Nowe nabytki japońskie - chwalimy się tym, co udało nam się upolować

[Miszkolc 21465]

Macie racje zbędny gadżet. Rotomat ma sens jak sie ma powyzej .... zegarków.

 

Wysłane z mojego LM-G710 przy użyciu Tapatalka

[Master Yoda 583]

Ilość zegarków jest bez znaczenia.

Rotomat, jego używanie skraca okres między serwisami i zwiększa zużycie elementów.

[Miszkolc 21465]

Może jestem w błędzie, ale osobiście uzywam rotomatu zegarek trafia raz w miesiącu na rottomat na 8 godzin to daje 2x po godzinie kręcenia. Taki czas na rotomacie nakręca zegarek co widać na wskaźniku rezerwy.

 

Wysłane z mojego LM-G710 przy użyciu Tapatalka

[Daito 5062]

Prosto mówiąc - wkładając zegarek do rotomatu powodujesz że mechanizm zaczyna działać, tryba się kręcą, sprężyna naciąga, gdyby leżał sobie wygodnie w "szufladzie" to by był w bezruchu sprężyna byłaby rozprężona a tryba nieruchome - nieruchome czyli nie zużywające się. w ruchu zegarka chodzi o nakręcenie sprężyny ale tez w rozprowadzenie smarów - to ostatnie miało sens jak smary były starego typu, bo w bezruchu traciły swoje właściwości dużo szybciej niż w czasie ruchu mechanizmu - obecnie smary są inne mają zdecydowanie inne właściwości których nie trąca w bezruchu dlatego kręcenie zegarkiem nie ma sensu... Oczywiście nie przeczytasz tego na stronach producentów rotomatów, podobnie jak nie przeczytasz zbyt wiele na stronach producentów zegarków o smarach... Obecnie w automacie większym problemem jest łożysko na wahniku,  niż temat zużytego smaru...  Aby wzbudzić zegarek do ruchu wystarczy jak Yoda napisał kilka razy nim "machnąć" delikatnie - no chyba że to "szwajcarski zegarek", wtedy machnąć trzeba kilkanaście razy   

Edytowane 19 Września 2019 przez Daito

[Miszkolc 21465]

Dziękuję - nie do końca byłem świadomy. Wezme to pod uwagę. Z drugiej strony myślę, że jak zegarek pochodzi trochę ponad dobe w miesiącu to nie szarpnie nim to za bardzo. Tym bardziej że mam zegarki, których ponad rok nie zakładam :-(

 

Wysłane z mojego LM-G710 przy użyciu Tapatalka

[Dorian06 24751]

Dokładnie.

Zegarek ma odchyłkę kilka/kilkanaście sekund na 24h, to i tak trzeba po kilku/kilkunastu dniach ustawić godzinę.

Rotomat to samo zło.

[Smycel 4811]

 

 

Czyli jeśli ktoś ma jeden zegarek i nosi go non stop, to np. parametry podane przez producenta co do częstotliwości serwisowania są zakłamane?

Przy jednozegarkowcu zegarek pracuje więcej niż w rotomacie. Póki miałem tylko Certinę to miałem ją na ręku non stop - przyspieszyłem jej zużycie?

Edytowane 20 Września 2019 przez Smycel

[Master Yoda 583]

Nie ma co się łapać za słówka, okresy serwisowe to wartości przybliżone.

Jak ktoś ma kilka zegarkow, a kolega @Miszkolc pisze ze ma , to nie nosi wciąż tego samego zegarka.

Nie bujane w rotomacie "odpoczywają", czyli teoretycznie nie zużywają się i okres do serwisu się wydłuża.

.. Póki miałem tylko Certinę to miałem ją na ręku non stop - przyspieszyłem jej zużycie?

Oczywiście, to logiczne, rzeczy używane intensywnie szybciej ulegają zużyciu

Ale z pewnością się zmiescisz w okresie deklarowanym przez producenta.

Edytowane 20 Września 2019 przez Master Yoda

[Gość Noodles]

Nowy nabytek: SPB077J1 jestem mega zadowolony. Bezel w miarę dobrze wycentrowany choć nie idealnie, luma daje po oczach. Kajdan wygodny i się przeprosiłem z bransoletami.

Edytowane 21 Września 2019 przez Noodles

[PiotrX 2266]

Gratulacje z zakupu

Niech dobrze nosi się

[Gość Noodles]

Dzięki!

[Smycel 4811]

Nie ma co się łapać za słówka, okresy serwisowe to wartości przybliżone.

Jak ktoś ma kilka zegarkow, a kolega @Miszkolc pisze ze ma , to nie nosi wciąż tego samego zegarka.

Nie bujane w rotomacie "odpoczywają", czyli teoretycznie nie zużywają się i okres do serwisu się wydłuża.

Oczywiście, to logiczne, rzeczy używane intensywnie szybciej ulegają zużyciu

Ale z pewnością się zmiescisz w okresie deklarowanym przez producenta.

 

 

Z grubsza o to mi chodzi - ja używam rotomatu, bo dla mnie sporą wartością jest to, że rano mam zegarki działające i mogę sobie wybrać, na który mi akurat przyjdzie ochota i nie muszę go ustawiać (swoją drogą oszczędzając uszczelki przy koronce).

W "najgorszym" razie będą się tak zachowywały jakbym miał jeden zegarek, czyli tak jak w znacznej większości wypadków. A że przegląd (większy, serwisowy) trzeba zrobić - to czy zrobię go po 4 latach, czy po 5 to naprawdę nie jest najmniejszy problem.

