Właśnie obejrzałem film...

[qzn 34]

Heh, jak pooglądasz trochę podobnych filmów to staną się logiczne, ciekawe i warte oglądania. Ale fakt, że pierwsze spotkania są trudne i nie każdemu musi się chcieć oglądać więcej. Lubię co bardziej ambitne filmy za to, że skłaniają do rozważań, umożliwiają dyskusję (co autor miał na myśli, jaka jest symbolika tego czy owego, co jest rzeczywistością a co fikcją w przestrzeni filmu itd). Warto czasem poczytać jakieś dobre recenzje i analizy żeby zobaczyć, co ludziom profesjonalnie związanym z tematem udało się w filmie dostrzec. Fajnie obejrzeć sobie film w stylu wspominanych ostatnio Savages czy Looper ale o czym tam można mówić? Że fajnie strzelali? Przepraszam, za redukcję do absurdu

 

PS z Lyncha dla początkujących to Człowiek słoń - jeden z 2 jego najbardziej normalnych filmów, a do tego arcydzieło sztuki filmowej (8,3 wg. imdb, 117 na top 250).

 

PPS żeby nie było offtopu - Salo czyli 120 dni sodomy. Wartosć artystyczna taka jak wartość literacka prozy markiza De Sade... Według Premiere jeden z 25 najniebezpieczniejszych filmów (na pewno dla reżysera który został zamordowany za ten obraz). Chyba trochę przereklamowany - Shock value spore, ale nie wiem czy coś poza tym.

Edytowane 7 Stycznia 2013 przez qzn

[pmborek 173]

co autor miał na myśli, jaka jest symbolika tego czy owego, co jest rzeczywistością a co fikcją w przestrzeni filmu itd

 

Lyncha to chyba nie da się zrozumieć... Na prawdę próbowałem obejrzeć coś w całości i jakoś tak nie wiem, chyba tylko Miasteczko Twin Peaks było oglądalne. Albo jestem jakiś niewrażliwy na ukryte piękno.

[qzn 34]

Hihi musisz zadawać się z hipsterami i bywać w kręgach co to "wypada", to się zmusisz. A za którymś razem stwierdzisz, ku swojemu własnemu zaskoczeniu: "hej, to wcale nie jest takie głupie!"

[Bartosz 86 61]

Zapodałem sobie wczoraj Blue Velvet i tak stwierdzam, że chyba jestem prostaczkiem, bo zasnąłem w połowie... Film nudny jak Afera Rywina

 

Dla mnie najlepsze co Lynch zrobił.

 

Spróbuj "Mechaniczną pomarańczę"

Edytowane 8 Stycznia 2013 przez Bartosz 86

[Bartosz 86 61]

Oglądał ktoś może "Samotnego Mężczyznę"? Ja byłem bardzo pozytywnie zaskoczony.

Jakby nie było to debiut Toma Forda jako reżysera a produkcja jest naprawdę imponująca.

Film bardoz w starym stylu, przedewszystkim piękne zdjęcia ale i bardoz dobra kreacja Colina Firtha jak i naprawde dobra fabuła.

Rzuca się dbałość o detale i styl ale tego się akurat spodziewałem po reżyserze

 

polecam

[Solve 177]

Wczoraj obejrzeliśmy Różę - hmmm tak, no co by tutaj powiedzieć - nie rozumiem szumu wokół tego dzieła. Owszem ma swój klimat - jak to film Smarzowskiego - ale każdy film po Domu Złym ma ten klimat. Owszem film pokazuje co to się działo w trakcie wojny i zaraz po wojnie na polskich ziemiach - tu muszę przyznać reżyser jak zawsze bardzo się postarał i pokazał wszystko - tak jak to było - nie oszczędził widza. Ale po raz kolejny DŹWIĘK!!! Coś tam mamrotali pod nosem, po drugie ja już jestem z tego pokolenia co nie zna rosyjskiego a niemieckiego jakoś się nie nauczyłem a tam nawijają i nie jest to tłumaczone. Jeśli chodzi o aktorów to oczywiście świetny duet Kulesza - Dorociński, jak zawsze doskonały Braciak, epizod Eryka Lubosa - też dobry. Jednak mimo tego wszystkiego jakoś ten film do mnie nie trafił - długo zwlekałem z jego oglądaniem i troszkę się zawiodłem. Pamiętam co powiedział Dorociński o tym filmie - cytuję " Ten film jest jak granat, który ekspoduje a jego odłamki na zawsze już będą tkwić w naszych sercach ". Moje serducho jakoś się obroniło - nie wiem jak Wasze.

