Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
kotylozaur

Właśnie obejrzałem film...

Rekomendowane odpowiedzi

"Powieście go wysoko" z Clintem Eastwoodem. Western z 1968 r. Mało znany tytuł, spodziewałem się więc czegoś naciąganego. Świetne, klimatyczne i przede wszystkim męskie kino. Nie jest to typowa westernowa szufladka. W dodatku Eastwood nie jest jedynym elementem sprawiającym, że "Powieście go wysoko" różni się od tradycyjnego amerykańskiego westernu.

 

Solidna dawka dobrego kina akcji prowadząca widza do refleksji nad ważnymi tematami. Film w dużej mierze dotyka problemu kary śmierci. I robi to w sposób subtelny, bez nachalnego moralizatorstwa. Nie dając tak naprawdę gotowej odpowiedzi, jedynie skłania do zastanowienia nad tym zagadnieniem. Dzięki temu film nie jest typową rąbanką.

 

Za grosze kupiłem i nie żałuję:

 

003qh.jpg
 

Co ciekawe na planie filmowych toczyła się żarliwa walka na koncepcje między reżyserem, scenarzystą i Eastwoodem. Clint nie chciał zrezygnować z wizerunku małomównego rewolwerowca. W kilku scenach wymagających kaskaderskich umiejętności, występował osobiście - m.in. w tej, w której jest przeciągany na linie przez rzekę. W trakcie zdjęć odszedł główny scenarzysta zostawiając drugiego samego na polu walki. Najprawdopodobniej domieszka tego chaosu miała zbawienny wpływ na końcowy efekt produkcji filmu. To sprawiło, że film nabrał dodatkowej głębi.

 

W filmie tym zobaczymy również szerokie panoramy prerii, szybkie i brutalne pojedynki. Przywodzące na myśl spaghetti westerny.

 

Dojrzale i interesujące kino.

 

601px_HEHSAA_4.jpg
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3. sezon Wikingów - polecam bo wymiata B)

 

A z filmów zdecydowanie rekomenduje kino australijskie i komedie młodego pokolenia twórców - "Co robimy w Ukryciu" (przezabawnie o wampirach) i "To Właśnie Seks" (tytuł mówi wszystko).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Wreszcie udało mi się obejrzeć coś, na co długo polowałem - amerykańską "Cenę strachu":

 

sorcerer4.jpg

 

I nie rozumiem, dlaczego ten film został tak chłodno przyjęty?! Bo to bardzo dobre kino, dosłownie od pierwszej do ostaniej sekundy (tak! Nie minuty, ale sekundy) trzyma w napięciu, a końcowe napisy wcale go nie wygaszają. Brutalny, dobrze zagrany (Roy Scheider :)  ), ze świetną muzyką Tangerine Dream, może nie tak "przestrzenną" i zapadającą w pamięć, jak w "Złodzieju", ale i tak na najwyższym poziomie. Wszystko takie, jakie powinno być, łącznie z surowością opowiadania, typową dla lat 70.

 

Francuskiego klasycznego pierwowzoru jeszcze nie widziałem, ciężko dotrzeć do najpełniejszej wersji, więc postaram się obejrzeć chociaż tę dwugodzinną. Ale amerykański film - moim zdaniem jako samoistne dzieło wypada świetnie.

Edytowane przez Edmund Exley

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Francuska cena strachu to film genialny. Jankeskiego nie widzialem.


rXQHFG4.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Francuską postaram się obejrzeć. A amerykańską polecam Ci z czystym sumieniem.

 

Pozostając w sferze Tangerine Dream - właśnie po kilkunastu latach znów obejrzałem "Złodzieja" Michaela Manna. I znów wbił mnie w fotel! Klimat pamiętałem doskonale, ale intrygę oglądałem jakby na nowo i z takim samym zaciekawieniem. Teraz widzę coś jeszcze w tym filmie - to film o desperackiej potrzebie wolności, nawet za cenę samotności. Na forum jest wielu fanów "Gorączki" (i słusznie!), więc jak któryś jeszcze nie widział "Złodzieja", to naprawdę warto - jako swoistą zapowiedź, ale już dojrzałe, wyraziste kino. Kapitalne zdjęcia, świetne tempo, surowa, ale nie nadużywana przemoc, no i oczywiście coś, co elektryzuje w tym filmie chyba najbardziej - muzyka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lewiatan.

Świetny film, polecam!


I'm not myself, but not dead and not for sale...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Angelo

Polecicie koledzy jakies filmy o tematyce rycerskej i podobnej...

Ogladalem Juz Chyba wszystkie takie znane... Korlestwo niebieskie, Gladiator, Troja ect.

