Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...
Guest

Pogadajmy o samochodach :-)

Recommended Posts

Posted (edited)
49 minut temu, Autor1984 napisał(-a):

Muszę kolegę podpytać czy ma swojego Tiguana jeszcze na sprzedaż. Z tego co pamiętam to był 240 konny diesel w R Line. Ogólnie facet jest takim pedantem, że nie zdarzyło się w naszej ponad 10 letniej współpracy, aby podjechał kiedykolwiek brudnym samochodem. Zresztą zainspirowałem go mustangiem do zakupu swojego i tak go poprzerabiał, że robi mega furorę na drodze. Maniak :) 

A przykład z CX-9 utwierdza mnie w przekonaniu, że społeczeństwo trochę jednak chamieje.

Kolega, który ma transport ciężki kupił swojej żonie Mazdę 6 i wiem, że narzekał na lakier. Nie pamiętam o co dokładnie chodziło, ale problem był globalny.

Potwierdzam, choć nie wiem, czy nie był on już czasem polerowany, bo na większości elementów miał raptem 40 mikronów, gdzieś tam było 20, gdzie indziej 120, no a w miejscu uderzenia prawie 500.

Dzięki, ale szukam teraz wyłącznie benzyny, ze względu na plan wprowadzenia SCT we Wrocławiu. No a jak ma być benzyna, to najlepiej o dużej pojemności.

Edited by tommly

..."Wszys­tko jest możli­we. Niemożli­we po pros­tu wy­maga więcej cza­su"... Dan Brown

Share this post


Link to post
Share on other sites
8 minut temu, tommly napisał(-a):

Potwierdzam, choć nie wiem, czy nie był on już czasem polerowany, bo na większości elementów miał raptem 40 mikronów, gdzieś tam było 20, gdzie indziej 120, no a w miejscu uderzenia prawie 500.

Dzięki, ale szukam teraz wyłącznie benzyny, ze względu na plan wprowadzenia SCT we Wrocławiu. No a jak ma być benzyna, to najlepiej o dużej pojemności.

Zgadzam się z pojemnością. Mając dosyć spore pojemności stwierdzam, że takim 370Z lub Mustangiem na trasie schodziłem poniżej spalania silnika 1.2 PureTech w Żony Peugeocie.


"Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

Share this post


Link to post
Share on other sites
5 godzin temu, kiniol napisał(-a):

Jesłi mówisz o 4.4 V8 z Volvo XC90 to jest to wynalazek Yamahy, generalnie niepolecany...


 

Bo?


 

 

Share this post


Link to post
Share on other sites
1 godzinę temu, Lawnowerman napisał(-a):


 

Bo?

Kiedyś chciałem to kupić... paliwożerny, bardzo trudny i kosztowny w serwisowaniu... najlepszy do XC90 jest wg opinii uzytkowników 2.9 t6


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Share this post


Link to post
Share on other sites
1 godzinę temu, kiniol napisał(-a):

Kiedyś chciałem to kupić... paliwożerny, bardzo trudny i kosztowny w serwisowaniu... najlepszy do XC90 jest wg opinii uzytkowników 2.9 t6

W życiu, 2.9 to najgorszy badziew, z "papierową skrzynią".

Najlepszy jest 2.5T Pb lub 2.4 D5 (163 z manualem lub 184KM). Właśnie sprzedałem tego drugiego.


..."Wszys­tko jest możli­we. Niemożli­we po pros­tu wy­maga więcej cza­su"... Dan Brown

Share this post


Link to post
Share on other sites
4 minuty temu, tommly napisał(-a):

W życiu, 2.9 to najgorszy badziew, z "papierową skrzynią".

Najlepszy jest 2.5T Pb lub 2.4 D5 (163 z manualem lub 184KM). Właśnie sprzedałem tego drugiego.

No a mi doradzano właśnie 2.9...dobrze , że tego nie kupiłem... zostanę przy USA...😉


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Share this post


Link to post
Share on other sites
Posted (edited)

Nie ma bata, gość żyje i oddycha benzyną 🔥

 

 

Edited by Londek

Share this post


Link to post
Share on other sites
23 godziny temu, tommly napisał(-a):

No i tu jest problem, bo kurczaki nie ma co wybrać z używek, a nowego z silnikiem od kosiarki jednak nie chcę.

Przymierzałem się też do Tiguana 2.0 TSI, ale tam ta sama historia z poborem oleju i łańcuchem rozrządu. Kolega mówił, żeby w ostateczności szukać 2.0 TFSI, ale chyba jednak się poddaję.

