No to teraz pogadamy o telefonach

[Gość dejko]

Sony Ericsson kepskie jakościowo ciekawe wystarczy tylko porównać czas działania na baterii SE działają jakieś 2-3 razy dłużej

Czas działania ma się nijak do ogólnej jakości wykonania. To świadczy jedynie o zastosowaniu dobrej baterii.

Co do samego SE, obudowa wykonana jest dobrze. Jakościowo znacznie lepsze materiały i spasowanie, niz w przypadku Nokii. Natomiast HW, w Sony Ericssonie jest kiepskie i o tym wie każdy. Problemy z padającymi joystickami, uwalenia płyty głównej, problemy ze złączami (baterii czy na kartę MS)...

Co do wspaniałej jakości samsunga to jakoś nie mogę sie zgodzić w mojej pięknej omni ekran sie porysował po trzech dniach

Rysujący się ekran ma się nijak do jakości wykonania iPhone jest mocniejszy, bo ma ekran w innej technologii. Na ekran Omni, musi zadziałać siła i musi się on minimalnie odkształcić. Dlatego jest on wykonany z miękkich materiałów. Ekran w iPhone działa chyba na zasadzie przewodzenia i nie musi być wciskany. W związku z tym, może zostać wykonany z twardszego materiału.

Rysuje się każdy tradycyjny ekran dotykowy niezależnie od modelu. Kiedyś stosowano ekrany w zagłębieniu, co w mniejszym stopniu narażało ekran na zarysowania. Niestety obecnie designerzy doszli do wniosku, ze dobry telefon musi mieć przedni panel płaski, jakby ze szkła i wyrównują powierzchnię ekranu z resztą telefonu. W sumie zawsze można folię kupić, ale to już mniejsza czułość i nie ten wygląd.

 

Jeszcze co do WM. Problemem nie jest sam system ani telefony. Problemem jest głupia iPhonowa moda, polegająca na tym, ze kiedyś jakiś debil wymyślił telefon bez klawiatury a cala reszta to skopiowała. Niestety WM nie był nigdy systemem stworzonym do obsługi palcem - bez rysika. To skomplikowany system, lepiej sprawdzający się na PDA niż na telefonach, a już w ogóle nie sprawdzający się na telefonach be klawiatury. Żeby obejść problemy, zaczęto stosować nakładki, gadżety i inne udziwnienia, mające na celu upodobnić się i w rezultacie być atrakcyjniejszym od iPhone. Niestety to wszystko pracuje w tle, powodując, ze nawet dobry telefon muli, system jest czasem niestabilny i uruchamia się 5 minut.

WM 6.5 jest pod tym względem nieco lepszy, ale ma swoje wymagania. Podobno 7.0 ma być napisane od nowa... obecną 6.0 spowalniają elementy kodu odpowiedzialne za kompatybilność ze starszymi aplikacjami. Założenie było takie, żeby w 7 zerwać z przeszłością i dać nowy lekki system. Ale jak to będzie, to się dopiero okaże.

 

Obecnie żaden system nie jest idealny:

Symbian - zbyt prosty, mało konfigurowalny, niezbyt wygodny ze względu na koncepcję smartfonu który na pierwszy rzut oka niczym nie różni się od zwykłego telefonu. WM - przeładowany i zamulony. Mac - system dla ludzi, którzy brzydzą się konfiguracją i funkcjonalnością, BB OS - niby dopracowany, ale małe możliwości rozbudowy. Linux - ten mix z Javą to jakaś porażka.

Na razie Palm webOS prezentuje się najlepiej. Jest szybki, ma prosty, sympatyczny i intuicyjny interface jak iPhone + możliwości WM. Palm Pre to koszt ok. 1 800 zł i to w tym momencie chyba jeden z lepszych telefonów na rynku.

