Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Gość dryblus

No to teraz pogadamy o telefonach

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Jash
Widzisz a mi się wydawało że jak bateria ma 4000 mAh to w porównaniu z 12 mini potwór

iOS inaczej zarządza energią, znaczy lepiej. Masz baterie polowe mniejsza niż w Androidzie a trzyma dłużej ;)
4000mAh to może nie jest mało jak na andka, problemem jest Snap 888 który pożera baterie. W służbowym Redmi Note 10 mam 5000mAh. Wydawałoby się ze wystarczy na tydzien. No niestety nie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Remy napisał(-a):


iOS jest na pewno bezpieczniejszy niż Android.

 

Mam iphony począwszy od 4.

Telefony zawieszały się średnio jeden, dwa razy na rok. Najczęściej z powodu jakiejś aplikacji która nie była odpowiednio zoptymalizowana.

Nic poza tym.

Macbooki Pro, też się świetnie sprawują.

No i super wyglądają.

Na czym polega to większe bezpieczeństwo? Niezależnie od systemu słabym punktem jest zawsze użytkownik, który (1) zainstaluje określone aplikacje (2) da im dostęp do określonych zasobów (3) używa dobrowolnie usług firm "szpiegujących". Kolejnym słabym punktem jest to, że nawet jak ty uważasz na te kwestie, to osoby, które mają cię w kontaktach już zapewne nie. Nie ma bezpiecznego systemu operacyjnego. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Jash

Tyle, że w iOS bez Cydii zainstalujesz tylko to co jest w sklepie. W Anroidzie jak udzielisz zgody to instalujesz z każdego źródła. W Sklepie Apple przed instalacją widzisz do czego appka chce mieć dostęp i do jakich twoich danych więc widzisz co warto a co nie instalować. W Google Store chyba tego nie ma (chyba że coś się zmieniło. Tak czy siak pierwszym czynnikiem kłopotów zawsze jest użytkownik.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Jash

OK ale widzisz to w opisie aplikacji w sklepie przed instalacja czy dopiero w trakcie albo po instalacji w ustawieniach aplikacji?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przed instalacją. Przeglądasz sobie sklep play i klikasz informacje o aplikacji / grze i tam jest lista jakich uprawnień wymaga. Jeżeli zainstalujesz to przy 1 uruchomieniu również wyskakuje prośba o udzielenie dostępu ( nie 1 ogólna tylko każda opcja osobno ) + zawsze można wyłączyć dostęp w ustawieniach, gdy np zmienimy zdanie.

 

Edytowane przez Rebrov

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Jash

Może niejasno to napisałem ale chodziło mi bardziej o tego typu dane:

f53aea931da68fc2eccf0059b794fac9.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli mamy znaczną różnicę.
iOS mówi, że Messenger chce dostępu do historii wyszukiwania. Android tego nie mówi…itp.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 14.06.2021 o 22:44, XoneX napisał(-a):

Na czym polega to większe bezpieczeństwo? Niezależnie od systemu słabym punktem jest zawsze użytkownik, który (1) zainstaluje określone aplikacje (2) da im dostęp do określonych zasobów (3) używa dobrowolnie usług firm "szpiegujących". Kolejnym słabym punktem jest to, że nawet jak ty uważasz na te kwestie, to osoby, które mają cię w kontaktach już zapewne nie. Nie ma bezpiecznego systemu operacyjnego. 

 

Nie słyszałem aby w App Store pojawiła się fałszywa aplikacja Banku. 

Aplikacje developerskie zgłaszane do App Store są bardziej dogłębnie sprawdzane czy np. nie zawierają kodu pozwalającego kopiować np. nr kart płatniczych i przesyłania ich na serwery złodziei.

Dostępy dla aplikacji są lepiej zabezpieczone.

Nie zainstalujesz aplikacji ze strony www przez Safari. 

 

Oczywiście na Pegazusa otwarte są oba systemy no ale takim "krótkim" obywatelom jak my, nikt tego nie będzie instalował.

 

Oczywiście może do nas zadzwonić "ktoś z banku" z informacją o "włamaniu na nasze konto" i konieczności instalacji programu do podglądu pulpitu itd. i żaden system przed tym nie zabezpiecza.

 

Jednak w przypadku iOS czuję się bezpieczniej korzystając z aplikacji bankowych, czy też trzymając hasła do jakiś stron www (nie bankowych) w domyślnej aplikacji. 