[carlito1 66]

Ja wczoraj widziałem Hobbita i szczerze powiedziewszy spodziewałem się po nim czegoś więcej. Moim zdaniem film przereklamowany, nic specjalnego.

[Crank 2]

Miałem okazję wczoraj być na przedpremierowym (chyba) pokazie filmu Jack Reacher, którego producentem jest Tom Cruise. Jest też aktorem grającym główną postać. Powiem szczerze, że tak beznadziejnego filmu dawno nie widziałem. Gra aktorska, scenariusz, dopasowanie muzyki, dialogi są na tak niskim poziomie, że ludzie będący w kinie co chwila komentowali wydarzenia na ekranie i wręcz szydzili z kolejnych scen. Napompowany Cruise chodzący jak kurczak, dialogi zakrawające o "Pamiętniki z wakacji", scenariusz zaskakujący niczym 745 odcinek "Klanu"... Naprawdę jest to słaby film i wydanie na niego jakichkolwiek pieniędzy to nic innego, jak dobroczynność. Zdecydowanie nie polecam.

[antjama 28]

do kina nie mam jak chodzic za bardzo wiec ogladam przez itunes'y. poniewaz zona lubi sci-fi i podobaly jej sie poprzednie spidermany, supermany, i takie tam to wypozyczylem, the amazin spider man - zrobilem blad i nie przeczytalem wczesniej zadnej recenzji,

takiego szitu to dawno nie widzialem. wstep trwa chyba z godzine, potem jakies cuda na kiju, jaszczurki, watek milosny ni z gruchy ni z pietruchy. w godziny wyjete z zyciurosu (na szczescie w trakcie udalo mi sie rozwiazac kilka sudoku

[carlito1 66]

Ja z niecierpliwością czekam na nowego Supermana (Man of steel), widzieliście trailery? Zapowiada się fajnie

 

http://www.filmweb.pl/film/Człowiek+ze+stali-2013-305388

 

Choć podejrzewam, że Batmana nie przebije.

Edytowane 8 Stycznia 2013 przez carlito1

[Solve 177]

Ja również czekam na ten film! Wydaje mi się, że chcą pójść śladem Batmana Nolana - choć nie wiem czy się uda - w końcu Batman to człowiek a Supermen to jednak przybysz z kosmosu i może się to nie udać - ale życzę im jak najlepiej.

 

Ja również czekam na Nędzników - 28 stycznia polska premiera.

[StarskiPL 14]

Wczoraj obejrzałem Warrior z Tom'em Hardy'm. Historia dwóch braci - zawodników MMA.

W sumie film pozytywnie mnie zaskoczył. Jeśli ktoś lubi popatrzeć na porządne mordobicie i nie brzydzi się przesadnie brutalnością to polecam.

[Woytec60 136]

"The Impossible", poruszający film.

Często czytamy w prasie lub dowiadujemy się z wiadomości, że w takich czy innych klęskach żywiołowych zginęło sto, tysiąc, dziesięć tysięcy ludzi jednak są to suche liczby i trudno uzmysłowić sobie skalę i głębię ludzkich tragedii.

Ten film, oparty na historii jednej tylko rodziny potrafi wzruszyć tak, jak nie wzruszą suche informacje.

Dobrze zagrali też odtwórcy głównych ról, Naomi Watts i Evan McGregor.

Polecam.

[Master Yoda 583]

Wczoraj obejrzeliśmy Różę - hmmm tak, no co by tutaj powiedzieć - nie rozumiem szumu wokół tego dzieła. Owszem ma swój klimat - jak to film Smarzowskiego - ale każdy film po Domu Złym ma ten klimat. Owszem film pokazuje co to się działo w trakcie wojny i zaraz po wojnie na polskich ziemiach - tu muszę przyznać reżyser jak zawsze bardzo się postarał i pokazał wszystko - tak jak to było - nie oszczędził widza. Ale po raz kolejny DŹWIĘK!!! Coś tam mamrotali pod nosem, po drugie ja już jestem z tego pokolenia co nie zna rosyjskiego a niemieckiego jakoś się nie nauczyłem a tam nawijają i nie jest to tłumaczone. Jeśli chodzi o aktorów to oczywiście świetny duet Kulesza - Dorociński, jak zawsze doskonały Braciak, epizod Eryka Lubosa - też dobry. Jednak mimo tego wszystkiego jakoś ten film do mnie nie trafił - długo zwlekałem z jego oglądaniem i troszkę się zawiodłem. Pamiętam co powiedział Dorociński o tym filmie - cytuję " Ten film jest jak granat, który ekspoduje a jego odłamki na zawsze już będą tkwić w naszych sercach ". Moje serducho jakoś się obroniło - nie wiem jak Wasze.