[dompa 0]

Sony Ericssony lub Ericssony posiadam od modelu 198 i jeszcze nigdy nie miałem z nimi problemów. Za czasów ericsson 198 nawet telefony GSM nie działały w Polsce. Jedynym problemem który miałem przez tyle lat to że raz mi padł system. To raczej świadczy o dobej jakości HW.

Nie rozumiem czemu mi zaprzeczasz że WM jest do d*py jeśli trzy zdania później to potwierdzasz.

[Adi 3410]

Sony Ericsson - i wysoka jakość wykonania? Odważne.

[Gość dejko]

Nie rozumiem czemu mi zaprzeczasz że WM jest do d*py jeśli trzy zdania później to potwierdzasz.

Naprawdę muszę Ci to zdanie po zdaniu wytłumaczyć, czy wreszcie zaczniesz czytać ze zrozumieniem?

I tak właściwie to gdzie napisałem, ze jest do d*py (albo, ze nie jest)?

[dompa 0]

Sony Ericsson - i wysoka jakość wykonania? Odważne.

a to że samsungi "To najlepiej wykonane telefony pod słońcem" ty raczej tylko czyste kłamstwo

[Gość Jash]

a to że samsungi "To najlepiej wykonane telefony pod słońcem" ty raczej tylko czyste kłamstwo

 

Jakieś sensowne wytłumaczenie. Jakościowo nikt ich nie pobije. W SE w prawie każdym modelu po pół roku użytkowania schodzi farba na rogach. W Samsungu tego nie ma. Miałem w swoim życiu już ponad 40 komórek różnych firm, z czego w 2008r. miałem ich 12 sztuk. Śmiejcie się - co miecha nowy telefon. Okres komórkomanii mi już minął, ale nadal uważam, że Szajsung to Szajsung i pod względem jakości nie ma sobie różnych.

[DonDonov 1]

Jacek, kiedyś miałem (dawno temu) samsunga e250 i zlazła mi farba na tej zaślepce od głośnika

Już pomijam, że to był slider i po ok. roku użytkowania chodził ciężko jak radziecki czołg, ale ogólnie miło wspominam.

 

Edit: teraz tego I-mate'a co mam, mogę zaliczyć do twardzieli, łatwego życia nie ma a przędzie hardo, nawet bardzo - nic nie trzeszczy, nie lata, bateria fajna, WM się nie wiesza , upadki przeżywa i na dotatek nic się nie ściera!

[miller 0]

Ja mam e250 juz dwa lata i chodzi leciutko. Fakt farba zlazła z atrpy na głośniczku ale telefon smiga. Pozdrawiam Mirek

[ksylo1 26]

hej! Prosze o porade co wybrać! mam do wyboru LG km900 arena, samsunga omnia i se C905. zalezy mi na dobrym aparacie... GPS oraz WI-FI chyba jest we wszystkich podanych tel. Prosze o podanie ewentualnych wad, zalet jezeli ktos sie zna lub miał styczność z tymi modelami. Moze coś innego jest mi poradzicie równie dobrego?!

[Adi 3410]

Samsungi nie odpowodaja mi zbytno designersko - jednak spasowanie, jakość, klwaitura - idelane. 2 lata używałem jako prywatny D900, teraz ma go córka - kilka zadrapań, ale slider - jak nowy, klawiatura ideał, ani pyłka na wyświetlaczu. Nie ma sie czego czepić. Se po roku użytkowania kieszeniowego jest zazwyczaj w opłakanym stanie - sam nie miałem dawno (raczej osobno sony i Ericsson) - ale brat jest miłośnikiem. DO tego dochodzi, że przez ostatnie lata byli konserwatywni aż do obrzydzenia.

 

 

Ksylo - wszystkie mają wifi. Dobry aparat - to raczej żart. 8mp w komórce nie zrobi w polowie tak dobrej fotki jak 3mp sredni kompakcik - szczególnie w trudnych warunkach.. Chyba, że ktoś jest bardzo mało wymagający.

