Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
kotylozaur

Właśnie obejrzałem film...

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 21.06.2020 o 08:31, Teufel26 napisał:

Polecam "W głębi lasu", ciekawy polski serial. Dobry poziom, ciekawa fabula, dobra obsada.

Zaczynam oglądać, znajomi również chwalili.

 

Wczoraj na stopklatce leciał "Dobry rok", bardzo lubię. Film z 2006 roku, reżyseria Ridley Scott, główna rola Russell Crowe. Film raczej obyczajowy, romantyczny ;) "Brytyjski biznesmen dziedziczy prowansalską winnicę wuja i na nowo odkrywa czar miejsca, w którym jako dziecko spędził dużo czasu."


Pozdrawiam,

Janek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"W głębi lasu" jest faktycznie fajny, polecam również Żmijowisko też dobry serial w podobnym klimacie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie "w głębi lasu" w ogóle nie wciągnęło, raczej wiało nudą... Żmijowisko czytałem książkę, była dobra. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 16.06.2020 o 22:47, tomaliusz napisał:

Jacek, dla mnie zadzwoń do S. duuużo lepsze niż breaking 😀

Pięknie wszystko spięte z historią przed b.bad 👍

Jestem w trakcie oglądania. Dużo mniej się dzieje niż w B.B. ale bardzo mi się podoba. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
13 godzin temu, jackm napisał:

Jestem w trakcie oglądania. Dużo mniej się dzieje niż w B.B. ale bardzo mi się podoba. 

IMO im dalej w las tym lepiej 😊

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Kwiatek

Od piątku na Netflix "Znaki" 2 sezon. Czeka ktoś poza mną? B)

Przyznam szczerze, że przez tą pandemię to tak nadrobiłem braki, że nie mam już czego oglądać :)

Nie wiem, czy już było pisane, ale ja osobiście polecam "Unorthodox" krótki 4 odcinkowy miniserial, ale ja się wkręciłem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oooo, Bracie - ja czekam i dzięki za info, bo bym przegapił

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Od piątku na Netflix "Znaki" 2 sezon. Czeka ktoś poza mną? B)
Przyznam szczerze, że przez tą pandemię to tak nadrobiłem braki, że nie mam już czego oglądać
Nie wiem, czy już było pisane, ale ja osobiście polecam "Unorthodox" krótki 4 odcinkowy miniserial, ale ja się wkręciłem.

To jeszcze Sthtisel podobna tematyka choć inny ale mi się spodobał jeszcze bardziej. A poza tym after life!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Kwiatek
Teraz, Yary12 napisał:

To jeszcze Sthtisel podobna tematyka

Spróbuję, chociaż to nie moje klimaty do końca. Po prostu  "Unorthodox" mi się spodobał.

Ale dziękuję za polecenie i na pewno tam zajrzę! 

 

Ja lubię filmy akcji, a o Wikingach to w ogóle "Upadek Królestwa" stary serial ale dopiero niedawno udało mi się go skończyć, wiadomo "Wikingowie" "Templariusze" bardzo mi się spodobał też "Frontier". Lubię też kryminał, wiadomo teraz "W głębi lasu" mi podszedł, wspomniane "Znaki" czy " Wataha" lubię też skandynawskie kryminały "Karppi" tak z głowy kojarzę.

Bardzo mi podszedł "Peanky Blinders" "Modliszka" bardzo mi podszedł "Stranger Things" czy "Raising Dion" "Ragnarok" to tak z takich bajeczek ;)

Ale bardzo też "Pachnidło" "Spy" czy "Zakładnik" wszystko zależy od nastroju i czy film mnie wciągnie... 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

UWAGA SPOJLERY -  dlaczego w głębi lasu:

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

- Dawid zabił Artura?

- Dawid zabił siebie?

- Dawid wrabiał Pawła?

- Artur się ujawnił?

 

I to tylko niektóre pytania, które mi się objawiły...

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oraz (spoiler)

.

 

 

 

 

 

.

 

 

 

 

 

.

