Wystawa Zegarów Gustava Beckera w Świebodzicach

[Gość Adrian S.]

Zdjęcia z 12 października.

 

[Gość Adrian S.]

(post pod postem z powodu ograniczenia ilości publikowanych zdjęć w jednym poscie)

 

 

Jeśli kogoś zainteresują zdjęcia z wernisażu, można je znaleźć tu: http://forumswiebodzice.pl/viewtopic.php?f=9&t=136 , http://www.dziennik.swidnica.pl/foto/thumb...s.php?album=124 i http://www.swiebodzice.pl/strony/do_druku/...osci/10/023.htm

[wahin 0]

Fantastyczne zdjęcia

czemu to tak daleko?

[Adi 3410]

No... musi byc tam gdzie Becker tworzył

 

A kiedyś może i gdzie indziej.

[tarant 4606]

W uzupełnieniu jeszcze kilka zdjęć:

Refleks w optyce albo duch G.B. zwiedza wystawę:

Niesłusznie pominięty, moim zdaniem numer 2 (lub 1) na wystawie - biedermajerowski chodzik, numer poniżej 30 tys, pięknie odnowiona skrzynia w mazerunku:

Tutaj widać walcowane ręcznie szkło (drewniany walec posypywany owsem):

I tarcza raz jeszcze:

Militarny budzik anno 1915:

Wystawie przygląda się z odległości kilkuset metrów zegar...Beckera oczywiście

(oj ta optyka w kompaktowych zoomach ):

[Gość Adrian S.]

Jeśli miałbym pokazać każdy zegar, to zdjęć byłoby bardzo dużo. Dlatego (niesłusznie) go pominąłem

 

Dziękuję za uzupełnienie, pozdrawiam

[Yargoth 1]

Wystawa pierwsza klasa!

[WueM 100]

>Niesłusznie pominięty, moim zdaniem numer 2 (lub 1) na wystawie - biedermajerowski chodzik, numer poniżej 30 tys, pięknie odnowiona skrzynia w mazerunku:

Dzięki za dobre słowo. Chodzik to GB #30 228 (1865-70), uratowany przed drewnojadami ale na wystawie nie chciał chodzić ? mimo że mógł. Kompletny oryginalny w prawie 100% (poza piętką). Skrzynia wykonana ręcznie z różnych gatunków drewna: sosna, olcha, buk wykończona, tak jak w oryginale, techniką zwaną fludrem (flader, fałszywe słoje) i politurowana. Tutaj imitacja palisandru, było trochę zachodu z odtworzeniem tej techniki ale stolarz to artysta. Mazerowanie to późniejsza technika (pocz. XX w.) polegajaca na wykonywaniu usłojenia na dwóch warstwach farby przy użyciu gumowych grzebieni. Mechanizm nosi ślady traserskiego cyrkla, wierzę że samego Gustava Beckera, bo konstruowania takich zegarów uczył się w Wiedniu u Philippa Happachera. Skrzynia też w wiedeńskim stylu.

Pozdrawiam, Wojtek

[amroziuk 93]

Jeśli się podobało to warto było --- mimo wszystko

[LMed 215]

Po obejrzeniu zdjęć, muszę dodać jeszcze jedną uwagę do mojej bardzo pozytywnej opinii o wystawie umieszczonej w innym wątku forum.

Uważam, że z bardzo wielu względów ta wystawa ma bardzo duży potencjał rozwojowy.

Może uda ci się to wykorzystać Adamie.