GPS - są we wszystkich. Ja chyba najbardziej skłaniałbym sie w tym zestawieniu ku SE. Omnia mocno krytykowana jest - jeśli choć w połowie słusznie - to dziekuję.

Lg wydaje sie byc ciekawe ze wzgledu na multitouch. Jeśłi miałbym mieć dotykowca bez dodatkowej klawiatury - to imho - tylko taki rodzaj dotykowego wchodzi dla mnie w grę.

[grzesiek 2]

Chłopacy! Polećcie mi jakis telefon, który może robić za modem 3G.

Wybór zawężam do Nokii, SE i Samsunga. Cena około 500zł, no troche wiecej. Na razie oglądałem:

Nokia E51

SE C702, G510(501?), T700

Samsung L700, B2700 (sprzedawca twierdził, że sie nadają ale pewny siebie to on nie był).

[TowRoupas 0]

ksylo odrzuc omnie a wybor miedz tymi dwoma to zalezy czego oczekujesz

ja bym wzial LG bo mam uraz do SE

 

grzesiek wybralbym miedzy E51 a L700

 

kurde a sam mam problem

napalilem sie na BB 8900 ale dowiedzialem sie ze nie ma navi z prawdziwego zdarzenia (tzn mapy offline)

i sie powaznie zastanawiam

 

 

a co do jakosci samsungow to sie zgodze to znaczy nie wiem jak te tanie modele ale drozsze sa duzo lepiej wykonane niz ich odpowiedniki innych marek

 

btw haha murderotic wlasnie czytam twojego posta na symbianOSie o BB

[wiolka 3]

,chyba rozpętałam spór pomiędzy zwolennikami różnych firm komórkowych. Każdy ma różne doświadczenia i spostrzeżenia , ja miałam wcześniej Motorolę która sprawowała się dobrze i byłam z niej zadowolona , później Nokię 6500 Slide z której byłam nie zadowolona a teraz zdecydowałam się na Samsunga Avila. Zobaczymy jak będzie nam się współpracowało

Pozdrawiam

[kuba-hxc 0]

Co do Sony Ericssonów miałem T610 i działał super jedyny mankament to joystick, który padł, ale to w sumie z mojej winy bo wylądował w śniegu, a potem błocie u coś się tam poprzestawiało. Następny to Sony Ericsson k750 również żadnych problemów, a przeszedł trochę różnych przygód. Aktualnie posiadam Nokiacza N70 i większych problemów nie sprawia.

[Krystian 1921]

Dla mnie podstawowym kryterium przy zakupie telefonu jest to czy telefon jest w 100% nowy. Kupując telefon dla siebie muszę mieć pewność, że mam go od pierwszego formatowania. Mimo iż nowe baterie niby nie wymagają już formatowania ja to robię przy każdym nowym telefonie. Używam tylko i wyłącznie telefonów Nokii i miałem ich już na prawdę wiele od 5110, 3210.... do 9300, 8800 sirocco i jeszcze nigdy, ale to nigdy nie zawiodłem się na tych telefonach. Nigdy nie miałem problemów typu "telefon gubi zasięg", "zawiesza się" itd. Dlatego proszę osoby porównujące i wyrażające swoje niezadowolenie z jakiejś marki (nie chodzi tylko o Nokię ale o wszystkie marki) o obiektywny opis. Bo porównanie powiedzmy nowej, prosto z salonu Motoroli do używanej wcześniej przez kogoś Nokii lub na odwrót mija się z celem. Porównujcie nowe telefony z nowymi, a stare ze starymi. Tylko wtedy to ma sens.

Pisząc, o jakimś telefonie zaznaczcie czy był on kupiony nowy w salonie, czy używany.

