Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
kotylozaur

Właśnie obejrzałem film...

Rekomendowane odpowiedzi

Ja Dextera do tej pory nie dokończyłam. Chyba 2 ostatnie sezony leżą i czekają.

 

Co myślicie o 3 dni Kondora? Na Showmax jest legalnie. Mam jeden odcinek do tyłu. Ten serial jest dobry, ale nie jakiś super dobry jak dla mnie. Trzyma w napięciu, chce się wiedzieć co będzie dalej, podświadomie kibicuje się głównemu bohaterowi, ale wątki poboczne nie są ciekawe, a czasem mam wrażenie, że są niepotrzebne. Nie mam jednak porównania z książką.

 

Marvel: Cloak and Dagger... czyli jak w 10 odcinków zepsuć coś ciekawego. A finał to już w ogóle beznadzieja. Wszystko dzieje się za szybko, a ostatnie dwie sceny to już w ogóle są mdłe i szczególnie ostatnie ujęcie, które chyba miało wprowadzić coś na kształt cliffhangera mnie ubawiło po pachy i skłoniło do nie oglądania kolejnego sezonu nawet jeśli będzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Co myślicie o 3 dni Kondora?

 

Film Pollacka bardzo lubię :)

 

Teraz oglądałem:

 

- "Papierowy księżyc" - większość filmów Bogdanovicha przyjęto jako niewypały, ale ten akurat był sukcesem, Do dziś wypada bardzo dobrze, a największa w tym zasługa Laszlo Kovacsa. Jego zdjęcia są niesamowite, kapitalnie budują mit czasów Wielkiego Kryzysu:

 

papermoon-570x350.jpg

 

Sama historia poprowadzona wartko i pomysłowo - było wiele filmów o takich niedobranych parach, ale ten w kilku miejscach fajnie łamie schematy.

 

- "Statek szaleńców" - adaptacja powieści, która zainspirowała też Jima Morrisona w "Ship of Fools" ze wspaniałej płyty "Morrison Hotel". Tu reżyserował Stanley Kramer, sprawny twórca będący zawsze trochę w opozycji do hollywoodzkiego mainstreamu. Dobry film, przede wszystkim jako obraz Niemców a.d. 1933. Jest np. z pozoru sympatyczny, jowialny pan podrywający sexy blond babeczkę, a przy tym raz po raz z przejęciem wyrażający swe nadzieje na szybkie pozbycie się "obcych wpływów" oraz wyeliminowanie Żydów, chorych i starców, bo taka jest historyczna konieczność...

 

- "Podwójna gra" - jako fan Ala Pacino od lat obawiałem się tego filmu. Mój ulubieniec po raz kolejny jako "demoniczny mentor", kuszący kolejnego Fausta pieniędzmi i sławą, bla bla bla... Tym razem na szczęście jego bohater jest wewnętrznie pęknięty, zmaga się ze słabościami. Gdy sport łączy się z hazardem, przestaje już być przyjemnością. Nic oryginalnego, ale dobrze opowiedziane - scenariusz pisali chyba z podręcznikiem "Jak napisać solidny hollywoodzki scenariusz" w ręku. W XXI wieku Al nie gra w arcydziełach, ale "Podwójna gra" wstydu nie przynosi.

 

- "Wszyscy mają się dobrze" - czyli hołd Tornatore dla Felliniego i Ozu. Dobry Mastroianni, sam film też w sumie udany. Fajny klimat Włoch końca lat 80., sporo smutnych refleksji na temat rodziny i samotności.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Agresja" - Sidney Lumet, yeah! Widziałem już kiedyś, ale dopiero teraz w pełni doceniłem. Trio Connery-Howard-Bannen doskonałe, na potwierdzenie tego, że Sidney potrafił poprowadzić aktorów jak mało kto. Zwłaszcza Bannen znakomity, a reżyserskie mistrzostwo Lumeta najlepiej widoczne w scenach, gdy akcja - po początkowym, nieco powolnym rozprowadzeniu - zagęszcza się w piorunujący sposób. Są to sceny nocnego powrotu Connery'ego do domu, jego rozmowa z Howardem na komisariacie i oczywiście retrospektywny finał Connery-Bannen. Niedocenione, znakomite kino.

 

"Bodyguard" - ale ten w reżyserii Richarda Fleischera, prawdę mówiąc tego z Costnerem chyba nigdy nie widziałem. Fajny noir B-klasy, niewiele ponad godzina wartkiej akcji. Kiedyś oglądałem ten film na świętej pamięci TCM o 1:30 w nocy i chyba przysnąłem wtedy, bo paru rzeczy nie pamiętałem. Teraz oglądałem z TNT, czyli tego mizernego kanału puszczającego najwyżej jeden lub dwa dobre filmy na tydzień.