Wczoraj oglądałem CX-9 z silnikiem 3.7V6, bardzo fajne autko, jeździ się praktycznie jak osobówką, wcale nie czuć masy i wymiarów. Byłem skłonny ją kupić, bo to był bardzo młody rocznik, tylko trochę zaniedbany (hamulce tył, amorki tył, wszystkie uszczelki drzwiowe, lusterko kierowcy, lusterko wsteczne, lampa tył, itd...). Wyszła też przeszłość wypadkowa w bazie danych, choć nie była to duża szkoda, ale byłem zapewniany wcześniej, że żadnej szkody nie było.

No i sprzedający nie chciał nawet porozmawiać o cenie, a wręcz rzucił wyższą niż w ogłoszeniu, gdzie widniało jak byk DO NEGOCJACJI.

Ręce opadają.

Bierz Lexusa, np. RX, bo ma być SUW, tak? Mają jeszcze w używkach spore silniki, niestety lub nie, w hybrydzie. 

Share this post


Link to post
Share on other sites

Skrzynia CVT, poleci ktoś warsztat w okolicy trójmiasta (tak w obrębie do Max 100 kilometrów), interesuje mnie dynamiczna wymiana oleju w owej skrzyni… nie chciał bym trafić na jakiegoś partacza po poprostu😳

 

Share this post


Link to post
Share on other sites
W dniu 16.07.2023 o 15:03, tommly napisał(-a):

No i tu jest problem, bo kurczaki nie ma co wybrać z używek, a nowego z silnikiem od kosiarki jednak nie chcę.

Przymierzałem się też do Tiguana 2.0 TSI, ale tam ta sama historia z poborem oleju i łańcuchem rozrządu. Kolega mówił, żeby w ostateczności szukać 2.0 TFSI, ale chyba jednak się poddaję.

Wczoraj oglądałem CX-9 z silnikiem 3.7V6, bardzo fajne autko, jeździ się praktycznie jak osobówką, wcale nie czuć masy i wymiarów. Byłem skłonny ją kupić, bo to był bardzo młody rocznik, tylko trochę zaniedbany (hamulce tył, amorki tył, wszystkie uszczelki drzwiowe, lusterko kierowcy, lusterko wsteczne, lampa tył, itd...). Wyszła też przeszłość wypadkowa w bazie danych, choć nie była to duża szkoda, ale byłem zapewniany wcześniej, że żadnej szkody nie było.

No i sprzedający nie chciał nawet porozmawiać o cenie, a wręcz rzucił wyższą niż w ogłoszeniu, gdzie widniało jak byk DO NEGOCJACJI.

Ręce opadają.


No przeca negocjował, nie? Zdecydowanie nie warto z takimi się zadawać…


Miłego dnia!

Share this post


Link to post
Share on other sites
Bierz Lexusa, np. RX, bo ma być SUW, tak? Mają jeszcze w używkach spore silniki, niestety lub nie, w hybrydzie. 

To jest dobra myśl taki 400h, hmm…

..."Wszys­tko jest możli­we. Niemożli­we po pros­tu wy­maga więcej cza­su"... Dan Brown

Share this post


Link to post
Share on other sites
7 minut temu, tommly napisał(-a):


To jest dobra myśl taki 400h, hmm…

A są takie? Chyba raczej 450h... Ja osobiście zastanawiam się nad GS 450h. Mam rozterki kupującego czy iść w nową słabiznę ES 300h (218KM) czy w stare mocne GS 450h (około 350KM). Na razie zbieram kasę. 

Share this post


Link to post
Share on other sites
2 godziny temu, facecik napisał(-a):

Mam rozterki kupującego

 

A nie lepiej dopieścić LS400 ? Nie da rady już nim jeździć?

Share this post


Link to post
Share on other sites

Wiem, że temat niby mało ciekawy, ale miałem okazję pojeździć takim oto autkiem…

 

IMG_0636.thumb.jpeg.1f6cbacc4ee6635809d1e6813a7f8487.jpeg
 

To dość stary egzemplarz, ma nieco ponad 200000km i trochę już jest nadgryziony zębem czasu, ale mechanicznie zupełnie w porządku.

Nie zaglądałem pod maskę (szczerze mówiąc bałem się zapieczonego zamka i że jej nie zamknę), ale to prawie na pewno 0,9 TwinAir. 

Drugi z motorów - 1,2 - znam aż za dobrze i to nie on.

Zresztą obecność „turbodziury” i odgłosy dobiegające spod maski (momentami nieco przypominające motocykl a nie samochód) wskazują raczej na 2 cylindry.

 

Wnętrze było niegdyś nawet ładne… 

 

IMG_0673.thumb.jpeg.8c9e2f3ab86a4903f45d64fb0f39f0c2.jpeg
 

…ale dość dosłownie się już sypie.