 

Ps. Jeżeli ktoś chciałby napisać, że nie mogę być obiektywny nie posiadając wcześniej telefonów innych firm od razu uprzedzam, że miałem zarówno przygodę z Motorolą, SE, LG jak i Samsungiem. Wszystkie były nowe i nie zabawiły u mnie za długo. Dla mnie Nokia wymiata te firmy

[Homer 0]

...od pierwszego formatowania. Mimo iż nowe baterie niby nie wymagają już formatowania ja to robię przy każdym nowym telefonie...

 

mimo, że baterii z "efektem pamięci" nie używam od dawna, to tez się czasem na tym łapie... takie chyba przyzwyczajenie i przesądy... no i mowa oczywiście o formowaniu a nie formatowaniu...

[Krystian 1921]

mimo, że baterii z "efektem pamięci" nie używam od dawna, to tez się czasem na tym łapie... takie chyba przyzwyczajenie i przesądy... no i mowa oczywiście o formowaniu a nie formatowaniu...

 

Z tego co wiem obydwa zwroty są prawidłowe. Zarówno formatowanie jak i formowanie baterii

Możliwe, że to przyzwyczajenie i przesądy, ale jeszcze nigdy nie narzekałem na baterie w przeciwieństwie do niektórych znajomych, którzy tego nie stosowali. Może to po prostu przypadek, ale wolę przy tym pozostać. Nic na tym nie tracę, że kilka razy telefon przytrzymam ponad 12h pod ładowarką i rozładuję go maksymalnie

[Gość dejko]

Ale przecież bateria to koszt kilkudziesięciu złotych. Akumulator BP-4L o pojemności 1500 mAh stosowany w najnowszych Nokiach serii E (e71, e63, e52) to koszt 80 zł.

Narzekania na baterię nie wywodzą się z ich złego formowania, bo to jedynie maksymalnie kilka procent czasu czuwania na jednym ładowaniu. W warunkach normalnych to niezauważalne. Faktycznie są telefony z kiepskimi bateriami, jak np. Nokia N95-1 która posiadała baterię chyba 960 mAh (w N95-2 dali 1200 mAh), ale większość problemów wynika ze złych założeń.

U ludzi narzekających, że telefon trzyma im 1 max 2 doby, użytkowanie wygląda tak, że oglądają na nich filmy, słuchają MP3, grają, korzystają z WiFi - do tego 5 minut rozmów dziennie i 100-200 SMS-ów. Oni traktują to jako "normalne korzystanie z telefonu" i takie opinie powielają we wszelkich komentarzach.

 

Do tego dochodzi brak optymalizacji ustawień... włączone skanowanie w poszukiwaniu sieci WiFi, tryb podwójny mimo, że nie korzystają z 3G, zbyt długi czas podświetlenia, w przypadku smartfonów nie wiedza o programach uruchomionych w tle, wyłączony czujnik regulujący podświetlenie i inne, sprawiają, że bateria rozładowuje sie znacznie szybciej niż by mogła. Problemem są też sami producenci telefonów. Brak optymalizacji oprogramowania, ładowanie HW o absurdalnych parametrach (obecnie procesory 600 MHz w smartfonach to już standard. Nokie s40 jeszcze do niedawna miały procesory 220 MHz podobnie Sony Ericssony), te wszystkie aparaty 12 Mpix czy wyświetlacze 16 mln kolorów w rozdzielczościach VGA - to wszytko kat dla baterii.

Mało który użytkownik zdaje sobie sprawę z faktu, że bardziej niż formowanie baterii, na jej trwałość wpływa maksymalne rozładowanie. W przypadku baterii litowo-ionowych, nie powinno się dopuszczać do pełnego rozładowania baterii (telefon sam się wyłącza i nie chce włączyć).

 

Na temat marek telefonów, krążą różne mity.

