Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
kotylozaur

Właśnie obejrzałem film...

Rekomendowane odpowiedzi

SHOOTER -sezon pierwszy zamną   ??POLECAM . 

Jadę   z drugim sezonem .

Edytowane przez KRISTOF_KON

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Lincolnie, ja zawsze chętnie coś napiszę o filmach, które lubię i które mnie jakoś ukształtowały. Tylko pewnie skończy się na dwóch-trzech postach ?

 

Dziś nadrobiłem dużą zaległość - obejrzałem "Zostaw ją niebiosom" ("Leave Her to Heaven", 1945). Femme bardzo fatale, fajna intryga, dobra obsada (m.in. idealnie dobrana Gene Tierney, Vincent Price i Chopin a.d. 1945, czyli Cornel Wilde), a przede wszystkim niesamowity Technicolor:

 

Scenery+Leave+Her+To+Heaven+1.JPG

 

The Houses in the Classic Movie "Leave Her to Heaven" - Hooked on ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 13.05.2020 o 23:06, Edmund Exley napisał:

@Lincolnie, ja zawsze chętnie coś napiszę o filmach, które lubię i które mnie jakoś ukształtowały. Tylko pewnie skończy się na dwóch-trzech postach ?

 

Dziś nadrobiłem dużą zaległość - obejrzałem "Zostaw ją niebiosom" ("Leave Her to Heaven", 1945). Femme bardzo fatale, fajna intryga, dobra obsada (m.in. idealnie dobrana Gene Tierney, Vincent Price i Chopin a.d. 1945, czyli Cornel Wilde), a przede wszystkim niesamowity Technicolor:

 

Scenery+Leave+Her+To+Heaven+1.JPG

 

The Houses in the Classic Movie "Leave Her to Heaven" - Hooked on ...

Zdjęcia od razu przypadły mi do gustu, znalazłem na CDA, obejrzę. lubię te czasy, te kamery i obraz. I reżyser nie był tak dekoncentrowany jak dzisiaj.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@70soul, polecam.

 

Wczoraj obejrzałem natomiast film, który przez niektórych uznawany jest za jedno z arcydzieł kina - "Do zobaczenia, chłopcy". Louis Malle sięga w nim do wspomnień z własnego dzieciństwa, by opowiedzieć o przyjaźni, odpowiedzialności i grozie wojny - ale bez patosu, nachalności i efekciarstwa. Mądre, kameralne kino, w którym nie ma zbędnych elementów. Piękna jest scena oglądania "Emigranta" Chaplina, no i finał... Jutro ten film jest w telewizji - naprawdę warto. A uroczą nauczycielkę muzyki zagrała Irene Jacob:

 

au-revoir-les-enfants-malle-1.jpg

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To ja z trochę innej półki.

Buszując po Netflixie natknąłem się na dzieło "365 dni", pomyślałem - zobaczę czym się panie tak zachwycają.

W skrócie: włoski mafiozo usiłuje nakłonić młodą polską korposucz żeby mu obciągnęła. Żeby nikt nie musiał oglądać tego gniota zdradzę od razu że mu się udaje. Reszta fabuły nie ma znaczenia, podobnie jak cokolwiek w tym filmie. 

Właśnie oszczędziliście półtorej godziny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To lepiej wróćmy na inną półkę. W dwa wieczory udało mi się obejrzeć aż trzy świetne filmy :)

 

"Spotkanie" - reżyseria David Lean. Doskonale zrobiony film, jeden z najważniejszych w niezwykle twórczym okresie angielskiego kina, w którym oprócz Leana swoje najlepsze dzieła robili także Powell i Pressburger, Asquith czy Reed. Drugie miejsce na liście brytyjskich filmów XX wieku ogłoszonej przez BFI. @Bartosz 86, widziałeś?

 

"Ludzie koty" - reżyseria Jacques Tourner. Klasyk kultowego kina B-klasy, którym zachwyca się Scorsese. Świetny dźwięk i obraz:

 

img_5363.png.74afe805d45e0aef002b011bcb3c2fc9.png

 

Sama historia wciąga, choć trzeba nieco przymknąć oko ;) 

 

No i nareszcie "Wyścig" Rona Howarda. Chyba każdy widział, ja dopiero teraz i co tu dużo mówić - ekstra!

 

 

Edytowane przez Edmund Exley

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fidelio

A ja przedwczoraj po raz kolejny, nie wiem już który, oglądałem Blade Runnera z 1982 roku - tym razem wersja reżyserska, a więc bez snu Deckarda i jego konsekwencji sugerujących, że i Deckard jest replikantem, ale za to z jego narracją. Co tu wiele pisać? Film początkowo sceptycznie przyjęty przez krytykę, który nie odniósł sukcesu komercyjnego, a dziś w zgodnej opinii uznawany jest nie tylko za jeden z najlepszych filmów scie-fi w historii, ale w ogóle za dzieło wybitne. Dla mnie absolutnie najlepszy film gatunku i moja osobista pierwsza dziesiątka filmów w ogóle (jej górna połowa, pewnie podium). Świetne i klimatyczne zdjęcia, monumentalna muzyka Vangelisa. Wszyscy kojarzą ten film z Harrisonem Fordem, ale to nieżyjący już Rutger Hauer hipnotyzuje, a każde jego pojawienie się na ekranie jest jak uderzenie młotkiem w potylicę. Absolutnie wybitna rola. Końcówka tej roli jest czystą improwizacją, którą reżyser postanowił zostawić - monolog przed śmiercią. I pytanie, których ten film stawia wiele, zaczynając od tego, czy człowiekiem trzeba się urodzić, czy też można się nim stać i co to tak naprawdę oznacza bycie człowiekiem?

