Jaką książkę czytasz obecnie?

[crayzee 1]

Ostatnio książek w domu mam więcej, niż czasu na czytanie...

 

Polecam Jeffrey'a Archera - zacząłem od "Ścieżek chwały", potem "Więzień urodzenia" i zamierzam sięgnąć po więcej.

 

A teraz na tapecie obowiązkowa lektura każdego samuraja - "Szogun" Jamesa Clavella

 

... i w planach jeszcze 16 tom "Nekroskopa" Briana Lumley'a, ale tylko siłą rozpędu (szkoda mi nie doczytać sagi) - Lumley ma odwrotnie proporcjonalny stosunek jakości do numeru tomu (pierwsze 5 tomów polecam każdemu - czyta się z zapartym tchem).

[Gość zimny-wiatr]

Archera czytałem do tej pory Sprawę Honoru i 11 przykazanie, polecam obie

Obecnie czytam wspomnienia wspinacza Johna Roskeley'a "Opowieści ze ściany", a później czeka na mnie "Lwowskie Puchacze" Jerzego Damsza, wspomnienia dowódcy dywizjonu 307.

Wcześniej skończyłem nową książkę Sapkowskiego, ale raczej nie polecam

[nekroskop 11]

 

 

... i w planach jeszcze 16 tom "Nekroskopa" Briana Lumley'a, ale tylko siłą rozpędu (szkoda mi nie doczytać sagi) - Lumley ma odwrotnie proporcjonalny stosunek jakości do numeru tomu (pierwsze 5 tomów polecam każdemu - czyta się z zapartym tchem).

 

Zagalopowałem się bodajże do 13 tomu i wymiękłem.Daj znać czy warto brnąć

[mcfly 6]

Stephen King "Bastion". Przekroczyłem statecznie stronę 1000, napięcie dyskretnie narosło, elementy magiczne intensywnieją... jest fajnie

[Ryu 1]

"Opowieści z Ziemiomorza" Le Guin

 

Ogólnie cała seria świetna

[boldy 4]

"Rok biblijnego życia" - świetna.

[teston 4636]

A ma ktoś może "Trzydziesty piąty i później" Rybakowa w wersji elektronicznej ?

[wermont 0]

Panowie,

 

prosze o polecenie ksiazki z tematu historii powojennej; lata '45 - moment obecny. Czuje sie lekko uposledzony z tego tematu.

Moze trącić opiniotwórstwem, ale bez beletrystyki.

[Jimi Jump 0]

ja przeczytalem"sztuka ścigania sie w deszczu". Fajna ksiazka,polecam!

[Janek Sarnowski 6]

Ja skonczylem "Anioly i Demony",teraz zabralem sie za "Kamienie na szaniec".Ucze sie za granica,nie mialem okazji przerabiac jej jako lektury (-;

[klapouch 1]

Dan Brown "Zaginiony symbol" ;p I równolegle w dalszym ciągu "Dzieje" Herodota:)

[Gość zimny-wiatr]

no i jak ten Dan Brown?? Trzyma poziom "Aniołów..." i "Kodu..." ???

[Krystian 1921]

no i jak ten Dan Brown?? Trzyma poziom "Aniołów..." i "Kodu..." ???

 

Dan Brown nie napisał tylko "Anioły..." i "Kod...". Każda jedna jego książka tak samo trzyma w napięciu (czytałem wszystkie oprócz najnowszej), dlatego nie sądzę żeby ta miała być gorsza.

Szkoda, że ostatnio za dużo czasu nie mam żeby przeczytać najnowszą, ale na pewno zrobię to niedługo.

Zimny jak nie czytałeś "Cyfrowej twierdzy" i "Zwodniczego punktu" to polecam.

Edytowane 6 Lutego 2010 przez krystekomega

[klapouch 1]

Dan Brown nie napisał tylko "Anioły..." i "Kod...". Każda jedna jego książka tak samo trzyma w napięciu (czytałem wszystkie oprócz najnowszej), dlatego nie sądzę żeby ta miała być gorsza.

Szkoda, że ostatnio za dużo czasu nie mam żeby przeczytać najnowszą, ale na pewno zrobię to niedługo.

Zimny jak nie czytałeś "Cyfrowej twierdzy" i "Zwodniczego punktu" to polecam.

 

Cyfrowa Twierdza i Zwodniczy Punkt to książki dobre, ale nie występuje tam Pan Profesor W Tweedach Od Harrisa,a w Aniołach, Kodzie i Symbolu występuje Ja uszeregowałbym jego książki w tej kolejności Kod, Anioły, Cyfrowa i Zwodniczy Punkt. Symbol jest gdzieś pomiędzy. Gdzie dokładnie to nie wiem, bo jeszcze nie skończyłem. Jest w niej sporo reklam (książka w której reklamuje się komórki, czy ciuchy to dla mnie przegięcie), ale czyta się dobrze. Zobaczymy jak się skończy

[Gość zimny-wiatr]

Czytałem, czytałem ale jednak Kod i Anioły są jak dla mnie trochę lepsze, choć faktycznie, wszystkie książki są napisane w ten sposób że aż nie chce się ich odkładać tylko czytać dalej, zarywając kolejną noc

[tarrantul 1]

Marcin Szczygielski "PL-BOY" - dwie czesci. polecam. latwo, lekko i przyjemnie. a przy okazji mozna poznac kulisy pracy w redakcji Playboy'a. ksiazka glosna swego czasu z racji faktu, iz przy okazji jej promocji wyszedł na jaw zwiazek autora z tomaszem raczkiem. zabieralem sie do niej dosc dlugo bo moja natura homofoba troche sie krzywila, ale ksiazka ostatecznie okazala sie dla mnie 'czysta' i na tyle ciekawa,ze doslownie pochłonąlem obie czesci w trzy dni.