Nokia - mówi się, że telefony są mało innowacyjne, ale to tylko po części prawda. Faktycznie - kiedy Samsung i SE bajerują z aparatami 12 Mpix, Nokia dopiero planuje wprowadzenie modelu N86 z 8 Mpix matrycą. Od chyba 2003 SE ma w ofercie telefony z dotykowym wyświetlaczem, a Nokia (pomijając nietrafioną platformę series80 i jeden model z UIQ2 wprowadzony na rynki azjatyckie) dopiero od modelu 5800 robi sensowne ruch związane z wprowadzeniem telefonów z dotykowym LCD. W jakości dźwięku, Nokia zrównała się z SE dopiero przy premierze N81 (pomijając N91) a na dobre dopiero nową serią N-ek. Dźwiek z serii E nadal pozostawia wiele do życzenia.

Nikt jednak nie zauważa, że Nokia ma bardzo dobry i solidny HW, a także znakomicie spełnia wszelkie standardy GSM. Jeśli przyjrzeć się nowym telefonom Nokii z wyższej półki, to zauważyć można, że wyświetlacze już od jakiegoś czasu, wykonane są w technologi transflective, a nie zwykłe TFT jak w SE czy Samsungu. Dodatkowo w ofercie Nokii, znaleźć można telefon praktycznie dla każdego. Policzcie jaki jest stosunek dotychczas używanych starych Nokii (klasy 3310, 5110 czy nawet 6310 (której używa nasz prezydent )) do dotychczas używanych starych modeli innych firm.

To jest właśnie prawdziwa technologia, chociaż w przypadku Nokii obuta w śmierdzącą Chińszczyzną obudowę. Nie ma bajerów, ale telefony są na lata.

Sony Ericsson - ta firma zasadniczo już się wypaliła. Ericsson był dobrą marką, do momentu kiedy nie spiknął się z Sony. Od tamtej pory zaczęli robić jednosezonowe zabawki zamiast prawdziwych telefonów. Oczywiście mają spory wkład w historię. Modele jak t68, p800, t610, k750 - to były modele które warto wspominać... ale reszta? To odcinanie kuponów od dawnej świetnosci sponsorowanej przez te modele. Każdy chyba słyszał o słabym HW. Delikatne to wszystko, szybko się psuje, wrażliwe na wilgoć... Tak oczywiście, są dobre aparaty, jest znaczek Walkman i jako taka jakość dźwięku, są ładne animowane menu i przyzwoitej jakości obudowy. Mają znacznie lepsze od konkurencji baterie - ale to tyle. Cała reszta to technologiczne muzeum - nie zgodne w dodatku z przyjętymi na rynku "standardami". Nawet w droższych modelach jest FastPort, zamiast jak w Nokii zwykłego USB + miniJack. Karty pamięci to drogie i niestandardowe MS zamiast powszechnie używanych przez wszystkich SD. Do tego mały wybór modeli... SE produkuje telefony dla dzieci i młodzieży. Wszystko na jedno kopyto różniące się tylko obudowa i brakiem niektórych bajerów w tańszych wersjach. Nawet biznesowa seria p (potem G a teraz X) to bardziej były zabawki da bogatszych dzieciaków, niż faktycznie biznesowe telefony. Xperia to brand HTC a nie produkt SE.

Samsung - marka na papierze najlepsza z najlepszych. W każdej klasie muszą dołożyć swoje 3 grosze. Dawno już przebili Nokię w s60 modelem i8510. Omnia HD jest pierwszym s60 z nagrywaniem filmów w HD. Na iPhone odpowiedzieli Omnią. Eksperymentują z wieloma systemami... Symbian, WM, Android. Używają dobrych materiałów wykończeniowych, w postaci aluminium, stali czy dobrych jakościowo plastików. Jakością aparatów, LCD TFT, czy jakością dźwięku mierzą sie z czołówką. Niestety, Samsung znany jest ze swojego naciągania parametrów. Co z tego, że nagrywa filmy w HD, skoro jakość jest gorsza od VGA nagranego byle kompaktem. Co z tego, że ich LCD mają genialny kontrast, odwzorowanie kolorów i wysoką rozdzielczość, skoro przy świetle słonecznym nic nie widać?! To kolejna marka, która inwestuje w peryferia, ale zapomina, że telefon jest przede wszystkim do telefonowania.

