Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Gość seth11

Jaką książkę czytasz obecnie?

Rekomendowane odpowiedzi

17 godzin temu, Admof napisał(-a):

Będę wracał do domu z pracy to w paczkomacie czeka na mnie: "Skóra i ćwieki na wieki - Moja historia metalu" - Jarosława Szubrychta

https://lubimyczytac.pl/ksiazka/5033789/skora-i-cwieki-na-wieki-moja-historia-metalu

znając pióro Jarosława powinienem być zadowolony

 

EDIT: hahah nawet nie zauważyłem, że ktoś dwa posty wyżej wkleił okładkę :D miałem sobie kupić tę książke na gwiazdkę, ale jakoś nie wyszło

Będzie Pan zadowolony. Czytając przypominały mi się takie same sytuacje z mojego życia, jakie opisuje autor ze swojego (wymiana kaset, "telewizor" na katanie itp.) 


CZAS to najcenniejsza rzecz, którą człowiek może stracić. /Teofrast/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Idzie mi dość powoli, bo opisy sadyzmu, przemocy, szaleństwa i obłąkania tej rodziny (a także właściwie wszystkich w tamtych czasach) są wręcz nieprawdopodobne. Takie historyczne spojrzenie pozwala także lepiej zrozumieć Rosję i dlaczego to wciąż tak dziki kraj, nawet w 21 wieku. Następny w kolejności jest pewien miły Gruzin😁.

 

E018E076-2AA8-43DF-B90D-192128C46317_1_105_c.jpeg

IMG_1703.jpeg

95CD3339-982B-4451-A570-2995B19D2A55_1_201_a.heic 95CD3339-982B-4451-A570-2995B19D2A55_1_201_a.heic

Edytowane przez beniowski

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Leppard napisał(-a):

Będzie Pan zadowolony. Czytając przypominały mi się takie same sytuacje z mojego życia, jakie opisuje autor ze swojego (wymiana kaset, "telewizor" na katanie itp.) 

no ja jestem jakieś 10 lat młodszy od autora, więc historie tego typu to znam z "opowieści"

jak ja zaczynałem metalować to na topie ciężkiego grania był Korn, Linkin Park i Limp Bizkit, więc metal był w odwrocie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Wymazywanie" Houellebecq-ua. Jak każdą jego książkę, dobrze się to czyta (może za wyjątkiem Serotoniny, w której końcowa część była ciężka do przejścia). Jestem poza połową, zobaczymy co dalej...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 9.03.2023 o 06:37, beniowski napisał(-a):

Idzie mi dość powoli, bo opisy sadyzmu, przemocy, szaleństwa i obłąkania tej rodziny (a także właściwie wszystkich w tamtych czasach) są wręcz nieprawdopodobne. Takie historyczne spojrzenie pozwala także lepiej zrozumieć Rosję i dlaczego to wciąż tak dziki kraj, nawet w 21 wieku.

 

Ja ostatnio poznałem Rosję w książce  ''Dzieciństwo"  autorstwa Maksim Gorki.  Wziąłem ją do ręki z głupoty, z czystej ciekawości i z przekonaniem, że po kilku stronach ją odłożę. Nic bardziej mylnego. Własnie idą do mnie dwie następne z tej autobiograficznej trylogii. ''Wśród ludzi'' oraz ''Moje uniwersytety''   

Wyczytałem na necie że ''Dzieciństwo'' podobne jest najlepsze z całej trójki, ale o tym to chce się przekonać sam osobiście.

 

A to ostatnie moje nabytki: 

 

WVeOHpE.jpg

 

''Lolita'' odhaczona i polubiona :) niby na końcu sam autor wypowiada się o książce, że to fikcja..ale czytając ją, faktycznie miałem wrażenie, że  to bardziej forma jego pamiętnika. Nie chcę zdradzać detali, ale czytając opisaną podróż bohaterów po Stanach Zjednoczonych, można naprawdę poznać kilka ciekawych miejsc o których nie miałem nawet pojęcia. 

Żadnego z filmów, pod tym samym tytułem, nie doglądałem do końca...ale książki nie odłożyłem. Podoba mi się.  

 

Jeżeli liczycie na jakieś pikantne opisy erotyczne, no to was zawiedzie i nie ma  sensu po nią sięgać.

 

Książkę ''Ten drugi'' zakupiłem z dwóch powodów. Z ciekawości dla samej treści i z szacunku, że nie żyje z moich podatków :) 

Na razie jest dopiero co liźnięta, ale już np dowiedziałem się, że uczęszczał jako dzieciak do szkoły, w której pracowały trzy kobiety, które nazywały się matronami.

