliwości w kwestii interpretacji. Czyni to podróż łatwiejszą, przyjemniejszą i szybszą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
uwielbiam jak ktoś mówi, że poruszanie 150/h jest kwestią umiejętności

 

nie wypowiedziałem takiego zdania. Napisałem że ktoś jadąc z taką prędkością może stanowic mniejsze zagrożenie niż ktoś inny jadąc 60.

 

używacie argumentu, ze jazda poboczem jest zabroniona, zaraz potem, że dziekujecie jak ktoś Was puści i oczekujecie podziękowań :) gdy kogoś puszczacie (czyli gdy łamiecie przepisy!!)

tak więc proszę nie zasłaniajcie się przepisami, które często nijak mają się do polskiej drogowej rzeczywistości. no chyba, że nikt z Was nigdy nie złamał przepsiów i nigdy nie zapłacił mandatu :twisted:


I znowu człowiek wydaje pieniądze, których nie ma, na rzeczy, których nie potrzebuje, by imponować ludziom, których nie lubi.

Danny Kaye

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Napisałem że często łamie się przepisy ustępując. To oczywiste.

 

Natomiast Ty napisz dlaczego łamanie przepisów nazywasz "psim obowiązkiem" ?


Michał

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.