Motorola - zdecydowana większość modeli tej firmy, to jak dla mnie niedopracowane prototypy. Myli się ten, kto twierdzi, ze to słaba firma. Jeśli sprawdzi się całą ofertę Motoroli, to łatwo dojść do wniosku, że pod względem oferowanych modeli, znacząco przebijają Nokię. Produkują i telefony dla starych dziadków (olbrzyie przyciski i alfanumeryczne wyświetlacze) i zaawansowane smartfony. niestety zawsze są dwa kroki za konkurencją, jeśli idzie o bajery. Chyba nie ma telefonu Motoroli, który robiłby fotki porównywalne z SE. Do tego niska trwałość i mało intuicyjny soft skutecznie odstraszają ew. użytkowników.

 

Jest jeszcze cała masa innych, całkiem dobrych firm, które się pomija, bo to nie Nokia. Np. Sharp, który swojego czasu rozkładał na łopatki k750 pod względem jakości zdjęć, a inne modele pod względem jakości wyświetlacza, wykonania i takich gadżetów jak np. Tv-out. LG - które też ma spory wybór modeli. HTC już się pomału u nas wyrabia, podobnie jak bardzo dopracowane terminale BlackBerry. Dodatkowo bodajże Sharp zaopatruje bardzo wymagający rynek azjatycki. Pod marką NTT sprzedaje komórki o takich parametrach, jakie nie śniły się europejczykom.

[michu 1]

mimo, że baterii z "efektem pamięci" nie używam od dawna, to tez się czasem na tym łapie... takie chyba przyzwyczajenie i przesądy... no i mowa oczywiście o formowaniu a nie formatowaniu...

 

Formować to można ciasto na blasze

[TowRoupas 0]

generalnie zgodze sie z opinia dejko

tylko piszesz o sharpie np a nie bierzesz pod uwage faktu ze kupienie tych telefonow w Polsce graniczy z cudem ( na allegro doslownie pare sztuk i to w wiekszosci stare, w sklepach internetowych w polsce modele z poprzedniej epoki, u operatorow podobnie)

HTC (i jego produkty pod innymi markami) czy BB rzeczywiscie juz sie rozprzestrzenia

 

a co do BB wlasnie mam pytanie

wie ktos jak bede mial wykupionego BISa na BB 8900 to przy korzystaniu z nawigacji, mapy beda sie sciagac w ramach jego wlasnie czy bede musial oddzielnie placic??

bo sie urde napalilem na niego mocno

[Gość dejko]

Formować to można ciasto na blasze

Nie wiem z czego się śmiejesz, bo akurat "formować" jest prawidłowym określeniem.

http://www.google.pl/search?hl=pl&q=fo...mp;aq=f&oq= - pod wieloma z tych linków mozna poczytać dośc ciekawe dyskusje, czy powinno się formować czy formatować.

Formowanie akumulatora / baterii jest wyrażeniem technicznie właściwym. Tak to nazywano w czasach "przed-PC-towych". Formatowanie dotyczy zmiany formatu, dopasowania do formatu. Możemy formatować np dysk komputera na odpowiedni system (fat12, fat32, ntfs, ext2, ext3... itd), lub przyciąć arkusz papieru do odpowiedniego formatu (A0, A1...A8; BO, B1 ... itd) Akumulatory formuje się po to, aby osiągnęły parametry optymalne.

 

Z tego co wiem, to chyba idzie z BIS-a. Pewny nie jestem, ale userzy co to mają wykupione, twierdzą, że są happy i nie przeszkadza im GPS przez Internet.

[michu 1]

Formować nie jest prawidłowym określeniem. Zobacz co oznacza to wyrażenie w słowniku języka polskiego.

