Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
kotylozaur

Właśnie obejrzałem film...

Rekomendowane odpowiedzi

Ja Grawitacje ocenilem dość wysoko. Film może się podobać. Nie jest naciagany, a przynajmniej nie tak jak przyzwyczaiło nas hollywood.

 

Nasmarkane przez taptolka


life is brutal and full of zasadzkas and sometimes kopas w dupas

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Grawitacja - chyba mam inny gust - dla mnie osobiście film słaby. Większe emocje wzbudza we mnie Apollo 13. Film wręcz nudny, momentami strasznie naciągany - może w 3D robi większe wrażenie. Ja bym nie umieścił tego filmu wśród nominowanych do Oskara.

 

Ten film fajnie sie oglada w kinie i w 3d. I to wszystko co jest w nim fajne ;) Dla mnie nominacja tez jest pomylka...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o Grawitację to bardzo fajne zdjęcia ale fabuła... Dajcie spokój... 


Adrian

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a Sandra Bullock nominowana jako najlepsz aktorka? no pleese... pół filmu tylko krzyczy "o maj god! o maj god!" ale jeśli chodzi o efekty specjalne/ zdjęcia to 10/10. Ja co prawda nie oglądałem w kinie ale udało mi się zdobyć film w 1080p, a że w sypialni mam projektor...

Na duży plus za to Kapitan Philips, naprawdę fajny film.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o Grawitację to bardzo fajne zdjęcia ale fabuła... Dajcie spokój...

Ja czekam na drugą część Prometeusza :)

cyt.-Wszystkie Ryśki to porządne chłopy !

Piotr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie wróciłem z "Pod Mocnym Aniołem". Uważam, że zapowiedzi i trailery mocno skrzywdziły ten film - na sali pełno było gówniarzy i idiotów, którzy przyszli się pośmiać z przekleństw i melanży. Sam film może nie najwybitniejszy, ale ciekawy i warty obejrzenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja czekam na drugą część Prometeusza :)

Pewnie będzie taki sam gniot jak pierwsza część :-(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj obejrzałem komedię Millerowie, całe szczęście że tylko na komputerze, a i to strata czasu.

Myślałem że jak gra Jennifer Aniston, to może być jako tako. Nawet nie zachwyciła swoimi pośladkami jako striptizerka. Fabuła przewidywalna, totalna płycizna, żadnej wartości, mało śmieszna. To nie jest dla mnie nawet komedia z typu tych głupich, ale śmiesznych na których można się zresetować. Gorąco nie polecam

Edytowane przez biedronsky

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dwa filmy zaliczone podczas mroźnego wekeendu i obydwa polecam: POLOWANIE i KONESER, obydwa bardzo fajne, ten drugi trochę bardziej:) świetna rola Geofreya Rusha, fajne dialogi, fajne zdjęcia, wciągający i z niezłym zakończeniem, polecam wszystkim! "Polowanie" również dobry film (duńska produkcja), pokazuje jak głupie kłamstwo (a może to nie było kłamstwo?) może komuś zrujnować życie, albo przynajmniej nieźle namieszać w życiu,,,, ktoś widział któryś film?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pewnie będzie taki sam gniot jak pierwsza część :-(

Aż taka zła ta jedynka nie była (wiadomo alien to nie był), ale patrząc na to ile i jakie sc-fi wychodzi w ostatnich latach, to byłbym nawet w stanie powiedzieć, że Prometeusz wypadł nieźle...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wczoraj widzialem Rush. spoko. daje rade i milo sie oglada.

 

Niedawno widzialem Butler-a - bardzo fajny i polecam!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Nicholas Nickleby" - prosta w sumie, familijna rzecz z paroma świetnymi angielskimi aktorami. A zarazem, moim zdaniem, wzorowa Dickensowska adaptacja, lepiej oddająca ducha jego prozy niż zrealizowane kilka lat później "chłodne" filmy Polańskiego i Newella. Aha, no i "Bilardzistę" wreszcie obejrzałem - "wreszcie" bo jako dziecko byłem fanem Paula Newmana, w czasach, gdy TVP1 prezentowała jego filmy w piątki o 20:10. Tu Newman jest ok, ale George C. Scott i Jackie Gleason kradną mu show :)

Edytowane przez Edmund Exley

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aż taka zła ta jedynka nie była (wiadomo alien to nie był), ale patrząc na to ile i jakie sc-fi wychodzi w ostatnich latach, to byłbym nawet w stanie powiedzieć, że Prometeusz wypadł nieźle...