 

 

 

Czego w ogóle Artur mógł chcieć od Dawida? To jakaś fabularna dziura. ;)

 

 

 

 

A obecnie oglądamy z żoną całkiem niezły kryminalny serial Marcella (Netflix). Nieźle napisane, sporo zwrotów akcji, wciąga. Polecam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marczela ostro porąbana i ciężki klimat ale ogólnie super do tego główna bohaterka wygląda i zachowuje się jak pewna moja koleżanka z dawnych lat, która miała ksywkę... uwaga... Marcela

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powitoł

Chcecie coś porąbanego?

Swiss Army Man - oglądałem  na trzeźwo, oglądałem po pijaku: nadal nie wiem, co to się odp... stało :)

 

Cel 2008 - https://www.filmweb.pl/film/Cel-2008-406526

Mały, prosty filmik. Nie wiem, niezbyt dobrze o nim piszą, a mi się klimat bardzo podobał.


porcelanowy: Nóż to Narzędzie => ntn.knives.pl

Z pamiętnika strapmakera amatora :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 16.06.2020 o 22:13, jackm napisał:

A ja w czasie pandemii wykupiłem Netfixa i zacząłem od "Breaking Bad", zachwalać nie muszę bo pewnie większość z Was już go oglądała ale napisać muszę,  serial fenomenalny! Normalnie aż smutno mi się zrobiło gdy skończyłem oglądać ostatni odcinek piątego sezonu. 

 

 

Serial owszem świetny, naprawdę fajnie się go oglądało, ale niestety 5 sezon i kombinacje głównego bohatera, a właściwie "zmiana" jego światopoglądu /vide zabójstwa.../ IMHO osłabiła całość.... Zadzwoń do Saula bardzo ciekawy "spin off" miło się oglądało.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Midsommar. W biały dzień. Reżyseria, zdjęcia, muzyka, Florence Pugh.

Nie jestem fanem horrorów. Ale czy to jest horror? Może tylko przypowieść o tym (i aż o tym), że kobiety nie wybaczają zdrady....


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja trochę podobnie - czyli też groza z ambicjami: "Lighthouse". Bardzo chciałem obejrzeć ten film, dopiero teraz się udało. Czy spełnił oczekiwania? Kto nie widział, niech lepiej może nie czyta.

 

Trudno nie docenić wysmakowanych zdjęć. Gdy dodamy do tego kwadratowy format kadru, to wiele ujęć jawi się jak jakieś prace słynnego fotografa z muzeum. Podobnie dźwięk - od pierwszej sekundy robi wrażenie. Zwłaszcza niemal syntezatorowy sygnał dźwiękowy latarni. Dafoe i Pattinson bardzo solidni (choć ten pierwszy ma za sobą dużo ciekawsze role). Obecność symboli zmusza do poszukiwań sensu, a monotonia oddaje rytm życia bohaterów, ale... w pewnym momencie za dużo jednego i drugiego. Niepotrzebna jest też werystyczna przemoc. Lepiej film wypada, gdy pozostaje w konwencji Lynchowskiego koszmaru (sceny ukazujące pracę maszyn skojarzyły mi się ze słynnymi interludiami z "Człowieka słonia"). A tak robi się z tego trochę taki Sienkiewiczowski "Latarnik" w reżyserii Nicolasa Windinga Refna ;) 

 

Jestem zadowolony, że obejrzałem, ale chyba jednak lekko rozczarowany. Nie bardzo będę miał ochotę wracać kiedyś do tego filmu, a może właśnie druga lektura pozwoliłaby dostrzec coś więcej? Bo trochę mi jednak czegoś zabrakło. 

Edytowane przez Edmund Exley

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przez dwa tygodnie nic nie oglądałem, ale za to dziś aż dwa.