 

Jak się tym jeździ? Średnio. W pierwszej chwili powiedziałem, ze już lepiej prowadzić UAZa, w czym nie ma przesady, bo UAZ przynajmniej ma silnik z samochodu a nie skutera…

 

Ponizej 2,5k obrotów motor jest tak słaby, ze o jakimkolwiek przyspieszaniu nie ma mowy, trzeba go kręcić powyżej 3,5 to nagle ożywa i robi się całkiem żwawy. 
Sęk w tym, że skrzynię zestopniowano tak, że jedynka jest długa, ze znaczną różnicą przełożen miedzy 1-ką a 2-ką, co na krętych, górskich drogach Majorki często skutkowało koniecznością redukcji na jedynkę podczas jazdy pod górę. Czemu? A temu, ze przy 25km/h na 2-ce auto pod górę ledwo utrzymywało prędkość, hamując za zakrętem wszystkich za sobą. Po prostu nie było mowy o przyspieszeniu. Dopiero jedynka, gaz do ponad 4 tys. i szybko 2. Szczęście w nieszczęściu - skrzynia ładnie pozwala na szybkie zmiany biegów. Choć nie jest przy tym niesamowicie precyzyjna.

 

Prowadzenie? Jeździ jak wyglada. Dość komfortowa, niezbyt szybka, nie zachęca do jazdy powyżej 120-130, w zakrętach raczej niestabilna. Ale sprawia wrażenie małego, zrywnego autka, po części dzięki zawyżonej odczuwalnej prędkości…

 

Autkiem zrobiłem 200km i w sumie - poza walką ze wzniesieniami - nie było mi źle. Nie przyprawia to o ból głowy, a dźwięki wydawane przez motor są przyjemne i momentami nawet zabawne . Jak mały „groźny” piesek, bardzo warczy tylko niewiele poza tym ;)

 

Glownym minusem jest po prostu główny minus downsizingu i turbokosiarek - na papierze oszczędny, mały silnik, w realu trzeba go cisnąć niemal non stop, żeby w ogóle jechał i czar ekologicznej motoryzacji pryska.

 

Spalanie? Około  8l/100. Ale teren trudny - drogi górskie, kręte, często szedł na gazie w podłodze.

Szczerze - jak na auto z przebiegiem 200000 i silnik i skrzynia bez zarzutu.

Ale to tylko potwierdza moje poprzednie doświadczenia z FIATami. Cały się sypie, ale serce jak dzwon ;)


Miłego dnia!

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ty chyba naprawdę lubisz estremalne przeżycia i jazdę bez trzymanki. 😅


Nie ma nic bardziej żałosnego od niespełnionych marzeń.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Teraz, mario1971 napisał(-a):

Ty chyba naprawdę lubisz estremalne przeżycia i jazdę bez trzymanki. 😅

a może jest oszczędny?


SPRZEDAM: Omega Ploprof, Grand Seiko SBGJ235, Panerai Luminor 217, MAD1, Rolex, Omega Globemaster, Speedmaster Tokyo Blue i inne....

Share this post


Link to post
Share on other sites
4 minuty temu, zielony.m napisał(-a):

a może jest oszczędny?


Owszem, było to najtańsze autko w ofercie najtańszej wypożyczalni :D

 

Ale… fakt - lubię to :) 

Lubię jeździć… wszystkim co jeździ ;)

No, byle miało silnik, bo pedałować już ciut mniej…


Miłego dnia!

Share this post


Link to post
Share on other sites
9 minut temu, zielony.m napisał(-a):

a może jest oszczędny?

👍

5 minut temu, pmwas napisał(-a):


Owszem, było to najtańsze autko w ofercie najtańszej wypożyczalni :D

 

 

tapatalk_-970081300.gif


Nie ma nic bardziej żałosnego od niespełnionych marzeń.

Share this post


Link to post
Share on other sites
6 godzin temu, facecik napisał(-a):

A są takie? Chyba raczej 450h... Ja osobiście zastanawiam się nad GS 450h. Mam rozterki kupującego czy iść w nową słabiznę ES 300h (218KM) czy w stare mocne GS 450h (około 350KM). Na razie zbieram kasę. 

Były, to poprzednik 450H. A odpowiednikiem w wersji bez bakterii były RX300 i RX330 z V6 pod maską, zresztą w 400h jest ten sam silnik.


..."Wszys­tko jest możli­we. Niemożli­we po pros­tu wy­maga więcej cza­su"... Dan Brown

Share this post


Link to post
Share on other sites
2 godziny temu, pmwas napisał(-a):

serce jak dzwon

 

Oczywiście ! Przecież to Panda - Made in Poland !

Share this post


Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.