Szukam takich Mniej znanych... A dobrych ;)

Polecicie cos?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

siódma pieczęć :D


Cytryn i Gumiak naprawiają co kto nie umiał

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Angelo

A dziekuje... Nieznalem... Zobacze napewno.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z polskich -'Znak orła' 'Przylbice i kaptury"...

Z zagranicznych -'Ivanhoe'


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Angelo, "Siódma pieczęć" to słynny, ale dość trudny w odbiorze film, a z Twojego wpisu wnioskuję, że szukasz raczej innego kina. Przydatnym narzędziem może być tu wyszukiwarka hasłowa na imdb.com. Poniżej masz trzy linki do haseł "rycerz", "czasy średniowiecza" i "miecz i tarcza". Pojawiają się tu filmy, w których te motywy są epizodyczne, ale możesz też znaleźć wiele tytułów, które może Cię zainteresują:

 

http://www.imdb.com/search/keyword?keywords=knight

http://www.imdb.com/search/keyword?keywords=medieval-times

http://www.imdb.com/search/keyword?keywords=sword-and-shield

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Angelo

Dziekuje koledzy za polecone filmy :) Bede powoli ogladac ;)

 

@Edmund zorientowalem sie, ze to troche inne kino... Ale mysle, ze sprobuje ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

daj znać czy Ci się udało ;)

 

a tak na serio to te polecone przez Cook'a są w porządku :)


Cytryn i Gumiak naprawiają co kto nie umiał

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Angelo

Cookowe tez obejrze :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Nareszcie obejrzałem "Lolitę" Kubricka. James Mason i Peter Sellers wypadli znakomicie, moim zdaniem lepiej niż Irons i Langella w późniejszej wersji. Kubrick nie mógł w latach 60. dac więcej erotyzmu (ale spryciarz i tak zasugerował to, co trzeba), film jednak bardzo dobry.

 

I jeszcze dwa filmy z kręgu sztuki, muzeów, aukcji i oszustw:

- "Trans" - lubię filmy Danny'ego Boyle'a, ale ten chyba najmniej mnie przekonał. Styl jest, ale treści i logiki jakby nieco brakuje, co maskować ma nadmiar przemocy. Na plus apetyczna Rosario Dawson.

- "Koneser" Tornatore z Rushem natomiast bardzo mi się podobał, właśnie taką rozrywkę w kinie lubię. Chętnie wrócę do tego filmu, bo jest tu trochę "smaczków".

Edytowane przez Edmund Exley

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Polecicie koledzy jakies filmy o tematyce rycerskej i podobnej...

Ogladalem Juz Chyba wszystkie takie znane... Korlestwo niebieskie, Gladiator, Troja ect.

Szukam takich Mniej znanych... A dobrych ;)

Polecicie cos?

Ja, z tego gatunku lubię Rob Roy'a, Braveheart, Henryk V, Becket, Sparakus z Kirkiem Douglasem oraz Oto jest głowa zdrajcy. 

 

Być może zainteresuje Cię też kino japońskie wielkiego mistrza Kurosawy - polecam Straż Przyboczną, Tron we Krwi, Rashomon i Harakiri na "deser" - doskonały dramat. Dla mnie arcydzieła. Są to jednak filmy, które wymagają dużego zaangażowania, również emocjonalnego. Z pewnością bardziej niż Gladiator czy Braveheart, które uwielbiam, ale to jakby zupełnie co innego.

 

Z filmów, które widziałem ostatnio, hmm... 

 

Ex machina - za namową brata, który przed filmem przeczytał kilka książek o sztucznej inteligencji, a więc miał nade mną przewagę w interpretacji filmu.

Nie mój gatunek filmowy, jednak film bardzo mi się podobał. Dobrze zagrany i nagrany. Niewiele w nim "sztuczności", a wiele prawdy i rzeczywistości ;) Warto obejrzeć, szczególnie w czasach narastającej dominacji mediów społecznościowych i wyszukiwarek gromadzących nasze, mniej lub bardziej, "prywatne" dane ;) Polecam jako miłośnik dobrego kina, a sceptyk w odniesieniu do kina s-f i wielkich efektów. Prawie każdy znajdzie w nim coś dla siebie.

