Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
kotylozaur

Właśnie obejrzałem film...

Rekomendowane odpowiedzi

Jeśli chodzi o Netflix'a to dla mnie ciągle nie do pobicia jest Dom Grozy (Penny Dreadful). Do serialu zabierałem się długo bo mnie główne postacie odstręczały pokazane razem ale jak już zacząłem to nie mogłem przestać. Polecam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Top seriali na Netflixie? Trudne pytanie, ale polecam bardzo mocno:

 

Dark, Dom z Papieru, Alienistę, Stranger Things, Mindhunter, the OA, Manhunt:Unabomber, Queen of the South, Seven Seconds, Borderliner, Damnation, Marseille.

 

Z koreańskich dram chyba najbardziej "męska" jest Prison Playbook. O baseballiście, który trafia do więzienia za przekroczenie granic obrony własnej. Naprawdę to jest bardziej komedia niż dramat, a romantyzm jest może przez kilka scen. Ale bawiłam się świetnie oglądając to ;)

 

Skończyłam wczoraj The Rain - duńska produkcja, post apokaliptyczna (?), gdzie w wyniku wirusa spadającego wraz z deszczem giną ludzie. Niby pomysł jest dobry, realizacja też całkiem spoko. Ale to już było. Choćby w Between czy Kwarantanna mamy taki motyw i podobne zdarzenia. Ogląda się dobrze, ale nie jest to wybitny serial. I tak, też jest na Netflix.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kilka dni temu zrezygnowałam z Netflixa i ... nadrobiłam sporo zaległości serialowych. Został mi Showmax, ale jedyny serial, jaki na nim oglądam to Opowieść podręcznej. Oczywiście polecam.

 

Dobrze, że mam Showmax w promocji 12 msc za darmo, bo tam naprawdę nic nie ma, za co w mojej opinii warto by było płacić. Bez dostępu do jednego serialu naprawdę przeżyję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Mistrz Yoda

Teraz na Stopklatka Tv- "Taksówkarz"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Deadpool 2 - zabawny jak i pierwsza część, warto, nawet pomimo delikatnej dłużyzny pod koniec ale może mi się wydawało bo późno już było

 

Taplaltakl.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Anon" - niby akcja toczy sie w przyszlosci, ale kilkusekundowa reklama obecnych modeli JLC :-)

Edytowane przez szuwi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po 5 dniach bez Netflixa odkryłam darmowy miesiąc na HBO Go, więc korzystam. Został mi finał serialu Siren - jak nazwa wskazuje o syrenach morskich. Daleko mu do bajeczki dla dzieci, ale momentami mam wrażenie, że są luki w fabule, albo po prostu odcinki i cała seria są za krótkie, aby wszystko dobrze zbudować. Nie mniej zabrałam się za ten serial bez oczekiwań i pomysłu co oni mogli tym razem na temat syrenek wymyślić i wyszło tak sobie. Z IMDB wiem, że będzie druga seria, ale to nie jest serial, na którego powrót będę czekać z utęsknieniem. Raczej taka odskocznia z motywem fantastyki od kryminałów, k-dram i innych "normalnych" produkcji, które oglądam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

- "Dziewczyna we mgle" - bardzo fajna rozrywka. Jest wprawdzie kilka scenariuszowych potknięć, ale Toni Servillo robi, co należy.

- "The Florida Project" - na początku mnie trochę nużył, ale później nabrał dobrego rytmu. Świetna kolorystyka, przejmujące zakończenie.

- "Paryż i dziewczyna" - sprawna realizacja "pod nową falę". Denerwująca bohaterka, do bólu feministyczne kino.

- "Wieża. Jasny dzień" - w połowie ciekawe i wciągające kino, w stylu świetnych "Dzikich róż" - popękana rodzina, presja nadchodzącej uroczystości. Warstwa "dziwaczna" mniej mnie przekonała. Ale warto.

