EDC - czyli cały sprzęt, który nosisz na co dzień

[70soul 3779]

 

jak kto woli tak można stosować.

Edytowane 21 Marca 2018 przez 70soul

[Szymon. 8224]

SAM_4723.JPG

SAM_4725.JPG

SAM_4726.JPG

 

I serio nosisz to codziennie ze sobą? 

[Krathor 343]

 

A mnie zastanawia ten "punisher"? Do czego to na codzień?

[Jędrula.wawa 1628]

A mnie zastanawia ten "punisher"? Do czego to na codzień?

Mini kastet?

[Szymon. 8224]

Mini kastet?

 

No wiec właśnie. Po co komu kastet na co dzień?

[70soul 3779]

Szymon, od wczoraj tak, to bardzo mało miejsca zajmuje w plecaku i nie jest ciężki, a można przysiąść i sobie herbate albo kawę zrobić bez pomocy lokali:)

[Krathor 343]

Szymon, od wczoraj tak, to bardzo mało miejsca zajmuje w plecaku i nie jest ciężki, a można przysiąść i sobie herbate albo kawę zrobić bez pomocy lokali:)

A gdzie kupiłeś? Jakiej to firmy? Może nie jako EDC ale na dłuższe rowerowe wypady byłby fajny.

 

Tomek

Cycling for Life :-)

Wysłane przy użyciu Tapatalka

[Ciech 960]

A mnie zastanawia ten "punisher"? Do czego to na codzień?

 

 

Mini kastet?

 

 

No wiec właśnie. Po co komu kastet na co dzień?

 

Funkcjonalnie jest to breloczek np. do kluczy, 

ale jego innym prawdopodobnie ważniejszym zadaniem jest zaspokojenie potrzeb estetycznych.

Cieszy mnie pobudzenie wyobraźni wśród ogladających ten przedmiot na zdjęciu, 

to też było jednym z celów jego powstania 

... szkoda że zdjęcie nie jest w stanie oddać wszystkich szczegółów, 

oraz pozytywnych emocji jakie biorą się z faktu bezpośredniego z nim obcowania.

Przeprowadzone badania dowodzą że  właśnie tak się dzieje 

 

 

Edytowane 22 Marca 2018 przez Ciech

[Szymon. 8224]

 

Funkcjonalnie jest to breloczek np. do kluczy, 

ale jego innym prawdopodobnie ważniejszym zadaniem jest zaspokojenie potrzeb estetycznych.

Cieszy mnie pobudzenie wyobraźni wśród ogladających ten przedmiot na zdjęciu, 

to też było jednym z celów jego powstania 

... szkoda że zdjęcie nie jest w stanie oddać wszystkich szczegółów, 

oraz pozytywnych emocji jakie biorą się z faktu bezpośredniego z nim obcowania.

Przeprowadzone badania dowodzą że  właśnie tak się dzieje 

 

Clipboard01.jpg

 

Clipboard02.jpg

 

 

No jako breloczek do kluczy to kumam, tylko że tutaj to jest taki breloczek do kluczy bez kluczy

[Ciech 960]

No jako breloczek do kluczy to kumam, tylko że tutaj to jest taki breloczek do kluczy bez kluczy

 

Już kiedyś pisałem to w tym wątku, ale widzę że jeszcze raz nie zawadzi.

To że upubliczniając prywatne dane można sobie narobić problemów jest ogólnie znane,

ale mało kto myśli o tym wrzucając zdjęcie swojego EDC łącznie z kluczami.

Tymczasem dla kogoś to może być istotna informacja jakim jeżdzi samochodem, oraz jakiej firmy stosuje zamki.

Co więcej jest możliwe dorobienie klucza jedynie dysponując jego zdjęciem.

Dla ciekawych kilka w tym temacie linków:  

 

 

https://www.motofakty.pl/artykul/kluczyk-do-auta-skopiuja-na-podstawie-zdjecia-z-komorki.html

 

https://sekurak.pl/kopiowanie-fizycznych-kluczy-smartfonem/

 

http://antyweb.pl/zgubiles-klucze-do-domu-wydrukuj-sobie-duplikat-w-drukarce-3d/

[Szymon. 8224]

 

Już kiedyś pisałem to w tym wątku, ale widzę że jeszcze raz nie zawadzi.

To że upubliczniając prywatne dane można sobie narobić problemów jest ogólnie znane,

ale mało kto myśli o tym wrzucając zdjęcie swojego EDC łącznie z kluczami.