[mario1971 53567]

Z grubsza o to mi chodzi - ja używam rotomatu, bo dla mnie sporą wartością jest to, że rano mam zegarki działające i mogę sobie wybrać, na który mi akurat przyjdzie ochota i nie muszę go ustawiać (swoją drogą oszczędzając uszczelki przy koronce).

W "najgorszym" razie będą się tak zachowywały jakbym miał jeden zegarek, czyli tak jak w znacznej większości wypadków. A że przegląd (większy, serwisowy) trzeba zrobić - to czy zrobię go po 4 latach, czy po 5 to naprawdę nie jest najmniejszy problem.

Mam tak samo

[Master Yoda 583]

@Smycel, każdy robi jak chce, ja oszczędzam zegarki, i nie chodzi mi o zwykły serwis, ale wymianę zużytych części, przy jednym to nie problem, przy kilku to już są koszta.

 

10 sztuk w rotomacie, 5lat przeminie z używaniem, usredniajac zwykły serwis 10 tysięcy pln, wymiana części zużytych tylko w połowie może zwiększyć to kwotę do 20 czy 30 tysięcy..

Jest różnica?

[Smycel 4811]

No u mnie ani nie ma 10 sztuk, ani średni koszt serwisu nie przekroczy myślę, że 4 tys (a i to już jest zawyżona średnia), więc koszty inne. Jeżeli używanie rotomatu spowoduje, że zamiast robić serwis raz na 5 lat zrobię go raz na 3, to po w cyklu 10 lat mam jeden serwis więcej na jeden zegarek. Dramatu nie ma. a jak pisałem - ma za to wygodę i psychicznie lepiej się czuję 

 

PS. A 10 lat to nie upłynęło jeszcze od kiedy kupiłem sobie pierwszy mechaniczny zegarek, i jest całkiem spore prawdopodobieństwo, że niekoniecznie wiele zegarków które teraz mam będą u mnie co najmniej 10 lat.

Edytowane 20 Września 2019 przez Smycel

[Master Yoda 583]

Mnie minęło że 30 lat

A i zegarków trochę się nazbierało..

 

A i tu zahaczamy o ciekawy temat, to jest rotacji zegarków między użytkownikami, część pozbywa się ich uciekając przed serwisem...

A część kupuje wizualnie ładne zegarki zużyte jak sandały Mojżesza i zaczynają się, bywa, problemy...

[Smycel 4811]

Żeby teraz nie było, że sprzedaję zużyte zegarki

Sam kupuję głównie używane i liczę się z tym, że pewnie nie długo po zakupie czeka mnie przegląd a czasami i serwis - normalna sprawa.

No i nigdy nie sprzedawałem zegarka ze względu na zbliżający się serwis - no to nawet nie przyszło mi do głowy

 

Moja data rejestracji na forum pokazuje kiedy zacząłem się wciągać i niedługo potem był pierwszy zakup, więc siłą rzeczy mam na razie zupełnie inną skalę czasu posiadania zegarków

Edytowane 21 Września 2019 przez Smycel

[Master Yoda 583]

Pisałem ogólnie, nie o Tobie

 

Sam sporo kupuje używanych i wiem jakie mogą być tego skutki

 

Sprzedaż 2 czy 3 egzemplarzy o wartości powyżej powiedzmy 20 tysięcy plus, po okresie 4 czy 5 lat daje sprzedająceu oszczędność około 10 tysięcy pln... Za zwykły przegląd w autoryzowanym serwisie.

[AK&AK 31454]

Ilość zegarków jest bez znaczenia.

Rotomat, jego używanie skraca okres między serwisami i zwiększa zużycie elementów.

 

Punkt.

 

Dokładnie.

Zegarek ma odchyłkę kilka/kilkanaście sekund na 24h, to i tak trzeba po kilku/kilkunastu dniach ustawić godzinę.

Rotomat to samo zło.

 

Jedyny przypadek w którym widzę ewentualny sens używania rotomatu to zegarek o wielu komplikacjach. Ustawienie dnia miesiąca i godziny nie trwa długo i nie nastręcza problemu. Ustawienie dnia miesiąca, dnia tygodnia, ewentualnie aktualnego miesiąca i fazy księżyca zajmie już dłuższą chwilę...

[Balansujący Na Osi 947]

Temat rotomatow juz był (jest) i pojawia się co jakiś czas w różnych miejscach i podejścia są podobone do tych z tutejszej dyskusji i chyba każdy ma rację.

 

Ja osobiście lubię poranne ustawianie automatów i nakręcanie tych z ręcznym naciągiem więc rotomatu nie kupię nigdy, a przy okazji podzielam opinie o mniejszym zużyciu mechanizmu niepracujacego non stop zegarka.

Edytowane 20 Września 2019 przez Balansujący Na Osi

[tomaliusz 17590]

[Burns 3946]

Oceanus na łące - dobre

Edytowane 20 Września 2019 przez Burns

[tomaliusz 17590]

Zaraz tam na łące, czasu nie ma na foty i ciągle w przelocie 

Powiem tylko że jest super 

[Burns 3946]

No jest

[PiotrX 2266]

Zaraz tam na łące, czasu nie ma na foty i ciągle w przelocie 

Powiem tylko że jest super 

Świetny, kapitalnie indeksy prezentują się, gratulacje