 

No ale najlepsze jest to, co od dawna było na liście, ale lata mijały, a jakoś mi zawsze umykało. I wreszcie:

 

0a4600eaff7c9f0e4e244593319215ad.jpg

 

Podobało mi się absolutnie wszystko. Zdjęcia Spinottiego to esencja wizualnego stylu Manna (z okresu sprzed przejścia na kamerę cyfrową) - może nie każdy lubi, ja uwielbiam:

 

original-28504-1453744946-11.png?downsiz

 

mhpng02.png

 

Bardzo fajny zespół aktorski: Petersen, którego bardzo lubię za "Żyć i umrzeć w L.A.", do tego Farina, Noonan, Lang i Joan Allen. Ciekawy Lecter (a właściwie Lecktor) w wykonaniu Briana Coxa. Świetne tempo i budowanie napięcia. No i muzyka jak to u Manna - agresywnie podkreśla atmosferę scen, w brzmieniu bardzo "neonowa" i berlińska, w najlepszym znaczeniu tego określenia :) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na HBO go smakuję ostatnio Deadwood. Ciekawy serial osadzony na dzikim zachodzie. Krwawy, brutalny, świetne postaci i znakomita gra aktorska. Polecam, mnie wciągnął już przy drugim odcinku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fidelio

Wybrałem się wczoraj na Zimną wojnę Pawlikowskiego. Przyjemnie jest obejrzeć film, w którym nie ma niczego, co można by uznać za zbędne i nie mające znaczenia dla fabuły... Jeszcze kilka chwil po zakończeniu tego filmu, ludzie siedzieli na sali kinowej w ...ciszy... Pięknie opowiedziana i uniwersalna historia, a do tego aktorstwo najwyższej próby. Świetna rola Kota, Joanny Kulig, ale także Borysa Szyca. Piękne czarno-białe zdjęcia i świetna muzyka. Polecam!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie Manhunter to klasyka kina sensacyjnego. Mann w najlepszej formie. Ciekawa sprawa że i Manhunter został potem nakręcony jako Czerwony Smok (jednak trochę gorszy uważam niż Manhunter), podobnie jak Gorączka (Heat) to remake LA Takedown. Również rewelacyjny film, choć nie powiem jednoznacznie żeby był lepszy od Gorączki. Jednak Pacino robi w filmie wspaniałą robotę, zresztą jak nieodżałowany Val Kilmer (świetny aktor, ale niestety stracony dla dobrego kina).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Krathor, dzięki za wpis. Wiesz, że w weekend obejrzałem sobie "Manhuntera" drugi raz, po tygodniu od poprzedniego seansu? Bardzo mi się podoba, podobnie jak soundtrack. "L.A. Takedown" natomiast nie widziałem, tak jak "Twierdzy" (okrojonej w porównaniu z pierwotną wizją Manna). Co ciekawe, nie mogę też zabrać się za "Wrogów publicznych" - wizualnie ten film wygląda, jakby to nie był Mann...

 

A tytuł "Manhunter" wziął się podobno stąd, żeby uniknąć skojarzeń z "Rokiem smoka" Cimino, który krótko wcześniej poniósł - jak to niestety większość filmów tego ciekawego twórcy - dotkliwą porażkę finansową. "Rok smoka" widziałem kilkanaście lat temu i moim zdaniem wypada całkiem fajnie. Jak to często u Cimino, trochę mówią też po polsku. Ale zarazem reżyser ten miał problem ze zwięzłością wypowiedzi, co widać było zwłaszcza we "Wrotach niebios", ale też w "Roku..." - jest tam bodaj kilkunastominutowa sekwencja ukazująca obyczaje i proces produkcji narkotyków azjatyckiej mafii. Scorsese zmieściłby ją w dwóch minutach, z ostrym montażem i pulsującą muzyką. Ale przecież nie każdy musi opowiadać tak samo, szkoda tylko, że styl i sposób pracy Cimino tak często narażały go na porażki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A wiesz że z Wrogami Publicznymi dobre z tak mam że nawet zapominam że to Mann'a? W ogóle mi ten film nie leży. Ale zrobił takie filmy że mu wybaczam. Zakładnik, Miami Vice, Ostatni Mohikanin (kto by pomyślał że ktoś od Manhuntera zrobi taki film) czy Crime Story... Rewelacyjne filmy. Chociaż Petersen zrobił genialną robotę. CSI oglądałem jedynie dla niego. Jak odszedł nie dało się tego oglądać. A seria VIII była majstersztykiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość supaplex