Tymczasem dla kogoś to może być istotna informacja jakim jeżdzi samochodem, oraz jakiej firmy stosuje zamki.

Co więcej jest możliwe dorobienie klucza jedynie dysponując jego zdjęciem.

Dla ciekawych kilka w tym temacie linków:  

 

 

https://www.motofakty.pl/artykul/kluczyk-do-auta-skopiuja-na-podstawie-zdjecia-z-komorki.html

 

https://sekurak.pl/kopiowanie-fizycznych-kluczy-smartfonem/

 

http://antyweb.pl/zgubiles-klucze-do-domu-wydrukuj-sobie-duplikat-w-drukarce-3d/

 

 

 

Dlatego jak wrzucałem zdjęcia swojego EDC to zamazytwałem klucze na fotach lub fizycznie je czymś zasłaniałem 

Jeśli w ogóle cokolwiek co było z kluczami/przy kluczach było na zdjęciu.

Edytowane 22 Marca 2018 przez Szymon.

[Mizu80 16]

A mnie zastanawia ten "punisher"? Do czego to na codzień?

A ja myślałem, że to otwieracz do butelek

[Szymon. 8224]

A ja myślałem, że to otwieracz do butelek

 

Biorąc pod uwagę, że butelkę da się otworzyć prawie wszystkim, to tak... może być

[Kewin Korpyta 2]

 

Już kiedyś pisałem to w tym wątku, ale widzę że jeszcze raz nie zawadzi.

To że upubliczniając prywatne dane można sobie narobić problemów jest ogólnie znane,

ale mało kto myśli o tym wrzucając zdjęcie swojego EDC łącznie z kluczami.

Tymczasem dla kogoś to może być istotna informacja jakim jeżdzi samochodem, oraz jakiej firmy stosuje zamki.

Co więcej jest możliwe dorobienie klucza jedynie dysponując jego zdjęciem.

Dla ciekawych kilka w tym temacie linków:

 

 

https://www.motofakty.pl/artykul/kluczyk-do-auta-skopiuja-na-podstawie-zdjecia-z-komorki.html

 

https://sekurak.pl/kopiowanie-fizycznych-kluczy-smartfonem/

 

http://antyweb.pl/zgubiles-klucze-do-domu-wydrukuj-sobie-duplikat-w-drukarce-3d/

 

 

A jeśli zgubisz klucze na ulicy to zmieniasz wszędzie zamki? Myślę, że to przewrażliwione podejście. Najpierw ktoś by miał wpaść na taki pomysł, później wydrukować owy klucz, następnie ustalić gdzie mieszka właściciel oryginalnego klucza i kiedy nie ma go w domu, pózniej. Pofatygować się do niego z nadzieją, że klucz zadziała, że skopiował właściwy i że nie ma innych zamków. Na końcu pozostaje ryzyko, że nic cennego nie znajdzie w środku. Większa szansa, że dostaniesz kulkę w głowę kupijąc marchew w warzywniaku.

 

Poza tym myślę, że mieszkamy w innych miejscach. Połowa z forumowiczów mieszka w miastach, gdzie wszystko jest oświetlone latarniami, a zwłaszcza droga osiedlowa prowadząca do samochodu. Gdzie nie je się konserw uprzednio wyciągniętych z plecaka wojskowego i nie rozpala ogniska w celu ugotowania herbaty. Stąd prawdopodobnie tak wiele pytań typu „po co Ci nóż i latarka”. Wy pewnie mieszkacie w Bieszczadach !?

[Ciech 960]

To co się nosi przy sobie to indywidualna sprawa, ale byłem na 100% przekonany że pojawi się taka wypowiedz, tak samo jak wcześniej "... a po co Ci to ... 

Można przecież sobie pomyśleć "mnie to nie dotyczy", bo - ubezpieczenie, alarm z ekipą interwencyjną, opieka medyczna itp. przecież po to są wykupione " ...żeby nic nie było".

To tylko taka ciekawostka technologiczna o dorabianiu kluczy ze zdjęcia,

natomiast kluczową informacją dla osób najbardziej zainteresowanych jest rodzaj stosowanych zabezpieczeń - to jest wystarczające do dalszych działań.

Mówi się "Rób jak uważasz, uważaj jak robisz ..." i życie toczy się dalej.