Owe kobiety miały najróżniejsze zadania, a najdziwniejsze dla mnie było takie, że pomagały przy myciu się chłopcom do 13nastego roku życia.

To wydało mi się dziwne, bo u mnie, jako 13nasto latkowi, wszystko grało już, jak u dorosłego faceta....więc mogę tylko spekulować, co tam mogło się wyprawiać hehe

 

''Ekspedycja'' to podobno nasza rodzima klasyka. Ze wstydem przyznam, że o tym nie wiedziałem..Zapowiada się ciekawie. 400 stron komiksu :) 

 

A co do ostatniej pozycji..no cóż, mam pierwsze 6 tomów serii, to nie wypadało nie mieć ostatniego i najświeższego.

Po za tym, co to za domowe studia, gdy trzymamy się tylko jednej narracji - jak studiować w domowych pieleszach temat, to trzeba go ugryźć z każdej strony.

 

 

PS. Po kilku GRUBYCH MIESIĄCACH POSZUKIWAŃ, wreszcie udało mi się dorwać książkę ''Utopia'' autorstwa Thomasa More w polskim przekładzie. Jestem uradowany jak dzieciak i już nie mogę się jej doczekać...będzie zamieszanie, bo przyjdzie do mnie razem z Gorki'm. hehe

Edytowane przez -mrovka-

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, -mrovka- napisał(-a):

 

 

''Lolita'' odhaczona i polubiona :) niby na końcu sam autor wypowiada się o książce, że to fikcja..ale czytając ją, faktycznie miałem wrażenie, że  to bardziej forma jego pamiętnika. Nie chcę zdradzać detali, ale czytając opisaną podróż bohaterów po Stanach Zjednoczonych, można naprawdę poznać kilka ciekawych miejsc o których nie miałem nawet pojęcia. 

Żadnego z filmów, pod tym samym tytułem, nie doglądałem do końca...ale książki nie odłożyłem. Podoba mi się.  

 

Jeżeli liczycie na jakieś pikantne opisy erotyczne, no to was zawiedzie i nie ma  sensu po nią sięgać.

 

Książkę ''Ten drugi'' zakupiłem z dwóch powodów. Z ciekawości dla samej treści i z szacunku, że nie żyje z moich podatków :) 

Na razie jest dopiero co liźnięta, ale już np dowiedziałem się, że uczęszczał jako dzieciak do szkoły, w której pracowały trzy kobiety, które nazywały się matronami.

Owe kobiety miały najróżniejsze zadania, a najdziwniejsze dla mnie było takie, że pomagały przy myciu się chłopcom do 13nastego roku życia.

To wydało mi się dziwne, bo u mnie, jako 13nasto latkowi, wszystko grało już, jak u dorosłego faceta....więc mogę tylko spekulować, co tam mogło się wyprawiać hehe

 

''Ekspedycja'' to podobno nasza rodzima klasyka. Ze wstydem przyznam, że o tym nie wiedziałem..Zapowiada się ciekawie. 400 stron komiksu :) 

 

A co do ostatniej pozycji..no cóż, mam pierwsze 6 tomów serii, to nie wypadało nie mieć ostatniego i najświeższego.

Po za tym, co to za domowe studia, gdy trzymamy się tylko jednej narracji - jak studiować w domowych pieleszach temat, to trzeba go ugryźć z każdej strony.

 

 

PS. Po kilku GRUBYCH MIESIĄCACH POSZUKIWAŃ, wreszcie udało mi się dorwać książkę ''Utopia'' autorstwa Thomasa More w polskim przekładzie. Jestem uradowany jak dzieciak i już nie mogę się jej doczekać...będzie zamieszanie, bo przyjdzie do mnie razem z Gorki'm. hehe

„Lolita” to klasyka, a Nabokov był wybitnym pisarzem. 
 

