Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...
Guest seth11

Jaką książkę czytasz obecnie?

Recommended Posts

Pierwszy raz książka na czytniku. Jest nieźle, trochę brak uczucia papieru w ręce ale waga a raczej jej brak pomaga.
ac277f511e0a44c6913c2b596ea0703a.jpg

Share this post


Link to post
Share on other sites

"Lot 202" Remigiusza Mroza - meeeega polecam! Autor genialnie buduje napięcie, fabuła nie jest przewidywalna co tylko potęguje emocje u czytelnika. Można by się przyczepić pewnych szczegółów, ale generalnie książka warta przeczytania. Osobiście pochłonąłem 500 stron w jeden dzień.

Share this post


Link to post
Share on other sites
15 godzin temu, iza121 napisał:

I jak oceniasz? 

Bardzo wnikliwa analiza psów! Jestem w trakcie ale bardzo mi się podoba tak fachowa i rzeczowa a jednocześnie przystępna literatura! Zdecydowanie polecam! 

Share this post


Link to post
Share on other sites

Zestaw książek na rekonwalescencje po zabiegu

 

1610555597623.thumb.jpg.5dfb719cbcad11ba372327a3d2e06a81.jpg

 

Zacznę od tej, walcząc ze swoją fobią z dzieciństwa 🤣🤣🤣

 

IMG_20210113_173559.thumb.jpg.89e008a4327505f0eaeba0c96e92825c.jpg

Share this post


Link to post
Share on other sites

Dziś dostałem i od razu idzie w obroty. Myślę, że to dobra zachęta do przeczytania książki.4ace97c87f00653116616c7eee67369c.jpg053817154a4c311ca1499aa6e30b91de.jpg

Share this post


Link to post
Share on other sites

Dziś przyszła więc zaczynam dopiero czytać. Może być również na czasie jak 1984 u herbee. 
Ze wstępu wiem, że została ukończona chwile przed świrusem. Czy pytania i wnioski w niej zawarte się potwierdziły w 2020r? O to jest pytanie.. chociaż już mam uprzedzenie gdyż we wstępie postawiony został wiosek, że „widzialna ręka rynku” zadziałała w społeczeństwie w kryzysie a nie „niewidzialna ręka rynku”.

 

Jednak nie można mówić o wolnym rynku gdy państwo zakazuje pracować całym branżom. Przykładem może być to iż zakazano sprzedaży środków dezynfekujących i masek w internecie (co robił wolny rynek) a zezwolono na to gdy się szybko okazało, że brakuje go w sklepach.. oczywiście po drodze poszczuto „spekulantów”. Na Twitterze pamiętam jak jeden człowiek informował, że skonfiskowano przez państwo mu transport z maseczkami które chciał sprzedać w Polsce i dostał tylko zwrot tego co sam za to zapłacił. Na tych dwóch przykładach widać iż nie rynek zawodzi ale państwo które spowalniało dostęp do produktu.

38F43E4D-DBE1-4F35-98EC-756AE4227B10.thumb.jpeg.7a09c9246e18ed72b5623c78724294fa.jpeg

Edited by 70soul

Share this post


Link to post
Share on other sites

Jeśli kogoś z Was skusiłby "Teksas to stan umysłu" Owczarskiego, to przemyślcie to dwa razy. Merytorycznie jeszcze ujdzie, choć czasami mam wrażenie jakbym czytał opis w Wikipedii, ale generalnie potrafi zaciekawić (chociaż w porównaniu do wielu podróżniczych tytułów, to zdecydowanie brakuje tej książce polotu i wzbudzenia emocji, że nagle czytający ocknie się docierając do ostatniej strony "już????"). Wydana jest w sposób fatalny, rzekłbym że to brak szacunku dla czytelnika. Na początku razi drobnymi błędami interpunkcyjnymi (choć sam uważam się za interpunkcyjnego analfabetę), później jest tu tylko gorzej. Przecinki w absurdalnych miejscach, kropki w połowie zdania, wypowiedzi innych nie zaczynają się od cudzysłowu ani myślnika, tylko trzeba się domyślać, że to czyjaś wypowiedź. Przypisy czasem są powtórzeniem zdania, do którego się odnoszą, a czasem mamy cyferkę przypisu przy jakimś zdaniu, ale samego przypisu już nie znajdziecie. Zdarza się również, że krój czcionki potrafi się różnić w jednym wyrazie - część taką czcionką, polskie fonty inną... Ogólnie to cytując jakiegoś kabareciarza, książka ma coś jednocześnie wulgarnego i poetyckiego - k**** dramat. Jeżeli popularna ostatnio krytyka twórców Cyberpunka posuwa ludzi do składania pozwów o odszkodowania, to wydawca tej książki powinien dostać dożywocie z brakiem możliwości przedwczesnego zwolnienia, by nigdy już takiego potwora nie powtórzył.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Coraz więcej takich potworków jest wydawane, moim zdaniem, to pewnie z jednej strony chęć wydania byle szybko, a że społeczeństwo coraz rzadziej zwraca uwagę na takie twory, to poniekąd jest i na to przyzwolenie 

Share this post


Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


  • Recently Browsing   0 members

    No registered users viewing this page.

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.