Zgadzam sie....film hm,za szybko opowiedziany...ale czy problemy jakie poruszał jeszcze kogos dzis obchodza?Mam nadzieje ze tak...Obraz człowieka prawego i probie jakiej poddało go zycie jest wstrzasajacy...jednak tacy sa wsrod nas,to pocieszajace.Film smutny szary,wywolujacy skupienie.....i refleksje,do mnie przemowił[ogladałem wersje z napisami,choc oba jezyki znam,taka kopia]

'Nedznicy'-tez czekam na premiere ,zupełnie inny,ale jak podobne wg mnie kwestie poruszajacy jak'Róża'-Tadeusz czlowiek prawy,z zasadami a na drugim biegunie człowiek na wskros zły-inspektor Javert.....i pytanie czy czlowiek jest z natury zly,czy dobry?

[Lestaf 450]

Obejrzałem Skyfall i muszę przyznać, że do Casino Royale mu dalej niż z Korei Północnej do Selgrosa... Przez połowę filmu miałem wrażenie że za reżyserię tej części zabrał się David Lynch, bo wynudziłem się jak na Blue Velvet i chyba tylko czarny charakter przypominające zresztą zachowaniem Jokera z Dark Knight ratował ten film... Daje mu naciągane 7/10 i to tylko z sentyment do serii.

Edytowane 9 Stycznia 2013 przez Lestaf

[mark191 0]

Wczoraj obejrzeliśmy Różę - hmmm tak, no co by tutaj powiedzieć - nie rozumiem szumu wokół tego dzieła. Owszem ma swój klimat - jak to film Smarzowskiego - ale każdy film po Domu Złym ma ten klimat. Owszem film pokazuje co to się działo w trakcie wojny i zaraz po wojnie na polskich ziemiach - tu muszę przyznać reżyser jak zawsze bardzo się postarał i pokazał wszystko - tak jak to było - nie oszczędził widza. Ale po raz kolejny DŹWIĘK!!! Coś tam mamrotali pod nosem, po drugie ja już jestem z tego pokolenia co nie zna rosyjskiego a niemieckiego jakoś się nie nauczyłem a tam nawijają i nie jest to tłumaczone. Jeśli chodzi o aktorów to oczywiście świetny duet Kulesza - Dorociński, jak zawsze doskonały Braciak, epizod Eryka Lubosa - też dobry. Jednak mimo tego wszystkiego jakoś ten film do mnie nie trafił - długo zwlekałem z jego oglądaniem i troszkę się zawiodłem. Pamiętam co powiedział Dorociński o tym filmie - cytuję " Ten film jest jak granat, który ekspoduje a jego odłamki na zawsze już będą tkwić w naszych sercach ". Moje serducho jakoś się obroniło - nie wiem jak Wasze.

Dla mnie Róża to najlepszy film ubiegłego roku.

W ogóle 2012 w kinie polskim bardzo bogaty bo jeszcze były wspaniałe : Pokłosie i Obława.

Nie pamiętam kiedy były 3 wybitne filmy polskie w roku.

[blake 5]

Anthony Zimmer wczoraj na TVP2 oglądałem i muszę przyznać że film całkiem OK, a remake USA pt. Turysta, cieniutki i gdyby nie Johhnie Depp i Angelina Joile, byłaby totalna klapa.

[Master Yoda 583]

I tak była

[Bartosz 86 61]

I tak była

 

Też jestem tego zdania, Deep i Jola nie pomogli

[Master Yoda 583]

Jednym z najlepszych remake jakie widziałem był film "Gorączka" z Alem Pacino i Robertem De Niro-kusze sie o powiedzenie ze był lepszy niz pierwowzór....z Polskich "Znachor" ....

[Bartosz 86 61]

Jednym z najlepszych remake jakie widziałem był film "Gorączka" z Alem Pacino i Robertem De Niro-kusze sie o powiedzenie ze był lepszy niz pierwowzór....z Polskich "Znachor" ....

 

W pełni się zgadzam, Gorączka to jeden z najlepszych filmów tamtej dekady.

Z dobrych remakeów przychodzi mi do głowy "Under suspicion" z Genem Hackmanem, Morganem Fremanem i Moniką Bellucci. Bardzo dobry film i świetnie przedstawiona skomplikowana relacja Hackmana i Bellucci + naprawdę momentami genialna muzyka.