Co do przygód Harry’ego jako nastolatka, to typowe dla wyższych klas brytyjskich. Mam znajomego, który wychowywał się praktycznie z opiekunką, a którego później rodzice oddali do szkoły z internatem w wieku bodajże 8 lat i widywali go raz na kilka miesięcy. Już jako dorosły człowiek na dzień matki najpierw z życzeniami dzwonił do opiekunki, dopiero potem do matki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, -mrovka- napisał(-a):

''Ekspedycja'' to podobno nasza rodzima klasyka. Ze wstydem przyznam, że o tym nie wiedziałem..Zapowiada się ciekawie. 400 stron komiksu :) 

Jestem fanem komiksu. Mam i polecam tę klasyczną pozycję.👍

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jestem fanem komiksu. Mam i polecam tę klasyczną pozycję.
Świetna jest. Pamiętam z dzieciństwa. Też kupiłem cały tom. Polecam też funky kovala.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, mandaryn44 napisał(-a):
20 godzin temu, facecik napisał(-a):
Jestem fanem komiksu. Mam i polecam tę klasyczną pozycję.emoji106.png

Świetna jest. Pamiętam z dzieciństwa. Też kupiłem cały tom. Polecam też funky kovala.

Też mam - trzy osobne zeszyty. Nie wiem czy jest wydanie zbiorcze. Oczywiście również zaraziłem się w dzieciństwie. Wspomniane pozycje przerabiałem w podstawówce😉

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, facecik napisał(-a):

Też mam - trzy osobne zeszyty. Nie wiem czy jest wydanie zbiorcze. Oczywiście również zaraziłem się w dzieciństwie. Wspomniane pozycje przerabiałem w podstawówce😉

Dokładnie. Ta ekspedycja jest świetna. Polecam jeszcze Kajko i Kokosz. Kiedyś miałem wszystkie zeszyty wydane jak byłem w podstawówce, ale potem komuś dałem. Niedawno kupiłem nowe wydania. Tytus też jest po nowemu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

@mandaryn44 Funky Koval też już jest kliknięty :)  Ale niestety wersja czarno biała. Osobiście mi to nie przeszkadza.

 

@facecik jest zbiorcze wydanie, ale jak wspomniałem czarno białe..ja znalazłem tutaj 

 

https://ksiegarniainternetowa.co.uk/en/funky_koval-9788396573247

 

Kajko i Kokosz, Yans, Thorgal, Tytus Romek i Atomek to też tytuły z mojego dzieciństwa :) i jakbym tylko dorwał zbiorcze wydania to chętnie widziałbym je u siebie na półce

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, -mrovka- napisał(-a):

 

@mandaryn44 Funky Koval też już jest kliknięty :)  Ale niestety wersja czarno biała. Osobiście mi to nie przeszkadza.

 

@facecik jest zbiorcze wydanie, ale jak wspomniałem czarno białe..ja znalazłem tutaj 

 

https://ksiegarniainternetowa.co.uk/en/funky_koval-9788396573247

 

Kajko i Kokosz, Yans, Thorgal, Tytus Romek i Atomek to też tytuły z mojego dzieciństwa :) i jakbym tylko dorwał zbiorcze wydania to chętnie widziałbym je u siebie na półce

Trzeba polować na targach książki. W Warszawie są zawsze na wiosnę. Jest spory sektor z komiksami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

r.thumb.jpg.1aaa8c5f04a6063c44d6d900cbf2e289.jpg

.......z niedzielnego polowania na starociach 😀

Edytowane przez jimmy6

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aktualnie:

 

"Łowcy kości " Stevena Eriksona.

- 6 część jednego z najlepszych cykli fantasy wszechczasów - "Malazańskiej księgi poległych".

 

Czytam drugi raz po prawie 20 latach i to jest jeszcze lepsze niż za pierwszym razem.

 

Jak pisał Jacek Dukaj, jest to fantasy świata ( w odróżnieniu od fantasy postaci), i faktycznie to świat gra tu główna rolę.

Rozmach, który zapiera dech w piersiach, kontynent za kontynentem, tysiące lat mitologii, rasy jakich jeszcze nie widzieliście, koncepcja magii, której wcześniej nikt nie wymyślił.

A i postacie nie pozwalają o sobie zapomnieć - Anomander Rake, Gildia kupiecka Trygalle, Karsa Orlong, ascendenci, bogowi i inni z Talii Smoków, czy też Podpalacze Mostów ( .... eeh saperzy, kto ich wymyślił? ).

Po Sznurze Psów i Coltainie z Klanu Wron żaden czytelnik nie będzie już taki sam.

I w przeciwieństwie do "Gry o tron" ( chociaż ten cykl naprawdę nazywa się inaczej), Malazańska jest cyklem zakończonym.

 

oraz

 

"Ofiara Polikseny" Marty Guzowskiej.

Kryminał. Dopiero zacząłem i mogę na razie powiedzieć, że styl jest wciągający i inteligentny.

W tym roku postanowiłem co drugą książkę wybierać z grupy, która zalega na półkach od co najmniej 8 lat i nie potrafi się doczekać na swoją kolej.