 

Najpierw "Strach zżerać duszę" Fassbindera, w pewnych kręgach uwielbiany. RFN lat 70. i związek bardzo dojrzałej sprzątaczki (wdowy po Polaku, który zmarł na marskość wątroby, ale jak pił, to był zawsze wesoły...) i młodszego o 20 lat marokańskiego gastarbeitera. Widać bardzo wyraźne inspiracje znakomitym filmem Douglasa Sirka "Wszystko, na co niebo pozwoli". Aktorzy u Fassbindera grają zazwyczaj dziwnie, ale ogląda się to dobrze. Aktor grający główną rolę był zresztą związany z reżyserem, co miało destrukcyjny wpływ na jego krótkie życie (Fassbinder też zmarł niedługo później).

 

Kilka tygodni temu słuchałem sobie w samochodzie audycji Janickiego, w której mówił on, że dopiero niedawno obejrzał słynną komedię z Haroldem Lloydem "Jeszcze wyżej". A ja obejrzałem dziś - i świetnie się bawiłem. Niewiele ponad 70 minut kapitalnie napisanej wartkiej akcji, pomysłowo zainscenizowanego humoru sytuacyjnego, zręcznościowych popisów, a do tego - robiący dziś niezwykłe wrażenie obraz LA lat 20. W najsłynniejszej sekwencji filmu widać w tle cały czas ruch uliczny:

Lloyd_4.jpg.956e56aaa911be313052fad93171fc5d.jpg

 

Oprócz zegara z przywołanej - nomen omen - wyżej sceny są też inne zegarkowe akcenty:

https://zegarkiclub.pl/forum/topic/521-zegarki-ze-szklanego-ekranu/?do=findComment&comment=2801716

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 24.06.2020 o 05:51, tomaliusz napisał:

IMO im dalej w las tym lepiej 😊

Świetny spinn off Breaking Bad. Czekam na kolejny sezon :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli ktoś oglądał Homeland i mu się podobał, to mogę śmiało polecić serial Fauda na Netflixie. Bardzo sprawnie zrealizowana historia Palestyńsko-Izraelskich przepychanek na Zachodnim Brzegu. Serial produkcji Izraelskiej, ale na szczęście bez zadęcia patriotycznego i bez patosu. Postacie nie są jednowymiarowe a każdy bohater z każdej strony konfliktu ma swoje motywacje i swoje racje. Ogromną zaletą jest to, że film jest w całości nakręcony na Bliskim Wschodzie a aktorzy mówią po hebrajsku i po arabsku - nie po angielsku. Sam scenariusz i opowiedziana historia też są OK. Intryga naprawdę wciąga, a niedociągnięcia i scenariuszowe wpadki i niekonsekwencje są na tyle drobne, że nie psują odbioru serialu. Może za wyjątkiem trzeciej serii, kiedy zaczyna się już czuć, że scenarzyści trochę "odjechali" w świat fantazji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, Edmund Exley napisał:

 

 

Kilka tygodni temu słuchałem sobie w samochodzie audycji Janickiego, w której mówił on, że dopiero niedawno obejrzał słynną komedię z Haroldem Lloydem "Jeszcze wyżej". A ja obejrzałem dziś - i świetnie się bawiłem. Niewiele ponad 70 minut kapitalnie napisanej wartkiej akcji, pomysłowo zainscenizowanego humoru sytuacyjnego, zręcznościowych popisów, a do tego - robiący dziś niezwykłe wrażenie obraz LA lat 20. W najsłynniejszej sekwencji filmu widać w tle cały czas ruch uliczny:

 

 

Oprócz zegara z przywołanej - nomen omen - wyżej sceny są też inne zegarkowe akcenty:

https://zegarkiclub.pl/forum/topic/521-zegarki-ze-szklanego-ekranu/?do=findComment&comment=2801716

To ciekawe bo to przecież Janicki prowadził cykl "W starym kinie" w którym ja dawno temu te filmy Harolda Lloyda i inne świetne wykopaliska oglądałem 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, chętnie posłucham, jako dzieciak oglądałem zawsze ten cykl i Lloyda pamietam, i różne polskie przedwojenne w rodzaju "Serce Matki" albo "Czy Lucyna to dziewczyna" ;) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.