 

Absolutnie fenomenalne dzieło i w mojej ocenie najlepszy film w dorobku R. Scotta. 

 

Blade-Runner-645x370.jpg

Edytowane przez fidelio

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fidelio
1 minutę temu, Edmund Exley napisał:

@fidelio, bardzo fajna wypowiedź. W istocie, Hauer jest znakomity (a Brion James też bardzo dobry ;) ). 

 

Dzięki Edmund, dziś odbieram ten film w ostatecznej wersji reżyserskiej (sen z jednorożcem) i chyba wiem, co będę wieczorem robił. Czas... umierać oglądać ?

 

A co do Leona, zgoda ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 21.05.2020 o 12:11, fidelio napisał:

A ja przedwczoraj po raz kolejny, nie wiem już który, oglądałem Blade Runnera z 1982 roku - tym razem wersja reżyserska, a więc bez snu Deckarda i jego konsekwencji sugerujących, że i Deckard jest replikantem, ale za to z jego narracją. Co tu wiele pisać? Film początkowo sceptycznie przyjęty przez krytykę, który nie odniósł sukcesu komercyjnego, a dziś w zgodnej opinii uznawany jest nie tylko za jeden z najlepszych filmów scie-fi w historii, ale w ogóle za dzieło wybitne. Dla mnie absolutnie najlepszy film gatunku i moja osobista pierwsza dziesiątka filmów w ogóle (jej górna połowa, pewnie podium). Świetne i klimatyczne zdjęcia, monumentalna muzyka Vangelisa. Wszyscy kojarzą ten film z Harrisonem Fordem, ale to nieżyjący już Rutger Hauer hipnotyzuje, a każde jego pojawienie się na ekranie jest jak uderzenie młotkiem w potylicę. Absolutnie wybitna rola. Końcówka tej roli jest czystą improwizacją, którą reżyser postanowił zostawić - monolog przed śmiercią. I pytanie, których ten film stawia wiele, zaczynając od tego, czy człowiekiem trzeba się urodzić, czy też można się nim stać i co to tak naprawdę oznacza bycie człowiekiem?

 

Absolutnie fenomenalne dzieło i w mojej ocenie najlepszy film w dorobku R. Scotta. 

 

 

Ostateczna wersja reżyserska Blade Runner jest od pewnego czasu dostępna na Netflixie - jakby kto chciał a nie miał :) 

Muszę przyznać że ja również słabo doceniłem ten film po jego premierze ale z czasem lubiłem coraz bardziej, nawet tak bardzo że sprawiłem sobie ciekawy zestawik widoczny na zdjęciu, wydany z okazji 25 rocznicy.

 

Za najlepszy film Scotta uważam jednak Obcego, to jest arcydzieło pod każdym względem, innowacyjne, przełomowe, z nieprawdopodobnym klimatem, nawet dziś, po ponad 40 latach robiące wstrząsające wrażenie. 

f21be97314ed48b2d3046c57986a3a7f.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fidelio

Ładny zestaw, nawet jednorożca widzę ? Do mnie wczoraj dojechał Blade Runner - Ostateczna wersja reżyserka, więc oczywiście od razu obejrzałem ? I żeby nie było Obcy to mój nr 2 gdy chodzi o R. Scotta ?

Edytowane przez fidelio

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skoro obejrzałem "Ludzi kotów", to zobaczyłem też drugi najsłynniejszy film Tourneura - "Wędrowałam z zombie". Także tutaj jest bardzo fajny nastrój, a mniej więcej w podobnym momencie (ok. 2/3 fabuły) pojawia się równie pomysłowo skonstruowana scena budowania napięcia z wykorzystaniem bardzo efektownych środków wizualnych i dźwiękowych. W "Ludziach kotach" to scena na basenie, a w "Zombie" - nocna wędrówka na rytuały voodoo. Ten koleżka mógł nieźle nastraszyć niejednego widza w 1943 roku:

 

 Are the hills going to march off?: I Walked With a Zombie (1943) A ...

 

Fabularnie film trochę nawiązuje do "Jane Eyre". "Ludzie koty" wypadają ogólnie lepiej, ale i "Zombie" warto znać. Atutem jest też czas trwania - niespełna 70 minut, więc można obejrzeć nawet na koniec długiego dnia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja ostatnio skończyłem Dom z papieru.Normalnie cuda się tam działy że aż głową kręciłem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj wieczorem oglądałem Bed Boys 3 do wcześniejszych części się chowa ,zrobili z tego słabą komedię. 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak ktoś szuka typowego "odmóżdżacza" po ciężkim dniu w pracy to polecam film "Niewłaściwa Missy". Jest to komedia romantyczna, ale bardzo luźno się ją ogląda. Całkiem przyzwoita gra aktorska, kilka zabawnych tekstów i dialogów, dużo szydery i podtekstów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zagadka ? " Oby trąba twojego słonia nie trafiła w kaktusy"  z jakiego serialu ten tekst?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj oglądałem 

(Ford v Ferrari )

Super kino warto warto obejrzeć ,prawdziwy film o wyścigach POLECAM????????

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.