 

Do tego zapowiedź Apple, że algorytmy Facebooka śledzące działania userów na iOS mają zostać zablokowane. Akurat dla mnie Facebook nie istnieje ale dla wielu może to być argumentem. 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja się przesiadłem na iOS właśnie głównie ze względu na bezpieczeństwo i lepsza ochronę prywatności. Apple tutaj przodowało, a Google z łaski wprowadzał później,  bo dane użytkowników to ich główny biznes był. Teraz dali coś jak VPN wbudowany, kolejny dobry krok. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Remy napisał(-a):

 

Aplikacje developerskie zgłaszane do App Store są bardziej dogłębnie sprawdzane czy np. nie zawierają kodu pozwalającego kopiować np. nr kart płatniczych i przesyłania ich na serwery złodziei.

Dostępy dla aplikacji są lepiej zabezpieczone.

 

 

Źródło? Źródło tego, że Google tego nie sprawdza?

 

Domyślnie instalacja aplikacji spoza play store w androidzie jest zablokowana. Użytkownik musi chcieć na to zezwolić, aby taką instalację przeprowadzić. 

 

Fejkowe apki zdarzają się wszędzie. https://gadgets.ndtv.com/apps/news/fake-cryptocurrency-trading-banking-apps-ios-android-customers-victims-sophos-2441629

 

Generalnie uważam, że super bezpieczeństwo iOS to MIT. Apple kreuje się na firmę dostarczającą najbezpieczniejsze rozwiązania podczas gdy konkurencja nie dostarcza nic gorszego. 

Edytowane przez XoneX

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I tak w każdym systemie zabezpieczeń najsłabszym ogniwem jest człowiek.

Wracając do iOS vs Android - ogromnym minusem dla tego drugiego jest wprowadzanie przez Google i bezsensowne uśmiercanie usług i platform. Teoretycznie Android i usługi Google to osobny byt, ale ma to wpływ na użytkownika końcowego.

Obecnie używam iPhone 12 PM, ale kupiłem teraz S21 Ultra (nie z kaprysu, ale z musu - akurat ten model potrzebny do pracy) - będę miał co porównywać :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, XoneX napisał(-a):

Źródło? Źródło tego, że Google tego nie sprawdza?

 

 

Jeżeli sprawdza to jak mogły się tego typu aplikacje pojawić?

 

https://antyweb.pl/od-kilku-dni-w-google-play-dostepna-jest-falszywa-aplikacja-banku-zachodniego-wbk/

 

Szczególnie takie, które kopiują dane kart kredytowych.

https://nt.interia.pl/systemy-operacyjne/android/news-falszywe-aplikacje-w-google-play,nId,2627140

 

Edytowane przez Remy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
I tak w każdym systemie zabezpieczeń najsłabszym ogniwem jest człowiek.

Wracając do iOS vs Android - ogromnym minusem dla tego drugiego jest wprowadzanie przez Google i bezsensowne uśmiercanie usług i platform. Teoretycznie Android i usługi Google to osobny byt, ale ma to wpływ na użytkownika końcowego.

Obecnie używam iPhone 12 PM, ale kupiłem teraz S21 Ultra (nie z kaprysu, ale z musu - akurat ten model potrzebny do pracy) - będę miał co porównywać default_smile.png

Daj znać, proszę. Nigdy nie miałem innego smartfonu niż iPhone. Niedawno zmieniałem telefon i ponownie wybrałem Apple. Tez 12 PM. Ale nigdy nie miałem takich wątpliwości, jak tym razem. A powodem rozterek był właśnie S21 Ultra.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

„Google wciąż przestaje działać...”

Problem z tel. Android

 

Doceniam iOS. 
Nie generuje problemów, nie wiesza się.

Oczywiście najlepiej nie instslować świeżych wypustów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Jash