Edytowane przez Jakub Mróz

IWC Schaffhausen Cal. 83 INCA, JLC Master Control Ultra thin, Audemars Piguet cal. 2003 i cal. 2001, ML Pontos Automatique PT6117

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Angelo

dzieki Kuba... w jak znajde czas... bede ogladal Twoje i kolegow propozycje :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jeszcze dorzucę coś :)

- Rycerz Króla Artura - Sean Connery i Richard Gere - bardzo w klimacie

- Robin Hood - z Russelem Crowe - również

- Obłędny Rycerz - wiem wiem komedia ale wg mnie fajna :)

- Plaga lub Zaraz - Sean Bean i dżuma - też godny uwagi


Krystian "KriSu"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Angelo

dzieki Krystian... z tych co wymieniles niewidzialem ostatniego.. trzeba bedzie nadrobic ;)

Edytowane przez Angelo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Obejrzałem ostatnio film pt American Hustle. Muszę powiedzieć, że rewelacja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja z racji tego, że byłem w posiadaniu zaproszenia do Multikina na dowolny film 3D wybrałem się na Avengerów Czas Ultrona. Wersja w 3D z napisami była jedynie na godz. 22 i byłem sam :) - Sam siedziałem w wielkiej sali kinowej - fajnie było. Film o dziwo dobry, choć wolno się rozkręcał ale jak się już rozkręcił to był dobry. Trochę długi 141 minut ale wrażenia z 3D fajne - polatać na plecach Thora - rewelka! Dźwięk super i co najważniejsze nikogo obok i nikt nie zajada popcornu! Jak ktoś lubi taką rozrywkę  a ja czasami lubię - to polecam. Film skradła jedna z postaci ale nie powiem :). Pojedynek Iron Mana z Hulkiem - bardzo fajnie zrobiony.

Jest jedno ale...... widać po aktorach, że są już zmęczeni tymi rolami - brakuje im trochę polotu i świeżości.

 

Ogólnie film polecam :)


Krystian "KriSu"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja z racji tego, że byłem w posiadaniu zaproszenia do Multikina na dowolny film 3D wybrałem się na Avengerów Czas Ultrona. Wersja w 3D z napisami była jedynie na godz. 22 i byłem sam :) - Sam siedziałem w wielkiej sali kinowej - fajnie było. Film o dziwo dobry, choć wolno się rozkręcał ale jak się już rozkręcił to był dobry. Trochę długi 141 minut ale wrażenia z 3D fajne - polatać na plecach Thora - rewelka! Dźwięk super i co najważniejsze nikogo obok i nikt nie zajada popcornu! Jak ktoś lubi taką rozrywkę  a ja czasami lubię - to polecam. Film skradła jedna z postaci ale nie powiem :). Pojedynek Iron Mana z Hulkiem - bardzo fajnie zrobiony.

Jest jedno ale...... widać po aktorach, że są już zmęczeni tymi rolami - brakuje im trochę polotu i świeżości.

 

Ogólnie film polecam :)

 

Chyba oglądaliśmy inne wersje :)

Film wolno się rozkręcał? Przecież zdrowa łupanina jest w zasadzie od pierwszej sceny i dalej co trochę ktoś się naparza, a akcja goni akcję.

Nie wiem też jaka postać skradła film, bo poza niektórymi tekstami Ultrona, nie ma tam żadnej wybijającej się postaci. Aczkolwiek Scarlett Johansson zawsze jest mile widziana w każdym filmie :)

Ogólnie Czas Ultrona to kawał świetnej zabawy. Ładna oprawa wizualna i dźwiękowa pozwala wybaczyć mega naciągniętą, nawet jak na silm SF, fizykę, gdzie wszelkie prawa rozciągają się jak guma w gaciach Ferdka Kiepskiego.

Co do zmęczonych aktorów, to sądzę, że brak świeżości wynika raczej z tego, ze to kolejny film w identycznej konwencji, osadzony w świecie Marvela, gdzie różnice między epizodami są tylko w fabule, bo efekty i same postaci pozostają kompletnie takie same.

Jednak to nie Batman, gdzie Bale i Oldman do spóły z Ledgerem stworzyli kompletnie nową jakość.

 

Niemniej tak, czy siak, popieram - Czas Ultrona wart jest obejrzenia.

Edytowane przez rradek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przekonaliście mnie. Nie lubiłem komiksów, nie lubię sf(prócz starych Star Wars). Rzadko, bardzo rzadko zdarza mi się iść do kina, na film z rodzaju mniej "ambitnych", aczkolwiek tym razem zaryzykuję. 

Fakt, że Oldman + Bale + Ledger w Darth Knight sprawili, że pierwszy raz w życiu poszedłem na film sf do kina, a później nabyłem org DVD, od czasów podstawówki rzecz jasna ;)


IWC Schaffhausen Cal. 83 INCA, JLC Master Control Ultra thin, Audemars Piguet cal. 2003 i cal. 2001, ML Pontos Automatique PT6117

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.