 

[Adi 3410]

A jeśli zgubisz klucze na ulicy to zmieniasz wszędzie zamki? Myślę, że to przewrażliwione podejście. Najpierw ktoś by miał wpaść na taki pomysł, później wydrukować owy klucz, następnie ustalić gdzie mieszka właściciel oryginalnego klucza i kiedy nie ma go w domu, pózniej. Pofatygować się do niego z nadzieją, że klucz zadziała, że skopiował właściwy i że nie ma innych zamków. Na końcu pozostaje ryzyko, że nic cennego nie znajdzie w środku. Większa szansa, że dostaniesz kulkę w głowę kupijąc marchew w warzywniaku.

Właśnie dokładnie na tym polega praca profesjonalnych złodziei. Ale Ty nadal możesz naiwnie wierzyć, że komuś się "nie chce"

[Gość Wywar]

Jeszcze w szkole na WFie kolega zostawil klucz od domu w spodniach i poszedl cwiczyc, drugi podwedzil ten klucz, pobiegl 1.5 km na rynek gdzie dorabiali klucze, dorobil i wrocil, wsadzil klucz spowrotem w spodnie i wszytsko to zrobil w 45 minut, wiec jesli sie komus chce to .....

[Patrict12 13]

A jeśli zgubisz klucze na ulicy to zmieniasz wszędzie zamki? Myślę, że to przewrażliwione podejście. Najpierw ktoś by miał wpaść na taki pomysł, później wydrukować owy klucz, następnie ustalić gdzie mieszka właściciel oryginalnego klucza i kiedy nie ma go w domu, pózniej. Pofatygować się do niego z nadzieją, że klucz zadziała, że skopiował właściwy i że nie ma innych zamków. Na końcu pozostaje ryzyko, że nic cennego nie znajdzie w środku. Większa szansa, że dostaniesz kulkę w głowę kupijąc marchew w warzywniaku.

 

Poza tym myślę, że mieszkamy w innych miejscach. Połowa z forumowiczów mieszka w miastach, gdzie wszystko jest oświetlone latarniami, a zwłaszcza droga osiedlowa prowadząca do samochodu. Gdzie nie je się konserw uprzednio wyciągniętych z plecaka wojskowego i nie rozpala ogniska w celu ugotowania herbaty. Stąd prawdopodobnie tak wiele pytań typu „po co Ci nóż i latarka”. Wy pewnie mieszkacie w Bieszczadach !?

Nie wiem w jakim Ty świecie żyjesz, ale życie pisze różne scenariusze. Ja kiedyś zgubiłem klucze i nawet mi nie przyszło do głowy żeby NIE zmieniać zamków. Pierwsze co zrobiłem to pozmieniałem wszędzie zamki. Mieszkanie w mieście? Latarnie? Mieszkam w dużej aglomeracji i mówiąc szczerze nigdy w nocy nie czuje sie bezpiecznie. Po co noż, albo mini kastety? Ktoś Cie napadnie to wtedy będziesz wiedział po co. Gwałty, kradzieże dotykają wielu ludzi

[70soul 3779]

nastraszyłeś i się ludzie boją edc pokazywać.

a tu długopis nowy od kilkunastu dni noszę.

 

[Gość smk]

.

Edytowane 26 Września 2018 przez smk

[mati_rybnik 14]

Komplet w góry.

Latarka

Scyzoryk

Gwizdek ratunkowy

Zapałki sztormowe

 

Brakuje mi jeszcze Zippo i będzie ok.

 

Apteczka wodoodporna z wszystkimi pierdolkami.

 

Na zdjeciu w etiu. Apteczke w wolnej chwili pokaże.

Tak na szybko zdjęcie od brata. Dokupić jeszcze dwa komplety beterii i chyba starczy.

 

 

Wysłane z mojego SM-J710F przy użyciu Tapatalka

Edytowane 29 Maja 2018 przez mati_rybnik

[zielony.m 2014]

moje edc różnym jest od celu wyprawy, zazwyczaj do roboty wyglada tak (tylko zegarek sie zmienia)

[mati_rybnik 14]

Zapomnialem dodać ze zegarek ga100 camo i Rangeman gw 9400

 

Wysłane z mojego SM-J710F przy użyciu Tapatalka

[Ciech 960]

[70soul 3779]

Trzeba odświeżyć temat. + telefon którym wykonałem zdjęcie.
Pakuje to w torbę doczepianą do roweru którym poruszam się do pracy i na przejażdżki. 

 

Edytowane 8 Czerwca 2020 przez 70soul