[nekroskop 11]

Wlaśnie skończyłem "Byłem Dowódcą Oficerskiej Kompanii Karnej Armii Czerwonej" -Aleksander Pylcyn

Polecam miłośnikom frontowych opowieści z czasów DWS

[krzychoks 31]

I jakie masz odczucia po tej lekturze? Bo ja raczej negatywne.

Podczas czytania tej książki czułem się jak bym czytał podręcznik ideologiczny dobrego czerwonoarmisty. Facetem nie targają jakiekolwiek wątpliwości, nie nachodzi go żadna refleksja. Matka armia czerwona i ojczulek stalin. Prosty, stary człowiek mentalnie nadal w ZSRR lat 60 chyba.

Chociaż z drugiej strony ciekawie spojrzeć na świat oczami tak zindoktrynowanego człowieka.

Ale mimo wszystko nie polecam, bo szkoda czasu.

[chomior 4]

"Peanatema" Stephensona symultanicznie z "Upadłymi aniołami" Morgana, a lekturą toaletową na dzisiaj są "Szturmowcy śmierci".

[shadow 12]

Cyfrowa Twierdza i Zwodniczy Punkt to książki dobre, ale nie występuje tam Pan Profesor W Tweedach Od Harrisa,a w Aniołach, Kodzie i Symbolu występuje Ja uszeregowałbym jego książki w tej kolejności Kod, Anioły, Cyfrowa i Zwodniczy Punkt. Symbol jest gdzieś pomiędzy. Gdzie dokładnie to nie wiem, bo jeszcze nie skończyłem. Jest w niej sporo reklam (książka w której reklamuje się komórki, czy ciuchy to dla mnie przegięcie), ale czyta się dobrze. Zobaczymy jak się skończy

 

Ja lubię Cyfrowa Twierdze - choćby za to, ze jako osoba zawodowa "grzebiaca w komputerach" nie czułem się źle czytając ową książkę

 

Oczywiście nic nie pobije Gibsona

 

ps. a ja właśnie kończę nowa książkę Piekary - z serii o inkwizytorze - lubię jego poczucie humoru i ogólnie świat który wykreował jest barwnie opisany trochę się powtarzać zaczyna, ale ...

[chomior 4]

"Niebo miało kolor telewizora nastawionego na nieistniejący kanał."

Edytowane 8 Lutego 2010 przez chomior

[nekroskop 11]

I jakie masz odczucia po tej lekturze? Bo ja raczej negatywne.

Podczas czytania tej książki czułem się jak bym czytał podręcznik ideologiczny dobrego czerwonoarmisty. Facetem nie targają jakiekolwiek wątpliwości, nie nachodzi go żadna refleksja. Matka armia czerwona i ojczulek stalin. Prosty, stary człowiek mentalnie nadal w ZSRR lat 60 chyba.

Chociaż z drugiej strony ciekawie spojrzeć na świat oczami tak zindoktrynowanego człowieka.

Ale mimo wszystko nie polecam, bo szkoda czasu.

 

Niewątpliwie autor jest dzieckiem swoich czasów,które z łezką w oku wspomina ZSRR. Jako zawodowy wojskowy nie miał złego życia w swoim kraju i wiernie służył mateczce Rosji.

Plusem dla niego jest to że potrafił napisać to co mu się nie podobało (zabijanie cywilów-niemców przez czerwonoarmistów, bezmyślność przełożonych)jak również przedstawił rzeczy dobre . Relacje między żołnierzami , opisy akcji na pierwszej lini frontu.Bardziej pod tym kontem go oceniam.Lubię tego typu opowieści.

W każdym razie wierzył w to co robił i był przekonany że robi dobrze. Mimo wszystko polecam

[shadow 12]

"Niebo miało kolor telewizora nastawionego na nieistniejący kanał."

 

"Cyberspace. A consensual hallucination experienced daily by billions of legitimate operators, in every nation, by children being taught mathematical concepts... A graphic representation of data abstracted from banks of every computer in the human system. Unthinkable complexity. Lines of light ranged in the nonspace of the mind, clusters and constellations of data. Like city lights, receding..."

 

tamże...

[tool 1]

Orhan Pamuk "Stambuł - Wspomnienia i Miasto". Kupiłem ją bo mi się okładka spodobała. Łyknąłem za jednym prawie razem. Gorąco polecam dla tych, którzy lubią wspomnienia. Na pewno sięgnę po inne książki tego autora (w końcu Noblista). A teraz "Niepiosenki" Kazika Staszewskiego na tapecie.

[chomior 4]

-Co to jest? - spytała Molly, gdy pstryknął przełącznikiem kanałów.

-Program dla dzieci.

Nieciągły strumień obrazów w rytmie cyklu selektora.

-Koniec - polecił Hosace.(...)

 

(...)Zamknął oczy.

Odnalazł karbowany przycisk zasilania.

A w krwistej ciemności pod powiekami wrzały na granicach przestrzeni srebrne fosfeny, hipnagogiczne obrazy przeskakiwały niby film zmontowany z przypadkowych klatek. Symbole, liczby, twarze, rozmyta, rozczłonkowana mandala wizualnej informacji.