U mnie, jak ja to nazywam - Quadrologia Szulkina, ciężkie, kiczowato groteskowe kino, zmuszające do refleksji. Nie sposób przejść obok tych filmów obojętnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wybrałem się wczoraj na Zimną wojnę Pawlikowskiego. Przyjemnie jest obejrzeć film, w którym nie ma niczego, co można by uznać za zbędne i nie mające znaczenia dla fabuły... Jeszcze kilka chwil po zakończeniu tego filmu, ludzie siedzieli na sali kinowej w ...ciszy... Pięknie opowiedziana i uniwersalna historia, a do tego aktorstwo najwyższej próby. Świetna rola Kota, Joanny Kulig, ale także Borysa Szyca. Piękne czarno-białe zdjęcia i świetna muzyka. Polecam!

Podobne odczucia i opinie. O dziwo widzowie zachowali się podobnie choć raczej w tym samym kinie nie byliśmy. ;)


"You may delay but time will not" Benjamin Franklin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fidelio

Podobne odczucia i opinie. O dziwo widzowie zachowali się podobnie choć raczej w tym samym kinie nie byliśmy. ;)

Skąd taka pewność, że to nie to samo kino? ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przez miesiąc będzie tu pewnie cicho, ale ja przed Mistrzostwami obejrzałem jeszcze:

- "Sacco i Vanzetti" - w jednej z głównych ról Volonte, jak zawsze bezbłędny. Film bardzo sprawnie zrobiony, włoskie kino polityczne z nerwem i dynamiką. Podział racji czarno-biały, a raczej czarno-czerwony. Widać tu drugie dno, aktualne dla sytuacji z lat 70. Bardzo dobry montaż, szczególnie w scenach stylizowanych na kroniki, a także w scenie egzekucji.

- "Atak paniki" - recenzje miał takie, że hej. Może trochę na wyrost, ale jednak to dość świeże i porządnie zrobione kino. Kilka wątków lepszych (samolot, wesele), kilka słabszych (dzieciaki, dziewczyna i jej koleżanki). Warto obserwować młodego reżysera tego filmu.

W przyszłym tygodniu postaram się jeszcze obejrzeć "Zimną wojnę".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podobne odczucia i opinie. O dziwo widzowie zachowali się podobnie choć raczej w tym samym kinie nie byliśmy. ;)

Potwierdzam, zaobserwowałem podobną reakcję widzów. Do końca wyświetlania napisów siedzieli jak trusie :)

Więc to nie przypadek. Polecam Zimną Wojnę.


"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też obejrzałem "Zimną wojnę". Rzeczywiście, styl Pawlikowskiego i Żala osiąga tu swoją doskonałość. Sama opowieść zgrabna i fajnie, że Pawilkowski zostawia luki i niedopowiedzenia, ale właściwie wszystko jest klarowne. Muzyka komentuje historię - jak u mojego ulubieńca Boba Fosse'ego. Zadurzenia głównego bohatera w Zuli nie rozumiem, ale uczucia nie są przecież racjonalne. A zauważyliście, że jak Kot wsiada w Paryżu w 1954 do taksówki, to w tle jest Renault Dauphine, które produkowane było od 1956? Czy może mi się wydawało?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wawa?

Skąd taka pewność, że to nie to samo kino? ;-)

Wysłane z mojego HTC


"You may delay but time will not" Benjamin Franklin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fidelio

Wawa?

Wysłane z mojego HTC

Nie, jednak "Uć" ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Obejrzałem 'Dunkierka'- dla mnie super nudne.Nie polecam a lubię wojenne

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widać nie tylko ja odniosłem takie wrażenie. Nawet byłem trochę zły bo temat ciekawy, nakłady odpowiednie żeby zrobić dobry film a wyszło bardzo kiepsko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zmarł Claude Lanzmann, twórca kontrowersyjnego, ale fascynującego "Shoah".

 

Polecam jego "Zająca z Patagonii":

 

Przeczytałem "Zająca z Patagonii" Claude'a Lanzmanna (...)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.