I to jedna z takich pozycji.

 

A co do powyższych komiksów, to przypomniało mi się dzieciństwo.

"Funky Koval" ma 4 zeszyty, tworzące całość.

Zaś "Ekspedycja" może spowodować, że się inaczej spojrzy na Stary Testament.

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
23 godziny temu, facecik napisał(-a):

Faraon, ach te żółte kartki😉

Szmatławy papier i nadruk na żółtym papierze "robią robotę". 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach



Aktualnie:
 
"Łowcy kości " Stevena Eriksona.
- 6 część jednego z najlepszych cykli fantasy wszechczasów - "Malazańskiej księgi poległych".
 
Czytam drugi raz po prawie 20 latach i to jest jeszcze lepsze niż za pierwszym razem.
 
Jak pisał Jacek Dukaj, jest to fantasy świata ( w odróżnieniu od fantasy postaci), i faktycznie to świat gra tu główna rolę.
Rozmach, który zapiera dech w piersiach, kontynent za kontynentem, tysiące lat mitologii, rasy jakich jeszcze nie widzieliście, koncepcja magii, której wcześniej nikt nie wymyślił.
A i postacie nie pozwalają o sobie zapomnieć - Anomander Rake, Gildia kupiecka Trygalle, Karsa Orlong, ascendenci, bogowi i inni z Talii Smoków, czy też Podpalacze Mostów ( .... eeh saperzy, kto ich wymyślił? ).
Po Sznurze Psów i Coltainie z Klanu Wron żaden czytelnik nie będzie już taki sam.
I w przeciwieństwie do "Gry o tron" ( chociaż ten cykl naprawdę nazywa się inaczej), Malazańska jest cyklem zakończonym.
 


Dzięki "Malazańskiej księdse poległych" Erikson został moim ulubionym pisarzem. Ogrody Księżyca to chyba jedyna książka którą przeczytałem kilkukrotnie i zamierzam powtórzyć całą serię, kiedyś jak znajdę czas zwłaszcza, że wyszła mowa książka "Bóg nie jest chętny" z nowej serii o świadkach. @AspirantS Czytałeś już może czy przypominasz sobie księgę poległych przed nowością?

Wysłane z mojego RMX1993 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Szymon G napisał(-a):


 

 


Dzięki "Malazańskiej księdse poległych" Erikson został moim ulubionym pisarzem. Ogrody Księżyca to chyba jedyna książka którą przeczytałem kilkukrotnie i zamierzam powtórzyć całą serię, kiedyś jak znajdę czas emoji3526.png zwłaszcza, że wyszła mowa książka "Bóg nie jest chętny" z nowej serii o świadkach. @AspirantS Czytałeś już może czy przypominasz sobie księgę poległych przed nowością?

Wysłane z mojego RMX1993 przy użyciu Tapatalka
 

 

Można powiedzieć, że przypominam.

 

Chociaż "Bóg nie jest chętny" budzi moje obawy, ponieważ na "Kuźnię ciemności" byłem bardzo napalony, a okazało się, że poziomem nie dorasta do głównego cyklu.

I teraz podchodzę do nowości z rezerwą.

Może poczekam nawet aż wydadzą następne części. Podobno ma to być trylogia.

 

Za to świetnie się bawię podczytując opowiadania o Bauchalainie i Korbalu Broachu.

 

I polecam też "Powrót Karmazynowej Gwardii" Esslemonta.

Ten sam świat i całkiem niezły poziom literacki.

Muszę pogrzebać za "Nocą noży" tego autora.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach



Można powiedzieć, że przypominam.
 
Chociaż "Bóg nie jest chętny" budzi moje obawy, ponieważ na "Kuźnię ciemności" byłem bardzo napalony, a okazało się, że poziomem nie dorasta do głównego cyklu.

 
Za to świetnie się bawię podczytując opowiadania o Bauchalainie i Korbalu Broachu.
 
I polecam też "Powrót Karmazynowej Gwardii" Esslemonta.

Muszę pogrzebać za "Nocą noży" tego autora.


"Powrót Karmazynowej Gwardii" czytałem, jest wg mnie ok ale jednak to nie Erikson co czuć, natomiast "Kuźnią ciemności" mimo niezbyt pochlebnych recenzji i chyba słabej sprzedaży byłem zachwycony ubolewam nad brakiem tłumaczenia drugiego tomu opowiadania o Bauchalainie i Korbalu są również godne polecenia chociaż nie wiem czy doczytałem wszystkie.