PS Nie opieraj swej wiedzy wyłącznie na dyskusjach w necie bo nic dobrego z tego nie wyjdzie.

[Gość dejko]

formować

1. ?nadawać czemuś określoną formę?

2. ?o grupie ludzi: ustawiać się w pewnym porządku?

3. ?wyrabiać w kimś określone cechy lub postawy?

4. ?organizować coś, powoływać do życia?

 

formatować

1. inform. ?przygotowywać twardy dysk lub dyskietkę do pracy z jakimś systemem operacyjnym?

2. ?określać wygląd i rozmieszczenie tekstu na stronie w programie komputerowym?

3. ?nadawać przedmiotom odpowiedni format?

 

Znaczy Twoim zdaniem definicja nr. 2 jest całkowicie w porządku? czy formatując baterię:

- przygotowujemy ją do pracy z systemem operacyjnym? Rozwijając: tworzymy na baterii system plików?

- określamy wygląd i rozmieszczenie tekstu na niej?

- nadajemy jej odpowiedni format?

 

Czyli i jedno i drugie jest niewłaściwe. Żadna z definicji nie podaje, że formowanie/formatowanie jest "procesem usuwania efektu pamięciowego".

 

Twierdzisz, że nie powinienem opierać wiedzy na dyskusjach internetowych, podaj wiec jakieś Twoim zdaniem sensowne źródło na którym mógłbym się oprzeć. Jak na razie to wolę ufać dziesiątkom dyskusji w których wykazano, ze prawidłowo to nazywa sie formowaniem, niż jednej Twojej opinii, nie popartej zadnym źródłem.

 

Skoro dyskusje są be:

Technowinki Onet.pl - http://technowinki.onet.pl/3,3085,faq.html Tam za każdym razem używane jest określenie "formowanie". Cytat z punktu 7:

7. Co to jest formowanie baterii?

?Formowanie baterii?, czasem niepoprawnie nazywane jej ?formatowaniem? to prosty zabieg, jakiemu powinniśmy poddać wszystkie nowe baterie telefonów oraz stosować regularnie wobec tych baterii, które mają efekt pamięciowy (Ni-Cd, Ni-MH).

Pytamy.pl - http://pytamy.pl/guidebook/formatowanie-baterii02/1 chociaż temat brzmi: Formatowanie baterii, to później jest już użyte określenie "formowanie"

Baterie Ni-Cd i Ni-MH powinno się formować trzykrotnie, w cyklu:

ładowanie do pełna przez 12 godzin, pełne rozładowanie.

Baterie Li-Ion i Li-Poli są od razu gotowe do użytku - formowanie w ekstremalnych przypadkach może je nawet uszkodzić.

Sporo jest takich definicji.

Formatowanie - występuje tylko w dyskusjach na forach dyskusyjnych, gdzie w jakichś 80% przypadków poprawione jest na "formowanie" ew. w kiepsko przetłumaczonych instrukcjach obsługi. Polecam lekturę forum elektroda.pl gdzie kilka razy poruszany był ten temat.

 

Na Twoim miejscu zaopatrzyłbym się w źródła przed napisaniem kolejnego postu, bo jak an razie jesteś w mniejszości. Na każdym bardziej specjalistycznym forum, poprawią Cie, ze nie formatowanie tylko formowanie. A skoro chcesz polemizować z tak dużą grupą, to lepiej mieć jakieś podstawy, a nie opierać się tylko na "wydaje mi się".

[michu 1]

A czy ja gdziekolwiek napisałem, że formatowanie jest ok? Żadne określenie nie jest dobre. Z tym, że bardziej mogę przełknąć formatowanie niż formowanie.

[Gość dejko]

Myślałem, ze skoro funkcjonują dwie formy, to skoro negujesz jedną, to opowiadasz się za drugą.

Na przekór słownikowi PWN nie wymyślono innej opcji.