To szczerze zazdroszczę Remy.
W moim XS w tym tygodniu dwa razy zawiesiła się aplikacja aparatu. Raz nie chciała robić zdjęć i po wciśnięciu migawki się wyłączała (restart pomógł) a za drugim razem po wciśnięciu migawki ekran zrobił się czarny zakręciło się kółko i telefon się zrestartował.
Od jakiegoś miesiąca jak odpalę YT przez przeglądarkę to górna czesc telefonu osiąga taka temperaturę ze bez etui nie da się trzymać tak parzy. Ponoć taka przypadłość XS ale wcześniej nie miałem. No i na koniec mój ulubiony ficzer czyli ubijanie wszystkiego co działa w tle. To doprowadza mnie już do kurwicy. Wystarczy wyjść z aplikacji na 10 sekund zeby po powrocie przeładowało wszystko.
Obiecałem sobie ze będę go używał aż zdechnie licząc ze to będzie jakieś 4 lata co najmniej, miałem wymienić baterie i lecieć dalej ale to nie dla mnie. Czas już chyba na 11 Pro albo 12 Pro bo mój egzemplarz XS po dwóch latach jest szrotem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jash, bierz 12 Pro. 11 Pro ma 4 GB RAM, o dwa mniej niż następca. To zauważalna różnica. Przesiadłem się z 11 Pro na 12 Pro Max i teraz jestem zadowolony. Problem ubijania apek w tle praktycznie nie istnieje. Natomiast bryła może i ładniejsza (kwestia gustu) to o wiele mniej wygodna w użytkowaniu - ostre krawędzie drażnią. Jeśli to Ci nie przeszkadza to ok. No i 12 Pro Max ma baaaaardzo duży minimalny dystans ostrzenia w aparacie i jakiekolwiek pseudomakro odpada. Ubolewam, bo lubiłem zawsze robić zdjęcia robalom :)

Jutro rozpakuję S21 Ultra (właśnie wróciłem z urlopu) i zobaczymy co to będzie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Jash

12 Pro trzymałem raz w sklepie w łapach i w porównaniu z bryłą 11 Pro która jest taka jak mój XS to dla mnie jest dramat. Może kwestia przyzwyczajenia, nie wiem, ale nie było to wygodne w trzymaniu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W 12PRO potwierdzam to co powiedział kolega 1947. Makro niestety z bardzo bliska się nie zrobi, AF nie wyrabia, ale generalnie aparaty są mega. Myślę, czy aby nie sprzedać bezlusterkowca ;)


..."Wszys­tko jest możli­we. Niemożli­we po pros­tu wy­maga więcej cza­su"... Dan Brown

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, tommly napisał(-a):

W 12PRO potwierdzam to co powiedział kolega 1947. Makro niestety z bardzo bliska się nie zrobi, AF nie wyrabia, ale generalnie aparaty są mega. Myślę, czy aby nie sprzedać bezlusterkowca ;)


Może jest jakaś aplikacja która umożliwia robienie zdjęć makro.

Apple jest mistrzem w ograniczeniach takich aby trzeba było coś dokupić w AppStore.

 

3 godziny temu, Jash napisał(-a):

12 Pro trzymałem raz w sklepie w łapach i w porównaniu z bryłą 11 Pro która jest taka jak mój XS to dla mnie jest dramat. Może kwestia przyzwyczajenia, nie wiem, ale nie było to wygodne w trzymaniu.

 

Jak kupię, będę miał wspomnienia rodem z ip4 -ip5.

I tak wstawię w etui.

Zbicie tylnych pleców czy wyświetlacza może kosztować sporo i spowodować konieczność oddania do serwisu.

Nawet najbogatsze gwiazdy noszą w etui.
 

12 godzin temu, Jash napisał(-a):

To szczerze zazdroszczę Remy.
W moim XS w tym tygodniu dwa razy zawiesiła się aplikacja aparatu. Raz nie chciała robić zdjęć i po wciśnięciu migawki się wyłączała (restart pomógł) a za drugim razem po wciśnięciu migawki ekran zrobił się czarny zakręciło się kółko i telefon się zrestartował.
Od jakiegoś miesiąca jak odpalę YT przez przeglądarkę to górna czesc telefonu osiąga taka temperaturę ze bez etui nie da się trzymać tak parzy. Ponoć taka przypadłość XS ale wcześniej nie miałem. No i na koniec mój ulubiony ficzer czyli ubijanie wszystkiego co działa w tle. To doprowadza mnie już do kurwicy. Wystarczy wyjść z aplikacji na 10 sekund zeby po powrocie przeładowało wszystko.
Obiecałem sobie ze będę go używał aż zdechnie licząc ze to będzie jakieś 4 lata co najmniej, miałem wymienić baterie i lecieć dalej ale to nie dla mnie. Czas już chyba na 11 Pro albo 12 Pro bo mój egzemplarz XS po dwóch latach jest szrotem.

 

W takim przypadku oddawałbym telefon do serwisu, bo to dla mnie dziwna sprawa.