[krisp1 2829]

Jednym z najlepszych remake jakie widziałem był film "Gorączka" z Alem Pacino i Robertem De Niro-kusze sie o powiedzenie ze był lepszy niz pierwowzór....z Polskich "Znachor" ....

 

Fakt Gorączka dobra.

Również "Przylądek Strachu" uważam za jeden z lepszych jakie zrobiono chociaż oryginał też świetny.

 

Za najlepszy remake uważam jednak Scarface

[Solve 177]

Człowiek na bezrobociu to ma dużo czasu to i filmy ogląda - niech się chociaż dusza rozwija skoro rozum ma tymczasowe "wakacje". Wiedzieliśmt ostatnio 3 filmy z puli oskarowe: Niemożliwe, Django i Lincolna ( jakieś 20 minut ) - i chyba muszę się bardziej przyłożyć do szukania pracy, bo albo mój rozum na wakacjach się popsuł albo coś jest z tymi filmami nie tak.

Ad 1 . Niemożliwe - nominowana Noami Watts za rolę pierwszoplanową - film o tsunami w Tajlandi w 2004 - film ma mocne otwarcie - scena z falą uderzeniową naprawdę dobrze zrobiona - ale później już tylko cierpienia ludzkie - owszem to wielka tragedia i sam bym nie żczył tego nikomu ani sam bym nie chciał tego przechodzić. Tytuł Niemożliwe - powinien się przewijać przez głowy widzów conajmniej z kilka razy w trakcie seansu. Partnerem Watts w tym filmie jest jeden z moich ulubionych aktorów Ewan Mcgregor, który ma od dłuższego czasu jakiegoś pecha przy wybieraniu scenariuszy - wg mnie o czasu Snu Casandry nie zagrał w niczym dobrym - Niemożliwe jest możliwe do obejrzenia.

 

Ad 2 . Django - oczywiście Tarantino, klimat, muzyka, genialny Christopher Waltz, całkiem dobry Jamie Foxx i........ niestety nic więcej jak dla mnie oczywiście. Po pierwsze za długi - 2 godziny 45 minut!!!!!!!! Gdyby niektóre sceny Tarantino szybciej ciął może byłoby lepiej. Film jest przegadany! Owszem uwielbiałem Waltza w Bękartach Wojny jakwygłaszał swoje przemowy, rozmawiał z fracuzami czy amerykanami - za go wszyscy pokochali i za to dostał oskara - ale tutaj gada za dużo!!! Czasami człowiek gubi wątek w dialogu! Dodam jeszcze kreacje Leonarda di Caprio - wiem, że MIchał lubi tego aktora - zagrał bardzo dobrze - facet od lat trzyma poziom. Samuel L. Jackson - rola stworzona dla niego - myślę, że klaskał uszami jak przeczytał scenariusz. Ogólnie gdyby film był krótszy i mniej gadany może miałbym lepsze o nim zdanie.

 

Ad 3 . Lincoln - tutaj nie napiszę za wiele, ponieważ nie obejrzałem go do końca - ale po tym co widziałem uważam, że tylko amerykanie polubią i zrozumieją ten film i że za Oceanem będzie on hitem - nie jest to jakimś wielkim odkryciem. Uważam, że D.D Lewis zgarnie Oskara dla Najlepszego Aktora ( choć marzy mi się Hugh Jackman ale to raczej nie będzie miało miejsca). Film ciekawy, wymaga znajomości historii Ameryki - ale że w Polsce uczymy się wszystkiego o wszystkich to powinniśmy sobie z tym poradzić. Jak na razie nie mam zdania co do całego filmu.

 

Uff koniec - dawno takiego posta nie strzeliłem. Czekam na reakcję !!!!!!!! Pozdro!

[pablo122 1020]

"The Impossible", poruszający film.

Często czytamy w prasie lub dowiadujemy się z wiadomości, że w takich czy innych klęskach żywiołowych zginęło sto, tysiąc, dziesięć tysięcy ludzi jednak są to suche liczby i trudno uzmysłowić sobie skalę i głębię ludzkich tragedii.

Ten film, oparty na historii jednej tylko rodziny potrafi wzruszyć tak, jak nie wzruszą suche informacje.

Dobrze zagrali też odtwórcy głównych ról, Naomi Watts i Evan McGregor.

Polecam.

 

Płakałem na tym filmie jak bóbr.

[Solve 177]

Owszem były MOMENTY - ale żeby jak bóbr!