 

"Missisipi w ogniu" - no całe dekady minęły i wreszcie obejrzałem. Porządne kino, które wznosi się na poziom wielkiego kina, gdy na ekranie pojawia się ten pan:

 

Mississippi-Burning-Gene-Hackman-.jpg?fi

 

Mistrz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej.Byłem dzisiaj na The Meg. Film jak film ale fajna rozrywka na niedzielę.Ale mieli tam ciekawe zegarki a nie mogłem ich rozszyfrować.Czy ktoś wie co to były za zegarki?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O Carl Bucherer trochę pomyślałem ale pewny nie byłem.Reszty bym nie zgadł.No aleale trza przyznać zegarki te rzucały się w oczy.Najbardziej ten od murzyna

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z seriali bardzo polecam Kroniki Time Square. Na chwilę obecną 10 odcinków, ale już zapowiedzieli kolejny sezon. Super klimat, bardzo dobrze dobrana obsada, i James Franco grający braci bliźniaków. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fidelio

A ja wczoraj po wielu latach obejrzałem znowu "Wielki błękit" i nadal jestem tym filmem oczarowany :-) Oczywiście tym razem zacząłem się także zastanawiać, jakie zegarki nosił Enzo, grany przez J. Reno ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja wczoraj po wielu latach obejrzałem znowu "Wielki błękit" i nadal jestem tym filmem oczarowany :-) Oczywiście tym razem zacząłem się także zastanawiać, jakie zegarki nosił Enzo, grany przez J. Reno ;-)

 

Natrafiłem na coś takiego :

https://www.spotern.com/en/spot/movie/the-big-blue/4120/la-montre-citizen-aqualand-promaster-de-jean-reno-dans-le-grand-bleu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fidelio

W innym temacie rozwiano już moje "zegarkowe" wątpliwości dotyczące tego filmu  :) Przy najmniej częściowo, bo Enzo grany przez J. Reno nosił tam dwa zegarki  ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Warto dodać, że film ten przedstawia losy Jacquesa Mayola, który był rekordzistą w wolnym nurkowaniu i nosił przy tej okazji zegarki Squale. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fidelio

Niestety, w samym filmie próżno tych zegarków szukać ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja wczoraj po wielu latach obejrzałem znowu "Wielki błękit" i nadal jestem tym filmem oczarowany :-) Oczywiście tym razem zacząłem się także zastanawiać, jakie zegarki nosił Enzo, grany przez J. Reno ;-)

Rok temu obejrzałem reżyserską wersję, świetnie się oglądało. Najsłabiej wypada ten wątek miłosny, chyba musiał go Besson dać, żeby więcej widzów przyciągnąć. Za to jako film o męskiej przyjaźni i zatracaniu się w przekraczaniu granic jest ponadczasowy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Byłem dzisiaj na tym Klerze i powiem szczerze ze taki sobie.Myślałem że podejdzie pod komedię ale nic z tego. Wszystkie śmieszne sceny były w zwiastunie .A ni nic nowego z tego filmu nie wyniosłem co bym nie wiedział.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No..... Oczekiwanie komedii chyba nie miało podstaw?

Film okazał się inny niż się spodziewałem. Zobaczymy co z niego wyniknie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Byłem dzisiaj na tym Klerze i powiem szczerze ze taki sobie.Myślałem że podejdzie pod komedię ale nic z tego. Wszystkie śmieszne sceny były w zwiastunie .A ni nic nowego z tego filmu nie wyniosłem co bym nie wiedział.

 

Dokładnie. Zwiastun za dużo zdradził, ale takie miał zadanie. Nakręcić pompę  na maxa, wzbudzić kontrowersje i to się udało doskonale.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie. Zwiastun za dużo zdradził, ale takie miał zadanie. Nakręcić pompę na maxa, wzbudzić kontrowersje i to się udało doskonale.

Jak ktoś szuka rozrywki w kinie Smarzowskiego to polecam raczej memy nt filmu Kler. Niektóre są przednie i też oddają główne przesłanie filmu.

Edytowane przez desmo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do Smarzowskiego trzeba dorosnąć, a do tego filmu szczególnie... Trzeba go po prostu zrozumieć...


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do Smarzowskiego trzeba dorosnąć, a do tego filmu szczególnie... Trzeba go po prostu zrozumieć...

A kolega tak zaraz łopatologicznie...zupełnie jak nie kolega.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po projekcji zgubiłem duży kłębek bawełny...


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do Smarzowskiego trzeba dorosnąć, a do tego filmu szczególnie... Trzeba go po prostu zrozumieć...

A co tu rozumieć.pokazał jak jest i tyle.Choć nie można mówić że wszyscy tacy są.W każdej grupie znajdą się czarne owce. Tylko powiedzmy np.jakbym ja leżał pijany na ławce na przystanku to by było ok :D . ale jakby ksiądz w sutannie to już jest ferment że wszyscy księża to alkoholiki :)​ 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tu chodzi o wzorce moralne... Ni ma już... kuniec... :P


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Kwiatek

Ja być może nie dorosłem do Smarzowskiego, ale "Kler" zrobił na mnie takie samo wrażenie jak "Drogówka" czyli żadne.

Edytowane przez Kwiatek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.