Może następnego iPhona niech zamawia  dla Cibie ktoś bliski, bo może przyciągasz wadliwe egzemplarze 😉

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiedziałem, że istnieją tak poważne rozterki, problemy i dramaty związane z telefonami u 30-40 latków 😛 Używałem przez 3.5 roku iPhona 7 Plus 32 GB. Rozmowy, SMS, sprawdzanie poczty, zdjęcia, internet, słuchanie muzyki, bez social media. Nigdy nie był za wolny i nigdy nie zabrakło mi pamięci (korzystam z chmury Apple). Niedawno zmieniłem go na 12 mini i to tylko z powodu własnej próżności, ponieważ stary wygląda jak nowy i działa jak nowy z baterią 84% 88 %. Nowy jest znacznie mniejszy (poza próżnością jednak ten rozmiar też miał znaczenie przy decyzji 😉 ), więc i wygodniejszy i będę go używał pewnie przez kolejne 3 lata i nie wiem co by się musiało stać, żeby stał się za wolny w ciągu roku lub dwóch.

Nie zazdroszczę Wam problemów 😛

 

Edytowane przez memento mori

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ostrzenie na stosunkowo dużej minimalnej odległości to już kwestia fizyki i nie da się jej softowo przeskoczyć.

12 Pro jest w lepszej sytuacji, Pro Max ma tę odległość jeszcze większą (większa matryca).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Jash
4 godziny temu, Remy napisał(-a):

W takim przypadku oddawałbym telefon do serwisu, bo to dla mnie dziwna sprawa.

Może następnego iPhona niech zamawia  dla Cibie ktoś bliski, bo może przyciągasz wadliwe egzemplarze 😉

 

Nie widzę sensu robienia sobie kosztów już teraz. O ile większość rzeczy może się uda zrobić o tyle ilości ramu i ubijania aplikacji nie poprawię. Dla mnie ten telefon to już muzeum.

 

3 godziny temu, memento mori napisał(-a):

Nie wiedziałem, że istnieją tak poważne rozterki, problemy i dramaty związane z telefonami u 30-40 latków 😛 Używałem przez 3.5 roku iPhona 7 Plus 32 GB. Rozmowy, SMS, sprawdzanie poczty, zdjęcia, internet, słuchanie muzyki, bez social media. Nigdy nie był za wolny i nigdy nie zabrakło mi pamięci (korzystam z chmury Apple). Niedawno zmieniłem go na 12 mini i to tylko z powodu własnej próżności, ponieważ stary wygląda jak nowy i działa jak nowy z baterią 84%. Nowy jest znacznie mniejszy (poza próżnością jednak ten rozmiar też miał znaczenie przy decyzji 😉 ), więc i wygodniejszy i będę go używał pewnie przez kolejne 3 lata i nie wiem co by się musiało stać, żeby stał się za wolny w ciągu roku lub dwóch.

Nie zazdroszczę Wam problemów 😛

 

 

84% baterii to już serwis więc telefon nie ma prawa dobrze działać. Wiem bo mam w domu trochę Jabłek z czego dwa 7 i SE są z takim poziomem baterii i om ile 7 jakoś tam daje radę te SE nie da się normalnie używać przez tę baterię.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Literówka miało być 88% a nie 84. Nie wiem czy to coś zmienia. A co mianowicie nie ma prawa mi działać normalnie? Z tego co na szybko znalazłem to piszą w sieci, że dopiero poniżej 80% procesor telefonu może działać wolniej, ale to i tak dopiero przy maks. obciążeniu. Nie wiem, czy nie grając i nie odtwarzając/nagrywając 4k da się tak obciążyć ten procesor, żeby to było zauważalne?

Te moje 7 Plus i 12 mini dzielą 4 lata i pewnie z 4 generacje procesorów. Jeden ma baterię sprawną na 100% drugi na 88% i pewnie jedyne co je różni przy moim użytkowaniu to, że nowy zrobi "coś" w 1.1 sekundy a stary w 1.3 sekundy, co na codzień kompletnie nie ma znaczenia jak się nie gra, nie obrabia na telefonie filmów i zdjęć.

Edytowane przez memento mori

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 13.06.2021 o 17:37, Jash napisał(-a):

Akurat Zenfone 8 pod względem baterii to nie jest dobry wybór. Generalnie telefon świetny ale z uwagi na małe rozmiary i obecność Snapa 888 grzeje się bardziej niż piekarnik. Do tego bateria 4000mAh która w połączeniu z prądożernym Snapem 888 daje maks SOT ma poziomie 3-3,5h. Jak dla mnie wynik nie do zaakceptowania chyba ze ktoś lubię wiecznie siedzieć podłączonym do prądu.

Poszedłem jednak po taniości pixel 4a z amazona za 325 euro. Rozmiar mnie przekonał i cena ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.