Obecnie skończyłem dostępne Opowieści z Meekhańskiego pogranicza które mogę gorąco polecić i słucham cyklu o inkwizytorze Jacka Piekary i tutaj ponownie wbrew opiniom ale w drugą stronę nie jestem za bardzo przekonany i nie wiem czy po drugim tomie nie zakończę przygody z tym cyklem.

Wysłane z mojego RMX1993 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Szymon G napisał(-a):


 

 


"Powrót Karmazynowej Gwardii" czytałem, jest wg mnie ok ale jednak to nie Erikson co czuć, natomiast "Kuźnią ciemności" mimo niezbyt pochlebnych recenzji i chyba słabej sprzedaży byłem zachwycony emoji16.png ubolewam nad brakiem tłumaczenia drugiego tomu emoji19.png opowiadania o Bauchalainie i Korbalu są również godne polecenia chociaż nie wiem czy doczytałem wszystkie.

Obecnie skończyłem dostępne Opowieści z Meekhańskiego pogranicza które mogę gorąco polecić i słucham cyklu o inkwizytorze Jacka Piekary i tutaj ponownie wbrew opiniom ale w drugą stronę nie jestem za bardzo przekonany i nie wiem czy po drugim tomie nie zakończę przygody z tym cyklem.

Wysłane z mojego RMX1993 przy użyciu Tapatalka
 

Cóż, Pan Wegner robi dobrą robotę i nie mogę się doczekać kontynuacji cyklu.

W rozumieniu - 2 tomy opowiadań i 3 tomy cyklu właściwego.

Swoją drogą Wozacy Verdano to świetny, autorski pomysł ( chociaż inspirowany starożytnym Egiptem).

Dlatego "Niebo ze stali" potrafi wstrząsnąć czytelnikiem.

 

Po Sapkowskim to jedyny, który dorasta do poziomu tego pierwszego.

 

Po prawdzie zaletą Piekary jest tylko lektor, czyli Janusz Zadura.

Mistrz zmiany głosu.

 

12 minut temu, Szymon G napisał(-a):


 

 


"Powrót Karmazynowej Gwardii" czytałem, jest wg mnie ok ale jednak to nie Erikson co czuć, natomiast "Kuźnią ciemności" mimo niezbyt pochlebnych recenzji i chyba słabej sprzedaży byłem zachwycony emoji16.png ubolewam nad brakiem tłumaczenia drugiego tomu emoji19.png opowiadania o Bauchalainie i Korbalu są również godne polecenia chociaż nie wiem czy doczytałem wszystkie.

Obecnie skończyłem dostępne Opowieści z Meekhańskiego pogranicza które mogę gorąco polecić i słucham cyklu o inkwizytorze Jacka Piekary i tutaj ponownie wbrew opiniom ale w drugą stronę nie jestem za bardzo przekonany i nie wiem czy po drugim tomie nie zakończę przygody z tym cyklem.

Wysłane z mojego RMX1993 przy użyciu Tapatalka
 

I jeszcze, ryzykując, polecę cykl - "Pan Lodowego Ogrodu" Grzędowicza.

Mój kolega stwierdził, że to do bani.

Moja córka ( obecnie 21 lat) jest zachwycona. I słuchała audiobooka 3 razy.

 

Pomysł na opowieść jest niezły.

Zazwyczaj fantasy przedstawia nam obraz cywilizacji w okolicach Średniowiecza.

A co by się stało, jeśli zaawansowana cywilizacja Ziemska, eksplorując kosmos, natrafia na planetę

gdzie etap rozwoju jest na poziomie "naszego" średniowiecza"?

I w dodatku na planecie jest czynnik "M", który zmienia fizykę i przypomina magię.

Czy powstrzymamy się przed interwencją?

Czy nie wykorzystamy przewagi?

Hmmmm, dlatego trzeba wysłać sprzątacza.

Vuko Drakkainen - dobre imię!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Wiedźmina" Sapkowskiego musze sobie odświeżyć bo czytałem już bardzo dawno a warto "Pana lodowego ogrodu" znam i według mnie jest świetny chociaż o ile dobrze pamiętam 3 albo 4 tom już mnie nieco zmęczył - znaczy się poziom spadł.

Polecę za to Maję Lidię Kossakowską i "Zakon krańca świata" science fiction post apokaliptyczne gdzie każda z większych religii dostała swój koniec świata. Wybrańcy zostali przeniesieni do równoległego świata - nieba, a reszta musi sobie radzić.

Wysłane z mojego RMX1993 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.