No niestety była aż taka zła, może zbyt wiele sobie obiecywałem po zapowiedziach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sierpień w hrabstwie Osage.

Mistrzowska obsada z Meryl Streep która poszła po bandzie.

Szedłem lekko niechętnie bo nic innego dziś w kinach nie znalazłem i zaskoczyło mnie mega pozytywnie.

Kawał dobrego inteligentnego kina z nutką czarnego humoru.

Polecam wszystkim!!


"Muzyka po milczeniu najlepiej wyraża to co niewyobrażalne" Aldous Huxley (1894 - 1963)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Last Vegas - można popaczeć, d*py nie urywa.

 

Wysłane z mojego GT-I9100 przy użyciu Tapatalka


Only Fools Do Not Fear The Sea

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj obejrzałem Grawitacje  no cóż widoki za***iste, techniczne  doskonały ,chyba najlepsze efekty jakie do tej pory widziałem w 3D

ale to taki naciągany dramat osadzony w kosmosie 

cała fabuła jest absurdalna i z góry możemy sie domyślić zakończenia.

Aby poczuć moc scen film obowiązkowo trzeba obejrzeć w 3D , momentami miałem wrażenie ,że dostane w głowę elementami rozpadąjacej się stacji kosmicznej :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie oglądam na AXN serial Bessona - No Limit , zaczął się 22:55...  w ciągu godziny po raz czwarty są reklamy.

 

A sam serial taki sobie.

Edytowane przez zeRo_Six

AT vs. PO

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bo seriale ściąga się z internetu bez reklam i ogląda w spokoju.

Najlepiej jak już jest cały sezon to nie trzeba czekać tydzień albo więcej na następny odcinek.


Pozdrawiam, Wojtek

Dążenie do bezpieczeństwa poprzez ograniczenie wolności powoduje utratę wolności bez uzyskania bezpieczeństwa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To pierwszy odcinek, więc chciałem rzucić okiem. W sumie końcówka poprawiła ogólne wrażenia :)

 

Zobaczymy.. :)


AT vs. PO

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kapitan Phillips - dobre dobre, kierownik piratów podobał mi się najbardziej.

 

Thor : Mroczny świat - lubię takie bajki od czasu do czasu, pierwsza część lepsza, ogólnie bez szału.


Only Fools Do Not Fear The Sea

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A za mną męczarnie z "Nimfomanką" von Triera. Z całego filmu najlepsze zakończenie, ale nie jestem pewny, czy na te kilkadziesiąt sekund warto czekać 4 godziny. Na plus jeszcze scena z Umą Thurman.

4 godziny to jest juz calosc?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że to murowany kandydat do Oscara w kilkunastu kategoriach m.in. film roku, najlepszy aktor i aktorka, efekty specjalne i jeszcze kilka by się znalazło - Titanicu drżyj!

 

Że komuś się chce napisać taki scenariusz, że komuś się chce kasę na to uzbierać i wydać a na końcu że komuś się chce w czymś takim zagrać - no ale w końcu jakaś ilość ludzi się skusi aby to zobaczyć! Masakra jednym słowem!

 

 

Thor Mroczny Świat - jak wspomniał Kosma - fajna bajeczka, jedynka zdecydowanie lepsza!

 

Ktoś był na nowym Robocopie?


Krystian "KriSu"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W ostatnich dniach:

- "Moon" - inteligentne sci-fi z doskonałą muzyką Clinta Mansella,

- "Mały Cezar" - jeden z pierwszych klasyków filmu gangsterskiego, dziś torchę banalny, ale znać trzeba. W roli głownej Edward G. Robinson,

- "Niewidzialny człowiek" - mam słabość do starych Universali, a w tym grał (nota bene przez prawie cały czas niewidzialny) Claude Rains, którego bardzo lubię.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.